Użytkownik borderline edytował ten post 08.02.2008 - |18:36|
Odcinek 072 - S04E02 - Confirmed Dead
#41
Napisano 08.02.2008 - |18:35|
#42
Napisano 08.02.2008 - |18:36|
Jak na razie to żadna z zagadek z poprzednich sezonów się nie wyjaśniła (a jeśli tak to niech mi ktoś mi przypomni), więc obawiam się, że pod koniec serialu część z nich pozostanie niewyjaśniona, a część wytłumaczona po łebkach w ostatnim odcinku...
No ale jesteśmy na półmetku, być może od teraz coś ruszy. Bo tak naprawdę dalej stoimy w miejscu.
Tak naprawdę nie wiemy co jest grane i dlaczego. Od samego początku.
Będąc czepliwym wspomnę użytkownika, który zapytał o Milesa, czy może on ma jakieś zdolności.
No toż very mega big LOL ;-) W odcinku dwukrotnie pokazują jak koleś 'rozmawia' z duchami, a tutaj takie pytanie... ech...
#43
Napisano 08.02.2008 - |18:40|
Lost idzie w złym kierunku , fabuła robi się coraz mniej ciekawa a niektóre wątki są tak naciągane ze podchodzą pod kicz
Poczatek i Flashbacki
Początek wcale nie wbił mnie w fotel . WHOAAA samolot jest na dnie ocenanu . Powiedzmy sobie szczerze , wszyscy o tym o dawna wiedzieliśmy
W ogóle nie zrozumiałem historii Ghostbustersa , pogadał sobie z duchem zabrał kasę i poszedł do domu . Scenarzyści Lost widać chcieli być podobni do M. Night Shyamalan ( Szósty Zmysł ) niestety im nie wyszło . KICZ Ta scena nadaje sie do GhostBusters 3 a nie do Lost
Teraz o Flashbacku Faradaya . Okazało sie że spadający samolot który można było zobaczyć w trailerze , jest zabaweczka pływającą w akwarium. Oj nie powiem bardzo sie wkurzyłem. Ale jeszcze bardziej zadziwił mnie Faraday i ta jego niesamowita spostrzegawczość .
Zauważyć brak obrączki na palcu trupa w telewizji jest naprawde nie lada wyczynem. Strasznie naciągane ! No ale nic nie pobije rannej Naomi skaczącej po drzewach a zapomnialem to nie ten epizod .
Jedynie historia Charlotte był niezła , miała taki fajny klimacik . Pomysł z Niedzwiedziem naprawde bardzo mi się spodobał.
O Flashbacku Naomi i Lapidusa nie bede za wiele pisał bo nie ma o czym . Scena z Naomi była bardzo ważna dla fabuły , znowu Lapidus zdązył sobie tylko popłakać przed telewizorem .
Wyspa
No tu było dzisiaj ciekawie . Sporo dobrej akcji w ekipie Jacka ( bardzo dobra gra Lapidusa , gościu jest naprawdę niezły) . Ekipa Johna też dała rade . No wiemy po co ekipa ratunkowa przybyła na wyspe i wiemy że Ben ma na statku swojego szpiega . To mi sie spodobało .
Szkoda tylko ze Ben nie wiedział czym jest potwór ( może skłamał ) a ja juz sie tak ucieszyłem Jak John zapytał go o potwora. Ale jak to w Lost bywa wszystkie tajemnice odkrywają się bardzo powoli.
Ogolnie 6/10
Użytkownik kaka6mom edytował ten post 08.02.2008 - |18:42|
#44
Napisano 08.02.2008 - |18:45|
No po tej scenie z Benem ostatecznie doszło do mnie, że scenarzyści nie tylko odkrywają powoli tajemnice, ale wielu wcale nie zamierzają odkryć. Może to i lepiej...Szkoda tylko ze Ben nie wiedział czym jest potwór ( może skłamał ) a ja juz sie tak ucieszyłem Jak John zapytał go o potwora. Ale jak to w Lost bywa wszystkie tajemnice odkrywają się bardzo powoli.
#45
Napisano 08.02.2008 - |18:55|
No po tej scenie z Benem ostatecznie doszło do mnie, że scenarzyści nie tylko odkrywają powoli tajemnice, ale wielu wcale nie zamierzają odkryć.
Ok. Jakie?
#46
Napisano 08.02.2008 - |19:06|
W ogóle nie zrozumiałem historii Ghostbustersa , pogadał sobie z duchem zabrał kasę i poszedł do domu . Scenarzyści Lost widać chcieli być podobni do M. Night Shyamalan ( Szósty Zmysł ) niestety im nie wyszło . KICZ Ta scena nadaje sie do GhostBusters 3 a nie do Lost
Teraz o Flashbacku Faradaya . Okazało sie że spadający samolot który można było zobaczyć w trailerze , jest zabaweczka pływającą w akwarium. Oj nie powiem bardzo sie wkurzyłem. Ale jeszcze bardziej zadziwił mnie Faraday i ta jego niesamowita spostrzegawczość .
Zauważyć brak obrączki na palcu trupa w telewizji jest naprawde nie lada wyczynem. Strasznie naciągane !
Scena Ghostbustera była zrobiona żeby ukazać nam czym się zajmuje ten koleś, ty niby jak byś to inaczej zrobił??
Po drugie, faktycznie bardzo trudno zobaczyć, że pilot nie miał obrączki z odległosći 20 cm, to musi być naciągane! <ironizuje>
#47
Napisano 08.02.2008 - |19:08|
wszystkich, które już straciły ważność. Np. właśnie dymek - był istotny na początku, teraz już zmarginalizowany, bo spełnił swoją rolę - lostowicze się już nim praktycznie w ogóle nie przejmują, więc po co go tłumaczyć?Ok. Jakie?
#48
Napisano 08.02.2008 - |19:11|
#49
Napisano 08.02.2008 - |19:25|
No po tej scenie z Benem ostatecznie doszło do mnie, że scenarzyści nie tylko odkrywają powoli tajemnice, ale wielu wcale nie zamierzają odkryć. Może to i lepiej...
nie wyobrażam sobie tego aby rzekomo mieli nie wyjaśnić zagadek .. uduszę ich !
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island
#50
Napisano 08.02.2008 - |19:28|
Dymek juz wczesniej mial okresy wzmozonej aktywnosci, po ktorych nastepowaly okresy uspienia. Tak naprawde to widzielismy go tylko kilka razy. Nie mozemy tez odrzucic koncepcji, ze dymek jest fenomenem niewtlumaczalnym i jego natury nie znaja ani inni, ani Dharma. Wczesniej Juliett powiedziala kate, ze Inni nie wiedza czym jest Dymek, a jedynie wiedza, jak sie oprzed nim bronic - bariera ultradżwiękowa.wszystkich, które już straciły ważność. Np. właśnie dymek - był istotny na początku, teraz już zmarginalizowany, bo spełnił swoją rolę - lostowicze się już nim praktycznie w ogóle nie przejmują, więc po co go tłumaczyć?
Genesis
#51
Napisano 08.02.2008 - |19:36|
Podzielam zdanie innych, że szpiegiem na łodzi jest Michel, jest kilka poszlak Brakowało mi tylko Desa, no ale nie można mieć wszystkiego.
Dlaczego tylko osiem odcinków, dlaczego?! ;(
#52
Napisano 08.02.2008 - |19:42|
To ty nie wiesz? Z powodu strajku. Nie martw się jednak. Strajk sie kończy i produkcja kolejnych osmiu epizodow ruszy z kopyta.Fenomenalny odcinek 9.5/10
Podzielam zdanie innych, że szpiegiem na łodzi jest Michel, jest kilka poszlak Brakowało mi tylko Desa, no ale nie można mieć wszystkiego.
Dlaczego tylko osiem odcinków, dlaczego?! ;(
Genesis
#53
Napisano 08.02.2008 - |19:53|
-dziwna sprawa z pojawieniem się Juliet i Sayida przy Jacku i reszcie (przypominam, że scenę wcześniej widzieliśmy ich na plaży, a sądzę, że droga do kokpitu była długa? Więc jak tak szybko przeskoczyli przypominam 1x01) Bardzo mnie się to nie podobało.
- za szybka akcja (wiem, wiem, że z jednej strony to dobrze), brakuje mi tego klimatu z I i II sezonu (w III akcja przyśpieszyła, ale dalej była w normie) gdzie spokojnie mogliśmy przebadać bohaterów, gdzie końcowe sceny były oprawiane w fajną muzykę i taki sentymentalny nastrój.
- wielki chaos (spokojnie ten odcinek można by podzielić na dwie części o Charlot i Danie, Milesie i Franku, wtedy może przywiązać się do nich, być może by odpowiedzieli na kilka pytań rozbitkom, a tak to mamy srat-tat i po odcinku) a z tych skrawków retro to nic prawie nie wiemy.
- gdzie ten dobry stary LOST, w którym nie było magiczno-czasowo-teportacyjno wątków? Wolę od misia na pustyni, guzik który "ratuje świat", bo to było wspaniale wymyślone.
Dobra koniec marudzenia. Teraz zalety:
+ miłe nawiązanie do Finde815 na początku
+ fajnie, że wprowadzili nowe postacie
+ akcja z Juliet (ona nie była w samolocie!)
+ fajna akcja z Benem (ehhh związany dziadyga, a dalej potrafi gryźć), szczególnie podobało mi się to z pytanie Locka "Czym jest potwór?" i wzrok Bena
+ widać, że serial zmierza do rozwiązania zagadek (dlatego pojawiła się archeolog, fizyk, egzorcysta (?) i pilot wszyscy mają powiązania z sekretami wyspy)
Niestety 7,5/10 chyba jestem pierwszym, który trochę zjechał ten odcinek
#54
Napisano 08.02.2008 - |20:03|
Dlaczego tylko osiem odcinków, dlaczego?! ;(
Na szczescie strajk juz sie chyba skonczył Ponoc maja dokręcic 8 odcinków i pokazac to późna wiosną/na początku lata.
Co do odcinka... Coś niesamowitego. Co za emocje. Właściwie wiem, że... nic nie wiem. Mnostwo nowych informacji, totalnie pokreconych. Najbardziej mnie zaintrygowały szczątki misia polarnego
Mam nadzieje, że w tym sezonie wyjaśni się wiele o Dharmie. Ciekawe czy Naomi i ten murzyn pracują dla Dharmy. I jak się wiąze 4 seozn z Find 815? Statek Christian I szukał wraku. Oceanic 815 odnaleziono, co widzimy w 4x02. Ale po co Maxwell Gruop tego szukalo...? Przeciez ta grupa jest jakims odłamem Widmore Corporation, nie Dharmy. Dziwne
#55
Napisano 08.02.2008 - |20:05|
this is exactly my point chodzi o to, że wyjaśnienie dajmy na to tajemnicy dymku kręciło nas wtedy, kiedy się on pojawiał. Teraz go nie ma, tajemnica straciła na znaczeniu i trudno sobie wyobrazić, żeby teraz nagle ktoś zaczął rozwiązanie zagadki przedstawiać. Wyszło by trywialnie, banalnie choćby nie wiem jak logiczne to wyjaśnienie było. Bo to nie czas i miejsce na toczasem mam wrażenie że połowa ludzi czeka na odcinek typu: siada ben przed ławą przysięgłych składającą się z rozbitków i odpowiada grzecznie na pytania o tajemnice wyspy, żeby wszystko się wyjaśniło... raz że jesteśmy gdzieś w 60% całości więc trudno oczekiwać wyjaśnień, dwa żę jak zrobią na koniec mega rozmowę złych i dobrych i wszyscy sobie wszystko tłumaczą to będzie jak Scoobi-Doo albo książki Alistaira MacLeana , już niech lepiej pozostanie trochę zagadek
#56
Napisano 08.02.2008 - |20:18|
Ben miał na sobie strój roboczy Dharmy dlatego tak wyglądał.
wiec rodzi sie pytanie skad rescuers mieli zdjecie Bena czyzby mieli wlasnego szpiega miedzy the others?
Zastanawia mnie zdziwienie Bena gdy Hurley wspomina o domku Jacoba. Może tylko wybrąńcy mogą go dostrzec???
mnie w sumie nie. chatka i jacob sa okryte tajemnica a im wiecej ludzi o tym wie i widzi jacoba/chatke to tym Ben sie bardziej wkurza bo chyba okreslil sie wybrancem a tu masz.
Użytkownik Himera edytował ten post 08.02.2008 - |20:19|
Nothing inspires forgiveness quite like revenge.
Scott Adams (1957 - )
#57
Napisano 08.02.2008 - |20:23|
Z ust mi to wjąłeś. Mam takie same obawy. Ale trzeba przyznać że odcinek dużo lepszy od s04e01.Nie chce mi się już snuć teorii na temat Losta. Trochę się już wkurzyłem po dzisiejszym odcinku, mimo że był bardzo dobry. Coraz więcej tych zagadek i coraz bardziej i częściej twórcy chcą nas zszokować. No ale ile można??
Jak na razie to żadna z zagadek z poprzednich sezonów się nie wyjaśniła (a jeśli tak to niech mi ktoś mi przypomni), więc obawiam się, że pod koniec serialu część z nich pozostanie niewyjaśniona, a część wytłumaczona po łebkach w ostatnim odcinku...
No ale jesteśmy na półmetku, być może od teraz coś ruszy. Bo tak naprawdę dalej stoimy w miejscu.
Tak naprawdę nie wiemy co jest grane i dlaczego. Od samego początku.
Czy nie zastanawia was że Ben akurat strzelał do kogoś kto ma kamizelke? Może to wszystko jest ukartowane by rozbitkowie myśleli że grupa i ben to wrogowie?
#58
Napisano 08.02.2008 - |20:28|
To ty nie wiesz? Z powodu strajku. Nie martw się jednak. Strajk sie kończy i produkcja kolejnych osmiu epizodow ruszy z kopyta.
Podejrzewam, że to było pytanie retoryczne Ale tak zdając sobie sprawę, że tylko osiem odcinków jest... ech wkurzające.
Odcinek ciutek mniej mi się podobał niż pierwszy, ale też dobry. Takie 7+/10 może 8/10 ale bez rewelacji.
Zaczynając od wad: serial zaczyna ma mieć jakiś klimat gonitwy, aktorzy jakby trochę inaczej grają swoje postacie, przynajmniej takie odniosłem wrażenie po tej przerwie. I ta scena z Karlem...
Poza tym scena z ghostbusterem też jakoś tak dziwnie mi się wydała zrobiona, a raczej głupio.
Plusy: Te 4 nowe postacie mimo wszystko są ciekawe i mają potencjał. Archeolog wydaje się wiedzieć co nieco o Dharmie i ich badaniach, bo nie była zaskoczona jak znalazła obroże ze znaczkiem Dharmy na tej pustyni. Pilot też jest spoko, jakoś miło się go słucha. Lapidus jako fizyk może wyjaśni cząsteczkę zagadek wyspy, już teraz coś tam gadał o dziwnie padającym świetle. wtf? Jego flashback co prawda był idiotyczny, ale ciekawi mnnie jego rola jaką odegra na wyspie. Podobnie w sumie z Milesem., bo może będzie jakieś spotkanie z Christianem, Jacobem czy innymi paranormalnymi postaciami wyspy. Najbardziej intryguje mnie jednak ten czarny koleś. Już w poprzednim odcinku jak padła ta kwestia "Are you fine (...)" przeszły mnie ciary po plecach. Naprawdę dobrze grana postać. Intrygująca. Naomi jak się okazało była mózgiem tej małej ekipy. Sądze, że jescze ją kilka razy zobaczymy w fb.
Akcja na wyspie: Widać niestabilność tych 2 nowych obozów. Szczególnie w ekipie Johna (który tak przy okazji jest kreowany na jakiegoś mesjasza ). Ben wprowadza tam burzę. Szczególnie w ostatnich scenach, gdy dowiadujemy się, że to po niego tak naprawdę przylecieli. Czyżby stara dharma albo jej nowe wcielenie pragnęło zemsty. Czy też to ktoś nowy szukający wyspy i pragnący odkryć jej tajemnice. Właśnie - tajemnice. To byłoby zbyt piękne, aby było prawdziwe żeby Ben wygadał tak sobie czym jest dym. Jednak wiedział WSZYSTKO o archeolog. Czyżby Michael był jego człowiekiem? Może wiedział o bliskim zagrożeniu już zanim go wypuścił? A jak mogą się porozumiewać? Pamiętajmy, że Walt jest specjalny. To jedna z kilku możliwości.
Taka jedna zabawna rzecz, gdy ta laska padła po strzałach Bena. John do niej podbiegł i dotknął jej szyji. Już sobie pomyślałem, że ją uleczył. Dobrze, że tak nie było.
btw helikopter ma nr N842M 8 i 42 znowu te przeklęte liczby
I coś bardzo ważnego. W końcu są powiązania z find 815. Wspomniano o Christine 1, no i pojawiła się tunezyjska gazeta pisząca o odnalezieniu wraku. Nazwiska i imiona nowych postaci też przewijały się w grze...
E: Ważna wydaję się być scena gdy wspominają o chatce... Hurley rzeczywiście widział chatkę gdzie indziej niż naprawdę być powinna, więc co ona tak naprawdę widział?
Użytkownik Metalfish edytował ten post 08.02.2008 - |20:31|
#59
Napisano 08.02.2008 - |20:31|
ah, i jeszcze taki maly szczegolik o Locku jak pada deszcz i on stoi z twarza uniesiona ku deszczu, podchodzi do niego Hurley i cos mowi, nie pamietam ze powinni sie schronic, a Lock mowi ze zaraz deszcz przejdzie, a Hurley ze to ulewa, ale za chwile deszcz ustaje.
Użytkownik Himera edytował ten post 08.02.2008 - |20:38|
Nothing inspires forgiveness quite like revenge.
Scott Adams (1957 - )
#60
Napisano 08.02.2008 - |20:32|
Czy nie zastanawia was że Ben akurat strzelał do kogoś kto ma kamizelke? Może to wszystko jest ukartowane by rozbitkowie myśleli że grupa i ben to wrogowie?
przecież do pozostałych nie mógł strzelac bo ekipa locka znalazła tylko te kobiete, nie spotkali na swojej drodze faradaya i milesa
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych