Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 052 - S03E05 - The Cost of Living


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
238 odpowiedzi w tym temacie

#21 Badas

Badas

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • MiastoKraków

Napisano 02.11.2006 - |15:34|

Odcinek którego mogłoby nie być. Retrospekcje Mr. Eko kompletnie nic nie wnoszące ani do głownej fabuły, ani w jakiś większy sposóbnie rozwijające jego postać - były po prostu nudne!. Cóż się w tym odcinku dzieje? To, iż Ben ma raka na kręgosłupie, można było wywnioskować już z poprzedniego odcinka. Wprowadzenie dwóch nowych postaci z obozu rozbitków: "głupiej/genialnej blondynki", która odnajduje wskazówke co nasi głowni bohaterowie mają zrobić dalej, oraz "zabawnego golfiarza" Ehh... ręce opadają. Mam nadzieje, że autorzy potraktują ich jako mięso armatnie (jak to zwykle bywa, gdy postacie drugorzędne wędrują z naszymi głownymi bohaterami vide Arntz) i zginą w drodze powrotnej do obozu :P Wyprawa Locka do Perły jak już ktoś wcześniej wspomniał mało porywająca. Uruchamiają monitory (jakby za pierwszym razem nie mogli tego zrobić - potrzebowali do tego Sayida...) a tam się pokazuje jakaś postać (tak, tak to był kosmita! :P :P).

Jedynym ciekawym momentem były rozmowy Jacka z Juliet. Widać że w obozie Innych też nie wiedzie się najlepiej (mimo iz mają cheesburgery :D ). Nie sądze aby to była kolejna "gra" Innych. Z rozmowy na plaży Juliet z Benem, oraz wogóle ich wspólnych relacji między sobą, nie trzeba być geniuszem żeby widzieć iż nie przepadają za sobą. Z tym że obydwoje posługują się Jackiem do wykonania brudnej roboty :)

Pozatym śmieszny był ten pseudo-pogrzeb. Co to za muzykę puścili ? Brakowało tylko żeby zaczeli śpiewać jakieś piosenki. Gdzie jest teoria że Inni to dzieci jakiejś sekty z lat 70, wszyscy naćpani LSD?! No gdzie?! :P

Najbardziej rozbawiła mnie scena kiedy Sayid, Charlie i Hurley odchodza od namiotu Eko jakies 100 metrów, po czym ktoś mówi: "czujecie dym?". Odwracają się a tam płomień wielki na 2 metry :lol:
  • 0

#22 Seher

Seher

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 02.11.2006 - |15:50|

Jak mozna pisac ze ten odcinek nic nie wniosl do fabuły? :|

Wniosl:
- wyjasnienie tego czym jest czarny dym i wizje nawiedzajace bohaterow
- odpowiedz na pytanie gdzie jest cialo ojca Jacka [demon "wszedl" w nie]
- smierc Eko
- nowy wątek nowego bunkra
- rozwinął wątek buntu w srodowisku innych
  • 0

#23 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 02.11.2006 - |15:57|

Jak mozna pisac ze ten odcinek nic nie wniosl do fabuły? :|

Wniosl:
- odpowiedz na pytanie gdzie jest cialo ojca Jacka [demon "wszedl" w nie]

Też miałem ten pomysł, gdyz w iększości przypadków demon przybiera postac osoby zmarłej, której ciało znajduje się na wyspie - Christian Shepard, Yemi, Anna-Lucia. Problem stwarza tylko ostatnia wizja Eko w której widzimy trzech gangsterów zamordowanych przez niego w kościele i ministranta. Ciągle jednak uważam, ze to bardzo odkrywcze stwierdzenie.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#24 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 02.11.2006 - |16:05|

No to wiemy co się stało z ciałem Christophera... Dym je w siebie wchłonął, tak jak wchłonął ciało Yemiego... Dzięki temu mógł się ukazwyać w wizjach. Teraz wiemy, że prawdopodobnie czarny koń i Dave to też był dym. Z tego co kojarzę to twórcy obiecywali nam, że dym będzie sie pojawiał często. I się pojawiał... a w ogóle to chyba ktoś tu czytał Solaris... Albo obejrzeli film... :)

Co do odcinka to średni. Flashbacki hardcorowe, ale i tak mało ciekawe. Ta gadka o grzechu też taka filozoficzno, nowoczesno, relatywistyczna, nie pasowała do serialu... Nowe postacie beznadziejne (aczkolwiek z tej laski niezła laska). Mam nadzieję, że dym je pozabija.
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#25 Dhopys

Dhopys

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 02.11.2006 - |16:34|

Henry powiedział że dwa dni po tym ja dowiedział się o tym, że ma raka na wyspę spadł neurochirurg. Uważął to za cud. Wnioskuję z tego, że albo INNI nie wybierali osób do samolotu tylko ktoś odgórnie z dharmy, albo rozbitkowie znaleźli się tam przpadkiem. Co do odcinka to z 3. serii gorszy był tylko epizod o Locku.
  • 0

#26 eneldo

eneldo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 69 postów

Napisano 02.11.2006 - |16:46|

'The Smoke and bodies'
Na wyspie mamy już dwa ciała, które zniknęły. Ojca Jacka i Yemi'ego. Bardzo dobra teoria, że to dymek je 'posiada' (ale to brzmi). Wyraźna moim zdaniem sugestia autorów, że Yemi, z którym rozmawia Eko to dymek.
Moim zdaniem Eko ginie dlatego, że wyraźnie sprzeciwił się woli dymka, bądź woli tych/tego co za dymkiem stoi. Zauważcie, że wcześniej, nawet w tym odcinku, Dym 'bał' się Eko. Eko go odstraszał. I teraz dwie możliwości. Albo dym rzeczywiście nie mógł podejść do Eko, albo (bardziej prawdopodobne) 'perfidnie grał' z Murzynem. Kiedy Eko nie godzi się na warunki Yemi'ego/Dymu (nie postępuje według Planu kogoś kto stoi za dymem), Dym postanawia go wyeliminować.
W takiej ewentualności trzeba rozważyć w jakim stopniu wcześniejsze wizje na wyspie były wizjami...
W tym wypadku zapewnienia twórców, że w sezonie mieliśmy okazję wielokrotnie zobaczyć dymek nawet nie zdając sobie z tego sprawy sprowadzałyby się do tego co napisałem powyżej.


motyw wędrówki...
Mi natomiast podobają się te wspaniałe widoczki z wyspy, które serwują nam twórcy :P

O sprawie operacji pisać mi się nie chce, ale myślę, że Juliet okazała Jackowi swoje prawdziwe zamiary.

Ogólnie odcinek bardzo dobry, nieco gorszy od 04.

Użytkownik eneldo edytował ten post 02.11.2006 - |16:57|

  • 0

#27 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 02.11.2006 - |16:51|

Chyba nasłabszy odcinek 3 sezonu, jakos bez większych emocji ogladało się go.

Ocena: 8

PLUSY:

+ wreszcie skończą się głupie gadki, kogo niby było to zdjęcie, bo w poprzednim temacie ten wątek poruszano chyba ze 100 razy, a ludzie wymyslali, kogoż to niby kręgoslup został uwieczniony na zdjeciu rentgenowskim. Był i James, Kate, Lock i chyba jeszcze ktoś. Ale najśmiesznieszą teorią było to, ze niby Jack widział zdjecie samego siebie :lol: Dla takich ludzi wymyslającuch na tym forum różne dziwne teorie, musiał powstać ten odcinek, gdzie łopatologicznie musiano powiedzieć widzom, że to jednak zdjecie Bena.
+ sprawdza się moja teoria co do Innych, o której pisałem w 3x01 i 3x02. Zachowanie Juliett w rozmowie z Jackiem, te białe stroje i pogrzeb w stylu kultur pogańskich potwierdzają to o czym pisałem wcześniej, że Inni są swego rodzaju sektą, kontrolowaną przez charyzmatycznego przewódcę. Z czasem jednak zaczęła wykształcać się opozycja do niego, w tym i Juliett, ktora zaczęła dostrzegać zbyt autorytarną formułą rządzenia jaką sprawuje Ben. W tym odcinku Juliett w sprytny sposób przekazała Jackowi, że czas najwyższy przejsć od słów do czynów, tym samym wciągając go do swojego planu obalenia Bena. Ładnie to zaplanowala i to mi się podobało w tym odcinku.
+ bardzo fajna (i ładna) jest ta nowa dziewczyna :D Szkoda tylko, że tak mało miała kwestii mówionych, ale widocznie scenarzyści nie chcą nam wrzucać nowych bohaterów na upartego, i stopniowoi dawkują ich występy. To dobrze :) Widać również, że nowa krew się przydała, faet rozluźnił atmosferę w scenke jak wychodził z kibla, a dziewczyna przyciagała wzrok i rzuciła celną uwagę na temat monitorow i "projektÓW", czego wcześniej ani Locke ani Eko nie zauważyli.
+ tak jak wcześniej co niektórzy przepowiadali, porwano Jacka z misją o przeprowadzeniu przez niego operacji. To również cześci ludzi musiało zostać powiedziane jednoznacznie. Ale nadal pozostaje pytanie, po co zostali porani James i Kate? CZy tylko dlatego, bo to są silni gracze? Czy też może oni również mają jakieś misje do spełnienia? Mam nadzieję, że w odcinku o Kate, przynajmniej jej rola zostnie nam ujawniona.
+ no i już wiadomo co budował (i czemu to budował) Pan Eko. Czyżby musiał trafić aż na tą odległa tajemniczą wyspę, aby spełnić swoje przeznaczenie? I czy musiał powstać o tym aż cały odcinek? Chyba znów wraca poruszany już wielokrotnie motyw zagubienia się w samym sobie, nie spełnienia swojego przeznaczenia, i braku rozliczeń z przeszłością. W momencie rozwikłania swoich problemów, umiera się.

MINUSY:

- to, że Eko nie był prawdziwym ksiedzem, wiedziano od dawna. Wiec po co, musiano powracać do tego tematu i to w aż tak sugestywny sposób? Liczyłem na dalsze ciekawe losy tego gościa, a dostałem niezbyt ciekawą i prostą historyjkę, o bandycie, ktory po śmierci brata nagle dostaje objawienia i zmienia się nie do poznania. Gdy wszystko wydawało sie cacy, pod koniec historia musiała zatoczyć koło, i jego przeszłość dała o sobie znać. Znany schemat z wielu ksiażek i filmów.
- te ukazywanie się zmarłych ludzi, jakieś dziwnych osówb i przedmiotow na wyspie zaczyna być męczące. Ojciec Jacka, koń, swir z głowy Hurleya, Boone a teraz zmarły brat. Raz po raz dostajemy jakieś paranormalne zjawisko, i ani sladu jakim można podąrzyc, brak jakiegokolwie wyjaśnienia. Czyżby ostatnia scena, miała nam wreszcie po 2,5 sezonie powiedzieć, że sprawca wszystkich dziwnych zjawisk na wyspie jest inteligentny, przyierajacy różne kształty czarny dymek? Jeśli tak, to mi się to niezbyt podoba :/ To jest ucieczka scenarzystow od odpowiedzi na trudne pytania. Zamiast sensownie wytłumaczyć o co chodzi, to zapewne dostaniemy odpowiedź, że to wszystko była sprawa czarnego dymu, ktory kiedyś był obiektem badań Dharmy, ale jakoś wyrwał się z ich kontroli, i teraz niczym duch przemierza wyspę i straszy rozbitków.
- jak na razie 3 sezon wraca do klimatu mistycznego, znanego nam z 1 sezonu. Ja jednak byłem zwolennikiem Dharmy, Innych, Widmore, Desmona, filmów, bunkrow i tego wszystkiego co nam przyniówł 2 sezon.

Użytkownik Halavar edytował ten post 02.11.2006 - |19:50|

  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#28 Iceeek

Iceeek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów

Napisano 02.11.2006 - |17:01|

mielismy okazje wielerazy zobaczyć dymek :-p niech każdy przejży odcinki z 2 w stopklatce, :-)

Co do rozmowy Juliet z Jack'iem
Ona mówi: możesz mi zaufać, a wcześniej na karteczce: ignoruj wszystko co mówie. Więc, skąd wiemy że to nei podstęp?
Jack będzie myślał, zabije człowieka, będe zły, więc uratuje Ben'a, bo będzie chciał być dobry. Tak więc Plan Bena wypali.
  • 0

#29 PeaceMaker

PeaceMaker

    Kapral

  • Użytkownik
  • 218 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 02.11.2006 - |17:01|

+ tak jak wvcześniej co niektórzy przepowiadali, porwano Jacka z misją o przeprowadzeniu przez niego operacji. To równeiż cześci ludzi musiało zostać powiedziane jednoznacznie. Ale nadal pozostaje pytanie, po co zostali porani James i Kate? CZy tylko dlatego, bo to są silni gracze? Czy też może oni również mają jakieś misje do spełnienia? Mam nadzieję, że w odcinku o Kate, przynajmniej jej rola zostnie nam ujawniona.


Do czego potrzebuja Sawyera? Podobnie jak Jacka - do tego co umie najlepiej - chcą kogoś oszukać. Kate jest im natomiast potrzebna jako karta przetargowa dzięki, której będą mieli wpływ na w/w dwójkę. Opisałem to 26.10 w zalożonym przez mnie temacie "Lista Othersów" w dziale "Tajemnice Wyspy"

http://forum.gwrota....?showtopic=8602


Kluczem do tego serialu są flashbacki. Przykłady: Eko nie zgodził się na spowiedź jak mu kazała zakonnica - nie zgodził się też na spowiedź u Yemiego, Sawyer dzięki wrodzonemu darowi do oszukiwania wyszedł z więzienia - prawdopodonie również dzięki temu będzie miał szanse opuścić kolejne więzienie (wyspę). Oglądajcie wnikliwie flashbacki i nie mówicie, że są nudne i nic nie wnoszą B)

Użytkownik PeaceMaker edytował ten post 02.11.2006 - |18:08|

  • 0
"Two players: one is black one is light" -------> John Locke

#30 L o c k e

L o c k e

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 54 postów

Napisano 02.11.2006 - |17:04|

Odcinek jeszcze lepszy od poprzedniego.
Coraz bardziej jestem przekonany,że nasi lostowicze trafili do ,,czyśca'',ale z drugiej strony kilka faktów przemawia przeciw.No naprawdę należą się duże brawa twórcom,bo zrobili nietuzinkową fabułę.
Oczywiście największą męką są jak zwykle flashbacki.Reszta na plus.
Ocena 9/10
  • 0

#31 Hewi

Hewi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 23 postów

Napisano 02.11.2006 - |17:19|

Co do rozmowy Juliet z Jack'iem
Ona mówi: możesz mi zaufać, a wcześniej na karteczce: ignoruj wszystko co mówie. Więc, skąd wiemy że to nei podstęp?
Jack będzie myślał, zabije człowieka, będe zły, więc uratuje Ben'a, bo będzie chciał być dobry. Tak więc Plan Bena wypali.

To jest typowy paradoks klamcy("wszystko co mowie jest klamstwem - mowie prawde czy klamie?"). Ben przyznaje sie, ze mieli plan zlamania Jacka w takim razie nie mozna jednoznacznie rozstrzygnac czy to przyznanie sie jest czescia planu czy nie.
Podobna sytuacja jest z Juliet, ktora pisze na kartce 'ignoruj wszystko co mowie', tutaj mozna jednak oczekiwac, ze chodzilo doslownie o to co mowila a nie to co pisala - ot taki maly problem semantyczny.
  • 0
★★★:BSG, Breaking Bad, Chuck, Dexter, Fringe, Lost, Mad Men, Rome, Scrubs, SFU, SoA, Spartacus, The Shield, The Wire
★★:24, Californication, Carnivale, Castle, Deadwood, Doctor Who, Farscape, In Plain Sight, Rescue Me, Skins, Sopranos, True Blood, Weeds
★:Desperate Housewives, Dollhouse, FF, Happy Town, Heroes, Jericho, OZ, Persons Unknown, PB, T:TSCC, Treme, V
?:Rubicon, Archer, Caprica, Louie

#32 ZimoN

ZimoN

    Kapral

  • Email
  • 165 postów

Napisano 02.11.2006 - |17:20|

a czemu w s2e10 dymek nie zabil eko a w tym zabil ?
i dlaczego i po co on sie pojawia wie ktos ?
  • 0
Nastepne odcinki Losta
» Click to show Spoiler - click again to hide... «

#33 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 02.11.2006 - |17:26|

a czemu w s2e10 dymek nie zabil eko a w tym zabil ?
i dlaczego i po co on sie pojawia wie ktos ?

Nikt nie wie. Możemy przynajmniej zgadywać. Ja zgaduje że, wtedy dymek wybrał Eko jako kontynuatora działa Locke. teraz go zabił, gdyz nie był w staie tej misji urzeczywistnic.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#34 Badas

Badas

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • MiastoKraków

Napisano 02.11.2006 - |17:27|

a czemu w s2e10 dymek nie zabil eko a w tym zabil ?

Eko nie żałował swoich grzechów: "robiłem to wszystko co było konieczne aby przetrwać", sprzeciwił się woli "dymkowi". Wcześniej działał wraz z wolą wyspy - odnalazł znak zapytania, wciskał przycisk. Teraz już nie był wyspie potrzebny.

Użytkownik Badas edytował ten post 02.11.2006 - |17:28|

  • 0

#35 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 02.11.2006 - |17:29|

mielismy okazje wielerazy zobaczyć dymek :-p niech każdy przejży odcinki z 2 w stopklatce, :-)

Co do rozmowy Juliet z Jack'iem
Ona mówi: możesz mi zaufać, a wcześniej na karteczce: ignoruj wszystko co mówie. Więc, skąd wiemy że to nei podstęp?
Jack będzie myślał, zabije człowieka, będe zły, więc uratuje Ben'a, bo będzie chciał być dobry. Tak więc Plan Bena wypali.

Jeśłi to jest plan Bena, to jest on wielkim ryzykantem. Stawia w tej partii swe własne zycie. A co będzie jak Jack uwierzy Juliett i zrobi "bład" w czasie operacji. Zbyt niebezpieczna gra. Tutaj raczej wierzę, że Juliett chce dyskretnie zlikwidować Bena, rękami Jacka. Nie wiemy czy robi to z dobrych pobudek, jak twierdzi, czy z podłych i w ty jets zagadka.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 02.11.2006 - |17:30|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#36 L o c k e

L o c k e

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 54 postów

Napisano 02.11.2006 - |17:30|

a czemu w s2e10 dymek nie zabil eko a w tym zabil ?
i dlaczego i po co on sie pojawia wie ktos ?

To tylko wiedzą chyba sami reżyserzy.
A tak na serio to wydaje mi się,że wtedy dymek prześwietlił duszę Eko i wyjął z niej wszystkie kluczowe postacie(stąd wzięły się bandziory w tym odcinku).
A dymek zabił go teraz najprawdopodobniej z powodu nie wykonia swojej misji na wyspie.
Pozostaje teraz chyba największe pytanie dot. Losta:
-czym jest dymek?
-czy jest to jakiś mechanizm czy postać nie związana z żadnym mechanizmem
-czy jest to ,,postać'',która jest kierowana przez kogoś,czy też porusza się samoistnie i sama podejmuje decyzje
-dlaczego atakuje tylko niektórych
-jaki jest sens postępowania ,,dymka''?
To jest moim zdaniem największa zagadka tego serialu.
  • 0

#37 eneldo

eneldo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 69 postów

Napisano 02.11.2006 - |17:36|

Na te pytania na razie nie znamy odpowiedzi. Ten odcinek był jednak na jakiś sposób przełomowy, bo zostało nam powiedziane nieco o dymku.
L o c k e zauważ jednak, że te wiadomości o Eko, nie musiały się wziąć koniecznie z 'prześwietlenia duszy Eko'.
Trzeba by było przeanalizować dokładnie te obrazy, ale wysoce prawdopodobne jest, że Dymek uzyskał te wiadomości poprzez to, że posiadł :] Yemi'ego.
  • 0

#38 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 02.11.2006 - |17:46|

albo rozbitkowie znaleźli się tam przpadkiem.


Albo przeznaczeniem. Grunt, że ci Inni których znamy nie maczali w tym palców. Są jeszcze inni Inni jak własnie nam pokazano... Ale póki co mozemy śmiało przyjąć, że samolot spadł przypadkiem. Desmond nie wcisnął guzika, ale nikt nie mógł tego przewidzieć...
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#39 Azazell

Azazell

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 477 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 02.11.2006 - |17:57|

Szkoda mi Eko :( bardzo interesująca była postacią :( no szkoda ale ktoś musiał zginąć .. wiadomo że wszyscy bohaterowie nie przetrwają . Interesujacy jest dymek = Cerberus.. Wnioskuje tak samo jak niektorzy tu pisali że Cerberus wchłaniał ciała Yemi, ojciec Jacka i sie im ukazywał .. ale po co ? PO CO TO ?

Wogle to dziwi mnie zabicie pilota w 1 odcinku / jesli Cerberus chce aby zagubieni zaczeli wierzyć w wyspe itp .. to czemu tak od razu zabił Pilota ktory ledwo co sie dopiero obudził i biedak nawet nie miał czasu na "Uwierzenie " w Wyspe ..[ jesli tego chce Cerberus]

Cerberus to najciekawsza zagadka całego serialu .. ale jesli mieliby zagubieni z nim walczyc to raczej nie mają szans .. widac ze Cerberus ma wielką moc.
  • 0
[size=1]10.0 - Friends, Stargate SG-1, X-Files
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island

#40 eneldo

eneldo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 69 postów

Napisano 02.11.2006 - |18:07|

Też zastanawiałem się nad zabiciem pilota i sądzę, że w pierwszych odcinkach twórcy sami nie wiedzieli jeszcze jaki kształt będzie miał serial. Czy bawić się w potwory, czy sprawę potraktować mniej dosłownie. Zabicie pilota może więc być 'przypadkowe'. Prozaiczne wytłumaczenie ale zawsze.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych