190 odpowiedzi w tym temacie

[Gaj]

Wg mnie OK.
Chwilami nie wyszło, a chwilami wyszo znakomicie.
Za podjęcie szalonego ryzyka z tak trudnym odciniem i sporo fajnych momentów dałem 9,5. Dałbym 10, ale że nie znoszę ONeila to odjąłem bo niepotrzebnie go tu pakują.
Ryzkowne i chwilami poza granicami kiczu. Niemniej z odwagę i pomysłowość warto odcinek obejrzeć.

[Amon_Ra]

Dla mnie to jakis glupi dowcip a lubie zarty ale dobre to bylo ponizej pasa totalna bzdura i klapa.Zaluje wyczekiwanych dni na ten odcinek jeszcze raz kapota po coalosci.Mam tylko nadzieje ze jakos zrekompensuja to w nastepnych odcinkach i wiecej nie zrobia takiego numeru.
Ocena 0,5 za Jacka to wszystko.I dziwie sie fanom tego serialu ktorzy dali 10 i powyzej 1 to sa Gwiezdne wrota a nie jakas bzdura w stylu rodziny Byndych czy Alfa.

[kozuch]

Dla mnie odcinek bardzo dobry

+ ślub
+ scenka pod prysznicem
+ VALA
+ kukiełki
+ J-A-C-K

Mam nadzieje że Furlingi pojawią się naprawde a nie tylko w tym odcinku

Dałem 9 odcinek lepszy od 100

[Ronni]

co tu duzo komentowac....

jesli mialbym oceniac w skali jak kazdy inny odcinek przyznalbym moze max 3

zwarzajac na to ze jest to odcinek jubileuszowy i scenarzysci chcieli pewnie zrobic cos ekstra mozna bylo przymknac oczy :/

Ostatecznie nie traktuje tego odcinka powaznie...jest to cos w rodzaju odcinka bonusowego - szkoda ze kosztem normalnego

i ostatecznie nie wystawiam rowniez oceny ale tylko z uwagi ze to dwusetka...w innych przypadkach bylo by co najwyzej 3

P.S. mam tylko WIELKA nadzieje ze to juz byla ostatnia odslona watku martina loyda...

[Sokar]

Co wy chcecie od tego odcinka. Wiadomo że miał by wesoły. I był wesoły. Odcinek rewelacyjny. Tylko 2 minusy:
- Brak Jonasa
- Brak Janet


Sam - Sir jest pan tu
Jack - Nie :clap:

[Halavar]

Wiedziałem czego mogę się spodziewać po tym odcinku, dlatego nastawiłem się na dobrą zabawę i masę "głupotek" - i takie też dostałem, w związku z tym to było świetnie spędzone 3 kwadranse Kupa śmiechu, masa fajnych nawiązań i puszczania okiem do widza - to mi się podobało, dlatego oceniam odcinek wysoko

Ocena: 9

Nie chcę standardowo pisać plusów i minusów, bo w końcu to sytuacja nadzwyczajna, powiem tylko, że jako uczczenie 10 lat serialu i 200 odcinka, to całe przedstawienie było bombowe. Widać, ze producenci są swiadomi reakcji widzów na pewne wydarzenia z serialu i fajne, ze o nich wspomnieli tutaj, np.
aluzje to teleportów w ostatniej sekundzie, zwracanieuwagi na niesamowitość pewnych sytuacji, niespotkane wręcz szczęście jakei mają bohaterowie serialu, tzw. "good timing", teksty o wybuchach i masie akcji które podobno podobają się widzom czy wspomnienie O'Neila który był uwielbiany przez 7 sezonów a potem załatwił sobie 8 sezon, ale to niebyło już to itd.
Takie smaczki jak te powyzej, zbudowaly ten odcinek dlatego warto go obejrzeć.

[()))FPPfan))>]

A mnie się tam odcinek podobał, nawet bardzo - dawno się tyle nie uśmiałem na SG1 Tylko że ja podszedłem do tego odcinka jak do zwykłego następnego kolejnego epizodu (nie wiedziałem że to odcinek jubileuszowy a także nie czytam żadnych spoilerów) i jakie było moje zaskoczenie
Jak dla mnie 10
A wybredni niech sobie narzekają

[Wodzu]

Odcinek oceniłem na 5. Kilka momentów był śmiesznych ale reszta raczej srednia i taka przewidywalna. Cieszy mnie ze pojawil sie Jack. Sadze jednak ze jesli serial ma juz jubileuszowy 200 odcinek to musi byc to cos mocnego a nie z przymrużeniem oka. Jeśli by zrobili poważny odcinek z Furlingami i dorzucili do tego Jacka to fani by oniemieli i wtedy mozna bylo by uznac ze rocznica naprawde sie udała. A tak pozostał niesmak.

[Depth Finder]

Nie wiem czy na stare lata stracilem poczucie humory bo ogladajac "200" przynudzilem sie okropnie, odcinek mi sie dluzyl. Po obejrzeniu moge powiedziec - zaliczylem i obym o nim zapomnial szybko. Sorry... wedlug mnie i powtarzam to juz nie po raz pierwszy - wymienic scenarzystów!!! Wydaje im sie chyba za sa genialni... a w rzeczywistosci... n/c

Najgorsza nota jaka dalem Stargate - 4/10 = 4 za Jacka O. tyllko szkoda ze w takim gniocie powrocil...

[gildor4]

Odcinek rewelacyjny. Dałem 10. Najbardziej podobala mi sie scena jak wkręcali Mitchela że jest synem Jacka Dobre były też wywyiady na końcu, jak w ekstrasach na dvd
I widac że scenarzyści czytają fora o stargate bo zrobili z furlingów (był też temat o furlingach na tym forum) futrzaki jak w Star Wars

[Wodzu]

A własnie czy 200 odc nie mial byc 1.5h?

[kozuch]

Też gdzieś o tym słyszałem że miał trwać dłużej

[VeeDee]

Ja też będę bronił odcinka To jest 200 odcinek i wiadomo, że będzie mocno szurnięty.

+ mnóstwo aluzji do innych produkcji
+ tandetne Furglingo-Ewoki (trochę krótko były)
+ nieźle Farka zmieszali , jako coś nikomu nieznanego
+ Asgard w roli Rygela XVI
+ scena z niewidzialnym Jackiem świetna, w końcy mógł coś robić zwariowanego niczym w WoO, szczególnie scena prysznicowa
+ kawał z ojcem Mitchella
+ scena przechodzenia generałów przez wrota i Walter w niej
+ SG - Team America
itd.

- trochę za mało Jacka i Hammonda
- brak Janet
- końcówka średniawa
- jak przechodzili przez wrota, liczyłem, że tam jakas impreza będzie, wielki torcik itp... ekipa strzeli lampiona i podziękuje za 200 odcinków oglądnietych.

Ocena: 8.

[mortis4321]

Jak dla mnie to pierwsze 20min odcinka rewelacyjne, moze to kwestia mojego nastawienia, ale ubawilem sie jak chyba nigdy wczesniej przy zadnym odcinku SG-1. Najslabsza scena z tymi kukielkami (tzn byla smieszna, ale zdecydowanie za dluga) no i tak koncowka "10 lat pozniej" .
O ile 100 odcinek zupelnie mi sie nie podobal to z 200 jest odwrotnie i jak to ktos wczesniej napisal raz na 100 odcinkow mozna cos takiego "przelknac" chociaz rozumiem, ze nie jest to dla wszystkich.

I taka uwaga do tych wszystkich, ktorzy mowia, ze znowu nic o Ori, radze sobie przypomniec serial od poczatku i zobaczyc ile tam odcinkow w sezonie mialo zwiazek z glowna fabula, bo stwierdzenie, ze byla to wiekszosc odcinkow w sezonie jest bzdura!

Użytkownik mortis4321 edytował ten post 20.08.2006 - |13:03|

[Ogrodnik]

2 pkt. (za RDA, inaczej dalbym zero).
Po tym odcinku powinno sie ten serial zdjac z anteny bo to ewidentne marnowanie pieniedzy i czasu widzow.
Ani to smieszne nie bylo, ani ciekawe. I tyle.

[DonBolano]

Po pierwsze - nie wiem naprawdę co was w takim razie rozśmiesza..? Polskie komedie??
Po drugie - czy wy nie traktujecie czasem tego serialu, jak części własnego życia.. Teksty typu zmarnowałem tydzień na czekanie.. Ee.. Większości z was nie podobały się poprzednie odcinki, więc na co czekaliście??
Po trzecie - odcinek jest wyśmienity Plakałem ze śmiechu. Jak zobaczyłęm "Furlingi", to nie wiedziałem o co chodzi, kiedy to było.. Czy ja coś przespałem?? Hehe
Zgodzę się, że troszkę przynudzili na końcu, ale z drugiej strony, musieli sie pokazać twócy - patrz Peter de Luis.
Scena z niewidzialnym Jackem sprytna.. Nie musieli mu płacić za występowanie:D Hehe..
Kukiełki fajne.. Naet bardzo. MOtyw oberwanych sznurków i śmiechu Teal'ca na końcu miodzio:) Tak samo jak Prywatny Detektyw
Nota bene - Carter ładnie wyglądała w sukni ślubnej i co miał na myśli Daniel móiąc do Jacka, że "jak nie przyjdzie, to wszyscy powiedzą, że kłamałeś" ??
Ogółem odcinek świetny. Śmiechu co nie miara, szcególnie dla kogoś, kto ogląda inne seriale Sci-Fi
10

[Wodzu]

i co miał na myśli Daniel móiąc do Jacka, że "jak nie przyjdzie, to wszyscy powiedzą, że kłamałeś" ??

Wydaje mi się ze Daniel miał namysli kolejny zart Jacka w postaci ślubu

[kowalcook]

muszę przyznać że mi się odcinek nawet podobał, solidne 8.5

jak czytałem spoilery i była mowa że 200 ma być podobna do 100 to się przeraziłem gdyż tamto to był totalny newypał, na szczęście to wyszło zupełnie inaczej.

Widać że scenarzyści i cała ekipa produkcyjna jest nadzwyczaj samokrytyczna ,
i to co krytykujemy, lub z czego się śmiejemy na różnego rodzaju forach i grupach dyskusyjnych przez te kilka lat jest im doskonale znane.

widać że "mają plan"

może poprostu nie można robić samych superodcinków gdyż "super" stałoby się rutyną, a widzowie domagaliby się jeszcze lepszych, a to stawałoby się coraz tródniejsze oraz wiąze sie z kasą

pozdawaim

Użytkownik kowalcook edytował ten post 20.08.2006 - |14:18|

[Ogrodnik]

Po pierwsze - nie wiem naprawdę co was w takim razie rozśmiesza..?

Posluchaj, jesli chce ogladac komedie, to wlaczam komedie. W tym serialu w 10 sezonie interesuje mnie walka Tauri z Ori. Nie interesuja mnie natomiast parodie innych seriali sci-fi, ani porodie samego serialu.
Zeby zrobic dobra parodie, trzeba o wiele wiecej dac z siebie i od strony aktorskiej i od samego scenariusza niz autorzy i aktorzy SG1. Tego typu proby jak odcinek "200" sa tego dowodem. Jedno wielkie zero.