Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 34 - S02E14 - Grace Under Pressure


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
59 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (117 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (9 głosów [9.00%])

    Procent z głosów: 9.00%

  2. 9.5 (10 głosów [10.00%])

    Procent z głosów: 10.00%

  3. 9 (16 głosów [16.00%])

    Procent z głosów: 16.00%

  4. 8.5 (14 głosów [14.00%])

    Procent z głosów: 14.00%

  5. 8 (9 głosów [9.00%])

    Procent z głosów: 9.00%

  6. 7.5 (5 głosów [5.00%])

    Procent z głosów: 5.00%

  7. 7 (8 głosów [8.00%])

    Procent z głosów: 8.00%

  8. 6.5 (4 głosów [4.00%])

    Procent z głosów: 4.00%

  9. 6 (6 głosów [6.00%])

    Procent z głosów: 6.00%

  10. 5.5 (3 głosów [3.00%])

    Procent z głosów: 3.00%

  11. 5 (2 głosów [2.00%])

    Procent z głosów: 2.00%

  12. 4.5 (1 głosów [1.00%])

    Procent z głosów: 1.00%

  13. 4 (1 głosów [1.00%])

    Procent z głosów: 1.00%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (3 głosów [3.00%])

    Procent z głosów: 3.00%

  16. 2.5 (1 głosów [1.00%])

    Procent z głosów: 1.00%

  17. 2 (1 głosów [1.00%])

    Procent z głosów: 1.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (4 głosów [4.00%])

    Procent z głosów: 4.00%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (3 głosów [3.00%])

    Procent z głosów: 3.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#41 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 21.12.2005 - |10:23|

odcinek był całkiem dobry; za McKey'a cała 9;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#42 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 21.12.2005 - |10:37|

raz że to wyzwanie
dwa no w końcu muszą im się zacząć kończyć :D

SPOILER
Problem skoczkow na najblizsze lata chyba zostal rozwiazany....w odcinku S02E15 :)

ps. jaki jest #koloru do spoilerow? Kiedys bylo w opcjach a teraz nie ma :/
  • 0
Dołączona grafika

#43 Dogmatyk

Dogmatyk

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów
  • MiastoCzęstochowa

Napisano 21.12.2005 - |12:21|

ok kto mi wytlumaczy dlaczego w prozni szyby puddlejupera wytrzymuja bez problemu a przy cisnieniu w w odzie peka tak szybko??
  • 0

#44 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 21.12.2005 - |12:37|

dogmatyk oj dogmatyk

to jest akurat banalne, w próżni nie ma cisnienia (jest zero, ujemnych ciśniej chyba nie ma, ale to fizycy muszą odpowiedź)

w kążdym bądź razie na dużych głębokościąch woda wciska szyba do środka z olbrzymią siła. Natomiast w kosmosie jedyną siłą, jest atmosfera w skoczku.. a ta działa z o wiele mniejszą siła niż woda.

poza tym w kosmosie szyba jest wypychana na zewnątrz, więc kontruktor mógł to przewidzieć i tak ją skontruować, by nie uległa rozwaleniu na zewnątrz tylko do środka.

natomiast do środka mogła być o wiele bardziej podadna i tak mamy w tym odcinku.

#45 Casper

Casper

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 52 postów
  • MiastoWrocek

Napisano 21.12.2005 - |14:45|

Jak dla mnie (a moje zdanie narazie nie dużo będzie znaczyć na tym forum patrz: 2 post), odcinek był słaby. Cały wątek łodzi podwodnej w postaci skoczka mógł być bardziej rozwinięty.
Co prawda McKay jest świetny, ale to nie wystarczyło tym razem.
Jeśli chodzi o Carter to jej "śmiałość" byłaby czymś pożądanym kilka lat temu a teraz to już za późno.

Tak więc odcinek do śmieci (szkoda czasu na oglądanie drugi raz)
  • 0

#46 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 21.12.2005 - |17:30|

Casper! Każde zdanie się liczy - niezależnie od ilości postów. A co do odcinka. Każdy ma swój gust, więc jest to rzecz względna - chodzi o gust. Ja w każdym razie nadal podtrzymuje swój głos i swoje zdanie.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#47 kajutka

kajutka

    Szeregowy

  • Email
  • 20 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 13.01.2006 - |19:34|

odcinek extra. Uwielbiam jak McKay panikuje. Super pomysł z Sam w tym odcinku. W ogóle dużo się dzieje. I NARESZCIE ktos powiedzial Rodneyowi, że nie jest taki mądry.
  • 0

#48 mrufka

mrufka

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 19.04.2006 - |12:59|

Grace Under Pressure aka Rodney McKay 101...
Moim zdaniem jeden z lepszych odcinków tego sezonu. Kolejny dowód na to, że nie zawsze najważniejsze są statki kosmiczne, ZPM i (mniej lub bardziej) chaotyczne strzelaniny.
To, że Rodney ma problemy, wiemy już od czasów SG-1. I choć prawdą jest, że bardzo się zmienił, najwyraźniej (na szczęście?) – nie wystarczająco. Dla mnie ten odcinek opowiadał o tym, czego Rodney bardzo, bardzo chce, i na co sam sobie nie pozwala. O tym, że jego arogancja, hałaśliwość, chełpliwość i pozostałe „co lepsze” cechy jego charakteru – to tylko zasłona dymna, ściana, którą stara się odgrodzić od innych. Jak bardzo chce wierzyć, że ma przyjaciół, którzy zrobią wszystko, żeby go ratować (vide wszystko, o czym jego podświadomość w osobie Sam starała się mu wytłumaczyć), ale nie jest w stanie się do tego przyznać (bo ON „powinien być tym, który uratuje biednego idiotę uwięzionego pod wodą” ale jednocześnie ONI - „ oni planują mój pogrzeb”).
Do tego dochodzi jeszcze poświęcenie Griffina – coś, czego Rodney nie jest w stanie zrozumieć, czego być może nie chce zrozumieć (kłania się „The Defiant One”).
Bałam się trochę tego odcinka, bo nie jestem zwolenniczką crossoverów. Ale ten był zrobiony znakomicie. Zachowanie Sam było na tyle inne od tego, co widzimy w SG-1, że nie pozostawiało wątpliwości, że to tylko projekcja myśli Rodneya.
Sheppard i Zelenka pokazali, że razem tworzą świetny zespół (pomimo faktu, że Radek potrzebował lekkiego werbalnego kopniaka).
Martin Wood (mój prywatny ulubieniec) zyskał u mnie dodatkowe punkty, bo potrafił wyreżyserować odcinek, w którym nic nie wybucha i nikt do nikogo nie strzela.
Martin Gero kolejny raz udowodnił, że jest najlepszym scenarzystą w świecie Stargate.
David Hewlett jest klasą samą w sobie.
Mogłabym tak jeszcze długo, ale nie chcę być nudna. I jeśli ktoś jeszcze ma jakieś wątpliwości to przyznaję się bez bicia, że tak – Rodney to mój absolutny numer 1...
  • 0

#49 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 10.06.2006 - |19:59|

Taki sobie ten odcinek, chyba nawet najgorszy jaki widziałem w 2 sezonie.

Ocnea: 7

PLUSY:

+ fajnie, ze mamy cross-overa, pojawia się Sam, niespełniona miłość Rodney'a. Fajnie jak się kłócą o wyższości inteligencji McKay'a nad Carter i w końcu okazało sie, że ktoś tu był jednak narcyzem i ślepo wierzył w swoje racje. Mam nadzieję, że ta cała sytuacja jakoś zmieni Rodney'a
+ poznajemy nowy obszar w serialu, tym razem mamy StarGate-SeaQuest-Atlantis. Pomysł dobry, z wykonaniem trochę gorzej
+ plus za kilka fajnych tekstów McKaya do Carter

MINUSY:

- brakowało rozwinięcia wątku głębinowych wielorybów czy więcej scen z akcji ratunkowej
- monologi faktycznie po jakimś czasie nie były juz tak śmieszne
- przewidywalność odcinka = brak emocji
- dziwne, że w Atlantis nie mieli żadnych informacji o oceanie, stworzeniach jakie tam są, mapy głębin, jakiś urządzeń lokalizujących, specjalnych łodzi podwodnych tak ajkby miasto Atlantis kompletnie nie było przystosowane do pobytu na tej planecie
- słusznie panowie, Sam się spóźniła pare sezonów z tym swoim ukazaniem seksualności

Użytkownik Halavar edytował ten post 10.06.2006 - |20:01|

  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#50 Tishi

Tishi

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 120 postów
  • MiastoWanaty k. Cz-wy

Napisano 03.07.2006 - |11:20|

Odcinek nawet dobry, Mackey i ten jego charakterek, gość niezły i za to chwała scenarzystom za stworzenie tej postaci.
Nieźle wyglądało jak zacumowali przy zatoniętym Skoczkiem, rozszerzyli pole, przeszli do drugiego skoczka a nad tym wszystkim przepłynął jakiś stwór :o

Ocena 8,5
  • 0

#51 Vala

Vala

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 19 postów
  • Miastohellworld

Napisano 05.07.2006 - |20:25|

jak zawsze McKay w opałach, na granicy życia i śmierci:)

+halucynacje, Carter w rózowym wdzianku lub bez...
+/-stworek morski też ładny, ale mało go było widać
+pomysł z rozszerzeniem osłony Skoczka, niezły efekt
+fajnie zarzuciło Skoczkiem przy zderzeniu z wodą

dałam 9.5 bo mogło być lepiej
  • 0
"ZASADY MOZNA ŁAMNAĆ TAK JAK .. . LUDZI" | PIŁA III

#52 marka_ragnos

marka_ragnos

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 103 postów
  • MiastoLuboń

Napisano 09.09.2006 - |21:48|

Odcinek slaby.Jedynie na 6.Jedyne co mi sie podobalo to Carter w rozowym topie.
  • 0

#53 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 28.11.2006 - |13:03|

Kolejny odcinek z serii "Uwięziony" :> Męczące są takie odcinki,choć każdy ukazuje coś innego.Rodney już nas przyzwyczaił,że ciągle wpada w kłopoty,a przy tym naprawdę rozbawia.Głupol z niego po maksie,a jak jeszcze Carter wkroczy do akcji to Rodney po prostu nie ma sobie równych.Haluny miał jak po najlepszych grzybkach :bag: Choć Carter mimo 40 na karku daje ciągle radę,a Rodney utwierdza nas w fakcie,że Carter nie jest mu obojętna.Ciekawe co będzie się działo w 4 sezonie :huh:

Nota:7
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#54 Scofi

Scofi

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 326 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 13.01.2007 - |02:49|

taki lekki zapychacz. ale Sam?! uuuuu....bracie :D hot!
  • 0
Dołączona grafika

O'Neill: Life's a bitch!
Teal'c: Indeed


- You seem pretty cheery.
- Strippers, Sammy, strippers. We're on an actual case involving strippers. Finally!


nie bedzie znakow diakrytycznych

ON - LINE again :)

#55 medusa

medusa

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 559 postów

Napisano 13.01.2007 - |11:55|

miałam nienajlepsze zdanie o tym odcinku ze względu na lekkie dłużyzny, ale... okazał się odcinkiem bardzo ważnym i "przyszłościowym". Nie będzie spojlerowaniem :X jeśli powiem tylko,że będzie znakomita kontynuacja tego wątku więc moja ocena "poszła w górę"
I to jest piękne w tym serialu!!!
  • 0
Biorę sobie w tej pętli wolne.

#56 Bard13

Bard13

    Starszy szeregowy

  • VIP
  • 143 postów
  • MiastoŚrodek lasu

Napisano 05.03.2007 - |11:18|

9,5/10

Niewiele można powiedzieć o odcinku.
Popis jednego aktora i to znakomity.

Cały McKay był kiedy robiło mu się zimno:
"Czyżbym stracił tyle krwi?" i maca skaleczenie na czole :)

Lubię takie filmy, gdzie jest dobrze poprowadzony scenariusz pod umiejętności aktora.
Tu yła klasa sama w sobie.

Można się oczywiście czepiać wątków technicznych itp, ale tym razem to było nieistotne
  • 0

#57 the_foe

the_foe

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 276 postów
  • Miastodolnośląskie

Napisano 07.06.2007 - |18:55|

Taka zapchaj-dziura. Ale ogladalo sie niezle, dlatego daje 7.
Carter wraca do formy po porodzie (w realu rzecz jasna), w jesiennych odcinkach SG-1 byla o wiele grubsza :D
  • 0
..::THE_FOE::..
foe (małpa) cinet (kropa) pl

#58 teyla

teyla

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 90 postów
  • MiastoAlwernia/Kraków

Napisano 12.09.2007 - |00:14|

świetny odcinek-nie ma to jak posłuchać McKay'a, jego dylematów o nieuchronnej śmierci, halucynacji...[wyobrażenia o Sam były rozwalające] :lol: fajnie było zaobaczyc skoczki pod wodą, no i pomysł z rozciągnieciem osłony....
  • 0
.::][ open the gate and dream ][::.

http://chevronone.com ;)

#59 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 05.07.2008 - |12:28|

Odcinek bez historii ale na plus trzeba przyznać że nie był nudny i szybko minęło te 40 minut.

Ocena: 6/10.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#60 Altair

Altair

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 331 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 14.03.2009 - |19:31|

Odcinek zdecydowanie pod Rodneya (i przy okazji pod Carter). Na plus odcinkowi na pewno jazdy McKaya i jego rozmowy z własną halucynacją, a także gościnny występ Sam. Świetny też początkowy dialog McKay'a z tym pilotem - "to musi być frustrujące być naukowcem, ostatecznie i tak potem obalają wasze teorie" :D Natomiast mało przekonywująca ta nagła decyzja pilota o poświęceniu się by ratować Rodney'a - takie beznamiętne, równie dobrze mógł powiedzieć, że idzie kupić gazetę, nie odczułbym różnicy. A z ciekawych rzeczy to jeszcze to rozciągnięcie osłon i stworzenie podwodnego tunelu. Natomiast mimo wszystko było też kilka dłużyzn, wiec ostatecznie odcinek dostaje ode mnie 8/10.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych