Odcinek 084 - S05E02 - The Lie
#41
Napisano 23.01.2009 - |12:13|
#42
Napisano 23.01.2009 - |12:24|
A dzieckiem Marvina może być też Jin W końcu nie wiemy kto jest jego ojcem, a jego matka mogła być chociażby Dharmową Dziwką.
#43
Napisano 23.01.2009 - |12:34|
#44
Napisano 23.01.2009 - |12:40|
Niekoniecznie. Jego matka była prostytutką, a jego ojcec mówił w rozmowie z Sun, że podejrzewał, iż Jin nie jest jego synem.Jak to nie wiemy? Jin jest synem rybaka.
Dobry odcinek, choć nie tak jak I.
1. Wyspa:
- Dan wciąż na prowadzeniu, chyba wie znacznie więcej niż mówi.
- deszcz płonących strzał :shock: Wstrząsające. Bardzo dobrze zrobiona scena: niespodziewany atak, panika, ucieczka.
Ale kim byli ci ludzie? Goście od Widmore'a, Inni, Dharma? Oby się to szybko wyjaśniło.
- ciekawe, od czego, jeśli w oóle, zależ a przeskoki w czasie na Wyspie.
- na minus: za mało Wyspy i to wprowadzenie Froghurta... Była jasne, że dali go tylko po to, żeby jak najszybciej go usunąć.
2. Poza Wyspą.
- Podoba mi się, że O6 pomału zbiera się w całość: Hugo&Sayid, Jack&Sayid, Kate&Sun.
- dobrze, że Sayidowi nic nie jest. Dziwne trochę, że rodzice Hugo go nie poznali :wink:
Wygląda więc, że nie pracuje już dla Bena. Dziwne.
- Hugo nie zaufał Benowi, tego się nie spodziewałam. Sądziłam, ze łatwo się zgodzi na pomoc przyjaciołom. Jasne, że Benowi nie można ufać, ale w tym przypadku miał rację.
- rodzice Hugo to ciekawe postaci, fajnie, że w tym odcinku odegrali sporą rolę.
Dobra scena, gdy Hugo mówi matce prawdę. Ten fantastyczny serial opowiedziany w skrócie brzmi naprawdę głupio Jasne jest, że musieli kłamać, kto by im uwierzył.
- podobała mi się rozmowa Kate i Sun. Po finale 4 sezonu też uważałam, że Sun może mieć do Kate słuszne pretensje, bo ta wbrew obietnicy nie poszła po Jina.
Zaraz... córeczka Sun ma chyba ponad 2 lata, a na tym zdjęciu wygląda na bardzo małą. Sun pokazała jakąś starą fotkę? :shock:
- Sun to lodowata i niebezpieczna kobieta, nie wiadomo, czy była z Kate szczera :/ Może planuje zemścić csię na nich wszystkich :/
- Kate znów ucieka... Ale ciekawi mnie, czy to nie przypadkim Ben stoi za tym wynajęciem prawnika - żeby zmusić ją do powrotu na Wyspę.
- fajnie, że Jack się ogarnął
- Ana mnie nie zaskoczyła, wpadłam wcześniej na spojler. W sumie ta scena nie była bardzo potrzebna, ale i tak miło była zobaczyć Anę. Miała fajną fryzurę
- no i pojawia się pytanie, kim jest Jill z mięsnego (:
- Jubilerka była zaskoczeniem. W ogóle końcówka miała fajny klimat: kościół, świece, równania na tablicy i Ben, który chyba nie zawsze ma plan. Tu wyglądał na zagubionego.
Cóż, czekamy na 3 odcinek
#45
Napisano 23.01.2009 - |13:18|
Jeszcze raz obejrzałem scenę z atakiem na Sawyera i Julkę i zmieniam zdanie: to zwykli strażnicy Dharmy - komandosi nie mają raczej plakietek z imieniem na piersi
A skąd pomysł, że to byli komandosi? To był zwykły stały personel z czasów gdy Widmore był właścicielem Wyspy. Komandosów wtedy nie musiał tam trzymać na stałe, oddział najemników wysłał celem jej odbicia.
Pytanie o związki Widmore'a z Hanso i tym samym z Dharmą. Jaka była chronologia? Zresztą mówienie o chronologii to nie najlepszy pomysł biorąc pod uwagę temporalne zamieszanie.
Świece z kościoła, które zapalał Ben świadczą o obrządku starogreckim
Też niekoniecznie. W katolickich świątyniach też się widuje takie, zapala się je w jakiejś intencji po wrzucaniu drobnej ofiary do puszki.
Właśnie, czy mam rozumieć, że Miles potrafi rozmawiać ze zmarłymi dzikami?
Wystarczy, że potrafi wyczuć jakiś "ślad" śmierci w powietrzu, może ma szósty zmysł, który kieruje go w samo miejsce związane z niedawną śmiercią?
a jego matka mogła być chociażby Dharmową Dziwką.
Ekhm... To trochę dwuznacznie brzmi, gdy się to wymawia, a nie czyta.
Użytkownik Atlantis edytował ten post 23.01.2009 - |13:23|
#46
Napisano 23.01.2009 - |13:41|
#47
Napisano 23.01.2009 - |14:33|
#48
Napisano 23.01.2009 - |17:32|
Też niekoniecznie. W katolickich świątyniach też się widuje takie, zapala się je w jakiejś intencji po wrzucaniu drobnej ofiary do puszki.
Nie wiem może rzadko chodzę do kościoła, ale nigdy takich różnokolorowych świec nie widziałem. Na pewno nie w takiej ilości.
#49
Napisano 23.01.2009 - |21:26|
Popieram zdania Jonasza o monologu Hurley'a - rzeczywiście mnóstwo autoironii. Jak ktoś zaczał ogladac od tego odcinka to sie chyba załamie i pomyśli, ze ten serial to same głupoty ;P
Za to ponarzekam na to efekciarstwo - pokazywanie plecow kilku osob przez prawie minute i doperio wtedy twarzy (Anna Lucia, Kindle, p. Hawking) - co za dużo to niezdrowo.
Deszcz strzał - jak dla mnie pochodzi od "indigenous hostiles" - czyli pierwotnych mieszkańców Wyspy walczących z najeźdzcami - na pewno z Dharmą, może też kimiś żołnierzami z lat 50tych, zależy kiedy sie to działo. Dużo balastów wycięli. Pewnie przez kryzys płacą statystom od minuty teraz. Zabawa z wprowadzeniem Froghurta miała pewnie nas postraszyć, że zapowiada się powtórka z Expose, po czym - bam, prztyczek w nos, panu już dziękujemy.
Scena w której Hugo sie oddał w ręce władz mnie dobiła... Zebranie całej ekipy będzie teraz naprawde trudne :\
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence
#50
Napisano 23.01.2009 - |21:49|
Scena w której Hugo sie oddał w ręce władz mnie dobiła... Zebranie całej ekipy będzie teraz naprawde trudne :\
Ja przez chwilę myślałam, że to część gierek Bena.
Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 23.01.2009 - |21:49|
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#51
Napisano 23.01.2009 - |21:58|
Miło było zobaczyć 8 i 15 na początku sezonu. ad. Sygnaturki Teorii spiskowej - no właśnie, cały czas te słowa o czasie i przestrzeni krążą mi po głowie, teraz to chyba będzie motyw przewodni Sezonu
Użytkownik Emp edytował ten post 23.01.2009 - |23:14|
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence
#52
Napisano 23.01.2009 - |22:03|
Tak po przemysleniu jeszcze jedna uwaga. Jak oglądałem to uderzyło mnie jedno (ale zaraz o tym zapowmniałem, a to właściwie najważniejsze spotrzeżenie z odcinka jak dla mnie). Ben powiedział Jack'owi, że jak wrócą na Wyspę, to już NIGDY z niej nie wrócą. Jack się na to zgadza bez sprzeciwu. Więc decyzja o powrocie to decyzja na resztę życia.
Miło było zobaczyć 8 i 15 na początku sezonu. ad. Sygnaturki Teorii spiskowej - no właśnie, cały czas te słowa o czasie i przestrzeni i czasie krążą mi po głowie, teraz to chyba będzie motyw przewodni Sezonu
Zważywszy na to, że w realnym świecie życie Oceanic 6 się p...y to lepiej wracać i siedzieć na wyspie. A wrócić i tak nie będą mogli bo wyspa znów zaczęłaby skakać w czasie i przestrzeni.
ps. w tej scenie, o której wspominasz Ben wyciąga z szybu jakieś pudło. Ciekawe co w nim ma?
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#53
Napisano 23.01.2009 - |22:47|
A Hugo z kicia wyciągnie Michael z Prison Break.
#54
Napisano 24.01.2009 - |06:44|
Co do lost to jest to wszystko tak pokopane że aż nic nie napisze bo mało kapuje powiem tyle że fajna teoria z tym ze wyspa przenosi się w czasie co 108minut od momentu gdy ben prZekręcił to koło. Jakby takie zabezpieczenie przy zniszczeniu 1 stacji desa
#55
Napisano 24.01.2009 - |22:30|
Odniosłem wrażenie, że czas w jakim wyspa znajduje się w jakimś czasie jest różny. Raz krótszy, a raz zdecydowanie dłuższy niż 108 minut.
Zapraszam do Lublina
#56
Napisano 24.01.2009 - |23:58|
Otóż:
pomijając oczywistą wartkość akcji, nowe pokomplikowane pytania i chwilami bardzo fajne odpowiedzi-nawiązania do dawnych scen (nie wierzę, że scenarzyści mieli od początku w głowie całe 5 sezonów zaplanowanych, więc raczej są to świeżo wykombinowane, umiejętne i pomysłowe nawiązania łączące się z motywami z poprzednich sezonów) ---- dzięki niekontrolowanym przeskokom w czasie znów się zrobiło na Wyspie interesująco i groźnie jak w pierwszym wbijającym w fotel sezonie! Bo ostatnio nudy się robiły także dlatego, że wszystko juz prawie mieliśmy na wyspie obczajone - kto na niej jest, gdzie i czego mniej więcej chce, nie było zbyt wielu miejsc w takiej fabule na mega niespodzianki.
A teraz znów może sie zdarzyć absolutnie wszystko, i wyspa znów jest tajemnicza, niepokojąca i ma co chwilę inne - bo z innego czasu historycznego i okoliczności na niej - właściwości, "warstwy społeczne" , i w ogóle wszelkie okoliczności przyrody, raz coś jest, raz jeszcze nie ma, a raz już nie ma i co w związku z tym - wachlarz ciekawych możliwości. 10/10
Użytkownik Lady666 edytował ten post 25.01.2009 - |00:00|
#57
Napisano 25.01.2009 - |01:50|
9.0 True Blood
8.0 Prison Break, Kyle XY
7.0 Heroes
#58
Napisano 25.01.2009 - |09:31|
Każdy odcinek rodzi pytanie. Kiedy dostaniemy odpowiedzi? w 4 sezonie były poruszone bardzo ważne wątki, a mianowicie Kate mówiła Jackowi że robiła coś dla Sawyera i to mogło być w każdej chwili w przeciągu 3 lat, ale skoro Oni zostali na wyspie przez ten czas? może tak naprawdę czas na wyspie nie ucieka i Ci którzy są teraz na wyspie, w tym samym czasie będą w "domu" jak Locke czy wspomniany Sowyer, ale co z resztą ? To sie nie trzyma kupy, jakby ktoś to potrafił wytlumaczyć, do tego mamy bardzo zagadkowy wątek Clair oraz Jacoba co z nimi?
odpowiedzi mniej lub bardziej jasne dostajemy w prawie każdym odcinku i pytania również.
ja osobiście nie interesuje się żadnymi newsami itp itd więc jak dla mnie fakt że czas na wyspie stale się zmienia jest szokiem. i na to właśnie czekałem jeśli ktoś nie chce psuć sobie oglądania lost nie powinien oglądać żadnych zapowiedzi itd.
serial musi wyjaśnić się sam w sobie.
a co do Claire i Jacoba to wydaje się że oni będą musieli poczekać, tak samo jak dym, głosy cała inicjatywa dharma, jej mocodawcy, stopa czteropalczasta, czarna skała - to jak dla mnie sezon nr 6
cały serial straciłby swoją siłę gdyby te wszystkie zagadki zostały rozwiązane a mielibyśmy oglądać komandosów na wyspie pościgi itp shit
jak dla mnie miazga, Hugo już chyba też poddał się paranoi w którą wcześniej wpadł Sayidos, jego zachowanie trochę irracjonalne, twierdzi że nie powinni opuszczać wyspy a kiedy słyszy propozycję powrotu woli iść do więzienia
spotkanie Locka z Richem też niezłe - ten mówi że go nie pozna - Locke przeniesie się przed czas swoich narodzin? na to wygląda, bo wtedy Richard go jeszcze nie znał, pojawił się dopiero na narodzinach.
na wyspie świetna akcja, wartko i na temat, poza nią już niestety trochę gorzej, coś na kształt zwykłego obyczajowego serialu aniżeli sf. ale fragmenty wyspowe nadrabiają z nawiązką.
pytanie jest takie: wyspa znikła, czy zaczęła zmieniać za każdym skokiem czasowym swoje położenie geograficzne? wydaje się że tak skoro to wahadełko z kredą pokazywało zdaje się kilka możliwych położeń.
poza tym wyjaśniłby się fakt (chyba) że Nigeryjczycy nie dolecieli gdzieś aż nad Pacyfik bo to w ogóle mało realne, wyspa mogła się akurat znajdować blisko Afryki
to wszystko sprawia że sezon 5 zapowiada się dla mnie całkiem nieźle.
#59
Napisano 25.01.2009 - |09:47|
Nie wydaje mi się żeby wyspa przenosiła się co 108 choć byłoby to niewątpliwie ciekawe
Odniosłem wrażenie, że czas w jakim wyspa znajduje się w jakimś czasie jest różny. Raz krótszy, a raz zdecydowanie dłuższy niż 108 minut.
Bardzo możliwe, że wyspa przenosi się od czasu zniszczenia bunkra (wciskanie przycisku miało temu zapobiegać?).
I w ogóle tak mi przyszło do głowy, że np. zmiana obrazków w domu starej Murzynki, brak włosów na klacie Jacka itp ma jakiś związek ze skokami w czasie.
ps. popieram Wicucha, odpowiedzi dostajemy w każdym odcinku tylko trzeba umieć je dostrzec.
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#60
Napisano 25.01.2009 - |12:26|
Trochę to chaotyczne... Ale tak jak Wicuch i Teoria napisali, odpowiedzi dostajemy, spokojnieKażdy odcinek rodzi pytanie. Kiedy dostaniemy odpowiedzi? w 4 sezonie były poruszone bardzo ważne wątki, a mianowicie Kate mówiła Jackowi że robiła coś dla Sawyera i to mogło być w każdej chwili w przeciągu 3 lat, ale skoro Oni zostali na wyspie przez ten czas? może tak naprawdę czas na wyspie nie ucieka i Ci którzy są teraz na wyspie, w tym samym czasie będą w "domu" jak Locke czy wspomniany Sowyer, ale co z resztą ? To sie nie trzyma kupy, jakby ktoś to potrafił wytlumaczyć, do tego mamy bardzo zagadkowy wątek Clair oraz Jacoba co z nimi?
Chodzi Ci o to, co Kate robiła dla Sawyera? Poprosił ją o odnalezienie córki, więc pewnie tym sie zajmowała
Claire i Jacob pewnie pojawią się później.
Obrazki OK, ale klata Jacka?! A może to Kate go poprosiła, żeby się wydepilowałże np. zmiana obrazków w domu starej Murzynki, brak włosów na klacie Jacka itp ma jakiś związek ze skokami w czasie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych