Popieram, zdecydowanie jedna z lepszych komedii obecnie puszczanych.A jak już ma być komedia to Community.
Serial wart polecenia
#381
Napisano 06.09.2011 - |22:20|
#382
Napisano 21.09.2011 - |18:43|
Z zaległości mam w planach ostatni sezon Breaking Bad, czwarty Damages, całość Downton Abbey i właściwie tyle.
A do marca/kwietnia daleko.
#383
Napisano 21.09.2011 - |19:27|
Na kablówkach teraz jest Sons of Anarchy z FX, niedługo wraca Boardwalk Empire, z Showtime wraca Dexter i kończy się The Big C, które jest takim komediodramatem. The Walking Dead chyba też wraca, ale wiadomo jak z tym poziomem.
Będzie trochę nowości na kablówkach: American Horror Story na FX, Hell on Wheels na AMC, Homeland na Showtime, Boss od Starz.
Może napisz dlaczego masz uprzedzenia do komedii, bo jeśli chodzi ci o laugh-track i takie marne żarty jak w TAAHM to nie każda komedia jest taka. Ironią jest to, że np. taki Mad Men, który jest dramatem jest bardziej zabawny niż te niektóre komedie od CBS razem wzięte.
#384
Napisano 21.09.2011 - |20:00|
Użytkownik Macmax edytował ten post 21.09.2011 - |20:02|
6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair, Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails
#385
Napisano 21.09.2011 - |20:34|
- The Good Wife - odpadłam po 15 minutach (to był co prawda przypadkowy odcinek, a nie pilot, ale żadne dobre recenzje i nagrody mnie nie "nawrócą")
- Desperate Housewives i Grey's Anatomy - miałam dość kolejno po 4 i 3 sezonie (jakoś tak)
- Glee nigdy w życiu
- z House'a zrezygnowałam po 6 sezonie
- Fringe - super 3 sezon i czekam na 4, ale z dużą rezerwą (końcówka mnie mocno zniechęciła)
- Parenthood - zerknęłam teraz na opis i trailer i raczej nie dla mnie, The Big C też zdecydowanie odpada
- Boardwalk Empire - wszystko wskazuje na to, że mi się spodoba i może w końcu zobaczę chociaż 1 odcinek
- Dexter - 4 sezony na raz i generalnie bardzo dobre wrażenia, a potem stop i jakoś mnie nie ciągnie
- The Walking Dead - nie chciałam się w ciemno zabrać za "horrror" więc poczytałam opinie, dzięki czemu znam już fabułę i wiem jak bardzo serial został zmiażdżony na forum (prawie jak Camelot he he)
Dzięki za info o Hell on Wheels. Widziałam kiedyś zwiastun i postanowiłam oglądać (zapowiada się wspaniale - tęsknię za Deadwood), ale słabo reklamuje się ten serial i zapomniałam że to już.
Homeland ma mieszane recenzje.
Boss może być dobre, ale jeszcze trzeba poczekać.
Przypomniałam sobie teraz o jeszcze jednym serialu - Luck (HBO, start w styczniu 2012).
Komedii nie lubię, bo jakoś mało mnie śmieszą, albo wcale. Lubię humor jako dodatek. Najlepiej czarny, ponury, złośliwy i taki jak w produkcjach brytyjskich albo w Breaking Bad, Deadwood, SoA, Mad Men, Justified. A przy okazji to dobre seriale są...
edit:
Downton Abbey - brytyjski, mało odcinków, właśnie startuje 2 sezon, akcja zaczyna się podobno po zatonięciu Titanica, pokazane są losy rodziny z wyższych sfer i ich służących, typ: obyczajowy? i pewnie ma mnóstwo tego "mojego" humoru, dostał ostatnio kilka nagród Emmy
Użytkownik Kiara edytował ten post 21.09.2011 - |20:37|
#386
Napisano 21.09.2011 - |20:42|
Musisz się nawrócić na komedię, mam takie wrażenie, że komedie raczej kojarzą ci się z tymi ze śmiechem w tle, gdzie narzuca ci się kiedy masz się śmiać. Myślę, że Louie by ci podszedł, ale nie bierz mnie za słowo.
#387
Napisano 21.09.2011 - |20:53|
Na pierwszy ogień pewnie pójdzie Downton Abbey, bo to moje klimaty, a potem spróbuję Louie.
Tylko dzięki dobrym opiniom tu na forum i polecaniu różnych seriali zobaczyłam Deadwood, Mad Men, Breaking Bad i Sons of Anarchy. Za te 4 macie moją dozgonną wdzięczność i ogromny kredyt zaufania.
#388
Napisano 21.09.2011 - |21:09|
#389
Napisano 22.09.2011 - |00:36|
Jest to 13 odcinków westernu/sci-fi z Richardem Dean Andersonem i Johnem de Lancie w rolach głównych.
Mam duże problemy ze zdobyciem go Czy wiele tracę?
#390
Napisano 22.09.2011 - |21:13|
#391
Napisano 06.11.2011 - |12:08|
Poszukuję serialu kształtującego poglądy, potrafiącego wzbudzić do refleksji i takiego który nauczy pewnych życiowych nawyków. Lubię z seriali czerpać nie tylko przyjemność z oglądania ale także korzyść dla mnie samego. Jeśli komuś przychodzi coś do głowy to proszę o komentarze
#392
Napisano 06.11.2011 - |21:32|
Z rzeczy lekkich to edukacyjny jest TNG i Masters of Science Fiction z problemami konsekwencji jakie niosą ze sobą technika i podróże gwiezdne. W ramach edukacji historycznej Rzym.
Napisz coś bliżej, jakie seriale lubisz, to propozycje da się lepiej skonkretyzować.
Użytkownik xetnoinu edytował ten post 06.11.2011 - |21:35|
#393
Napisano 07.11.2011 - |00:35|
Z tym że nie szukam serialu pokroju True Blood czy Supernatural, jakbym nie lubił tych seriali, to liczę na coś bardziej powiązanego z rzeczywistością.
Zastanawiałem się nad obejrzeniem takich seriali jak:
-Mad Men
-Veronica Mars
-Justified
Tylko nie chce się rozczarować, takie produkcje jak Rome, Spartacus, Game of thrones czy Battlestar Galactica to nie dla mnie. Nie moje klimaty, nie interesuje się serialami fantasy / sc-fi czy historycznymi.
Jeśli macie jakieś pomysły, co mogłoby mi spasować to jestem otwarty na propozycje.
#394
Napisano 07.11.2011 - |14:04|
Veronica Mars to serial młodzieżowy, choć może zaskakiwać i zaskakuje dojrzałymi sprawami i dialogami. Ale w większości kręci się w środowisku licealistów i studentów collegu. Przy okazji jest wątek główny każdego sezonu, a nawet ciągnie się przez 2 sezony, a do tego pobocznie tytułowa bohaterka rozwiązuje różne zagadki kryminalne, mi osobiście serial się podoba.
Mad Men to wysublimowany serial dla estetów, stylowy klimat lat 60-tych USA odwzorowany pieczołowicie, dialogi pierwsza klasa, dystyngowane, piękne panie i dostojni panowie. Do tego świat reklamy, marketingu, PR na tle przemian w Ameryce. Żeby nie wydawało się zbyt nudne to od razu piszę, że mimo powolności wciąga i klimatem i postaciami, ich życiem, dramatem i całą ewolucją jaką przechodzą - dla wytrawnych widzów.
Justified - ciężko będzie mi tutaj o obiektywizm, bo ja ten serial uwielbiam i wydaje mi się, że najbliżej mu do SoA, sensacja, dramat, ale gdzieś tam i obyczaj w klimacie Południa, do tego genialnie wykreowane postaci, mój faworyt z tej trójki.
Użytkownik Macmax edytował ten post 07.11.2011 - |14:06|
6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair, Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails
#395
Napisano 07.11.2011 - |15:10|
To i ja się podłączę do polecania tego serialu. Wciągnął mnie i to bardzo.Jeśli pozostałe odcinki Downton Abbey są takie jak pilot, to polecam. Wcale nie przynudza i smakowicie pokazuje relacje i różne intrygi wyższych i niższych sfer. Piękne zdjęcia.
#396
Napisano 07.11.2011 - |15:42|
Nie interesujesz się z założenia czy sprawdzałeś jakieś historyczne i nie podeszły? Bo ja mogę szczerze napisać, że nie interesują mnie kluby motocyklowe, a jednak Sons of Anarchy to jeden z moich ulubionych seriali.Tylko nie chce się rozczarować, takie produkcje jak Rome, Spartacus, Game of thrones czy Battlestar Galactica to nie dla mnie. Nie moje klimaty, nie interesuje się serialami fantasy / sc-fi czy historycznymi.
I też polecam Justified. Bardzo subiektywnie.
Oraz Sleeper Cell, ale to już wszyscy wiedzą, bo od kilku dni piszę w kółko o tym samym
Zawsze zostają jeszcze Soprano i różne takie.
#397
Napisano 06.09.2012 - |18:42|
Serial to parodia policyjna, która przypomina filmy typu Naga broń. Ja zrezygnowałem po jednym odcinku, ale serial jest interesujący i może komuś innemu bardziej podejść, zdecydowanie nie jest nijaki. Od tego samego gościa co stworzył Dead Set i Black Mirror.
Serial stara się być bardzo poważny i z drugiej strony mamy ten miks komediowy, moim zdaniem to połączenie nie wyszło im rewelacyjnie, ale jest nieźle. W niektórych momentach prędkość gagów zbyt szybka. Warto ocenić samemu.
Bohaterowie mi trochę nie pasowali jak i wolałbym, aby jednak klimat był bardziej komediowy niż ten dziwny miks Główną rolę gra John Hannah czyli Batiatus.
#399
Napisano 02.10.2012 - |22:11|
Całe The Shield i Sons of Anarchy przerobione, policji i gangów już mam szczerze dosyć, także The Wire sobie daruje, może kiedyś, ale obydwa seriale to 10/10, aż strach się brać za coś innego niż produkcje Suttera.
Kilka moich faworytów:
Breaking Bad - za bycie bardzo specyficznym serialem, za Jessego, za klimat, cudowna produkcja.
Game of Thrones za bycie czymś więcej niż prostym serialem historycznym, kreacja postaci, psychologiczne dialogi, niesamowite efekty, dobra fabuła. Wiele, wiele pozytywów.
Dexter - przede wszystkim za to że nawet te luźniejsze odcinki mają swój klimat i ogląda się bardzo dobrze, a z odcinka na odcinek trzyma w napięciu coraz bardziej.
Twin Peaks - muzyka, klimat, fabuła, gra aktorska, Lynch, serial ma wszystko co trzeba, nic dodać nic ująć, kto oglądał wie o czym piszę.
Bardzo podobały mi się również pozycje takie jak Chuck czy Supernatural, ale jakbym teraz miał się za nie brać, pewnie bym zrezygnował, sezony zdecydowanie za długie, a to przedłużanie idzie w parze ze zbyt naciąganymi niektórymi odcinkami. Dlatego teraz jakbym miał wybierać to zdecydowanie coś z kablówek. O ile dobrze rozumiem że kablówki = sezony ok. 12 odcinkowe, brak cenzury jakiejkolwiek
Coś Brytyjskiego? Skins'y przerobiłem, wszystkie sezony odebrałem bardzo pozytywnie, seriale o młodzieży zdecydowanie na plus, jakby nie patrzeć skończyłem naście dopiero w tym roku.
Ostatnio postanowiłem przebrnąć przez wszystkie sezony Fringe, serial nie powala, ale jest przyzwoity, ilość zapychaczy trochę zniechęca, tym bardziej że odnosi się wrażenie że niektóre odcinki są na siłę robione, ale wciągło i mimo że czasem przysypiałem, to dałem rade obejrzeć całość, dlatego wolałbym unikać takich produkcji.
Seriale które są dobre, ale które są anulowane kiedy historia nie zostaje zakończona, raczej też nie dla mnie, lubię kończyć to co zaczynam, bez względu na okoliczności, chyba że coś jest na prawdę słabe, Glee zakończyłem na 2-gim sezonie, podobnie było z Heroes.
Szukam raczej czegoś z kablówek, bo jednak te 12 odcinków jest zazwyczaj treściwe, liczę na coś bardziej ambitnego i życiowego, coś co wciągnie, może czegoś nauczy, ale najważniejsze jest żeby serial miał dobrą fabułę i potrafił pochłonąć widza, wiadomo że nie można liczyć na cuda od początku czy pierwszego sezonu, co jest rzadkością.
Przemknęły mi przez myśl takie pozycje jak Broadwork Empire, Mad Men, Veronica Mars, Spartacus, Rescue Me, ale to tylko seriale o których coś tam czytałem, ale bardziej chciałbym się zdać na wasze propozycje, niekoniecznie nowe seriale, ostatnio oglądąłem Twin Peaks który okazał się jednym z moich faworytów, także jak ktoś przebrnął przez moje wypociny i byłby w stanie coś polecieć to bardzo bym prosił.
#400
Napisano 02.10.2012 - |22:53|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych