Skocz do zawartości

Zdjęcie

Film a książka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
52 odpowiedzi w tym temacie

#41 korowiow

korowiow

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 853 postów
  • MiastoKalwaria Zebrzydowska

Napisano 17.06.2007 - |20:32|

Uwielbiam książki Dicka. Był on jednym z moich "kandydatów" do pracy mgr (w końcu padło na Jonathana Carrolla). Zwłaszcza "Ubik", który zajmuje poczesne miejsce wśród książek mojeo życia. Co do ekranizacji Dicka - polecam "A Scanner Darkly", niewiarygodnie zrobiona "animacja" z Keanu Reevesem w roli głównej. zgodzę się, że Dick jest specyficzny. Jako narkoman i lekoman, pisał książki, które stanowiły w gruncie rzeczy wielki opis psychodelicznego tripu, dlatego też ciężko przełożyć je na język filmu (wyjątkiem był Blade Runner Scotta).

A co do Carrolla - dziwię się, że jeszcze żadna z jego książek nie doczekała się ekranizacji. Ma niesamowicie ciekawe historie, w których magia przeplata się z rzeczywistością. Najbardziej chciałbym zobaczyć ekranizację "Krainy Chichów" (opowieść o mocy tworzenia światów tak przekonujących, że stają się rzeczywistością) i "Kości Księżyca" (magiczna podróż po krainie snów).
  • 0

#42 elam

elam

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 757 postów
  • MiastoBielsko-Biala

Napisano 17.06.2007 - |20:36|

oOo Kraina Chichow jest niesamowita.
chyba balabym sie ogladac dobrze zrealizowany na jej podstawie film ...
  • 0
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum

_________________________________________
oh my goddess Me !

#43 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 18.06.2007 - |18:20|

Przyszło mi teraz do głowy, że interesujące by było zobaczyc ekranizację książki Artura Clarke'a - "Koniec Dzieciństwa" - z tego co wiem to takowa jeszcze nie powstała, chyba, że pod innym tytułem?
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#44 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 18.06.2007 - |18:42|

Właśnie wczoraj skończyłem czytać tę książkę. Powiem szczerze, że moim zdaniem ona nie nadaje się do ekranizacji. Akcja momentami przeskakuje 40 czy 50 lat do przodu bez żadnej zapowiedzi. "Główne" postacie wciąż się zmieniają i człowiek nie jest w stanie utożsamiać się z żadną z nich. Clarke ma typowy dla siebie styl pisania, jest wiecznym moralizatorem. Kiedy połączył siły z Kubrickiem przy "Odysei Kosmiczneij" wyszedł film, którego większość ludzi po prostu nie rozumie. Książka jest bardziej przystępna, bo pisał ją sam Clarke.

"Koniec dzieciństwa" powstał w czasach kiedy niepewność przetrwania gatunku ludzkiego była dość znaczna. Początek zimnej wojny i obawa ludzi przed autodestrukcją mają swoje odbicie w książce Clarcka. W tamtych czasach większość opowiadań opisywała kosmitów atakujących Ziemię, a tutaj wręcz odwrotnie. Dzięki kosmitom ludzkość przetrwała. Clarck zawarł w tej książce swoje własne przemyślenia na temat tego dokąd podąża rasa ludzka, czy ma wpływ na swoje przeznaczenie, czy musi polegać na mądrzejszych od siebie. Książka jest zbyt "osobista" i zbyt moralizatorska.

Kino ma to do siebie, że najczęściej znacznie spłyca fabułę i odrzuca wszystko co postać sobie myśli, a w tym przypadku to byłaby znaczna część materiału. Każda z postaci ma swoje przemyślenia i odczucia i w filmie musiałby być wciąż obecny narrator, opowiadający o nich. Teraz tego typu narracja jest "niemodna", zwłaszcza w filmach S-F. Poza tym zapewne byłaby to adaptacja opowiadania a porównując na przykład "Wojnę światów" Wellsa z filmem Spielberga można dostrzec podobieństwo jedynie w konstrukcji maszyn Marsjan. Reszta nie ma nic wspólnego z książką. Boję się, że ekranizując to świetne opowiadanie spaprają je tak, że wyjdzie bełkotliwy film o czym innym niż było opowiadanie. Tej opowieści nie da się tak po prostu przenieść na ekran. Część ludzi usnęłaby, bo tam nie ma wybuchów w kosmosie, ba tam nikt nikogo nawet nie zabija. Film bardziej przypominałby kino drogi niż S-F. Drogi ludzkości ku swemu przeznaczeniu. Niewielu by ten film zrozumiało.

Lepiej zostawić książkę i nie niszczyć tej historii przenosząc ją na ekran.

P.S.: Muszę jednak przyznać, że chciałbym zobaczyć filmową wersję Karellena, bądź innego ze Zwierzchników.

Użytkownik Lucas_Alfa edytował ten post 18.06.2007 - |18:50|

  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#45 elam

elam

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 757 postów
  • MiastoBielsko-Biala

Napisano 18.06.2007 - |18:59|

ach, ksiazka o ktorej ekranizacji marze - to "Park marzen " Larry'ego Nivena.

akcja rozgrywa sie w niedalekiej przyszlosci, w ktorej elektronika i technika holograficzna osiagnely taki poziom, iz mozliwe jest uczestniczenie w grach RPG "na zywo" - w wielkich parkach (cos jak disneyland) mozna uczestniczyc w grze - byc czarodziejem, wojownikiem, zlodziejem itd; zbiera sie punkty, dzieki kamerom i hologramom walczyc ze smokami, full wypas. jest sie prowadzonym przez MG na terenie gry, a zespol osob kontroluje wszystko dzieki superkomputerom w studio. (np dostaniesz laserowym mieczem, leca ci punkty zycia, ale tak naprawde nie jestes ranny.. ale mozesz naprawde spasc z gorki na tylek i sie posiniaczyc, albo wpasc do jeziora z holograficznym smokiem, ktory cie wirtualnie ugryzie, i wypadasz z gry)
anyway, w jednym z takich parkow rozpoczyna sie gra.
i jednoczesnie zdarza sie cos, co powoduje, ze oprocz "zwyklej" gry trzeba bedzie.....


ech nie spojleruje, polecam ksiazke !!!
a film powinien Spielberg zrobic .... i nawet wiem, kogo zagralby Orlando, a kogo Johnny.... <rozmarzylam sie> :P
  • 0
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum

_________________________________________
oh my goddess Me !

#46 Lich

Lich

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 24.01.2008 - |12:23|

Ekranizacja Pana Tadeusza byla udana, np. ksiazka mnie nudzila i nic nie rozumialem a film owszem. A tak serio to Diuna Lyncha byla super.

Mam prosbe: szukam filmu "Wspólnota" na podstawie książki o tym samym tytule (o UFO, z tego co pamiętam był on chyba z Walkerem w roli głównej)
  • 0

#47 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 24.01.2008 - |12:51|

Miało być sci fi i fantastyka, ale ja dodam Polowanie na czerwony październik, trudno powiedzieć co lepsze, ale chyba odecność Seana Connery sprawia, że film zapada na dłużej w pamięci. A Władcy pierścieni nie jestem w stanie przeboleć, książkę czytam już kilka lat i nie mogę skończyć, a na filmie śpię.

PS: Ratunku!! Moja stylistyka jest coraz gorsza :(

Użytkownik Wraith edytował ten post 24.01.2008 - |13:04|

  • 0

#48 Palek21

Palek21

    FANKA WSZYSTKIEGO

  • Użytkownik
  • 354 postów
  • MiastoMykanów

Napisano 20.01.2009 - |19:10|

Trochę odświeżę ten temat.
Saga Dziedzictwo jest super jeżeli ktoś lubi fantasy, ale ekranizacja Eragona to czysta masakra. Ja rozumiem że film ma ograniczony czas i budżet ale mogli się postarać bardziej.
  • 0

Życie to ostry miecz, na którym Bóg napisał:

KOCHAJ, WALCZ, CIERP!!!


#49 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 25.10.2009 - |07:14|

Ja też coś napiszę bo mi się nudzi :P Za wiele książek to nie czytałem, ale mam jedną swoją ulubioną jak na razie i jest też film na jej podstawie. Chodzi o "Christine" Stephena Kinga (z ciekawości, czytał ktoś ?) Książka jest sto razy lepsza od filmu. Można powiedzieć, że to dwie różne rzeczy. Uważam, że film nie wyszedł. Najpierw widziałem film, później czytałem książkę i po książce byłem pozytywnie zaskoczony. Spokojnie można by na jej podstawie zrobić serial, z tymże byłby to nie wypał bo nie wielu osobom by taka tematyka podchodziła. Wyobraźcie sobie, żeby np z całego serialu SG1 nakręcić jeden film o tym, który trwa półtorej godziny. Podobnie jest w przypadku filmu "Christine".
  • 0

#50 reyden

reyden

    Plutonowy

  • Email
  • 410 postów
  • MiastoUSS Excalibur (Gliwice)

Napisano 25.10.2009 - |09:33|

No to trochę moich wypocin .

