@Sakramentos
Wydaje mi się, że za bardzo się z tym zapętliliśmy. Doszedłeś do takiego wniosku, od jakiego ja zacząłem swoje bajkopisarstwo. Ja od pewnego momentu usiłowałem dowieść, że moje bajania na temat stazy nie są pozbawione sensu. Skutek do oceny własnej. Uważam, że spowolniona świadomość wygasiła by wszelkie sygnały w mózgu, a w tej komorze nie zostały wygaszone - za to pojawił się efekt stop-klatki. A efekt stop-klatki w komorze wykluczałby jakiekolwiek połączenie z komputerem...
Ale może mózg Brodyego miał za mało czasu na wyczyszczenie "cache", a może faktycznie został unieruchomiony bardziej, spowolniony bardziej, niż w innych Stargate'owych bajaniach, lub całkiem zatrzymany.
@Lucas_Alfa
Masz rację. Utrzymuje jednak dalej, że komora stazy w Destiny "spowalnia bardziej", niż inne nam znane, być może całkowicie zatrzymując świadomośc, a taki sposób stazowania nie umożliwia wg mnie obsługi urządzeń elektronicznych, co już wspomniałem, a od czego chyba zacząłem.
Ja już bym to zakończył, nowy odcinek czeka, a my tu zaraz stworzymy kolejne Window of Opportunity
. Chyba już inaczej nie zdołam przedstawić swojego punktu widzenia (nie bez paru godzin nad swym bełkotem siedzenia).
Użytkownik Erthain edytował ten post 19.04.2011 - |12:58|
Pośród gwiazd wędrowali... z otchłani pył wcierali w dłonie... do głębi rozmiaru sięgnęli... potężne budowle stawiali... piękne sztuk dzieła tworzyli... nowe światy odkrywali...
I nadal nic nie wiedzą... bo nie chcą widzieć obojgiem oczu, tylko jedno wytężają... odchodzą...
Małymi krokami zdążają ku ciemnościom...