361 odpowiedzi w tym temacie

[mirc]

[...]UPDATE: zastanawia mnie jak dzialaja osobiste tarcze Goa'uld w 1x07 "The Nox" widzimy jak Jaffa podaje Apophis'owi staff i ten przechodzi przez tarcze, dlatego dziwi mnie fakt ze w 5x01 "Enemis" na koncu replikatory chodza po jego tarczy(polu silowym) przeciez wolno stapaja ??
kolejny blad czy wytlumaczymy to rozwojem technologicznym.

Myślę, że tu ma znaczenie to, że nóż cy strała, to cienkie przedmioty naciskające na pole w jednym punkcie, z pewną siłą. Z replikatorami było inaczej.

Z tym sie raczej niezgodze, kula tez jest cienkim(ma mala srednice) przedmiotem ale ma duza predkosc wiec to co innego. Jesli zas chodzi o replikatory to zauwazmy ze maja takze cienki konce odnozy jak to widzac na tym zdjeciu

[Lantash]

A zwróciliście może uwagę jakie symbole są wybierane do otwarcia wrót?

Z tego co zauważyłem są to cały czas takie same symbole, niezależnie czy otwierany jest tunel na Chulak, Abydos, czy Ziemię (może poza ostatnim symbolem - punktem wyjścia). Chyba brakło twórcom wyobraźni, albo powtarzane są te same zrzuty z ekranów komputera SGC.

Użytkownik Lantash edytował ten post 17.10.2003 - |21:53|

[zbzikowana]

No tak. Błąd wynikający z używania tych samych scen pojawienia sią horyzontu zdarzeń:
w 1x14, kiedy koytarz jest otwierany przez Jacka i Twal'ca z Hank'i to w pomieszczeniu Wrót stoi to urządzenie do odkażania. Jak pojawia się wir, to go nie widać (z boku). Normalnie korytarz "zmiótłby" je, ale one sobie stoją dalej . Ciekawe ile błędów takiego rodzaju jest jeszcze. Pomijając pokrowce, o których było już kiedyś wspominane.

[SGTokar]

A zwróciliście może uwagę jakie symbole są wybierane do otwarcia wrót?

Producenci chwalą się tym że nie mają ani jednego powtórzonego adresu wrót bo nadzorują tą sprawę. Przeróżne bazy internetowe Stargate z adresami wrót to moga potwierdzić.
Fakt że podczas wybierania wydzimy powtarzające się sybmole nie jest raczej aż tak dziwne.

No tak. Błąd wynikający z używania tych samych scen pojawienia sią horyzontu zdarzeń:

A tego to jest tak wiele. W 101 już tak jest, ale taki fakt jak w 114 bardziej rzuca się oczywiście w oczy.

[stilo]

wiecie co? serial jest super ale dla mnie najwiekszym bledem producentow jest pokazanie bardzo malej roznorodnosci cywilizacji.Mnostwo planet ktore odwiedzaja a obcych tak naprawde obcych mozna policzyc na palcach jednej reki.Na prawie wszystkich planetach ludzie ktorzy kiedys tam zostali przeniesieni z Ziemi.Czyzby Wszechswiat byl az tak malo płodną matka?

[M.M]

Masz rację stilo. Kiedyś już chyba o tym pisałem. Ja też wolałbym, aby w serialu rolę jaffa pełniły też inne rasy. Aby więcej innych ras było znajdywanych na innych planetach. Mogli by też dać więcej bardziej zaawansowanych cywilizacji. (Takich co mają własne statki) Jak dotąd znamy ich tylko kilka. Z tego większość pewnie i tak pochodzi z Ziemi.

[Lantash]

... dla mnie najwiekszym bledem producentow jest pokazanie bardzo malej roznorodnosci cywilizacji.Mnostwo planet ktore odwiedzaja a obcych tak naprawde obcych mozna policzyc na palcach jednej reki. Na prawie wszystkich planetach ludzie ktorzy kiedys tam zostali przeniesieni z Ziemi.

Chyba tak jest, bo nasza grupa odwiedza głównie planety z kartuszy Abydos, a jest to zestaw planet zasiedlonych ludźmi sprowadzonych przez Goa'uldów. Co prawda zdarzają się producentom odcinki z zupełnie odmiennymi cywilizacjami (jak np. 1x06-Cold Lazarus, 2x07-Message in a Bottle) ale to są sytuacje bardzo rzadkie.

A jak to jest ze zwrokiem Jacksona ?
Przeważnie nosi okulary, ale czasem nie ma ich na nosie przez cały odcinek.

[M.M]

A jak to jest ze zwrokiem Jacksona ?
Przeważnie nosi okulary, ale czasem nie ma ich na nosie przez cały odcinek.

Myślę, że są to słabe szkła, więc jakoś się beznich obywa. Zakłada je jak musi coś przeczytać.

[rexus]

Jest pewna rzecz na którą nie tyle wcześniej nie zwróciłem uwagi, co jakoś nie wzbudziła mojego zainteresowania podobnie ja cały sezon7.

Dlaczego w odcinku 7x05 Revisions – Sam karze usunąć wspomnienia o całym pobycie SG-1
To chyba najgłupszy pomysł jaki Sam mogła mieć – rozwiązań bez liku a ta wybiera tak bzdurna że aż się płakać chce – szkoda słów.

Może ktoś mnie oświeci w sensowny sposób – dlaczego miało tak być a nie inaczej bo jakoś nie mogę dopatrzyć się porządnego sensu logicznego tej decyzji

Użytkownik rexus edytował ten post 30.11.2003 - |15:24|

[wenlok]

Witam!

Nie wiem czy to już kiedyś dawno temu było, ale co tam...
W ostatnim odcinku 1 serii tzn. 1x21, kiedy otworzyli wrota prowadzące na statek Apofisa po wysłaniu sondy nie było obrazu, gdyż w pomieszczeniu panowały podobno zupełne ciemności.
Jednak w momencie gdy obraz jest przesyłany przez wrota tę muszą być cały czas otwarte. W następnej scenie kiedy przez wrota przeszła grupa SG1, jedynym źródłem światła były "świecący horyzont zdarzeń". Członków SG1 było zupełnie dobrze widać nawet z paru metrów.

Jednak to światło emitowane przez włączone wrota było wcześniej niewystarczające dla kamery sondy?? A może mają słabe kamery??
Sam nie wiem...

Pozdrawiam.
Wenlok

[wenlok]

... idąc za ciosem.
W następnym odcinku 2x01 Daniel został ranny na statku Apofisa. Uratował się korzystając z sarkofagu. Co było do przewidzenia po wyjściu z niego po jego ranie nie było śladu.

Jednak czy sarkofag również naprawia rozdarte ubranie? Wraz z wyleczeniem Daniela w jego kurtce zniknęła wielka dziura i mundurek miał jak nowy....
Pamietam odcinki kiedy po wyleczeniu przez sarkofagi ludzie wychodzili w poniszczonych wcześniej ubraniach/szatach.
A moze to był jakiś nowszy model sarkofagu??

Pozdrawiam.
Wenlok

[Trevor]

Jak to ktoś juz napisał same Gwiedne Wrota (jako urządzenie) to jedna wielka niekonsekwencja. Weźmy np. przesłone. Gdyby przesłona była bliżej od horyzontu zadrzeń niż jest obecnie nie dałoby sie otworzyć wrót. Z drugiej strony kazdy przedmiot który znajdzie sie przed otwierajacymi sie wrotami ulega dezintegracji. Wygląda na to że po kazdej aktywacji wrót przesłona powinna zarobić centralnie duża dziurę . Moze jakimś usprawiedliwieniem byłoby to że przesłona jest z naquadah, z którego zrobione sa tez same wrota, ale co wtedy z poprzednią przesłona z tytanu, równie odporną na "wir" wrót ??

[Katharn]

Jak to ktoś juz napisał same Gwiedne Wrota (jako urządzenie) to jedna wielka niekonsekwencja. Weźmy np. przesłone. Gdyby przesłona była bliżej od horyzontu zadrzeń niż jest obecnie nie dałoby sie otworzyć wrót. Z drugiej strony kazdy przedmiot który znajdzie sie przed otwierajacymi sie wrotami ulega dezintegracji. Wygląda na to że po kazdej aktywacji wrót przesłona powinna zarobić centralnie duża dziurę  . Moze jakimś usprawiedliwieniem byłoby to że przesłona jest z naquadah, z którego zrobione sa tez same wrota, ale co wtedy z poprzednią przesłona z tytanu, równie odporną na "wir" wrót ??

Po przeczytaniu posta przedmowcy mam wrazenie ze nie pierwszy raz ktos juz te sprawe poruszyl - kolega czytal tematy w tym dziale? Chyba nie - a polecam czytanie - uniknie sie wielu nieprzyjemnych chwil - wiec oczy na glowe i do roboty - w trosce o oczka naszego kolegi - szukaj w technologii, DHD, i wlasnie tutaj - w bledach. No i na Archiwum.

Użytkownik Katharn edytował ten post 09.12.2003 - |17:02|

[Trevor]

Uuuups . Rzeczywiście . No to być może się zrehabilutuje innym błędem w SG-1 . Nie wiem czy ktoś zwrócił uwage na sposób otwierania wrót - w bazie każdy symbol jest wybierany poprzez ustawienie go pod chevronem górnym który "zatwierdza" dany symbol a nastepnie zapala sie konkretny chevron. Za to kiedy sekwencja jest wybierana przez DHD krag z symbolami w ogóle sie nie obraca.
Podobnie jest z zewnętrzna aktywacja wrót. Np w 1x06 podczas aktywacji krag symboli obraca się, a np w 3x19 zapalaja sie tylko chevrony.

PS. Jezeli to juz było na forum to usuńcie tego posta .

[mmisiek]

nie wiem gdzie to było czy na forum czy na którymś z timelanów ale była mowa o tym iż jest kilka modeli wrót - takie co sie kręcą i takie co od razu sie zapalają szewrony.

[Seth]

Znalazłem pewnein bład, nie sam ale w sieci i chyba warto go tu zamieścić.
Otóż w odcinku 1969 (2x21) SG-1 przenosi sie do roku 1969 i wraz z hipisami podróżuje przez Amerykę do Nowego Yorku. W serialu pokazywane jest to na zasadzie mapy. Sami możecie zobaczyć ===> 0:22:38 . Gdy pokaywane jest na mapie, ze przejeżdzają przez Chicago, pokazywane jest także same miasto i tu pojawia się ZONK. Widzimy cos takiego co nazywa się "The Sears Tower". Nie podejmę sie tłumaczenia bo głupio brzmi. Problem jest taki, że ta wieża została wybudowana w roku 1973, w roku 1969 prace nad jej budowa dopiero sie zaczynały... Takie małe niedopatrzenie scenarzystów

BTW. The Sears Tower do roku 1996 była najwyższym budynkiem na świecie. Obecnie jest na piątym miejscu, ale wciąż jest pierwsza w Ameryce.

Użytkownik Seth edytował ten post 09.12.2003 - |22:23|

[wenlok]

Witam!

Mam kolejny:
2x08 Family - SG1 przechodzą na Chulak w maskach pgaz. W momencie wyjścia z wrót Bra'tac albo Teal'c (nie wiem który dokładnie) miał maskę założoną nie bezpośrednia na głowę, a na kaptur. W następnej scenie kaptur przykrywa jednak juz maskę.

Takie małe niedopatrzenie.

Pozdrawiam
Wenlok

[sledzik1984]

Jednak czy sarkofag również naprawia rozdarte ubranie? Wraz z wyleczeniem Daniela w jego kurtce zniknęła wielka dziura i mundurek miał jak nowy....
Pamietam odcinki kiedy po wyleczeniu przez sarkofagi ludzie wychodzili w poniszczonych wcześniej ubraniach/szatach.

Radio też miał w całości... hmm... sarkofagi to naprawde zaawansowana technologia... znają sie na anatomii, elektronice i krawiectwie

[dave]

Właśnie jestem świeżo po obejrzeniu 4x21 "Double Jeopardy" . Ludzie... ale byk ! Kiedy po zabiciu "głównego bosa" team wraca do gwiezdnych wrót, jest taki ładny panoramiczny obrazek... a tam... ZOSTAWIONY CAŁY NIETKNIĘTY (przypominam że już pusty) WIELKI JAK GÓRA OKRĘT (i to flagowy może nawet) Goauldów !!!!
Przecież Tealc z łatwością mogłby taki statek pilotować ! A oni do wrót... Jakby takim wylądowali na terenie bazy 51 to byłoby dopiero Jak oni z takim tempem bedą zbierać tą obcą technologię to jeszcze przez trzy kolejne seriale będą używać amunicji z prochu hahahaha