23 odpowiedzi w tym temacie

[goral_222]

Dobra kontynuacja poprzedniego odcinka 9/10

Nie dałem 10/10 bo jednak był z deka przewidywalny, ale i tak podobał mi się bardzo. Zobaczymy co będzie dalej w tym sezonie

[julia31415]

10, jeden z najlepszych odcinków wszystkich 10 serii, nie będę powtarzać czemu bo już wypisaliście powyżej wszystkie chyba zalety, dodam tylko że dobre jest powiedzenie Jacka na koniec, gdy pokazuje się dr. Jackson - "Daniel, małpko kosmiczna"

[julia31415]

10, jeden z najlepszych odcinków wszystkich 10 serii, nie będę powtarzać czemu bo już wypisaliście powyżej wszystkie chyba zalety, dodam tylko że dobre jest powiedzenie Jacka na koniec, gdy pokazuje się dr. Jackson - "Daniel, małpko kosmiczna"

[Czlowiekfrank]

Rozwiazanie Cliffheangera pierwszego sezonu. Mam wrazenie, ze orginalnie obie czesci byly planowane jako dwugodzinny final serialu. Nieoczekiwany sukces sklonil producentow kontunuacji, stad ten nieco sztuczny podzial. Tak wiec premiera sezonu dobra choc mogla by byc bardziej dramatyczna. Wszystko bylo dosc przewidywalne.

Dokładnie, też odniosłem takie wrażenie. Gdyby nie zdecydowano się na drugi sezon, ten odcinek mógłby być ostatni, gdyż skończył się tak, jak gdyby nic nie zapowiadało tego, o czym będzie drugi sezon. Chociaż wiadomo, pozostaje wiele nieskończonych wątków takich jak: żona Daniela, reszta Gou'aldów (ponoć w 1x14 to inny Gou'ald, a nie Apofis, wymyślił plan z tą dziewczynką, a mówię "ponoć", ponieważ nie za bardzo zwracałem w tym odcinku uwagę na to, który to Gou'ald to zrobił, a wydawało mi się, że ogólnie Gou'aldowie xD), itp.
Co do odcinka, to zdecydowanie bardzo dobry. Powiedzenie Jacka w tym odcinku: "Zły dzień"
No i tak w ogóle, to chyba dopiero w tym odcinku od czasów filmu pojawiły się "pierścienie-transportery".