Odcinek 072 - S04E16 - Deadlock
#41
Napisano 22.02.2009 - |03:13|
Znów przygotowanie pod następne odcinki, a główny wątek leży. Co do Ellen to wyraźnie już widać, że tzw. "original programmers" to też pionki w czyjejś grze, mam nadzieję że w końcu sensownie wytłumaczą czyjej. Coraz wyraźniej też zarysowują się strony "światła" i "ciemności", o ile przy buncie można było się sprzeczać o ocenę Geaty, to tu wyraźnie ci co atakują cylonów to gangi które odbierają też dzieciom cukier... proszek z alg
Z innej beczki:
na Galactice gościli chyba znajomi z Atlantydy, bo w hangarze stoi skoczek:
#43
Napisano 22.02.2009 - |09:07|
Moze nie bylo jakiejs spontanicznej akcji ale uwazam ze odcinek nie byl stracony.Jego zasadniczym celem bylo pokazanie ze jednak Hera i tylko ona jest wyjatkowa
Rysuje sie znowu ciekawa sytuacja wsrod cylonow- znowu jest widoczny rozlam - odleciec czy nie odleciec od floty
Kolejna sprawa to z bronia dla cywilow- wyraznie znowu pokazano ze Adama nie panuje dalej nad caloscia.Do tego dochodza patrole cylonow i ich "mazidlo" dla poprawy stanu galactici
Mam nadzieje ze FF jednak zostanie z flota.Wydaje mi sie takze ze spotkanie z Bratem Cavilem jest nieuniknione i nastapi dosc szybko
#44
Napisano 22.02.2009 - |09:07|
Nie wiem, co to jest, ale na skoczka mi to nie wyglądało.
#45
Napisano 22.02.2009 - |09:12|
~33:10 - po raz kolejny moje ulubione switche w tle, chyba Cisco
Wersja 350MB
Użytkownik Myszaqu edytował ten post 22.02.2009 - |09:13|
#46
Napisano 22.02.2009 - |10:18|
Na co dzień na całym świecie jak żona przyłapie męża z jakąś k...ą to zdarza się jej tego męża przebić nożem i ja to rozumiem - a tu Ellen nawet nie wzięła i zerwała tej durnej szóstce tego blond łebka z ramion nie mówiąc już o dziurawieniu powłoki Tigha.
Oj niewiele brakowało aby doszło do tego dźgania gdy Ellen zajrzała do szafki i zdecydowałby się wziąć ten nożyk/pilniczek to Six mogłaby się pożegnać z dzieckiem i życiem ale się powstrzymała.Jestem BARDZO zawiedziony Ellen........A teraz czekałem aż dźgnie Szóstkę tępym narzędziem...
To Heavy Raider.i te cos hybrydy mysliwca cylonskiego z trasporterem te duze leca zeby przechwyczycic cel..
Użytkownik biku1 edytował ten post 22.02.2009 - |10:48|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#47
Napisano 22.02.2009 - |10:31|
W mini serii też to było i w kilku innych odcinkach (chociażby przy tym jak Racetrack awaryjnie ląduje w tym odcinku co szef spartolił (4x4 Escape Velocity o ile mnie pamięć nie myli)). To jest pojazd który używają przy wypadkach na "pasie startowym/lądowisku" taka ich wersja straży pożarnej:P38'28''
Nie wiem, co to jest, ale na skoczka mi to nie wyglądało.
#48
Napisano 22.02.2009 - |10:49|
#49
Napisano 22.02.2009 - |11:16|
plusy
++ wspólne patrole cylonów i ludzi
+++ zdjęcia na ścianie
++ tigh i adama. ktoś wyżej miał rację. najbardziej wzruszająca scena w bsg [no, moze poza śmiercią ellen i starbuck ;P].
+ head!six, tęskniłam! [również głosuję na wielki show baltara na koniec serialu]
+ wrócili do wątku opera house, jak miło. dying leader miał znać prawdę. chyba jeszcze nie poznał i *wypadałoby* się ruszyć w tym kierunku
+ pianino.
fusy
-- przepraszam, gdzie jest leoben? dlaczego ZNOWU nie ma leobena, kiedy dzieje się coś ważnego :P?
- nie lubię tych wewnętrznych przepychanek w ruchu baltara; wolałam, kiedy po prostu siedział przy mikrofonie, smęcił swoje i nikomu nie przeszkadzał.
- numer siedem, zgłoś się!
Czy tylko ja zwrocilem uwage, ze baseship jest juz "caly", bez urwanego ramienia? wink.gif Czy to juz wczesniej bylo?
od jakiegoś czasu to ramię mu odrastało ;P.
[gdzieś było mówione, ze bs 'leczą' się same -- zgaduję, że bardzo powoli]
i jeszcze jeden jak sobie chłopaki popili :
Bill Adama - "Any mythic revelations?"
Saul Tigh - "Nope. Nothing to report, sir."
o taktak, to miał być mój głos na tekst odcinka. w ogóle tigh odkąd dowiedział się, że jest cylonem, rzuca coraz lepsze grypsy. powinniśmy po ostatnim odcinku zrobić sondę -- 'najbardziej miażdżący komentarz tigha w 4 sezonie' ;D
w tym epie srogi był jeszcze kawałek o cylońskim głosowaniu.
haha :Dna Galactice gościli chyba znajomi z Atlantydy, bo w hangarze stoi skoczek:
nieprawda, panowie, to musi być skoczek -- mckay wpadł nadzorować naprawy ;d
almost sie rozplakalem
jako i ja.
ten fakt przesądza o ocenie -- 8.0 -- inaczej byłoby siedem.
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#50
Napisano 22.02.2009 - |15:41|
Ellen zła? Bo co? Bo się wkurzyła że jej mąż z którym przeżyła z 1000 lat ma dziecko z ich własnym tworem? I że najwyraźniej go traci na rzecz tegoż stworzenia? Ot tak ma wykasować wszystkie wspomnienia i uczucia bo Tigh ma inną? Nie wydaje mi się - i tak nad sobą panowała - a jej tzw. knowania być może miały na celu lekką terapię szokową by Tigh sobie przypomniał starego siebie. Na co dzień na całym świecie jak żona przyłapie męża z jakąś k...ą to zdarza się jej tego męża przebić nożem i ja to rozumiem - a tu Ellen nawet nie wzięła i zerwała tej durnej szóstce tego blond łebka z ramion nie mówiąc już o dziurawieniu powłoki Tigha. A tylko w sposób całkiem cywilizowany próbowała naprawić sytuację (a mogła próbować zrobić Tighowi krótkie spięcie i restart systemu )
No tak, masz racje, normalne ze była wkurzona, że jej ukochany ma dziecko z inną, nie ma w tym nic dziwnego, ale przeciez Ellen nie jest glupia i zdaje sobie sprawę, że Tigh był przekonany, że ona nie żyje (w końcu umarła na jego oczach). Także myślę, że porównywanie tej sytuacji, do przyłapania męża na zdradzie przez żonę, a potem do działanie przez nią w afekcie, nie jest trafne. Oczywiście Ellen była zazdrosna jak cholera, ale w rzeczywistości Tigh jej nie zdradził.
Właściwie to bardzo mi się podobała ta złożoność i Ellen zachowała się nieźle, w końcu musiała patrzeć na to, jak miłość jej życia ułożyła sobie swoje, z inna kobietą. Nie ma co na nią naskakiwać. Uważam, że większość ludzi na jej miejscu nieźle by się załamało i nie umiałaby tego tak dobrze przyjąć.
#51
Napisano 22.02.2009 - |15:57|
#52
Napisano 22.02.2009 - |19:10|
#53
Napisano 22.02.2009 - |20:34|
Kilka z faktów na pewno są ważne dla fabuły, ale można je było skompresować i kontynuować zaczętą tydzień temu opowieść. Dla nie to tylko najsłabszy odcinek tego sezonu, ale jeden z najsłabszych w ogóle.
#54
Napisano 22.02.2009 - |20:49|
poza tym -- tu też jest 'akcja', tylko subtelniejsza, takie stopniowanie napięcia, podwaliny pod zakończenie serialu, halo -- hera, opera house, przemiana bsg, baltar, caprica traci dziecko? pewnie to będzie ważne i wypadało odkurzyć te zapomniane w świetle ostatnich rewelacji wątki.
spekulacja:
to chyba był też jakiś przełomowy moment. 'cykl nienawiści' trwający od zawsze ma szansę zostać przerwany. bo cyloni zostaną z flotą -- bo umarło dziecko cylon-cylon, niech żyje hera-hybryda? jeżeli o to właśnie chodziło, to właśnie dobrze, że poświęcono tej kwestii osobny odcinek, a nie skondensowano jej w 10 minutach epa traktującego o czymś zgoła innym ;P
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#55
Napisano 22.02.2009 - |20:52|
"My followers?"
"Your victims."
#56
Napisano 22.02.2009 - |20:58|
Przecież powiedziano, że 7 nie żyje, koniec, finito, end of story, never more itd....Liczyłem na wytłumaczenia odnośnie 7 Cylona
#57
Napisano 22.02.2009 - |21:54|
Bardzo zaczyna mnie martwic to pijaństwo Adamy. Widać też, że wycofuje się z życia floty - woli patrzeć, jak naprawiają jego statek, niż zająć się niepokojami we flocie.
Broń dla grupy Baltara.. Hmm. Chyba chodzi o jakiś rodzaj policji. Pamiętacie, jak w pierwszej serii tłumaczył Roslin, że wojsko nie może być jednocześnie policją, bo wojsko jest stworzone do walki z wrogami, a jeśli jest także i policją, to wrogiem stają się obywatele... Może tego typu argumenty spowodowały, że Baltar broń dostał. Co prawda.. Trochę to pokrętne, bo tam jest to banda zdesperowanych lasek, może i zdyscyplinowanych, no ale raczej bez doświadczenia. Zobaczymy, co z tego będzie.
Tyrol i odlecenie z Battlestara... Jakiś niezrównoważony ten typ.. Póki nie wiedział, że jest ostatnim cylonem dałby się zabić za starego. Potem, wraz z odkryciem final four i śmiercią Cally, stanął w opozycji do wszystkich i wszystkiego, by potem nagle znowu zmienić front. Znowu jest szefem, naprawia, koordynuje - Ba.. Częściowo dzieki niemu i jego ludziom bunt się nie powiódł. A teraz głosuje za ucieczką..
Tori robi się wkurzająca.. Ciagle tylko sie martwi o swoje dupsko.. Jak Baltar.. Gr...
No i ciągle slychac te dzwieki.. Trzaski, skrzęk metalu.. Robi się strasznie wtedy.
#58
Napisano 22.02.2009 - |22:13|
To odcinek o miłości uczuciach i zatarciu się granic pomiędzy ludźmi i Cylonami.
Każda scena tego odcinka wyraża jakieś uczucia.Czy to do statku (Adama)
Czy to do ludzi Saul ---Adama.Czy to Saul do Capriki.Czy scena Szefa patrzącego na Boomer.Itd po co bedę streszczał odcinek
Są też zagubieni tak jak Starbuck..
I nic więcej.
Ten serial zawsze był przeplatanką S-F oraz głębszych treści.Dlatego go oglądam
#59
Napisano 22.02.2009 - |23:01|
To odcinek o miłości uczuciach i zatarciu się granic pomiędzy ludźmi i Cylonami.
Każda scena tego odcinka wyraża jakieś uczucia.Czy to do statku (Adama)
Czy to do ludzi Saul ---Adama.Czy to Saul do Capriki.Czy scena Szefa patrzącego na Boomer.Itd po co bedę streszczał odcinek
Są też zagubieni tak jak Starbuck..
I nic więcej.
Ten serial zawsze był przeplatanką S-F oraz głębszych treści.Dlatego go oglądam
Zgadzam się w całej rozciągłości - obserwujemy zmiany na wielu poziomach, przewartościowanie światopoglądu wielu bohaterów. Statek nie będzie już ten sam, społeczeństwo również. Zmieniaja się ludzie (frakcja Amazonek od Batlara). Jedyny i niepodważalny autorytet ws. wojskowych Stary Adama się załamał - ciekawe jakie wartości maja jeszcze dla niego znaczenia.
Ciesze się, że jest z Laurą, ale zastanawiam się dlaczego się dalej stacza - pije. Powinien czerpać siłę z bliskości Laury i aktywnie wyznaczać nowe horyzonty.
Jakoś podejrzane jest, że Kara sie nie pokazuje oraz nie ma żadnego komentarza w sprawie Boomer - żadnego wypytywania obu pań?
Mam wrażenie, że pokazują nam tylko część prawdy i BSG. Statek skrzypi bo się regeneruje, czy naprawde było juz tak żle?
To, że Sam sie obudzi było wiadome od początku, ale nie do końca
#60
Napisano 22.02.2009 - |23:30|
Semko w serialu, nigdy nie powiedziano czy to będzie nasza ziemia, czy nie. A już nigdy nie mówinio, że dolecą do "naszych czasów".
Przecież powiedziano, że 7 nie żyje, koniec, finito, end of story, never more itd....Liczyłem na wytłumaczenia odnośnie 7 Cylona
Dokładnie. Kto powiedział, że to ma być "nasza" Ziemia? I niby jak to sobie wyobrażałeś? Wylądują Battlestarem na Wall Street? Bez sensu. Ziemi, którą znaleźli nie wspominają, bo jest zniszczona, więc o czym tu jeszcze mówić. Co do siódmego Cylona, to też zgadzam się z Toudim. Nie ma tu co wyjaśniać. Został unicestwiony i zniszczono wszystkie jego kopie, więc wszystko zostało wyjaśnione. Trzeba było wypełnić lukę w numeracji i to zrobili, sądzę że przywiązujemy do tego zbyt dużą wagę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych