I Am Legend (2007)
#41
Napisano 16.01.2008 - |18:33|
wysoką nadwrażliwość na światło
wysoki wzrost agresji - zapewne agresja oraz rządza krwi zagłuszała większość zdolności wyższego rzędu, ale nie stali sie głupsi
Patrz, że okna są pozasłaniane, przywódca trzyma psy na smyczy. Żyją w stadzie i mają w nim hierarchię.
Osobiście myślę, że gdyby Will porwał innego członka stada to tez nic by się nie stało, od początku miałem wrażenie że porwał samicę przywódcy i tylko to wywołało taką desperacją "wampirów" by dorwać Willa.
#42
Napisano 17.01.2008 - |21:17|
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#43
Napisano 17.01.2008 - |21:22|
Wyobraź sobie że ty jesteś z jednej strony szyby, a z drugiej jest twoje dziecko... co byś zrobiła?
#44
Napisano 17.01.2008 - |21:34|
no wiec, ja poszukalabym czegos ciezszego i mniej kruchego od wlasnej glowy, zeby zbic szybe. w domu bylo pelno broni i roznych przedmiotow nadajacych sie do tego lepiej.
niby dzikusy sa inteligentne, a mowic nie potrafia. nie maja obledu w oczach, tylko jakas dziwna determinacje... nawet nie zwierzeca... taki jakis nielogiczny upor, ktory pojawia sie w tych amerykanskich filmach klasy Z o rekinach-ludojadach czy innych anakondach, uporczywie tropiacych biednych bohaterow.
dla mnie psychologia chorych w Jestem Legenda to kompletna porazka. Moze i dobrze pokazano zachowanie "normalnego" samotnego czlowieka, ale dzicy - klapa.
a o samotnym czlowieku byl juz film, o niebo lepsz; "poza swiatem" z Tomem Hanksem.
wiec nie, nie zadawala mnie ten film. Ma aspiracje, ktorych jednak nie spelnia, przynajmniej w moich oczach.
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#45
Napisano 17.01.2008 - |22:08|
Co do tego że nosiciele nie mówią, to jest to jeden z objawów choroby, podobnie jak światłowstręt czy agresja i pragnienie krwi. Wilki też nie mówią, a żyją w stadzie i widać świetnie się rozumieją. Idąc dalej skoro była mowa o inteligencji i negowaniu jej, to moim zdaniem gdyby chorzy byli super bystrzakami to nie chodzili by boso. Do tego nosiliby broń, a w nocy wozili się samochodami. A nie robią tego. Hasło "inteligentne zombiaki" zamienił bym na "rozumne". Zaczęli zachowywać się jak zwierzęta. Instynktowne zachowania i pragnienia przyćmiewają u nich zdolność logicznego myślenia.
Mi nie podobały się w filmie takie objawy choroby jak super szybkość i siła, reszta super.
#46
Napisano 18.01.2008 - |14:47|
Z tymi "zombie" to było mniej więcej tak jak w "28 dni później", tam też byli jak zombie ale nie do końca, bo przecież nie byli martwi, podobieństwa IMO są bardzo wielkie. A to ze wali głową jak dziki pawian, wiesz kwestia tego może i miał jakiś tam cień inteligencji ale przyćmiewał go nieustanny gniew.to prosze mi jeszcze wytlumaczyc, jak to bylo z tymi chorymi ;
niby z jednej strony stali sie "glupi", ograniczeni, mowic juz nie umieja, a z drugiej - ten atak na dom byl dobrze zaplanowany, ze juz nie wspomne o samej pulapce na Willa Smitha... a potem szef dzikich wali glkowa w plexiglass jak jakis wsciekly pawian...
I temu powinnaś sięgnąć po książkę, zobaczyć jak wygada to w pierwowzorze. Jak dla mnie to ten sam bohater, ale w ogóle inna historia, oczywiście tło jest podobne, ale wymowa historii opisanej w książce jest zgoła inna. Zresztą już o tym pisałem w tym temacie. Jeśli ktoś chce to mogę mniej więcej streścić o co chodziło w książce.a o samotnym czlowieku byl juz film, o niebo lepsz; "poza swiatem" z Tomem Hanksem.
wiec nie, nie zadawala mnie ten film. Ma aspiracje, ktorych jednak nie spelnia, przynajmniej w moich oczach.
Greed is eternal.
#47
Napisano 19.01.2008 - |01:11|
tylko szczerze mowiac wczesniej naogladałem sie trailerów i spodziewałem sie troszke innych klimatów ale mimo wszystko jest dobrze
jak zwykle w takich filmach mam zawsze zastrzezenia co do powiedzmy pomysłowosci bohatera w zabezpieczeniach
bohater miał 3 lata do chwili akcji w filmie czyli przez ten czas widzimy zrobił sobie kryjówke w swoim domu ale jako wojskowy powinien wiedziec ze taka kryjówka nie jest zbyt dobra do obrony i swoja baze powinien umiesci w jakims trudno dostepnym miejscu lub trudnym do zdobycia np w jakims bunkrze czy cos takiego ;] (w NY taka funkcje moga spełniac niektóre stacje metra lub znajduja sie takie pomieszczenia w piwnicach niektórych budynków) poza tym powinien miec jakis plan ucieczki w ostatecznosci a tutaj w ostatecznosci miał granat ;]
pozatym widzimy ze sobie niezle radził miał generatory prądu i full jedzenia, ale to z puszki to chyba nie było zbyt dobre ze chciał upolowac swieze miesko w postaci jelenia (apropo w pierwszej scenie filmu jak tak mu zalezało na tych jeleniach to zamiast probowac je ustrzelic to mogł poprostu je przejechac samochodem... ale pewnie bał sie ze sobie lakier porysuje w Mustangu, a zdobycie takiego drugiego byłoby problemem ;] )
co do wzruszen i takie tam to w filmie jedyny taki moment to gdy umiera pies to chyba najsmutniejsza scena
ps ciekawe ile razy powtarzali scene ze Shrekiem i powtarzaniem dialogów przez Smitha
ps2 super byłby taki nie za długi serial w tych klimatach taki powiedzmy z 10 odcinków że mamy głównego bohatera który mieszka w opuszczonym nowym yorku i probuje zrobic szczepionke i gdy spotyka tą typke to wyrusza z nia do obozu (bo wczesniej myslał ze ocalał tylko on a reszta to zombii) i powiedzmy w retrospektywach co odcinek mamy pokazywane co sie działo przed epidemia i powiedzmy w ostatnim odcinku dopiero sie dowiadujemy co było przyczyna i czy uda sie uleczyc wszystkich czy nie...
#48
Napisano 19.01.2008 - |10:48|
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#49
Napisano 20.01.2008 - |00:46|
jak zwykle w takich filmach mam zawsze zastrzezenia co do powiedzmy pomysłowosci bohatera w zabezpieczeniach
bohater miał 3 lata do chwili akcji w filmie czyli przez ten czas widzimy zrobił sobie kryjówke w swoim domu ale jako wojskowy powinien wiedziec ze taka kryjówka nie jest zbyt dobra do obrony i swoja baze powinien umiesci w jakims trudno dostepnym miejscu lub trudnym do zdobycia np w jakims bunkrze czy cos takiego ;] (w NY taka funkcje moga spełniac niektóre stacje metra lub znajduja sie takie pomieszczenia w piwnicach niektórych budynków) poza tym powinien miec jakis plan ucieczki w ostatecznosci a tutaj w ostatecznosci miał granat ;]
Zauważ iż takie stacje metra czy piwnico-bunkry to są ciemne miejsca, gdzie najchętniej przebywają właśnie zombi. Więc czemu miał by się pakować do jaskini lwa?
Zauważ iż dom miał kila warstw zabezpieczeń (detektory ruchu, światła, wybuchające samochody, zależne kurtyny, izolatka, piec ).
Oraz to iż zawsze starał się ich nie prowadzić do domu. Czyli ukrywał przed zombi swoją lokalizację.
#50
Napisano 21.01.2008 - |16:39|
#51
Napisano 21.01.2008 - |18:48|
Obawiam się, że wiem jak to może wyglądać: Will Smith budzi się i okazuje się, że to był tylko okropny sen ;pTrochę dziwne. Alternatywne zakończenia przeważnie są inne o 180 stopni do normalnych. Jeśli tak to jak on ma być mniej komercyjne? Chyba jeszcze bardziej
Toudi - uważaj bo twoje słowa, że nie będzie dwójki mogą się nie sprawdzić
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali#52
Napisano 21.01.2008 - |21:46|
Tylko kilka typowo amerykanskich rzeczy mi troche przeszkadzalo, ale w gruncie rzeczy film byl ok
#53
Napisano 24.01.2008 - |12:31|
#54
Napisano 24.01.2008 - |12:41|
PS: chyba ostatnio za dużo oglądam filmów w języku angielskim a za mało czytam po polsku, mam wrażenie że moje wypowiedzi są nielogiczne. Jak ktoś ne zrozumie mojej wypowiedzi to znajdę tłumacza.
Użytkownik Wraith edytował ten post 24.01.2008 - |13:02|
#55
Napisano 25.01.2008 - |22:52|
Pierwsza czesc jest naprawde bardzo dobra, swietnie ukazuje wyludniony obraz N.Y.City (tylko biegajace jelenie byly tandetnie zrobione), roslo napiecie, czulo sie, ze juz za chwile cos sie wydarzy...! Ale jak juz sie wydarzylo, to emocje opadaja i z ciekawie zapowiadajacego sie filmu otrzymujemy mało inteligentna młóckę.
Niestety 2 część filmu jest spaprana - walki z zombimi beznadziejne, tak nachalnie komputerowe, że aż się mdło robiło.
Teraz bez komputerów nie zrobi się zadnego efektu... a dawno temu, powstawaly takie filmy jak Gremlins, ET... gdzie wszystko bylo robione metoda tradycynja i wygladalo duzo lepiej, bardziej realistycznie niz wspolczeste plastikowe efekty z kompa.
Nasunelo mi sie takie porównanie do znanej serii SF
Pierwsza czesc filmu to jak ALIEN (powolna akcja, klimacik, dreszczyk emocji, tajemnica...)
Druga czesc filmu jak Alien VS Predator (akcja przyspiesza, młócka, siekanka, głupoty).
#56
Napisano 26.01.2008 - |13:07|
Jakimi zombimi? Czlowieku, zombie to sa ozywione trupy, a ci ludzie w Nowym Yorku trupami nie byli. To tyle gwoli wyjasnienia. Chyba, ze do tej pory to moje pojecie tego slowa bylo zupelnie inne.Niestety 2 część filmu jest spaprana - walki z zombimi beznadziejne, tak nachalnie komputerowe, że aż się mdło robiło.
Teraz bez komputerów nie zrobi się zadnego efektu... a dawno temu, powstawaly takie filmy jak Gremlins, ET... gdzie wszystko bylo robione metoda tradycynja i wygladalo duzo lepiej, bardziej realistycznie niz wspolczeste plastikowe efekty z kompa.
#57
Napisano 26.01.2008 - |13:23|
http://www.dziennik....uz_tuz_tuz.html
Brr - strach się bać.
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#58
Napisano 27.01.2008 - |00:16|
Jakimi zombimi? Czlowieku, zombie to sa ozywione trupy, a ci ludzie w Nowym Yorku trupami nie byli. To tyle gwoli wyjasnienia. Chyba, ze do tej pory to moje pojecie tego slowa bylo zupelnie inne.
Co za roznica, jak zwal tak zwal.
Skaczące po ścianach mutanty sie podoba?
W kazdym razie byli beznadziejni, jak z jakiegos demka do gierki komputerowej.
A psy w szczegolnosci plastikowe, jakby dopiero co wyskoczyly z 3d Studia.
#59
Napisano 27.01.2008 - |10:34|
Co za roznica, jak zwal tak zwal.
Skaczące po ścianach mutanty sie podoba?
W kazdym razie byli beznadziejni, jak z jakiegos demka do gierki komputerowej.
A psy w szczegolnosci plastikowe, jakby dopiero co wyskoczyly z 3d Studia.
Zawsze mogles isc na "Zaczarowana". Nie marudzilbys teraz przynajmniej
#60
Napisano 02.02.2008 - |01:56|
Niby ostatni człowiek na Ziemi a fabuła nie nudzi
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych