Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 009 - S01E08 - Brief Candle


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
47 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (84 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (11 głosów [14.10%])

    Procent z głosów: 14.10%

  2. 9.5 (1 głosów [1.28%])

    Procent z głosów: 1.28%

  3. 9 (8 głosów [10.26%])

    Procent z głosów: 10.26%

  4. 8.5 (3 głosów [3.85%])

    Procent z głosów: 3.85%

  5. 8 (14 głosów [17.95%])

    Procent z głosów: 17.95%

  6. 7.5 (10 głosów [12.82%])

    Procent z głosów: 12.82%

  7. 7 (9 głosów [11.54%])

    Procent z głosów: 11.54%

  8. 6.5 (6 głosów [7.69%])

    Procent z głosów: 7.69%

  9. 6 (4 głosów [5.13%])

    Procent z głosów: 5.13%

  10. 5.5 (4 głosów [5.13%])

    Procent z głosów: 5.13%

  11. 5 (4 głosów [5.13%])

    Procent z głosów: 5.13%

  12. 4.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (2 głosów [2.56%])

    Procent z głosów: 2.56%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (1 głosów [1.28%])

    Procent z głosów: 1.28%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (1 głosów [1.28%])

    Procent z głosów: 1.28%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#41 Spirozea

Spirozea

    Starszy kapral

  • Grupa Hatak
  • 283 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 15.02.2009 - |01:19|

Beztroskie życie oparte na pijaństwie i zabawie - czemu nie.
Dla mnie 8.
  • 0

#42 blazej1992

blazej1992

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 58 postów
  • MiastoTauri

Napisano 18.02.2009 - |21:01|

Hmm ciekawa wizja życia... fakt że krótkiego ale jakiego ciekawego :)
Ogólnie zamysł dobry fajne klimaty i kobitki :)
Naprawdę szkoda że Jack przespał się z ta Argosanką nie z Sam :)
Nanobociki to ciekawe stworki :)
  • 0

#43 Gość_Lowrey23_*

Gość_Lowrey23_*
  • Gość

Napisano 22.02.2009 - |11:27|

Odcinek zaliczam do średniaków. Kobiety, wino i jedzenie i nic więcej do szczęścia nam nie trzeba :-) na + jeszcze Daniell i Teal'c gdy czytał ten notatnik, fajnie to wyglądało. Odcinek oceniam na 7/10
  • 1

#44 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 07.04.2009 - |00:22|

Rewelacyjny odcinek. Stargate podoba mi się coraz bardziej.
Dzisiaj obejrzałem od 1x02 do tegoż, i coś czuję, że przez kolejne dni nie będę nic innego robił jak oglądał.

Czy to jest to uzależnienie, o którym niektórzy wspominają czasami? :)

Miałbym takie pytanka, może nie wynikają one do końca z tego odcinka, ale wynikają z wiedzy jaką ma ktoś kto obejrzał tylko tyle: (a nie chce wchodzić na tematy typu 'nie bój się zapytać', bo tam pewnie każdy post to spoiler dla mnie):
1. Dlaczego prawie gdziekolwiek nie przejdą na inną planetę to wszyscy mówią po angielsku? Czy jest to pójście na łatwiznę, by nie komplikować zbytnio, czy też jest/będzie to jakoś wytłumaczone?
2. Czy dobrze rozumiem, że odcinki pokazują nam tylko niektóre przygody SG-1? We wczesnych odcinkach była mowa o jakichś poprzednich przygodach, jakieś wspominki z czegoś co nie było ani w serialu ani w filmie. Serial pokazuje wydarzenia zgodnie z chronologią wydarzeń, ale są to 'wyrywkowe' sceny z ich życia, nie ma tu ciągłości wydarzeń?

Użytkownik Grzebul edytował ten post 07.04.2009 - |00:23|

  • 0

#45 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 07.04.2009 - |00:44|

1. Odcinek ma tylko 40 minut + mały haczyk, więc odpowiedź sama się ciśnie na myśl. Nie ma co sobie zakrzątać tym głowy, wiele dyskusji już o tym było.
2. Tak. Na początku żeby było o czym gadać właśnie tak robią. Ale później jak już będą mieli więcej "rzeczywistych" doświadczeń, to częściej będą wspominać wizyty na planetach, które zostały spisane i zrealizowane przez skrybów Wrighta i Glassnera :).

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 07.04.2009 - |00:44|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#46 Bard13

Bard13

    Starszy szeregowy

  • VIP
  • 143 postów
  • MiastoŚrodek lasu

Napisano 16.06.2009 - |11:32|

6/10

Mój znienawidzony wątek zmian fizycznych, które znikają momentalnie, bez efektów ubocznych.
Ponadto OK, można przyspieszyć rozwój i starzenie się organizmu. Jest taka choroba związana ze skazą genetyczną, nie pamiętam jak się nazywa, ale bardziej fascynujące jest to, ze jak Goa’uldowie ludzie rodzą się z wiedzą. A właściwie posiadają ją stosownie do wyglądu.
Jeden ze słabszych odcinków całej serii
  • 0

#47 Czlowiekfrank

Czlowiekfrank

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 18.12.2010 - |21:54|

Wszystko o odcinku zostało już tu pewnie powiedziane.
Ja chciałbym tylko dodać, że jest to kolejny odcinek, który zadaje pytanie, czy bunt Ziemian przed Ra był ostatnim okresem podróżowania przez wrota na Ziemi. No bo w końcu co jak co, ale kultura starogrecka istniała dopiero w ostatnim tysiącleciu p.n.e.
  • 0

Podsumowanie całego "Dextera":

http://czlowiekfrank...xtera-cz-1.html


#48 cooky

cooky

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 717 postów
  • MiastoPolska centralna

Napisano 13.08.2011 - |10:58|

Korzystając z wakacji i wolnej chaty robię sobie powtórkę serialu. Którą? Pojęcia nie mam. Tym razem jakoś szczególnie zwróciłam uwagę na ten odcinek. Zgadzam się z poprzednikami, że jest nieco infantylny. wyjaśnienia sytuacji są proste aż do bólu i niesamowicie cukierkowe. Jak zresztą cały, przedstawiony w odcinku świat.


Mój znienawidzony wątek zmian fizycznych, które znikają momentalnie, bez efektów ubocznych.
Ponadto OK, można przyspieszyć rozwój i starzenie się organizmu. Jest taka choroba związana ze skazą genetyczną, nie pamiętam jak się nazywa


Ta choroba to progeria. Właściwie są dwie różne jednostki chorobowe spowodowane mutacją genową, odpowiedzialne za przedwczesny starczy wygląd. jedną jest zespół Hutchinsona-Gilforda. Dotyczy dzieci w pierwszej dekadzie życia. Objawy pojawiają się u dwu-, trzyletnich dzieci. Druga natomiast, zespół Wernera, występuje u ludzi dorosłych. Pierwsze objawy pojawiają się w okresie dorastania i rozwijają się w pełni w wieku 20, 30 lat. Trzeba jednak zaznaczyć, że w przypadku obu zespołów, zmiany zachodzące w organizmie są nieodwracalne. I to wydaje się logiczne. "Imitowanie starzenia" przez nanocyty wydaje się mocno naciągane. Bo czy imitowałyby również problemy z prostatą i stawami? Ale właściwie nie o tym chciałam powiedzieć.

Co mi się w tym odcinku podobało? Na pewno to, że mogliśmy zobaczyć O`Neilla nie tylko jako żołnierza, ale też pełnego refleksji nad życiem i śmiercią człowieka. Nie był wcale histeryczny, jak to miało miejsce na samym początku, po śmierci syna. Raczej pogodzony z losem i tym co musi w końcu nadejść. Nie pasuje mi tylko łatwość z jaką pakuje się do łózka dopiero co poznanej kobiety. Przecież na tym etapie serialu jeszcze myśli o swojej byłej żonie? Oczywiście, za pierwszym razem jest pod wpływem narkotyku. Potem jednak już nie. No i jak sam twierdzi, to nie jest prawdziwa miłość. A mimo to pozwala, by Argosanka go uwiodła. Ale to może jego nowe motto: carpe diem?
Natomiast pozostali członkowie zespołu zasługują na naganę. Nie mieści mi się w głowie, że nie dostrzegli, że Jack jest czymś odurzony. Głupkowaty śmiech i rozkoszne "hello girls" skierowane do pozostałych kobiet powinno im dać do myślenia. Zamiast tego mają niezły ubaw, bo jakaś babka leci na ich dowódcę. To chyba mało wojskowe podejście.

Podsumowując. Odcinek nie jest może porywający, ale na pewno bardzo sympatyczny. Ładni ludzie, ładna scenografia, ładny Jack O`Neill w samym prześcieradle... Myślę, że jeszcze nie raz wrócę do niego, po to by się trochę rozerwać, a akurat nie będzie mi się chciało za bardzo myśleć.
Pozdrawiam.
  • 0

Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem.
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również na nas.

F. Nietzsche





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych