a moze wtedy jeszcze nie wiedzieli, ze beda ich potrzebowac. Pociagnijmy moj pomysl odnosnie LOSTowego NEO. Moze othersi przebierancy zyja sobie na tej wyspie niczym rebelianci Matrixa i czekaja na przybycie ich zbawiciela. Mysleli, ze to bedzie Walt i dlatego go porwali. Przeporowadzili na nim testy i okazalo sie, ze to nie on. No to postanowili wymienic go wzamian za 4 kolejnych kandydatow na LOSTowego NEO, czyli Kate, Jacka, Saywera lub Hurleya. Wyglada wiec na to, ze na wyspie jest ktos, kto moze przyniesc zbawienie im wszystkim, ale nawet othersi jeszcze nie wiedza kto to :bag: Innymi slowy, LOST to matrix, othersi to rebelianci, a zlymi maszynami sa...- Lista z nazwiskami Kate, Jacka, Sawyera i Hugo - hm, to naprawdę interesujące. Tylko zastanówmy się, przecież w odcinku Hunting Party Inni mieli Jacka, Kate i Sawyera jak na talerzu. Brakowałoby im tylko hugo, ale i to dałoby się zrobić. Nie wiem z czego to wynika, z błędu logicznego w scenariuszu, a może chodzi o to PO CO im oni.
Odcinek 046 - S02E22 - Three Minutes
#21
Napisano 18.05.2006 - |15:12|
#22
Napisano 18.05.2006 - |15:12|
Tą łódką na pewno nie płynie Desmond. Twórcy już wcześniej mówili, że w trzeciej częsci poznamy fleshbacki innych bohaterów. Oni se teraz pewnie płyną tą łupina spędzic wymarzone wakacje na wyspie na środku Pacyfiku. Biedaczki nie wiedzą co ich czeka
Innych bohaterow ktorzy sa na wyspie...
Bardzo możliwe że płynie nią Desmond.
A co do odcinka to jak na przedostatni odcinek to 5/10.
Mam nadzieje, że to cisza przed burzą bo inaczej to ja podziekuje juz temu serialowi
#23
Napisano 18.05.2006 - |15:14|
odcinek taki sobie. liczyłem na coś więcej.
Jack jest głupi.
Sawyer robi się wrażliwy. dobrze, że zaraz potem przeładowuje strzelbę.
Kim do diabła jest Vincent?
w łódce - myślę - jest Desmond. /Szkoda, że twórcy pokazali nam promocyjne foty, tak to pewnie byśmy się podniecali łódeczką bardziej/
Scena w namiocie. Walt i Michael. Myślę, że to mógł być również pewien rodzaj testu emocjonalnego dla Michaela. Chociaż ostatnio LOST się wyprostował i niestety najprostsze rozwiązania okazują się tymi właściwymi.
Genialna opowieść Eko o piekielnym psie. It must be Cerber
Oh my God - nc...
A mieli sobie o wszystkim mówić... :/
Wyrzucenie hery też było egoistyczne:P
Rzeczywiście. Lost trochę schodzi na psy. Mało tajemniczości i klimatu.
Użytkownik eneldo edytował ten post 18.05.2006 - |15:28|
#24
Napisano 18.05.2006 - |15:20|
Vincent to kameleon Walta.Kim do diabła jest Vincent?
Eko zwariował i myśli, że został wybrany przez Boga żeby wciskać to [beeep].
Zamiast przyjść i powiedzieć, że to wszystko to jakiś eksperyment reszcie, że kamery są w bunkrze itd. to ten dotyka się patrząc na liczby.
Użytkownik takjakby edytował ten post 18.05.2006 - |15:23|
#25
Napisano 18.05.2006 - |15:34|
#26
Napisano 18.05.2006 - |15:47|
Zgadnij!Walt powiedział ze oni udaja, ale czy w sprawie tego ze ich pusza wolno gdy Michael zrobi co chca. Czy udaja takich obdartych brudnych ludzi, a naprawde to naukowcy??
Walt nie wiedział, że chcą zawrzeć układ z ich ojcem, poza tym krzyczałby chyba "Oni kłamią" anie "Udają"
#27
Napisano 18.05.2006 - |15:56|
Może to być kompletnie złe spostrzeżenie, ale poprostu nie pamietam tego dokładnie. Czy ta kobieta co rozmawiała z M@jkelem, co mu zadawała te pytania, to czy to nie jest ta sama kobieta która jest cudotwórcą/uzdrowicielką do której Bernard zabrał Rose po tym jak mu oznajmiła że jest śmiertelnie chora ???????
#28
Napisano 18.05.2006 - |16:02|
Użytkownik ir0n edytował ten post 18.05.2006 - |16:03|
#29
Napisano 18.05.2006 - |16:07|
TO BYŁ MĘŻCZYZNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Czy ta kobieta co rozmawiała z M@jkelem, co mu zadawała te pytania, to czy to nie jest ta sama kobieta która jest cudotwórcą/uzdrowicielką do której Bernard zabrał Rose po tym jak mu oznajmiła że jest śmiertelnie chora ???????
#30
Napisano 18.05.2006 - |16:16|
Bardzo dobrze,że Sayid nie dał się w konia zrobić.
A ludzie ,którzy typowali,że będa bunkry,samoloty to sie mogą teraz wstydzić.Ocena 4/10
#31
Napisano 18.05.2006 - |16:40|
Skoro dla was kazdy wczesniejszy odcinek jest "fatalny" " przewidywalny" "lost schodzi na psy"
to po co to ogladacie :|?
mnie sie odcinek bardzo podoba !!!
W łodce nie wiadomo kto ani co jest, wątpie zeby Othersi wyslali im pusta łódz prosto do celu?? (nikt nią nie kieruje??), moze ona jest zdalnie sterowana ?? albo sami sobie kierują prądem morskim ( hmmmm w sumie to mozliwe ;])
Najbardziej spodobał mi sie fragment:
- Dlaczego mi o tym mówisz?:| ?
- Dlatego, że tylko ty jestes kimś w rodzaju mojego przyjaciela.
) :clap: :clap: :clap:
9/10.
#32
Napisano 18.05.2006 - |17:01|
Dokładnie. Tylko że łodzie same nie pływają. Na łodzi są albo nowi bohaterowie LOST (w 3 sezonie mają być nowe postacie) albo ktoś z Innych a ta łódź jest dla Micheal'a. Co do Eko to na początku bardzo podobała mi się ta postać, ale odkąd mu odwaliło z budowaniem kościoła i teraz z wciskaniem przycisku, to bardziej mnie denerwuje niż pedzio Charlie.czy wy oglądaliscie ten sam odcnek co ja???? co wy z tą łodzią ??? ze desmond, ze turyscii.. ja obstawaim ze płynie pusta łódź.. henry dotarł do innych i ci wywiązują się z pierwszej częsci umowy dają łódź... a czy dostaną Walta to sie dopiero okaze
#33
Napisano 18.05.2006 - |17:23|
Łódź jest na bank Desmonda. Poleciał po nią, starał się uciec z wyspy, ale wrócił, bo może go wiatr zepchnął, albo mu się żarcie skończyło? Albo dopiero wypływa i wrócił po trochę rzeczy. Taka jest moja koncepcja.
Vincent jest ojcem Walta. Tym duchowym ojcem Bo biologicznym jest ta pokraka z za krzaka, they took my son. Też jest debilem, ale mu wybaczamy. Nie mieni się lekarzem. Jest debilem, bo wierzy, ze Inni oddadzą Walta... Łódzi się, ale powinien pomyśleć i stwierdzić, że jego nadzieja z nikąd pochodzi.
Ciekawe kim był Henry...
Thank you and Nestle!
#34
Napisano 18.05.2006 - |17:40|
mam pytanie...
Skoro dla was kazdy wczesniejszy odcinek jest "fatalny" " przewidywalny" "lost schodzi na psy"
to po co to ogladacie :|?
mnie sie odcinek bardzo podoba !!!
W łodce nie wiadomo kto ani co jest, wątpie zeby Othersi wyslali im pusta łódz prosto do celu?? (nikt nią nie kieruje??), moze ona jest zdalnie sterowana ?? albo sami sobie kierują prądem morskim ( hmmmm w sumie to mozliwe ;])
Najbardziej spodobał mi sie fragment:
- Dlaczego mi o tym mówisz?:| ?
- Dlatego, że tylko ty jestes kimś w rodzaju mojego przyjaciela.
) :clap: :clap: :clap:
9/10.
Widząc, że pojawiło się w twej wypowiedzi moje 'lost schodzi na psy' to spieszę z wytłumaczeniem.
Primo. Po raz pierwszy stawiam taki zarzut.
Secundo. To, że jestem fanem LOST czy czegokolwiek innego nie przeszkadza mi psioczyć na to... i dalej oglądać. Uważam, że LOST to jeden z lepszych seriali ever, ale chyba większość czuje, że obecny LOST to już nie to samo co kiedyś. Twórcom coraz trudniej będzie powrócić do 'starego dobrego' Losta, bo wbrew pozorom coraz więcej się wyjaśnia, toteż i teorii więcej, i przewidywań.
Zupełnie nie rozumiem zarzutu, że skoro OCENIAM odcinek źle, bo mi się nie podobał, co jest MOIM subiektywnym odczuciem (jak i reszta ODCZUĆ w ogóle:D) to mam zrezygnować z oglądania LOST.
czy wy oglądaliscie ten sam odcnek co ja???? co wy z tą łodzią ??? ze desmond, ze turyscii.. ja obstawaim ze płynie pusta łódź.. henry dotarł do innych i ci wywiązują się z pierwszej częsci umowy dają łódź... a czy dostaną Walta to sie dopiero okaze
Czemu tak szybko wykluczyłaś Desmonda? Przecież są jego zdjęcia na plaży, czemu nie miałby przypłynąć łodzią?
Owszem, na łodzi może być ktokolwiek, albo nikt (jak sugeruje trailer)
Każde rozwiązanie jest możliwe.
#35
Napisano 18.05.2006 - |17:47|
Ktoś zadał pytanie, po co ta cala szopka z przebieraniem się othersów? Bo w sumie dla kogo oni się przebierają, skoro wiemy ze w bunkrach chodza ładni, czyści i ubrani w fartuszki. Więc dla kogo oni się tak przebierają, skoro i tak z góry zakładają że rozbitkowie ich nie znajdą... No i w tym momencie tez mi sie nasuwa na mysl po co ci kolesie stojący ze strzelbami na warcie przy drzwiach? To wygląda jakby pilnowali zeby nikt z obozu nie wszedł do środka. Więc może rzeczywiście są dwie grupy "Innych". Bo po co ludzie ze strzelbami pilnujący drzwi we wlasnym obozie...
Czy ta teoria ma jakiś sens?
#36
Napisano 18.05.2006 - |17:53|
Sawyer: Dlatego, że tylko ty jestes kimś w rodzaju mojego przyjaciela.
poprostu sie wzruszylam
hehe no i jeszcze nowy synonim do bara-bara ----> wpadlismy w sieć LOOOOL
#37
Napisano 18.05.2006 - |17:54|
Na plus
+łódka (dobrze, że nie samolot)
+zachowanie charliego...
+wyprawa Mika - przewidywalna, ale zawsze coś
+Sayid coś podejrzewa
+cisza przed burzą (mam nadzieję)
Minus:
-no niestety przewidywalny, a to duży minus dla Losta...
-po co dzielić się tym, że znaleźli nowy bunkier i są monitorowani?
Mam tylko nadzieję, że w łódce to nie Desmond, albo przynajmniej, że nie pracuje teraz z Innymi...
#38
Napisano 18.05.2006 - |17:57|
- Micheal nie jest zadnym Othersem, dal sie otumanic Othersa wykrzystali jego slabosc do syna i sluzy im jako narzedzie:D
- to co bylo wiadomo ten caly obraz Othersow jest udawany ( ale to juz bylo wiadomo po znalezieniu zestawu do charakteryzacji w bunkrze medycznym)
- Walt zyje, Othersi przeprowadzaj nad nim jakies badania i trzymaja w pokoju (zatem trzymaja go bunkrach albo jakims budynku a ta wioska to udawana szopka)
- Eko chyba oszalal nie mówi o Perle Jackowi
- Charli znalazł "szczepionke" , jedna dawke zaplikował sobie (ciekawe czy bedzie to miało jakies skutki)
- przynajmniej Said zachował "trzezwy" umysl i sie domyslil ze Micheal cos kreci
- Ciekawe dlaczego Othersi chca tylko: Jacka, Sawyera, Kate i Hugo
- ciekawy dialog Sawyer - Jack (...przeleciałem ją hehehe )
No i na koniec wypłyneła łódka, mysle ze bedzie jednak pusta!
#39
Napisano 18.05.2006 - |18:07|
Co do Michaela, dla mnie mógłby zginąć ... They took my soon ... =/ jeszcze raz to usłyszę i wyślę mu paczkę ala Sayid ... ( bez urazy) Sayid to jedyny myślący na wyspie, na pierwszy rzut oka widać, że Mike coś knuje, a tylko Sayid to zauważa ...
Fajna rozmowa Sawyera z Jackiem, lubię Sawyera, staje się on chyba coraz bardziej ludzki ... dał Sayidowi broń, gadał otwarcie z Jackiem ... ciekawe ...
Inni ? No właśnie ... o co chodziło Waltowi ? Oni udają ... ale co udają ? Kogoś kim nie są ? Czy udają, że oddadzą Walta ...
Eko mnie wnerwia, pisałem już w temacie do 21 odcinka ... Lock też jakiś marudny =/ Gdzie stary dobry Locke?
W łódce pewnie jest Desmon ... no bo kto inny ?
Finał zapowiada się arcyciekawie, więc czekam z niecierpliwością ... a potem ?
Potem albo Tworki, ale zajme sobie te 4 miechy Pirsion Preak, podobno też fajne, ale NEWSÓW ze świata LOST zawsze będę wyglądał
Użytkownik Sawyer88 edytował ten post 18.05.2006 - |18:08|
#40
Napisano 18.05.2006 - |18:27|
- Tak jak myślałem. Że Michael ma misje do wykonania i dlatego zrobił to co zrobił.
- Dobrze że Saiyd sie kapnął teraz ma "tydzien: na myślenie co tu wykombinować ale jedynym rozwiązaniem jest druga grupa idąca za pierwszą grupą tak mi sie wydaje.
- Saiyd najbardziej inteligentny na wyspie. Przecież na zdrowy rozsądek 5 na 20 nie ma szans.
- Znowu nikt nic sobie nie mówi to mnie najbardziej wkurza.
No i najfajniejszy moment w filmie:
- Przeleciałem ją.
- Co?
- W ten sposób ukradła mi broń.|Naskoczyła na mnie.
- Wpadliśmy w sieć.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych