70 odpowiedzi w tym temacie

[Sokar]

Odcinek tragedia, dawno takiego syfu nie widziałem. Jak można tak spartolić 44min. A no można. Ocena 0. \
Plusów brak.
A minusów zbyt wiele żeby je ty wymieniać.

Koniec serialu, a oni nam taki chłam serwują. Ja chcę akcję, akcję i jeszcze raz akcję, aby SG-1 odeszło w wielkim stylu. Sezon 10 to porażka na całego.

[Quendi]

Nawet WAGINA nie ratuje odcinka.

[kmietas]

TRAGEDIA

Ponoc lezacego sie nie kopie ale....
Jeden z najgorszych odcinkow jakie widzialem. O ile nie najgorszy.
Dalem 5 ale tylko z jednego powodu. Odcinek mnie tak uspil ze sie pomylilem.

Plusy:

+ odcinek sie skonczyl i moge o nim zapomniec

Minusy:

- odcinek trwal o cale 40 min za dlugo

No i moze do plusow dodam ostatnia scene dzieki ktorej sie troche rozbudzilem i mialem sile napisac tego posta.

[truskolodz]

Nie, nie i jeszcze raz nie! Dla takich odcinków. Co to miało być.... bardzo przykre jest to, że z każdym odcinkiem jest po prostu coraz gorzej Szkoda, ze ten serial tak kończy. I nawet patrząc na opis przyszłych dwóch odcinków, to strach mnie ogarnia, jaką szmirą mogą być ;( Niestety..... jest mi poprostu przykro, ze scenarzysci w ten sposób kończą ten wspaniały serial

[Zetnktel]

I nawet patrząc na opis przyszłych dwóch odcinków, to strach mnie ogarnia, jaką szmirą mogą być ;( Niestety..... jest mi poprostu przykro, ze scenarzysci w ten sposób kończą ten wspaniały serial

Ja tam nie mam pojęcia o czym będą nie czytam spoilerów. Bo tak jest lepiej a co do drugiej części Twojej wypowiedzi to bzdura!! Serial zakończy się filmem. Ale trzeba przyznać, że te ostatnie odcinki są ultra tandetne. Trzeba mieć nadzieje że w kolejnych dwóch poziom jednak się podniesie.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 04.03.2007 - |12:06|

[West]

Totalna porażka. I znowu musiałem przewijac odcinek co chwilę w momentach totalnych pierdół.
Szkoda że tak kończy się jeden z najlepszych seriali, ale cóż, nic na to nie poradzimy.

Odcinka nic nie ratuje, brak nawet jakiegoś trzymającego poziom dowcipu.
Dużo osób narzekało na odcinek "200"..... TAM TO DOPIERO BYŁ HUMOR. A nie "wagina".. a może wysłać Valę na wykład o "mosznie"? Pewnie też kilka osób ze śmiechu spadnie z krzesła:)

Nie czytam spoilerów i nie wiem co będzie dalej, ale po prostu jest mi smutno z powodu takiej TRAGEDII i koszmaru dla wiernych fanów.

Chociaż mało który serial kończy się trzymając wysoki poziom. Przypomnę tylko X-FILES, gdzie ostatni sezon do najciekawszych niestety nie należał....

[thrawn1972]

coz widac ze serial sie konczy
odcinki calkowicie odbiegaja od serialu.
poprostu koniec i nie ma juz nic do dodania.

dwa filmy co powstaja zamkna wszystkie watki.

ale powinni darowac sobie takie odcinki bo one grzebia caly serial cale dore wrazenie.

[<1980>]

Moja ocena tego odcinka to 7, tylko dlatego że Panie były po cywilu, chrupki jako wzmacniacz męskości, oraz kurczący się Teal'c w otoczeniu kobiet na przedstawieniu!

[Meredith]

serial się kończy więc powinni go zakończyć z klasą, a nie karmić nas jakimiś nudnymi historiami, dlatego daje 3

+ dla sierżanta Sylera za poświęcenie, kiedy walnął głowa w drzwi. To mnie chyba najbardziej rozbawiło :-D

Ostatnia scena w kinie była porażką, podobnie Carter w sukience

[quisatz]

Heh pierwszy raz widze tak slabe oceny odcinka. Nie oddalem glosu poniewaz chialem zobaczyc wyniki
przed jeszcze obejzeniem odcinka jako zapowiedz jaka uczta mnie czeka i musze powiedziec ze balem sie zaczac ogladac ten odcinek gdy zobaczylem ze najwiecej % oddaliscie na ZERO.

Rzeczywiscie odcinek bardzo slaby jak na SG1 i chyba udowadnia ze 10sezon jest najaorszym
i ze trzeba bylo zakonczyc serial kiedy byla na to najlepsza chwila.

Podobnie bylo w 8i9sezonie The X Files ale tam potrafili zrobic mocny pesymistyczny ostani odcinek
ktory to on zapadal w pamiec.

Mysle ze jezeli w ost odcinku RDA nie bedzie to nie bedziemy mieli godnego akcetu na koniec
Mysle ze chyba najabrdziej wyczekiwanym mometem ost odcinka bedzie poczatkowe intro i oczekiwanie
na "and RDA"


PS.
Na youtube.com pojawilo sie kilka ciekawych filmokow typu SAVE SG1 polecam naprawde lezka sie kreci
w oku np:



PS2.
Mysle ze ocena ZERO jest niesprawiedliwa nawet w obliczu konca serialu z prostego faktu w odcinku pojawili sie: Daniel Sam Teal'c a to juz na starcie daje 0,5

[elantra]

najgorszy odcinek SG1, ale widocznie chcą aby widzowie też się zorientowali, że nie ma po co kręcić dalszych. :>
Jestem po sezonie 1 i 2, zaczynam sezon 3 - tak sobie wracam do początków i faktycznie potwierdza się jedno - ten serial trzeba oglądnąć jeszcze raz po jakimś czasie. Dużo się wyjaśnia, ale i jest dużo błędów i niedomówień. Nie zrozumcie mnie źle, dla mnie serial jest oki, ale prawda jest jedna - nie ma już takiego drygu i pomysłu jak w pierwszych sezonach.

[terekuku]

[size=7]0/10 i tyle w tym temacie

[Halavar]

Niestety, ale to był najgorzy odcinek tego sezonu, i w ogole jeden z najgorszych odcinkow serialu :/ Żenada i słabizna To już nawet odcinki z Lucjuszem w SGA były lepsze.
W zasadzie to powinienem dać gorszą ocenę, ale jakoś nie mogłem. Za mocno lubię ten serial.

Ocena: 5,5

PLUSY:

+ początek odcinka, czyli Vala i Sam wracajace z zakupów
+ Reklama w stylu lat 70-tych czyli "Podłącz się do Źrodła" - tutaj Jacek był zabawny Fajna końcówka z palcem wskazującym i tekst "Order Now!"
+ Vala w wałach na głowie
+ ostatni scena, czyli Teal'c w kinie. Wiem, wiem, głupie to było, ale przed pół sekundy zagościł uśmiech na mojej twarzy, widząc zażenowanie "pana Indeed" w otoczeniu tak dużej liczby feministek

MINUSY:

- praktycznie wszystko inne Denerwujący Jacek, bardzo mało śmiesznych scen (a chyba taki miał to być epizod), muzyczka jak z bajek, głupiutka fabuła, wątek Landry'ego itd
- przede wszystkim po co taki odcinek się pojawia na 2 tygodnie pprzed końcem serialu? :/ Litosci mosci panowie produceni. Rozumiem, że odcinek porusza kwestę przeszlosci Vali, ale można było wypuścić ten odcinek o wiele wcześneiej. Tak jak "Talion" mi się niepodobał z tego powodu (czyli komletnie brak odniesienia do głównej fabyły zaraz przed końcem serialu, tak teraz to mnie wkurzyło jescze mocniej Wydaje mi się, że fani tego serialu chcieliby inaczej zapamiętać serial liczący 10 sezonów, by ostatnie kilka odcinków były ostre, mocne i piękne, a nie średniej jakości zapychacze
- po zastanowieniu obniżam ocenę odcinka o jeden (głównie za to, że jest to przed-przed-ostatni odcinek). 4,5 to optymalna ocena dla tego odcinka i ani trochę wyżej.

Użytkownik Halavar edytował ten post 10.03.2007 - |21:47|

[SGTokar]

Na starcie wyniki ocen mnie przerażają, jaki Wy macie system w ogóle…
może ja się podziele moją małą ściągawką,

00 - 37 | 1
38 - 50 | 2
51 - 70 | 3
71 - 87 | 4
88 - 100 | 5

0,0 (jest pan ZEREM) strefa niedostateczna - tytuł mówi za siebie, wymiotuję na sam jego dźwięk, wogóle nic nie widziałem
0.5 (ndst!!!) widziałem zapowiedź i zasnąłem przy niej.
1,0 (ndst!!) w „wyższym” stanie mógłbym to ostatecznie obejrzeć
1.5 (ndst!) obejrzałem pierwsze pięć minut i do widzenia
2,0 (ndst) wiem jak nazywa się główny bohater!!!
2.5 (ndst) obejrzałem z 25%, nawet nie wiem o co chodzi.
3,0 (ndst) wątki w ogóle nie wciągnęły – nie obchodzi mnie zakończenie
3.5 (ndst+) obejrzałem zakończenie
4,0 (dop-) przewijałem fragmenty
4.5 (dop) przewijałem fragmenty, i były nawet pojedyncze dobre sceny
5,0 (dst-) studenckie zaliczenie, obejrzałem całość trochę się zmuszając do tego, ale ostatecznie może być
5,5 (dst-)
6,0 (dst)
6,5 (dst)
7,0 (dst+)
7,5 (db-)
8,0 (db)
8,5 (db+)
9,0 (bdb) wciągające i po prostu bardzo dobre, oglądam od razu jeszcze raz
9.5 (bdb+) coś co mnie zupełnie wciągnęło i wbiło w fotel, kilka niedopatrzeń
10,0(cel)– coś co mnie zupełnie wciągnęło i wbiło w fotel, niedopatrzenia, jakie niedopatrzenia?

Zero to pokazówka ze strony większości.

Zero humoru w odcinku?

Twórcom już podziękuje....

Z całym szacunkiem, to znaczy że w końcu sobie odpuścisz trud ściągania, oglądania i pisania na ten temat i marnowanie czasu?
Jeden? Chciałbym tą ocenę porównać z innymi ocenami odcinków.

Teraz szukając jakiś pozytywów, Victoria's Secret, zawsze miło popatrzeć i pomyśleć, odrobina akcji, girls night in, trochę humoru...

Jakiego humoru… zero humoru ;/

"Konczcie wasciowie, wstydu (sobie!) oszczeccie!"

Jest sposób na to. Sam możesz z tym skończyć waściu. Myszką nie trzeba klikać i ściągać odpowiednich rzeczy.

jeżeli za śmieszne uznajecie naśmiewanie się z "Manifestu Feministek", to jest mi niezmiernie przykro, bo to jest rasizm... i lepiej żeby żadna feministka was na tym nie zastała...

No i teraz jestem rasitą. Większość żartów i dowcipów jest rasistowska tak patrząc. Wyśmiewanie z górali, blondynek…. … lista jest długa i każdy dowcip w kogoś uderza.

Po prostu tragedia. Spartaczono dobry pomyśł, nie roziwnięto go.

Tak myślę że naprawdę cancel ich trochę przyciął, szczęśliwie za tydzień się trochę odbijają. Podkreśle że do 10x15 ten sezon był naprawdę wysokich lotów!

Przechodząc na drugą stronę, tym razem zaskoczyły mnie 10…. Widzę że się polaryzujemy.

Mnie tam ostatnia scena nie rozśmieszyła, to już było. Przypominała jeden z odcinków Przyjaciół.

Tak naprawdę każdy motyw można znaleźć w jakimś innym dziele

Sezon 10 to porażka na całego.

Jak dla mnie wcale
Flesh and Blood 8,0
Morpheus 7,0
The Pegasus Project 10,0
Insider 7,5
Uninvited 6,5
200 9,5
Couter-Strike
Memento Mori 7,0
Company of Thieves 8,0
Quest part 1 9,0
Quest part 2 9,0
Line in the Sand 8,0
The Road Not Taken 7,0
The Shroud 10,0
Bounty 7,5
Bad Guys 6,5
Talion 6,0
6,5
Dominion 8,0
Unending



Baby...
Po The Shroud większośc odcinków jak już coś ratuje to tylko jakieś humorystyczne sytuacje. Na widelec najpierw weźmy babskie sprawy. To jak Sam z Valą w cywilnych ciuszkach wracają z zakupów wpadając na Mitchella i Silera który dziwnym zbiegiem okoliczności znowu oberwał, tym razem drzwiami. Na koniec słodkie przybycie Sam z winkiem do Vali. Na koniec rozbrajająca scena Teal’ca w kinie i spalenie się ze wstydu. Tą sceną Teal’c w końcu dostaje jakieś punkty dodatnie, bo coś ostatnio w odcinkach to te jego występy były cieniutkie.

Rodzinnie
W sumie tyle byłoby na temat wychwalania czegokolwiek w odcinku. Wątek z ojcem Vali nie był tak pociągający jak sama Vala. Już o wiele lepiej przeszłość Vali została przedstawiona w „Bounty”. Tutaj tymczasem Jesak niby jest śmieszną postacią, ale jakoś nawet głupia scena powrotu z zakupów dziewczyn była lepsza. Wątek ten jest głównym tematem odcinka i powiązany jest z drugą rodzinną sytuacją u naszej pani doktor Lam, której ojciec po latach spotka się z jej mamą. Czemu Landry grywał w szachy dwa lata temu zamiast od razu wracać do niej? Taa, to dopiero skomplikowany problem. No, ale …. „Oh, my, god”.

Arkad zza grobu
W odcinku ostateczne potwierdzenie tego że Arkad naprawdę chciał atakować Ziemię i co śmieszne Ziemia to dworzec centralny wszechświata. Jaffa po lasach, a w blokach umieszcza się kosmitów. Decyzja wypuszczenia Jesaka w świat jest dla mnie zupełnie nie zrozumiała.

Podsumowanie
Odcinek Vali i jej ojca. Tydzień temu to Teal’c próbował stawić czoła przeszłości, tym razem to była Vala. Dlatego że Vala odcinek i za babskie sprawy odcinek dostaje o 0.5 więcej od poprzedniego.6,5.

[Muoteck]

Na starcie wyniki ocen mnie przerażają, jaki Wy macie system w ogóle…

Mój system:

0 - Odrzuca po pierwszych kilkunastu minutach. Na upartego można próbować oglądać, ale po co?
1 - Jestem w stanie obejrzeć do końca na raty, ale pozostaje wrażenie straconego czasu. Oglądałem raczej z przyzwyczajenia do serii, bo nie lubię zostawiać nieobejrzanych odcinków. Beznadzieja.
2 - Mogę obejrzeć za jednym posiedzeniem, często czas sprawdzam ile zostało do końca. Odcinek bardzo słaby. Pauza np. na rozmowę przez gg potrafi od niego skutecznie oderwać. O odcinku przypominam sobie, kiedy siądę przed monitorem a, a player jest włączony..
3 - Oglądam za jednym posiedzeniem, czasem patrzę ile zostało do końca. Odcinek słaby. Po przerwie np. na rozmowę z kimś pamiętam, co oglądałem.
4 - Odcinek oglądam za jednym posiedzeniem, rzadko sprawdzam czas do końca. Odcinek poniżej średniej. Pauza na wyjście z psem - bezbolesna, ale od razu oglądam dalej.
5 - Standard - typowy zapychacz / średni odcinek. Ogląda się w miarę dobrze Pauzy w dalszym ciągu bezbolesne, po powrocie oglądam dalej.
6 - Ogląda się przyjemnie, ale nie przeszkadza to spauzować i np. iść po jedzenie. Nie sprawdzam, ile do końca.
7 - Odcinek dość dobry, może wciągnąć. Traktuje o głównym wątku, ale jednak pozostaje wrażenie, że coś było nie tak. Niechętnie pauzuję, żeby coś innego zrobić.
8 - Odcinek dobry, wciąga i dobrze się ogląda. Pauzy, np. na jedzenie zaczynają przeszkadzać.
9 - Odcinek świetny. Trudno się oderwać od monitora/telewizora. Błędy, jeśli są, to nie mają znaczenia. Nie pauzuję, jeśli absolutnie nie muszę.
10 - Odcinek genialny. Nawet nie zauważam, kiedy mija to 45 minut. Błędów brak lub niewielkie. Zabiję każdego, kto zmusi mnie do pauzy.

Temu odcinkowi dałem 2/10.

Użytkownik Muoteck edytował ten post 11.03.2007 - |14:50|

[Zetnktel]

Co do mojego oceniania to NIGDY nie robie czegoś takiego że nie obejrze odcinka do końca albo przewijam albo z pauzą. No co do pauzy to tylko kilku sekundowa żeby piwo otworzyć, albo pujść po nie do lodówki. A co odcinków z zerem to po obejrzeniu ich i potem jak np ogląda się serial od nowa i patrzy się na tytuł tego odcinka to odrazu się człowiek denerwuje. Oczywiscie o choćby kliknięciu na niego nie ma mowy. W całej sadze Stargate Sg-1 i Atlantis DWA odcinki dostały 0. odcinek 10 sezonu 4 gdzie to nasi bohaterowie starcili pamięć i pracowali w czymś tam a drugi to z Atlantis sezon 3 odcinek z Lucjuszem ten drugi 13 chyba.

PS. Sory za offtopa ale musiałem wtrącić 3 grosze. Bo nierozumiem jak można dawać odcinkowi ocene nie oglądając go do końca To tak jakby kupować samochód oglądając tylko ulotke.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 11.03.2007 - |21:51|

[Muoteck]

Dlatego na razie nie było odcinka, który dostałby ode mnie zero

[black hose]

Hmm... Ile lat Vala była Goauldem? Bo mnie się wydaje, że jej ojciec to powinien być już zimny trup.

[zat]

8/10. Gosc miał tupet:) sprzedac chrupki jako afrodyzjak Koncówka z Tealcem też mocna Fakt, odcinek nie zbyt porywajacy ale przynajmniej wesoły:)

zat :zat:

[MacGyver]

Tak...ten odcinek mnie tylko uświadomił,że StarGate SG-1 już dawno się skończył.Bardzo dawno....wraz z odejściem RDA :/ Kompletna pomyłka,ja rozumiem tatuś Vali...No nic...kolejny(bardzo marny)zapychacz...a pomyśleć,że po początkowej scenie wydawało mi się,że się nieźle ubawię...no może z wyjątkiem waginy i Teal'ca Hahaha

Najgorszy odcinek serii,predendent do najgorszego odcinka SG-1
Tylko 6 :/