Trylogia Bourna - pierwsze 3 książki są super , kolejne już nie zbyt ( 4 części nie skończyłem , utknąłem tak gdzieś w połowie ) - gorzej z filmami , o ile wersja z Chamberleinem jeszcze jest fajna i w małym stopniu zmieniona to współczesna wersja jest do bani jako adaptacja - z książek zostały tytuły , nazwiska niektórych osób i nazwy własne , reszta to fikcja nie mają nic wspólnego z książkami .

Jako seria stand alone jest ok , ale jako próba ekranizacji to dno .

Alister M i jego książki - Działa Navarony , Pociąg Śmierci - zarówno książki jak i filmy są ok .

Tom Clancy i jego Polowanie na Czerwony Październik - książka jak i film są super , co prawda różnią się ( młodość Ramiusa czy zakończenie ) .

Diuna - O ile pierwsza książka z cyklu jest strawna to im dalej tym gorzej , co innego filmy - tu zarówno wersja Lyncha i Harrisona są ok - owszem każda ma swoje plusy jak i minusy ( Plusem wersji Lyncha jest klimat i dobór aktorów , kostiumy i muzyka też dają radę , za to film pomija wiele wątków z książki ; wersja Harrisona jest dużo wierniejsza książce ale tracą inne cechy filmu nie mniej warto oglądać .)

Na końcu mini serial Dzieci Diuny - ekranizacja Dzieci Diuny i Mesjasza Diuny , niezłe kino - widać poprawę w stosunku do D2000 , btw. D2000 i Dzieci Diuny radzę oglądać po sobie , Dzieci Diuny po wersji z 1984 roku są nie do końca zrozumiałe .
  • 0

We are Rangers
We walk in the dark places no others will enter
We do not break way from combat
We stand on the bridge and no one may pass
We do not retreat whateaver the reason
We live for the One
We die for the One

#51 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 25.10.2009 - |11:12|

Diuna - O ile pierwsza książka z cyklu jest strawna to im dalej tym gorzej , co innego filmy


Nijak nie mogę się z tym zgodzić, jasne że cykl Diuny nie jest dla wszystkich ale jak można napisać że Dzieci czy Mesjasz są słabe, naprawdę niewielu autorów stać na zniszczenie czy dekonstrukcje swoich postaci które przyniosły im sławę, Herbert nie tylko tego dokonał ale cały czas utrzymywał swój świat w ryzach czego inni nie potrafią, cały czas go wzbogacając i tworzyć żywe postacie i świat tak realny jak tylko można. Niestety umarł przedwcześnie zanim dokończył to co zaczął w Bogu, Cesarzu zostawiając wiele niedomówień i interpretacji cyklu.
  • 0

#52 Berith

Berith

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 117 postów

Napisano 25.10.2009 - |18:35|

"The shining" Kinga jest książką absolutnie fantastyczną. Co do ekranizacji...
Cóż, Kubrick robił mnóstwo dubli i wiele od aktorów wymagał. Sam film zebrał wiele pozytywnych recenzji.
Dla mnie jednak w porównaniu z książką wypada blado. Bardzo blado. Konieczność pominięcia wielu scen jest dla mnie niestety nie do zaakceptowania. One po prostu w większości były niezbędne dla budowania odpowiedniego napięcia. Pewnie gdybym książki nie czytał, to filmem byłbym zachwycony. Ale czytałem.

PS: Zgadzam się z Kubrickiem - krew wylewająca się z windy wcale nie wygląda jak krew.
  • 0
10 Battlestar Galactica, Californication, Supernatural
9 House, Ashes To Ashes, Lost Room
8 Life on Mars, Dexter, Mentalist
7 Heroes, The 4400, True Blood, Jericho, Leverage, Fringe
6 Dollhouse, Lie to Me
5 Prison Break, Kyle XY, Harper's Island

#53 Papillon

Papillon

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 22.06.2010 - |22:58|

Rzadko się zdarza żeby książka dorównywała filmowi ostatnią wielką klapą była pseudo-ekranizacja książki Coelho "Weronika postanawia umrzeć" . Zmienili miasto , zamiast Lubiany wzięli Nowy york . :/
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych