232 odpowiedzi w tym temacie

[Obi]

4. Roznice kulturowe, wiemy przecież ze Romulanie i Klingoni najpierw strzelają potem zadają pytania - jakie to nie amerykańskie

Przecież tak działają rodowici Teksańczycy .

Widar, bez urazy... ale ile raży można wałkować to samo?
Wspaniała załoga? Najnowocześniejszy statek?

To może niech zrobią serial o zakale floty , latającym statkiem śmieciarą - bo nic gorszego dostać już niemógł - co ty na to ?

[Widar]

Mam nawet ciekawszy pomysł od statku śmieciarki, Rodzina Zastępcza w konwencji Star Treka. Juz to widze glowa rodziny to człowiek, jego żona Volkanka ( tak to sie odmienia ?), jedno ich prawdziwe dziecko mieszaniec, oraz 3 adopotowanych, powiedzmy klingon, Romulanin i jakas Kardasianka. Wszyscy mieszkaja na planecie Andorian. Zly pomysl ? Chyba wysle ten scenarjusz :hyhy:

[Labienus]

Powiem tak:

Nigdy szczególnym fanem serialów ST nie byłem. Podobały mi się, ale nie, żebym się nimi nie wiadomo jak zachwycał. Zdecydowanie bardziej do gustu mi przypadł Battlestar Galactica nowy, który jest do tego stopnia świetny, że jak przeczytałem w sieci o tym, że moja kablówka (Aster w Warszawie) prowadzi rozmowy z SciFi Channel o podpisanie umowy na Polskę, to podskakiwałem na fotelu

Jestem zdecydowanym fanem i pieję z zachwytu natomiast nad pełnometrażowymi Star Trekami. Szczególnie pierwszymi czterema. W nowym ST chciałbym zobaczyć epitafium dla załogi NCC1701-E oraz coś zupełnie nowego. Np.... ciekawie byłoby zobaczyć jakiś bunt zbrojny wewnątrz federacji, który sięgnąłby nawet gwiezdnej floty. A może szczególnie jej. Tak, żeby Klikngoni, Romulanie i inni obstawali przy różnych stronach - to pomysł, który mógłby rozciągnąć się na kilka sezonów serialu traktując pełnometrażowy film ST XI jako pilota

I myślę, że udałoby się przy zdrowym scenariuszu przyciągnąć na nowo trochę widzów

Pozdrawiam

[morman]

Jak donosi serwis http://trekweb.com powstał już pierwszy szkic scenariusza XI filmu z serii Star Trek. Scenarzysta Erik Jendersen uchyla rąbek części swoich pomysłów szefom z wytwórni Paramount, oraz fanom. Jendersen powiedział w wywiadzie dla magazynu Dreamwatch, że w jego scenariuszu nie pojawią się żadne postacie znane już widzom z innych filmów i seriali ST. Film będzie kolejnym prequelem TOS i a jego akcja będzie się toczyć krótko po wydarzeniach przedstawionych w ST: Enterprise. Nowy Trek o roboczym tytule "The Beginning" ma być inny od wcześniejszych - nie będzie oparty na typowym schemacie "okręt, kapitan i załoga", prawdopodobnie bedzie opowiadał o grupie statków a nie tak jak to było wcześniej o jednym statku i jego charyzmatycznym kapitanie i załodze.

[john constantine]

Ojej to wracanie do poczatków staje się juz nudne.Ja mam całkowicie inny pomysł.W ST zawsze najfajniejsze były podróże w czasie i inne wymiary itp.A co gdyby wrzucić do ST taką "miedzywymiarową policję" która kontrolowałaby stabilność różnych czasoprzestrzeni.Albo jakichś zaginionych kolesi z federacji którzy w ostatniej chwili przed końcem ich wszechświata wpadają w jakieś zawirowanie czasoprzestrzenne i podróżują po innych wymiarach/czasach w poszukiwaniu ratunku(coś jak Slidlers).Możnaby opowiadać o alternatywnych rzeczywistosciach(np gdyby Dominum lub Borg wygrali wojnę....)alternatywnych żywotach postaci,czy pokazywać poczatki federacji bez 4-letniego nudzenia......

Użytkownik john constantine edytował ten post 13.11.2005 - |17:10|

[_Neoo_]

http://www.scifi.com...gory=0&id=33681

A teraz nich mi ktoś wytłumaczy, bo zgłupiałem. Ile jest tych światów równoległych? Bo na mój rozum to jest ten, który odwiedził Kirk i który jest tym samym, który potam widzieliśmy w DS9 (Worf Imperator, Kira Intendantka, Smiley itd.). Po lekturze powyższego tekstu doszedłem do wniosku, że ten sam świat pojawił się w Entku. I do tej pory szło wszystko ładnie, ale Toudi mnie sprowadził na ziemię i powiedział, że w Entku to nie to samo alternatywne uniwersum.

Więc jak to jest? Kirk odwiedził dwa równoległe światy? Jeden dla DS9 i jeden dla Entka?

[Ogrodnik]

Więc jak to jest? Kirk odwiedził dwa równoległe światy? Jeden dla DS9 i jeden dla Entka?

...właściwie to musze Cie zmartwiec: nie jeden, a 2 rownolegle swiaty w DS9. W ktoryms odcinku pojawia sie planeta, ktora przechodzi do naszego wymiaru raz na kilkadziesiat lat. Jadzia Dax sie zakochala w takim jednym gosciu, niestety musial wrocic wraz z planeta znow na paredziesiat lat do innego wymiaru i ze slubu nic nie wyszlo
A ze byl to inny wymiar niz ten, w ktorym Kira "złą kobietą była" utwierdza mnie fakt, ze gdy opisywali we wspomnianym wyzej odcinku ten inny wrzechswiat jasno bylo powiedziane ze wszystko tam wyglada inaczej, sa zupelnie inne formy materii /opisuje z pamieci/ itp.

Tak wiec mysle, ze jedyna osoba (?), ktora moze odpowiedziec na Twoje i innych watpliwosci odnosnie roznych wrzechswiatow jest ten palant Q, badz jeden/jedna z jego kolegow/kolezanek.

[VeeDee]

Polecam przeczytać:

http://film.onet.pl/...wiadomosci.html


Ciekawe ile w tym prawdy I skąd autor ma takie niusy.

Ale inna sprawa, że filmy z Hanksem przyciągają ludzi do kina Więc może to dobre by było dla treka.


PS. Źródło to http://www.scifiheaven.net/site/

Użytkownik VeeDee edytował ten post 30.12.2005 - |15:50|

[LocutusBorg]

Roboczo film otrzymal tytul Star Trek: The Beginning

Rannnyyyyy... to "Begining" w tytule mnie przeraża... jak sobie przypomne Batmana: Początek, to ... brrr... porąbali wszystko...


Ale fajnie, że robią pełnometrażówkę następną, bo obawiałem się, że na X się skończy.


A co do światów równoległych to ich może być nieskończenie wiele... Może nawet jest taki, gdzie Q jest kapitanem Enterprise a Picard pastwi sie nad nim jako wszechmocny???

[Thor`s Hammer]

pomysl zeby star trek chyba niestety xii, kiedy xi ma byc prequelem byl pilotem do serialu bylby ok. dobre by bylo gdyby wybiegal mocno w przyszlosc. koncepcja wielkiego zagrozenie, nawet z obcej galaktyki jest troche oklepana ale ciekawie zaserwowana bylaby do zniesienia. Oparcie caslej fabuly na rzeczywistosciahc rownoleglych itp byloby karkolomnym zabiegiem. widzowie szybko by sie pogubili co jest prawdziwe a co nie. odejscie od kanonu jeden statke, zaloga, kapitan moze byc dosyc karkolomne. pomysly na bazie st elite force, czy away team nie wystarczylyby na kilka serii. pomysl zeby polaczone sily gw, klingonow i romulan wyslac na misje do odleglej galaktyki wzorujac sie na sga natrafilby natychmiast na zarzut bycia wtorornym. slowem przed scenarzystami wiele godzin ciezkiej pracy i hektoltry kawy do wypicia jesli chcac sprawic by gwiezdna wedrowka odzyskala swoj wigor

[Delphi]

Niech nakreca jakikolwiek film ST, a najlepiej kolejny serial. Juz wolalem Entka, ktory wg. mnie nie byl taki tragiczny niz totalna posuche. Nowy film powinien byc pilotem do serialu i oczywiscie powinien dziac sie po Nemesis. Wiele sie juz nie da wymyslic wiec niech wsadzaja nowa zaloge na nowy statek i wysylaja gdziekolwiek..............najlepiej daleko..........

[Drow]

ale Toudi mnie sprowadził na ziemię i powiedział, że w Entku to nie to samo alternatywne uniwersum.

WHA?
Przeciez to jeden i ten sam Mirror Universe. W TOS, DS9, ENT - to jeden i ten sam, w roznych epokach.
Co to za bzdury z innymi MU? ;d NIkt nigdzie w zadnym serwisie oficjalnym badz nie nawet nie myslal, ze to moga byc dwa inne MU, przeciez to oczywiste, ze tak nie jest.

Natomiast faktem jest, ze zupelnie odrebna rzeczywistoscia jest ta, ktora o ktorej mowi Ogrodnik [odcinek Meridian bodajze].

@Delphi: Ent nie byl taki zly, a wraz z sezonem 3. i szczegolnie 4. byl naprawde dobrym serialem z mnostwem odwolan do TOS i ciekawymi odcinkami i wolalbym, aby Entowa ekipa dostala film kinowy, niz zeby krecili na sile TNG po raz N-ty, badz robili cos zupelnie od zera z postaciami bez historii, ktore kazdy z nas znalbym bardzo slabo.

Użytkownik Drow edytował ten post 17.01.2006 - |01:05|

[boski seba]

:afro: czas postawic na świerza krew i dac sznse młodym chociaz epizod picrta i reszty mogłby wystapic na chwile tak dla przypomnienia bo jakos wypada blada jako prof x

:afro: mam nadzieje ze film zmyje plame po entku

[yorar]

Ja bym chciał, aby stworzyli nową załogę, z nowym statkiem. I dopiero po jakimś jednym sezonie nakręcili nowy film, z tą załogą.

[Bard13]

Niby każdy pomysł już był.
Tak samo jak była kaskada filmów o dzielnych okrętach alianckich w czasie II Wojny Światowej.

A tu nagle pojawia się Das Boot i widzimy wojnę z perspektywy innych normalnych ludzi, tyle że oni nie są aliantami tylko do aliantów strzelają.

Może właśnie Klingoński okręt polujący na fedków a na Kirka w szczególności?

Pokazanie universum ST z perspektywy innej kultury może być ciekawe

[psjodko]

Niby każdy pomysł już był.
Tak samo jak była kaskada filmów o dzielnych okrętach alianckich w czasie II Wojny Światowej.

A tu nagle pojawia się Das Boot i widzimy wojnę z perspektywy innych normalnych ludzi, tyle że oni nie są aliantami tylko do aliantów strzelają.

Nieprawda.
Das Boot nie jest pierwszym filme zrealizowanym z tej perspektywy.
Są dziesiątki takich filmów nakręcono dziesiątki laty przed Das Boot.
Chociażby "Żelazny Krzyż".:0

Może właśnie Klingoński okręt polujący na fedków a na Kirka w szczególności?

Pokazanie universum ST z perspektywy innej kultury może być ciekawe

Sadze, że to byłby niewypał.
Owszem byłoby to ciekawe i miał jakąś grupę zwolenników.
Ale nie o to chodzi w businesie.
Antropocentryczne widzenie wszechświata dużo więcej sciągnie widzów przed telewizory lub do kin niz
spojrzenie klingonocentryczne

[Lucas_Alfa]

Mnie dla odmiany Enterprise bardzo się podobał i mówię to z pełną odpowiedzialnością. Zaraziłem nim też kolegę i jego siostrę. Jestem winny Wysoki Sądzie i zrobiłbym to jeszcze raz :-) Ubolewam nad tym, że tak nagle się skończył w tak kiepski sposób. Wspaniałym pomysłem byłoby osadzenie nowego filmu w realiach Enterprise NX-01.

Przygody młodego Kirk'a i Spock'a jakoś mnie nie interesują i wydają się naciągane na siłę. W szkole to oni powinni ganiać za dziewczynami (no może Spock nie, bo on zawsze taki opanowany). Nie wiem co ci scenarzyści tam wymyślą.

Wielu zarzucało Enterprise odejście od kanonu, ale jak potraktować "nowe" przygody Kirk'a i Spock'a? Dla mnie to będzie herezja jak nowe przygody Robin Hooda czy nowe przygody Herkulesa. Nagle się okaże, że Kirk uratował galaktykę jeszcze zanim skończył szkołę :-)

Użytkownik Lucas_Alfa edytował ten post 07.12.2006 - |21:59|

[seven of nine]

Dlaczego nikt nie chce nakrecic Filmu z zaloga Deep Space 9 oraz Voyagera?Przeciez oni byli superfajowi!!! :clap:

[Toudi]

bo ta załoga już nie chce wracać do ST?

[Tecza]

Bo aktorzy są za starzy, za mało popularni (w porównianiu do załóg z Tosa i TNG), bo rozmontowano scenierie z tych seriali.