Odcinek 13 - S01E13 - Hot Zone
#41
Napisano 05.03.2005 - |07:47|
Ocena:6,5 Jeden z gorszych w tym sezonie.
#42
Napisano 03.06.2005 - |16:32|
No i ocena: 8
Użytkownik j23 edytował ten post 03.06.2005 - |16:35|
#43
Napisano 17.09.2005 - |14:33|
A rozwiązania - coraz ciekawsze. Co odcinek, to ludzie na Atlantydzie są coraz pewniejsi swojego rozumu. Mogą się kiedyś przejechać....
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#44
Napisano 02.02.2006 - |17:48|
Tak sobie patrzyłem i coś ostatnio troche przybyło załogi. Wreszcie ilu jest ludzi w Atlantis? Skoro ci pokazani to zalediwe 1/3 załogi, to jest ich całkiem sporo. A w pilocie tak duzo ich nie przechodziło...
Najlepsza mimo wszystko końcówka. Zagadka kto stworzył wirusa. Może Ori? Ostatnio słyszałem, że mają wystąpić w 3 sezonie...
#45
Napisano 30.06.2006 - |19:09|
Mam nadzieję, że wątek twórców wirusa zostanie rozwinięty
Ocena 8,5
#46
Napisano 04.09.2006 - |15:48|
#47
Napisano 12.02.2007 - |12:40|
Ludzki odcinek, z naturalnym zachowaniem nieposłusznego, zpanikowanego misia.
Nanowirusy, świetny pomysł, bo zaczyna tłumaczyć to, co mnie nurtuje.
Wriths są krzyżówką ludzi i robali, mogą się żywić wyłącznie ludźmi.
Jeśłi powstali przez błąd/zamiar Pradawnych, to nie urośliby w siłę i umiejętności techniki kosmicznej na taką skalę, bo Pradawni by ich szybko ukrócili, kiedy by byli jeszcze w epoce przedkosmicznej, chociażby izolując na planecie.
Wychodzi na to, że Wriths są czyimś produktem, przeznaczonym do eksterminacji ludzi, taka żywą bronią, zdeterminowaną do unicestwienia ludzi.
ALe OK, ludzie prawie wyginęli, a następców, hipotetycznych twórców wirusa i Wriths nie ma w kosmosi. Chyba, że są, ale jeszcze nikt na nich nie wpadł.
Sądzę, że autorzy sami zdali sobie sprawę, w jaki róg się zagonili i postarają się z niego wyjść, bo w końcu ile sezonów można się tłuc z jednymi?
#48
Napisano 12.02.2007 - |13:34|
czy nazwa Wraith jest naprawde taka trudna?
Poza tym nie kumam twojej teorii, nie będe tu spojlerował, ale jest idiotyczna troszke
#49
Napisano 12.02.2007 - |14:01|
Bard13 raz nazywasz ich Wriths, gdzie indziej Wright
czy nazwa Wraith jest naprawde taka trudna?
Poza tym nie kumam twojej teorii, nie będe tu spojlerował, ale jest idiotyczna troszke
O pisowni napisałem wyżej.
Błąd wynikajacy z niewiedzy.
Co do teorii, opowiem jaśniej.
Oczywiście oparta jest na danych z 1 sezonu, więc nie powiem, co się działo dalej, bo nie wiem.
Fakty:
1. Wriths są spokrewnieni z robalami, z których jeden w "38 minutach" dopadł Sheparda.
2. Wriths mogą się żywić jedynie ludźmi, nie trawią innych zwierząt, za co pewnie chomiki i świnki morskie są im wdzieczne. Ale czym się żywili, zanim pradawni hipotetycznie wpadli na nich na "Mrocznej planecie"?
3. W którymś odcinku "Oblężenia" (chyba pierwszym), udaja się na planetę, gdzie próbowali chodować bardziej zjadliwych ludzi i chyba po tym wysnuwają teorię, że z powodu podobieństwa DNA ludzi i Wriths ci ostatni powstali z krzyżówki ludzi i robali, jako błąd lub niedopatrzenie pradawnych.
4. Jeśli jest jak w pkt. 2 i 3, to Wriths powstali później niż pradawni, więc pradawni nie mogli nagle na nich "wpaść". Wriths musieliby powstać na świecie odwiedzanym przez pradawnych.
5. Wriths jako nowy gatunek nie mógłby osiągnąć takiej wielkości bez stałego dostępu do żywności, a jako nowopowstały gatunek musiałby się żywić na dużą skalę jeszcze przed osiągnięciem zdolności lotów kosmicznych.
6. Owszem, zanim zaczęliby latać, mogliby wpadać na lunch na inne światy przy użyciu wrót, ale chyba by ktoś zauważył, że nagle ileś osób się gwałtownie postarzało i szukałby odpowiedzi. Wtedy przewaga technologiczna umożliwiłaby załatwienie problemu zanim powstał.
7. Mamy nanowirusa, który powstał nie dzięki technologii Wriths i pradawnych, mamy więc inną siłę gdzieś w okolicy.
8. Jeśli wirusy stworono, żeby wykończyć ludzi (jeśli to miałą być broń na Wriths, to dzięki technologii pradawnych nie powinna atakować ludzi), to być może ta sama rasa stworzyła Wriths jako broń dedykowaną na ludzi. Jeśli żywią się tylko ludźmi, to nie będą zainteresowani dietą z innej rasy.
9. Brak tej rasy w okolicy może wynikać z tego, że albo dla świetego spokoju chcieli pozbyć się wszędobylskich pradawnych i poszli dalej spać, albo też Wriths zniszczyli ich fizycznie, nie przejmując się tym, że nie mogą się nimi żywić, ale za to stanowili fizyczne zagrożenie. Probem identyczny jak z Al Kaidą, którą wspierano popczątkowo do wali z ZSRR w afganistanie a teraz nie wiadomo jak się tego pozbyć.
10. Wriths stoją na końcu łańcucha pokarmowego, więc umarliby z głodu zanim by się rozwinęli przed odkryciem przez pradawnych.
Tyle w punktach, jestem gotowy do dyskusji.
Zakładam, że macie więcej danych z 2 i 3 sezonu, ale ja jeszcze jestem przed, pogadamy w ciągu miesiąca
#50
Napisano 23.05.2007 - |17:42|
Bez wątpienia. Prawdobnie z tego czegos wraiths wyeluowali.Fakty:
1. Wriths są spokrewnieni z robalami, z których jeden w "38 minutach" dopadł Sheparda.
Niekoniecznie. Nie zostalo to powiedziane. W jednym z odcinkow Wraith zywil sie innym wraithem. Sadze ze to raczej kwestia "smaku". Ludzie tez jedza szczury w ostatecznosci.2. Wriths mogą się żywić jedynie ludźmi, nie trawią innych zwierząt, za co pewnie chomiki i świnki morskie są im wdzieczne. Ale czym się żywili, zanim pradawni hipotetycznie wpadli na nich na "Mrocznej planecie"?
A to chyba spoiler?3. W którymś odcinku "Oblężenia" (chyba pierwszym), udaja się na planetę, gdzie próbowali chodować bardziej zjadliwych ludzi i chyba po tym wysnuwają teorię, że z powodu podobieństwa DNA ludzi i Wriths ci ostatni powstali z krzyżówki ludzi i robali, jako błąd lub niedopatrzenie pradawnych.
W pierwszym odcinku dowiadujemy sie ze: *w galaktyce pegaza wraiths byli pzred pradawnymi *pradawnych bylo w tym miejscu niewielu i wraiths pokonali ich tylko pzrewaga liczebna. Prawdopodobnie kiedys pradawni poradziliby sobie z wraiths jak by doslali z Drogi Mlecznej posilki. Niestety w tym czasie wybuchla tajemnicza plaga i pradawni znikneli z Drogi Mlecznej. Ci z Pegaza jakies 10 tys lat temu wrocili z Pegaza na Ziemie reszta poddala sie ascendancji.4. Jeśli jest jak w pkt. 2 i 3, to Wriths powstali później niż pradawni, więc pradawni nie mogli nagle na nich "wpaść". Wriths musieliby powstać na świecie odwiedzanym przez pradawnych.
Fakt ze Wraith posiadaja zeby wskazuje ze potrafia sie pozywiac w sposob konwencjonalny. Zapewne w drodze ewolucji gatunku doskanalilo sie pobieranie zycia "z reki" a zmniejszala sie umiejetnosc "konsumpcji". Pobieranie zycia z reki ma niepodwazalna zalete - pozwala poszczegolnym osobnikom zyc wiecznie. Nie jest powiedziane jednak, ze w czasach kiedy rasa byla humaidalna a nie lata w kosmos zdolnosc pobierania z reki byla mniejsza i musieli sie takze zywic "z zebow"5. Wriths jako nowy gatunek nie mógłby osiągnąć takiej wielkości bez stałego dostępu do żywności, a jako nowopowstały gatunek musiałby się żywić na dużą skalę jeszcze przed osiągnięciem zdolności lotów kosmicznych.
Dlatego sie hibernuja, aby rozwiazac praboelmy demograficzne gatunku i pozowlic sie rozwijac demograficznie "jedzonku"6. Owszem, zanim zaczęliby latać, mogliby wpadać na lunch na inne światy przy użyciu wrót, ale chyba by ktoś zauważył, że nagle ileś osób się gwałtownie postarzało i szukałby odpowiedzi. Wtedy przewaga technologiczna umożliwiłaby załatwienie problemu zanim powstał.
Nie mamy pewnosci czy nie byl to wytwor pradawnych. Wirus nei dziala na pradawnych. Prawdopodobnie wraiths nie potrafili sie zywic pradawnymi. Ci ostatni mogli planowac wyludnic pegaza by wraiths naturalnie wygineli. Byc moze wirus dziala na wszytko procz pradawnych.7. Mamy nanowirusa, który powstał nie dzięki technologii Wriths i pradawnych, mamy więc inną siłę gdzieś w okolicy.
Nie jest to logiczne. jesli Waraiths zywia sie tylko ludzmi to inna rasa lala by na to czy wraiths istnieja czy nie. Chyba ze Wraiths jednak moga zywic sie czym kolwiek (np. unasami).8. Jeśli wirusy stworono, żeby wykończyć ludzi (jeśli to miałą być broń na Wriths, to dzięki technologii pradawnych nie powinna atakować ludzi), to być może ta sama rasa stworzyła Wriths jako broń dedykowaną na ludzi. Jeśli żywią się tylko ludźmi, to nie będą zainteresowani dietą z innej rasy.
9. Brak tej rasy w okolicy może wynikać z tego, że albo dla świetego spokoju chcieli pozbyć się wszędobylskich pradawnych i poszli dalej spać, albo też Wriths zniszczyli ich fizycznie, nie przejmując się tym, że nie mogą się nimi żywić, ale za to stanowili fizyczne zagrożenie. Probem identyczny jak z Al Kaidą, którą wspierano popczątkowo do wali z ZSRR w afganistanie a teraz nie wiadomo jak się tego pozbyć.
10. Wriths stoją na końcu łańcucha pokarmowego, więc umarliby z głodu zanim by się rozwinęli przed odkryciem przez pradawnych.
raczej na poczatku. Galaktyka jest ogromna. Zapewne tysiace lat zajelo im pzretrzebienie galaktyki, w tym czasie mogli sie tak rozwinac. Pradawni przylatuja i w ciagu snu wraiths (ktorzy musza to robic gdyz polpulacja galaktyki jest juz zbyt mala by karmic ich non-stop), ktory trwa jakies 150 lat buduja wszedzie kola.
Pradawnych jest niewielu, tylu ile sie moze zmiescic na atlantis. kilka milionow lat temu atlantis wyruszyla z ziemi kiedy w Drodze Mlecznej zaczela sie plaga. Nie mogli juz liczyc na posilki itd... Wraiths skopali im tylki przewaga liczebna. Jak to mowia, dac kazdemu chinczykowi kija i pokonaja kazda armie swiata.
foe (małpa) cinet (kropa) pl
#51
Napisano 30.07.2007 - |01:38|
#52
Napisano 23.09.2007 - |10:40|
Niekoniecznie. Nie zostalo to powiedziane. W jednym z odcinkow Wraith zywil sie innym wraithem. Sadze ze to raczej kwestia "smaku". Ludzie tez jedza szczury w ostatecznosci.
nie, w odcinku "the poisonig well" McKay mówił, że próbowali dawać więźniowi jakieś inne zwierzęta, ale nie szło, Wraith odżywiają się tylko ludźmi (i innymi wraith jak napisałeś - odcienk "the defiant one")
odcinek niezły, powiedzmy na 6/10
o dobrych motywach juz pisali, ja tylko muszę sie przyczepić do zgrzytów na linii Sheppard-Weir. Jakby patrzeć na ten odcinek, to on jest żołnierzykiem o wielkim ego, który uważa że jest niezastąpniony, a ona to pseudoprzywódczyni bez zdolności i siły przekonywania. Nie słucha sie jej rozkazów, wszyscy i tak robią to, co uważają za słuszne. Ta postać przypomina mi rozgotowany makaron... Brak autorytetu, brak zdolności przywódczych, brak posłuchu... żenada... jakbym była na Atlantisie to bym osobiście ją rozstrzelała O_o
jesze mi się dwa głupie motywy przypomniały:
- gdy Teyla szamotała się w mesie z jedna kobitką, ta ją przewróciła i Teyli rozdarł się kombinezon. to po kiego dzwona siedziała potem w tym hełmofonie? jak się rozdarło to i tak sie zaraziła.
- znów mesa. nagle wszyscy zaczynają wariować, mieć te przywidzenia, machać rękami, biegać, krzyczeć, a po 2 minutach, w następnej scenie, wszyscy już grzecznie siedzią i czekają...
Użytkownik dr Danielle Jackson edytował ten post 23.09.2007 - |10:45|
- I think you're hugging wrong.
#53
Napisano 29.01.2008 - |14:17|
Ocena: 9/10.
#54
Napisano 03.03.2009 - |16:48|
Niezbyt mnie przekonuje sposób działania tego nanowirusa. Przez kilka godzin nic (z wyjątkiem tych przywidzeń) i nagle ciach i po krzyku. Przecież te robociki musiały dokonywać zniszczeń stopniowo, a nie w jednej chwili, więc i stan zarażonych powinien się stosownie do tego pogarszać. A nie wiem z kolei po co tym nanowirusom okres inkubacji, skoro nie rozmnażały się.
Z ciekawych rzeczy to fajny dialog początkowy Forda z Zelenką I fajnie też że zarysowali konflikt Weir i Johna na linii dowodzenia, jakkolwiek dziwi mnie, ze ten żołnierz posłuchał Johna a nie Weir.
7/10
#55
Napisano 03.03.2009 - |18:07|
#56
Napisano 05.03.2009 - |17:15|
#57
Napisano 05.03.2009 - |17:22|
#58
Napisano 06.03.2009 - |02:44|
#59
Napisano 06.03.2009 - |10:34|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych