Odcinek 041 - S02E17 - Lockdown
#401
Napisano 02.04.2006 - |23:00|
Nastepna ciekawostak z zagranicznych for. Instrukcja ze stacji Swan mówiaca o co 3 miesięcznej procedurze zrzutu żywności.
Zauważcie że w tle jest odwrócony druk po odbiciu kartki w lustrze tło wygląd a tak:
Może ktoś pomoże to drugi odczytać?
#402
Napisano 02.04.2006 - |23:11|
wkoncu tyle nie sa na wyspie
oraz spodobal mi sie text z tej fotki mowiacy ze zrzucili im tez amunicje
#403
Napisano 02.04.2006 - |23:16|
#404
Napisano 03.04.2006 - |04:17|
nie wiem czy ktos to zauwazył ale H.G powiedział na poczatku ze podrozował dookoła swiata.........a Desmond opowiadajac jak sie rozbił na tej wyspie z tego co pamietam tez powiedział ze podróżował dookoła świata ..... czy to nie dziwne?
Niekoniecznie. Ta wyspa to taki wygwizdów z dala od tras przelotu i przepływu, że tylko tacy co latają doodkoła świata mają szansą na nią wpaść. I tacy co zbczyli z ustalonego kursu...
Co do zrzutów co 3 miesiące to to ma sens.
A może te grodzie są po to by NIE wpuszczać obsługi do środka jak trwa odkarzanie? Mają grzecznie siedzieć przy kompie, wpisywac numerki, a tam świetlowki swiecą i niszczą baktrie? Bo ogólnie to ultrafiolet dla człowieka nie jest zdrowy. Na tych lampach w szpitalu jest napisane by nie zywać w obecności ludzi. Tylko po co te grodzie były by aż tak mocne?
Thank you and Nestle!
#405
Napisano 03.04.2006 - |06:46|
#406
Napisano 03.04.2006 - |07:20|
Jack by sie ucieszyl gdyby w tym pakunku byly leki :>
#407
Napisano 03.04.2006 - |09:06|
EDIT: Właśnie przed chwila wyczytałem że to podróbka oto dowody:
Data uploadowania, 2 marca 4.45am 2006.
- zapiski w tle mówią o "AMD buffer overflow exploit" na TCP port 2222. Jest tam też link do http://sans.org/y2k. Czyli do strony ze słynnymi błędami miliniejnymi. A dokumnet Dharmy powinien byc z 1980 roku. Angielscy forumowicze doszli do wniosku że ktoś był leniuchem i wydrukował to na zapisanej wczesniej kartce i dzięki temu wydało się że to fejk.
Użytkownik stardust edytował ten post 03.04.2006 - |10:13|
#408
Napisano 03.04.2006 - |11:16|
Bardzo mnie zainspirowała mapka na grodzi opuszczonej na nogę Johna, sugeruje ona że w środku wyspy jest coś bardzo ciekaweg
Poza tym ostatnia scena mnie rozbiła, tekst Saida wypowiedziany do naszego nieznajomego przybysz po prostu zwalił mnie z krzesła!!
Już nie mogę doczekać sie kolejnego odcinka!!
#409
Napisano 03.04.2006 - |11:28|
1) albo byli oni kontrolowani co jakiś czas przez kogos z 'góry' (tylko po co skoro mieli tylko wciskać guzik?)
2) nie chcieli zeby ich przyszli zmiennicy dowiedzieli sie o mapce (tylko dlaczego nie chcieli?)
3) Jesli mapke zrobił rzeczywiscie ktos z Dharmy to znaczy, ze nawet zmiennicy nie wiedzieli co jest w środkowym bunkrze (dlaczego Dharma miałaby to przed nimi ukrywac?)
oczywiscie to tylko teoria
Wydaje mi sie ze zrozumienie o co chodzi w tej mapce bedzie przełomowym momentem serialu
E. J. Walten
#410
Napisano 03.04.2006 - |11:35|
Odpowiedzi:Ja uwazam, ze mapke zrobił jeden ze zmienników (ewentualnie ze swoim wspólnikiem). To ze mapa jest ukryta świadczy o:
1) albo byli oni kontrolowani co jakiś czas przez kogos z 'góry' (tylko po co skoro mieli tylko wciskać guzik?)
2) nie chcieli zeby ich przyszli zmiennicy dowiedzieli sie o mapce (tylko dlaczego nie chcieli?)
3) Jesli mapke zrobił rzeczywiscie ktos z Dharmy to znaczy, ze nawet zmiennicy nie wiedzieli co jest w środkowym bunkrze (dlaczego Dharma miałaby to przed nimi ukrywac?)
oczywiscie to tylko teoria
Wydaje mi sie ze zrozumienie o co chodzi w tej mapce bedzie przełomowym momentem serialu
1. Byli kontrolowani, żeby zajmowali się tylko wciskaniem guzika.
2. Nie chcieli, żeby kontrolerzy się dowiedziel. Zmiennicy mieli się dowiedzieć
3. Jasne, że zmiennicy nie wiedzieli, przecież mieli tylko wciskać przycisk
Pytania też trzeba umieć zadać
#411
Napisano 03.04.2006 - |12:02|
Odcinek oceniam na 9/10, same nowe tajemnice, zadnych rozwiazań, jak tak dalej pójdzie to będziemy wytrwale oglądać do 6 serii W koncu chce zobaczyć co Eko buduje przy plazy(Stół kuchenny?).
Kościół mi sie wydaje ^^, chyba ze jestem do tyłu i kościół już stoi :clap:
#412
Napisano 03.04.2006 - |12:38|
Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie odpocząć mogę,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po ścieżkach właściwych
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażby, przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska
są moją pociechą.
Stół dla mnie zastawiasz
na oczach moich wrogów,
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.
Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia.
I zamieszka, w domu Pana
po najdłuższe czasy.
#413
Napisano 03.04.2006 - |12:49|
czyli przetłumaczenie całej mapy
http://images2.fotos...5dusijvevea.jpg
i tam sa tez cyfry rzymskie : CV IV i CV III czyli
100+5+4=109 a co do wszystkiego ma 109 to ja nie wiem??
100+5+3=108
'ursus maritus' - biały niedzwiedz
tam jest takie zdanie :
"określony cel przesiedlenia
wielkiego niedzwiedzia
przyspieszenie zdelokalizacja
przy pomocy terapii genowej i extremalnej
zminy klimatu"
---> czyli to moze potwierdzać teze że w stacjach badawczych (the others) czyli naukowców sa prowadzone rózne paranormalne experymenty na ludziach i zwierzętach !
z tej mapy i zapisków wynika tez że cos w tym experymecie sie popsuło ...
GRZESIU:
To niech sie Wam zachce, bo zaczniemy wywalac posty a konta blokowac!nie chciało mi sie watku przeszukiwac
Użytkownik Grzesiu edytował ten post 03.04.2006 - |19:06|
#414
Napisano 03.04.2006 - |13:00|
nie wiem czy to już było bo nie chciało mi sie watku przeszukiwac
A wystarczyło tytuły wątków na forum.
http://forum.gwrota....?showtopic=5549
Stół dla mnie zastawiasz
na oczach moich wrogów,
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.
To ja dalej tym tropem pójdę
A ja jestem, proszę pana, na zakręcie.
Moje prawo to jest pańskie lewo.
Pan widzi: krzesło, ławkę, stół,
a ja - rozdarte drzewo.
Użytkownik Quentin edytował ten post 03.04.2006 - |13:02|
#415
Napisano 03.04.2006 - |13:01|
To mój pierwszy post choć forum czytam już jakiś czas.
Zastanawia mnie dlacze wszyscy (z wyjątkiem jednej chyba tylko osoby) uważają, że grodzie miały nikogo nie wypuszczać. Może głos w głośnikach mówi: "Uwaga wszyscy proszę opuścić pomieszczenie....". I grodzie mają zabezpieczyć dostęp do niego na jakiś czas.
A jeśli chodzi o FHG to wydaje mi się,że moze chciał uciec i dlatego nie odpowiadał na wołanie Locka ale będąc u wyjścia zobaczył grupkę naszych Lostowiczów rozmawiającyh i chciał ryzykować, że zauważa jak ucieka, bo wtedy to raczej nikt by go nie uchronił przed następną "rozmową" z Sayidem. Wtedy nie wiedział, że wyprawa rozkopała grób i wiedzą, że kłamał. Chociaż z drugiej strony wiedząc, że posunęli się do tortur i że bardzo chcą się dowiedzieć czy on jest "inny" - rozkopanie grobu nie powinno go zdziwić.
Pozdrawiam
#416
Napisano 03.04.2006 - |13:08|
Zastanawia mnie dlacze wszyscy (z wyjątkiem jednej chyba tylko osoby)
O, to chyba ja
I nie zaśmiecałbym forum tym jednym powyższym zdaniem, gdyby nie myśl, któa właśnie przyszła mi do głowy.
Może głos w głośnikach mówi: "Uwaga wszyscy proszę opuścić pomieszczenie....". I grodzie mają zabezpieczyć dostęp do niego na jakiś czas.
Tak sobie właśnie pomyślałem, że to trochę dziwne, że jedna z grodzi opada na okno za którym imitowane jest światło dzienne (nie wiem jak to mądrzej nazwać, ale chyba wiadomo o co chodzi). AFAIK nic za nim więcej nie ma więc po co i to zasłaniać... Przy czym dawnooglądałem pierwsze odcinki 2 serii i możliwe, że mi coś umknęło względem tego okna.
#417
Napisano 03.04.2006 - |13:15|
Dlatego, że jeśli wszyscy wyjdą, to nie będzie miał kto wpisał Liczb. To jest słaby punkt wszystkich teorii mówiących, że grodzie chronią operatorów przed niebezpieczeństwem z zewnątrz. Nie należy też zapomnieć, że to jest bunkier i wejście do niego jest bardzo trudne (przynajmniej bez dynamitu), więc dodatkowa ochrona i to uruchamiana zdalnie jest zupełnie bez sensu.Witam wszystkich.
To mój pierwszy post choć forum czytam już jakiś czas.
Zastanawia mnie dlacze wszyscy (z wyjątkiem jednej chyba tylko osoby) uważają, że grodzie miały nikogo nie wypuszczać. Może głos w głośnikach mówi: "Uwaga wszyscy proszę opuścić pomieszczenie....". I grodzie mają zabezpieczyć dostęp do niego na jakiś czas.
#418
Napisano 03.04.2006 - |13:19|
SAWYER: So, where'd you learn to play cards, Doc?
JACK: Phuket.
SAWYER: What the hell were you doing in Thailand? [Jack doesn't respond] What, you don't think I know where Phuket is? Just because I dropped out in 9th grade don't make me an idiot. Far East, huh? I wouldn't have taken you for a world traveler. That where you got the art on your shoulder
SAWYER: You may have been to Phuket, Doc, but I've been to Tallahassee. [Jack looks like he doesn't understand] Let's just say something was burning and it wasn't from the sunshine.
Pryznam sie, że nie bardzo roumiem oczym mówi Sawyer w ostatniej kwestii.
Jasne jest dla mnei, że Jack spędził jakis czas w Tajlandii (Phuket), byc moze po rozstaniu w Sarą i serii konfliktów z Ojcem, jakich mozemy się domyślać. doąłczył do jakiejs organizacji charytatywnej - Doktorzy Bez Granic, czy cos takiego. Nie odgaduje, co miał na myśłi Sawyer mówiąc "Powiedzmy to tak, cos sie paliło (smaliło) ale nie było to od słońca". To musi cos oznaczac w jakims slangu. Ale co?
Genesis
#419
Napisano 03.04.2006 - |13:25|
Nie odgaduje, co miał na myśłi Sawyer mówiąc "Powiedzmy to tak, cos sie paliło (smaliło) ale nie było to od słońca". To musi cos oznaczac w jakims slangu. Ale co?
Prawdopodobnie chodzi o jakąś niemiłą chorobę weneryczną, a więc nie slang, ale metafora. I nie paliło ani smaliło tylko piekło (nie w sensie to piekło z diabłami ).
Dlatego, że jeśli wszyscy wyjdą, to nie będzie miał kto wpisał Liczb.
Jak rozumiem Lopez pyta o taką możliwość, że mają wyjść z pomieszczenia, w którym byli i udać się do tej części z kompem.
Użytkownik Quentin edytował ten post 03.04.2006 - |13:27|
#420
Napisano 03.04.2006 - |13:30|
Prawdopodobnie chodzi o jakąś niemiłą chorobę weneryczną, a więc nie slang, ale metafora. I nie paliło ani smaliło tylko piekło (nie w sensie to piekło z diabłami ).
Alo co to się ma w kontekscie gry w pokera. Ja rozimiem, że Jack w Tajlandii miał sporo wolnego czasu i spędzał go na grze. Czy to samo odnosi się do Sawyera - w szpitalu? w Więzieniu?
Genesis
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych