Odcinek 043 - S02E21 - 1969
#41
Napisano 27.05.2008 - |02:59|
#42
Napisano 13.04.2009 - |22:01|
Hipisi mnie zupełnie rozwalili. Całość dobrze przemyślana, nie widzę w fabule żadnych niespójności. Ogromna dawka komizmu, intrygująca fabuła i ten bus Najlepszy 'zapychacz' jaki widziałem dotąd. No, muszę dać 10, nie widzę innej stosownej opcji.
#43
Napisano 23.03.2013 - |02:22|
Czy przypadkiem zamiast pojawić się w gate room nie powinno ich wywalić w tym magazynie ? Naciągane to takie trochę.. kłoci się z tym co przedstawione. Ludzie są zamienieni na dane które podróżują sobie przez kosmos, trafiając na solar flare.. rozumiem że tunel odbija się i wraca z powrotem z błędem czasowym. (pomijając to co widzieliśmy w przyszłych odcinkach, bo tak to już w ogóle kwestia time travel w SG leży) W jaki sposób mieliby się pojawić w gate room skoro nie miało nawet co z powrotem poskładać ich do kupy ? Od początku mnie to lekko irytowało w tym odcinku i coś mi w tym nie grało, nie wiedziałem tylko co, teraz spojrzałem na to jeszcze inaczej i jeszcze bardziej mnie zirytowało. Jednak po serialu SF można było spodziewać się czegoś wiecej niż ludzi pojawiających się z powietrza i idei jednej linii czasowej gdzie obok przedstawia nam się alternatywne rzeczywistości co jednocześnie potwierdza wiele linii czasowych.
Chodź człowiek widząc SG poraz 6 czy 7 z kolei patrzy teraz na to tak bardziej sucho, obiektywnie, zwłaszcza że i wiek dużo wyższy..
#44
Napisano 23.03.2013 - |18:16|
Wydaje mi się, że to wynika z błędu scenarzystów którzy nie wzięli pod uwagę kontynuowania tego wątku i nie dopracowali mechaniki cofania się w czasie w ten sposób bo jako temat tego jednego odcinka da się naciągnąć tym co mówiła Carter, ze byli przez chwilę w obydwu czasach jednocześnie. Pomijając oczywiście fakt, że po skoku w przyszłość wylądowali w SGC a nie w tym magazynie, z którego wyruszyli. Generalnie szybko to odkręcili w '2010'.
#45
Napisano 10.12.2013 - |12:16|
Uwaga, możliwy spoiler ;-)
Męczy mnie jedna kwestia odnośnie tego odcinka. Mianowicie Hammond na początku pyta Carter "Jak ręka?". I jest pokazana rana na ręce. Potem, gdy są już w 1969r. młody Hammond podczas rozkuwania drużyny SG-1 w furgonie wydaje się zranić Carter i przeprasza ją za to.
Na końcu Hammond tłumaczy że wiedział kiedy dać kartkę zaadresowaną do samego siebie w przeszłości, ponieważ zauważył ranę na ręce Samanthy.
To skąd się wzięła ta rana w teraźniejszości i którą potem miał jej zrobić młody Hammond?
#46
Napisano 11.12.2013 - |12:01|
Uwaga, możliwy spoiler ;-)
Męczy mnie jedna kwestia odnośnie tego odcinka. Mianowicie Hammond na początku pyta Carter "Jak ręka?". I jest pokazana rana na ręce. Potem, gdy są już w 1969r. młody Hammond podczas rozkuwania drużyny SG-1 w furgonie wydaje się zranić Carter i przeprasza ją za to.
Na końcu Hammond tłumaczy że wiedział kiedy dać kartkę zaadresowaną do samego siebie w przeszłości, ponieważ zauważył ranę na ręce Samanthy.
To skąd się wzięła ta rana w teraźniejszości i którą potem miał jej zrobić młody Hammond?
On jej nie zranił. Przeprosił za to, że uraził ją w rękę podczas rozkuwania kajdanek. Ranę, ładnie zaszytą i opatrzoną, przyniosła ze sobą z przyszłości. Zapamiętał tę ranę i kiedy w przyszłości zobaczył ją ponownie na ręce swojej podwładnej, skojarzył, że w czasie tej misji drużyna musi cofnąć się w czasie. Dlatego dał jej kartkę zaadresowaną do samego siebie.
Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem.
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również na nas.
F. Nietzsche
#47
Napisano 11.12.2013 - |16:00|
On jej nie zranił. Przeprosił za to, że uraził ją w rękę podczas rozkuwania kajdanek. Ranę, ładnie zaszytą i opatrzoną, przyniosła ze sobą z przyszłości. Zapamiętał tę ranę i kiedy w przyszłości zobaczył ją ponownie na ręce swojej podwładnej, skojarzył, że w czasie tej misji drużyna musi cofnąć się w czasie. Dlatego dał jej kartkę zaadresowaną do samego siebie.
W takim razie drużyna SG-1 musiała rzadko wychodzić na misje przez wrota skoro Hammond wiedział, że to akurat teraz a nie na przykład następnego dnia. Tak czy siak - naciągane . Już lepiej byłoby, gdyby ich w przeszłości zapytał o datę, jaka była w dniu misji i sobie ją po prostu zapisał na przyszłość
Użytkownik Aluqah edytował ten post 11.12.2013 - |16:03|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych