Odcinek 61 – S04E01 – Adrift
#21
Napisano 27.09.2007 - |10:04|
Jeśli chodzi o Carter to oprócz nowej fryzury (ekstra w niej wygląda) jej wizerunek w tych ohydnych ciuchach wojskowych jest nieciekawy. Mam nadzieję, że ubiorą ją w coś ciekawszego, bardziej kobiecego (najlepiej niech zajrzy do garderoby Vali, ale bez przesady ).
Szkoda trochę Weir, ale coś tak staro wygląda w tym odcinku, hmm.
#22
Napisano 29.09.2007 - |05:43|
9.0 spokojnie mogę teraz dać
Odcinek zyskał głębię, ale i tak czekam na S04E02
#23
Napisano 29.09.2007 - |11:26|
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#24
Napisano 29.09.2007 - |12:13|
Mowiac opisowo: z Atlantydy zamiast sera z duzymi dziurami ( efetk duzych asteroidow ), powinno zostac sito ( duzzzzo malych ).
No ale w SG nie takie rzeczy juz "uchodzily plazem"
#25
Napisano 29.09.2007 - |12:45|
a właśnie miałem napisać: scena ze skoczkami jest najlepszą sceną odcinka - jakby tak jeszcze zobaczyć walkę myśliwców w takim stylu, to byłby widowiskowy serial... a tak :/
PS. uszkodzenie odcinka preair w tym miejscu wyraźnie wskazuje na wytwórnię jako miejsce wycieku - wiedzą co mieli najlepszego i nie chceli tego oddać
Niestety zdolności grafików nie są wstanie przyćmić głupoty scenarzystów.... a szkoda a szkoda....
#26
Napisano 29.09.2007 - |13:31|
Gordon, ale po rozbiciu ich przez drony, zmieniła się im prędkość, a więc i zdolność przebicia. Także miasto powinno przetrwać...
a właśnie miałem napisać: scena ze skoczkami jest najlepszą sceną odcinka - jakby tak jeszcze zobaczyć walkę myśliwców w takim stylu, to byłby widowiskowy serial... a tak :/
A tam poruszala sie sama Atlantyda czy asteroidy ? Bo jak Atlantyda to jej predkosc powina wystarczyc chyba. Pozatym szczatki asteroidow od wybuchu drony tez jakas predkosc powinny dostac. No ale mniejsa o to
W sumie to troche szkoda ze zamiast tych asteroidow nie dali jakiegos malego statku wampirkow ( plus obstawy z kilku ichnich mysliwcow ) Wyszlo by i troche sensowniej i jeszcze bardziej widowiskowo
#27
Napisano 29.09.2007 - |13:41|
+ napięcie
+ efekty
+ pomysł ratowania Weir
+ scena ze skoczkami
Mam nadzieje że dalsze odcinki są na tym samy poziomie lub nawet wyższym
#28
Napisano 29.09.2007 - |14:09|
szansa że po rozbiciu, trajektoria lotu i prędkość odłamków nie zniszczą miasta jest niska, ale nie nie możliwa
#29
Napisano 29.09.2007 - |14:33|
Jak to bylo u Pratchetta: Szansa jedna na milion sprawdza sie w 9 na 10 przypadkow
Tak czy siak odcinek dostaje 6.5/10
Użytkownik Gordon edytował ten post 29.09.2007 - |14:34|
#30
Napisano 29.09.2007 - |14:57|
1. Pradawni to debile ... po cholere umieszczac przewodu zasilajace/sterujace Hipernapedem na ostatnim pietrze budynku na samym krancu miasta? Przeciez zarowno Hipernaped jak i komora ZPM znajduja sie w wiezy.
2. Scena ze skoczkami, a wlasciwie tylko kawalek jak wylatywaly z hangaru, jakos to strasznie sztucznie wygadalo.
Co do weir to mam podobne zdanie do wiekszosci, powinna umrzec. Ale miejsmy nadzieje ze nie pozwola jej jako pol-replikatorowi dowodzic miastem.
Czekam ze zniecierpliwieniem na 402 bo kradziez ZPM to bedzie dopiero cos!!
Ocena: 8,5/10
Ps. Jakim cudem mozna uzyskac 0 w Asteroids? Przeciez ma sie 3 zycia a za kazde rozwalenie (nawet kamikadze) dostaje sie punkta .
le roznica miedzy udezeniem sredniej ilosci duzych asteroidow, a uderzeniem duzo wiekszej ilosci malych asteroidow ( ale o podobnej masie bo poki co wydaje mi sie ze drony glownie rozrywaja tylko na kawaleczki ) jest ciekawsza tylko z ponktu widzenia widowiskowosci katastrofy i zniszczen
Mowiac opisowo: z Atlantydy zamiast sera z duzymi dziurami ( efetk duzych asteroidow ), powinno zostac sito ( duzzzzo malych ).
Wez kamien wielkosci swojej dloni i walnij sobie w glowe, potem wez sobie kupke piasku wielkosci twojej dloni i wysyp sobie ja na glowe (innymi slowy OGROMNIE sie mylisz).
W kosmosie nic ... ABSOLUTNIE nic nie pozostaje w jednym miejscu. Wszystko sie porusza, planety i asteroidy wokol slonca, slonce wokol centrum galaktyki (czarna dziura), galaktyki tez sie poruszaja (np. oddalajac sie od centrum wszechswiata).A tam poruszala sie sama Atlantyda czy asteroidy ?
Użytkownik Modes edytował ten post 29.09.2007 - |15:16|
#31
Napisano 29.09.2007 - |15:27|
Nie wnikam co Pradawni zrobili z tym napędem, może jest to bardziej złożone niż się może zdawać, wada jest to dla odcinka niewielka. Bardziej kluła w oczy gra murzyna. Koleś dosłownie mnie rozwalił. Dobrze, że nie było go za dużo. Niejasna narazie dla mnie jest rola Samanthy. Były jakieś spoilery o jej własnym statku czy coś, myślałem, że zamieni się w jakiąś female Han Solo, a tutaj znana wszystkim zadumana blondyna i do tego odcięta od jakiegokolwiek społeczeństwa na stacji orbitującej między galaktykami. Widoki ma fajne, ale perspektywy oby nie tak kiepskie jak możnaby wróżyć. Jednak cała akcja i szczególnie zakończenie napawa wielkim optymizmem. Janosik w wykonaniu SGA, to może być coś.
8
Użytkownik Hans Olo edytował ten post 29.09.2007 - |17:10|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#32
Napisano 29.09.2007 - |16:35|
#33
Napisano 29.09.2007 - |17:13|
+ pomysł ratowania Weir
+ scena ze skoczkami, Sheppar i Zelenka w kosmosie fajne oddalenie
- ląduja akurat przy planecie raplikatorów lepiej jak by tam ktos inny byl
wiec ...
8,5
Użytkownik venat0r edytował ten post 29.09.2007 - |17:14|
#34
Napisano 29.09.2007 - |17:29|
Duży + za powrót Carter Wiedziałem, że tak będzie. Ogólnie liczę na to, że ekipa w SG-1 przeniesie się na Atlantis
Bardzo bym chciał powrotu Daniela i Vali. Daniel zawsze chciał znaleźć się w galaktyce pegaza a Vala Mal Doran to druga osoba, którą uwielbiam z SG-1 /mam ją na tapecie od bardzo dawna/, ubóstwiam i jest wspaniała i brakuje mi jej prawie jak Daniela
Na razie dziękuję za Carter, które z tego co widzę /opening/ na Atlantis trochę pobędzie.
#35
Napisano 29.09.2007 - |19:04|
Poza tym odnośnie tych uszkodzonych przewodów. Tablica kontrolna znajdowała się przy wyrwie wielkości sporego bloku, dziwne aby dochodziły do niej jakieś przewody, lub przewody tylko z pod niej, bo było by to raczej bez sensu. No ale to temat rzeka ;]
#36
Napisano 29.09.2007 - |19:37|
I właśnie za to-za ten niesamowity ciąg klęsk-nie dałem nie 9 tylko 8.5
Podobały mi się pomysły scenarzystów oraz to, ja ładnie i zgrabnie potrafią tylko poprzez prezentację faktów dokonanych przedstawić ogromną ilość informacji zakulisowych. Relacje między bohaterami ewoluują, ale Teyla nadal jest na doczepkę-na siłę dali jej ta kwestię z odliczaniem czasu do wejścia w pole asteroid.
Efekty naprawdę dobre, ale muzyka momentami wkurzająca-te werble nie pasują do SGA i są żywcem wzięte z SG-1 i to początkowych sezonów i mnie osobiście kojarzą się z odcinkiem SG-1 "200", z sceną z kukiełkami.
Ogólnie jednak dobre, mocne wejście, choć rzeczy dziwnych-czy raczej dziwnie przedstawionych-nie brak, vide konsola hipernapędu nie wiadomo gdzie.
Winchell Chung
#37
Napisano 29.09.2007 - |20:38|
#38
Napisano 29.09.2007 - |21:17|
Nie tego oczekiwałem po pierwszym odcinku nowego sezonu.
Niby napięcie, niby duże problemy i ciekawe rozwiązania, ale to wszystko jakieś IMHO mdłe.
#39
Napisano 30.09.2007 - |01:08|
#40
Napisano 30.09.2007 - |06:58|
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych