Odcinek 34 - S02E14 - Grace Under Pressure
#21
Napisano 16.12.2005 - |12:50|
Pomimo że akcja troszke przynudzała.
#22
Napisano 16.12.2005 - |18:20|
Ta stara baba próbująca kusić, obrzydzenie
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych
#23
Napisano 16.12.2005 - |22:16|
Odcinek był ciekawy, a jednocześnie nudny. Carter rozgrzewająca, a jednocześnie zimna. Dobrze dla odcinka że przełamał schemat na który właśnie ktoś przed premierą narzekał że MacKey ratuje wszystkich. Teraz to MacKey stał się bardziej zależny od innych. Został poruszony temat jego jakże kontrowersyjnej osobowości i wyszło to ostatecznie o niebo lepiej niż to było z naszą Carter w Grace. Może dlatego, że po prostu Sam jest w większości o wiele łatwiejszą postacią do zrozumienia.
Dokładnie! Większe danie pola zaangażowania innych w ratowanie MacKey’a byłoby miłe. Gdzie Teyla? Ronan? Czyżby pozaziemska ekipa za bardzo się nim nie interesowała. Przez większe skupienie się na tej drugiej stronie monolog MacKey’a nie byłby tak ciężkostrawny w niektórych momentach.Brakowalo mi rozwiniecia watku wyprawy Zelenki i Shepparda pod woda. Mozna bylo pokazac cos wiecej o tych atlantydzkich 'wielorybach', jakos ten temat ograc. I szkoda ze tak sie nie stalo.
No niby tak. Od razu klawisz „strzałka w lewo” został zmuszony do użycia. Ale co tu mówić konkurencja w galaktyce dla Carter jest zbyt ogromna... Vala, „6”... ale dajcie mi nawet taką kobietę :> SGTokar w świecie fantazji :> Oh, pobudka...Zresztą... czy "rozgrzewanie" McKay'a przez Carter może być dla kogokolwiek z męskiej widowni nudne ?
Na poważnie, CZEMU, ach CZEMU! Amanda się budzi po 10 latach że nagle może pokazywać swoje wdzięki. No niby lepiej później niż jeszcze później, ale ja się pytam czemu nie wcześniej i czemu nie chociażby w swoim macierzystym serialu? Rozumiem, że to tak naprawdę nie była Carter; ale ile to stworzyć w SG-1 scenariusz umożliwiający taką sytuację (zacytuje z odcinka Urgo „plaża, bikin...”)! Przez 10 lat w SG-1 jak dobrze pamiętam nie było sceny Carter w bikini. Była niby naga w 222, 801 (głównie nagie plecy), ładny ciuszek w 104. Dopiero gdy pojawiła się konkurencja w postaci Vali lub Teyli to zaczyna się zamartwiać... no cóż... teraz już w konkursach obejmujących wszystkie lata nie wygra...
To ja mam chyba inną wersję odcinka Albo to fantazja ... hm, za dużo fantazji...Żałuję tylko, że po "przebraniu" się w mniej ciuszków, nie zżuciła ostatniej częsci garderoby
Kalina uzasadnia swoje zdanie argumentem takim że gdy coś nie wychodzi naszym supermanom to jest BE. A tu szok... MacKey to nie nad stworzenie.
I z właśnie co urodzonym dzieckiem... a to ma swoje skutki :]no i jak by nie patrzeć to Sam już kobieta 40-letnia...
Amon_Ra – jakby nie patrzeć główną fabułą serialu są też bohaterowie i ich perypetie. Wiem że to brzmi strasznie ogólnie, ale jednak po tym odcinku z MacKey’em powinno stać się coś poważnego.
Komentarza do Gaj’a. Skoczki to twarde sztuki najwyraźniej, dobre stopy metali.
Może wieloryby zmądrzały i wyeluowały przez 10 000 lat do przodu trochę bardziej.
#24
Napisano 16.12.2005 - |23:51|
No to wiele wyjaśnia ....I z właśnie co urodzonym dzieckiem... a to ma swoje skutki :]
#25
Napisano 17.12.2005 - |02:06|
ALe i rak mi się nie podobało i wkurza mnie jak tracą wielki potencjał tego serialu na takie odcinki.
#26
Napisano 17.12.2005 - |10:44|
+ Carter
+ Rodney
- katastrofa wahadłowca
- pod wodą chyba czas wolniej "płynie"
- superkody programistyczne:
1. przy wyłączaniu tłumików inercyjnych Rodney napisał program do zerowania macierzy (to akurat możliwe, że tłumiki są reprezentowane przez macierz połączeń). Ale bardziej mnie rozśmieszyło, że tak walczył o życie, że komentarz na dole napisał (wyświetla się w lewym większym okienku w 9:38)
2. w mniejszym okienku natomiast scrolluje się programik gdzie m.in jest rozwiązywanie funkcji kwadratowej, liczenie delty... (b*b-4*a*c)... it. Jest tam nawet klasyczna nazwa funkcji przy nauce języków 'foo'.
ba... jeszcze powiem, że są tam liczby losowe w warunkach... nie wiedziałem, że tak dużo zależy w skoczku od liczby pseudolosowej (minuta 11:48)
Użytkownik VeeDee edytował ten post 17.12.2005 - |10:50|
#27
Napisano 17.12.2005 - |12:40|
2. w mniejszym okienku natomiast scrolluje się programik gdzie m.in jest rozwiązywanie funkcji kwadratowej, liczenie delty... (b*b-4*a*c)... it. Jest tam nawet klasyczna nazwa funkcji przy nauce języków 'foo'.
ba... jeszcze powiem, że są tam liczby losowe w warunkach... nie wiedziałem, że tak dużo zależy w skoczku od liczby pseudolosowej (minuta 11:48)
Mozesz przetlumaczyc na jakis bardziej zrozumialy jezyk swoje obserwacje?
Nigdy nie pasjonowalem sie naukami scislymi...hmm :>
#28
Napisano 17.12.2005 - |20:49|
VeeDee masz racje w kazdym treku rozbijali sie wiele razy...
#29
Napisano 17.12.2005 - |21:00|
zauważ, że Sam z tego odcinka to halucynacje Mc'Kaya, a jak wiadomo on chciałby żeby Carter się obnażała.ratuja jedynie dialogi z samantha.. geez ona ma czym oddychac. (ale nie pasuje mi jakos do jej postaci takie obnazanie sie..)
#30
Napisano 17.12.2005 - |21:42|
#31
Napisano 17.12.2005 - |23:56|
Zwiekszenie cisnienia wewnatrz kadluba. Implozje powoduje roznica ciesnien na zewnatrz i wewnatrz pojazdu / statku / wybierz_sobie.Hmm Jak to jest możliwe że są mikropękniecia i na takiej głębokości wlewa siędo skoczka woda, a skoczek po prostu nie imploduje???
A co do samego odcinka to trzeba przyznac ze byl nijaki. Chyba tylko obecnosc Carter go ratuje, bo gdyby McKay wyobrazil sobie kogos innego, byloby o wiele nudniej. No i wreszcie (8 lat czekania ) Sam cos pokazala (bynajmniej nie chodzi mi tu o gre aktorska ) Ale... wlasnie "ale". Nawet to nie powoduje, ze odcinek stanie sie efektowny. Ta jedna minutka z 43 nie sprawi ze odcinek stanie sie ponadprzecietny. Taki ten odcinek wlasnie byl - przecietny.
Eric Clapton - Polski nieoficjalny portal Artysty
#32
Napisano 18.12.2005 - |13:19|
w mniejszym okienku natomiast scrolluje się programik gdzie m.in jest rozwiązywanie funkcji kwadratowej, liczenie delty... (b*b-4*a*c)... it. Jest tam nawet klasyczna nazwa funkcji przy nauce języków 'foo'.
ba... jeszcze powiem, że są tam liczby losowe w warunkach... nie wiedziałem, że tak dużo zależy w skoczku od liczby pseudolosowej (minuta 11:48)
Dodajmy do tego użycie $EDITOR=vi (też w mniejszym okienku). Autorzy 'vi' powinni się cieszyć, że ich edytor który powstał w roku 1987 jest wykorzystywany w innych galaktykach
Mogli już poprosić jakiegoś programistę o napisanie kawałka strasznie zaciemnionego kodu, a nie skopiować kawałek jakiegoś help'a do C
#33
Napisano 18.12.2005 - |14:11|
Ja rozumiem budowanie popularności serialu na bazie najciekawszych postaci, ale w tym odcinku mogli sobie podarować Carter. Zamiast niej ciekawiej wypadłby choćby Zelenka, ale kto by go chciał w w tej sytuacji - jeszcze by się jakiś związek homo narodził, a poprawność polityczna jeszcze teog nie wymaga.
Odnośnie samej Carter - McKay widział się z nia ile razy? 2?
Mnie nikt nie zapadł w pamięci po dwóch spotkaniach tak mocno abym sobie o nim halucynował... rotfl - of corz
Nieszczęśliwie był to dłuzszy występ "crossowy" postaci z SG-1 niż w Letters from Nudadus - Nieszczęśliwie, bo jestem za crossoverami, ale nie w postaci złudnych halucynacji czy wystepów 2-sekundowych w stylu "on screen".
Wolałbym, aby przylecieli do Pegaza na Dedalu, lub przeszli przez wrota.
Uff... musiałem się wyładować
Toudi stara się mnie odsunąc od najlepszej fuchy jaka jest na sajfaj.net - zjeżdzania cienkich odcinków
Szczęśliwie, że jeszcze jest forum, które uznaje prawo do wolności słowa
#34
Napisano 18.12.2005 - |14:50|
Uff... musiałem się wyładować
Toudi stara się mnie odsunąc od najlepszej fuchy jaka jest na sajfaj.net - zjeżdzania cienkich odcinków
Szczęśliwie, że jeszcze jest forum, które uznaje prawo do wolności słowa
Hola hola ja się staram cię odsunąć, ja już to zrobiłem. od wtrorku 13 grudnia, Talyn nie recenzuje słabych odcinków ;D
#35
Napisano 18.12.2005 - |15:44|
Krótko rzecz ujmując: nie uważam by było tak źle jak powyżej.
Głupie porównanie mi na myśl przyszło, ale i tak powiem... dla MacKey'a tym jest Carter, czym dla ek-premiera Belki pani Jeniffer Lopez ;D
#36
Napisano 18.12.2005 - |17:04|
Jaka wolność słowa? Tu wszystko cenzurujemy
Ja tak pisze, żeby się przylizać
Krótko rzecz ujmując: nie uważam by było tak źle jak powyżej.
Głupie porównanie mi na myśl przyszło, ale i tak powiem... dla MacKey'a tym jest Carter, czym dla ek-premiera Belki pani Jeniffer Lopez ;D
Sugerujesz, że jest gejem i go nie pociąga?? :>
#37
Napisano 18.12.2005 - |17:11|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#38
Napisano 18.12.2005 - |20:27|
Odcinek nudny... I kolejny w którym nic się nie posuwa do przodu, warith gdzies tam sobie lataja ale nikogo to specjalnie nie obchodzi... W którymś odcinku (2x03?) Zelenka powiedział że odkryli jakieś możliwości miasta... a u NIC o mieście się nie dowiadujemy poza tym, ze sobie może odlecieć. rzynajmniej W KOŃCU uruchomili w skoczku tarcze...
Czy na skoczku nie ma innych nadajników niż radiowe? To już nawet Dedal ma możliwośc nadawania podprzestrzennego, nie uwierzę że skoczki tego nie miały i że woda zakłócałaby sygnał tak, żeby nimożliwa była lokalizacja skoczka... A tak apropos to czy skoczki mają inne wnętrza? Nie pamiętam tych zielonych i białych bajerów w kokpicie
A poza tym to mało tam skoczków mieli żeby specjalnie jeden naprawiać?
#39
Napisano 18.12.2005 - |21:55|
A poza tym to mało tam skoczków mieli żeby specjalnie jeden naprawiać?
raz że to wyzwanie
dwa no w końcu muszą im się zacząć kończyć
#40
Napisano 19.12.2005 - |11:06|
Rodney jest kapitalny, dlatego nie uważam, by odcinek ten był nudny.
Faktycznie Carter była taka "bezpłciowa" nawet zdejmując bluzkę.
Mnie równiez brakowało rozwinięcia podwodnych poszukiwań - mogli iść w tym kierunku (i nawet zrobić podwójny odcinek) Dodało by to nieco dramatyzmu a jednocześnie zadowoliło znudzonych monologami McKay'a.
Muoteck - skoczków mają trochę, ale nie jest to nieograniczona liczba, a produkować nowych nie są w stanie. Również nie mają nic o porównywalnych możliwościach. Więc idiotyzmem z ich strony było by nie naprawianie uszkodzeń.
"Jedi"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych