Matrix w matrixie?
#21
Napisano 22.03.2004 - |13:54|
#22
Napisano 04.03.2006 - |14:10|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#24
Napisano 04.03.2006 - |14:40|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#25
Napisano 04.03.2006 - |14:49|
Neo jest dziwny - ma nadprzyrodzone moce - a Smith przedostał się do świata ludzi bo jest programem AI czyli, chyba mógł się wedrzeć do ludzkiego mózgu... i zainstalować się (tak jak w implancie)To w jaki sposób Neo powstrzymał roboty wymachując ręką?
Użytkownik Vol 7 edytował ten post 04.03.2006 - |15:28|
#26
Napisano 04.03.2006 - |15:00|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#27
Napisano 04.03.2006 - |18:55|
mój kumpel wymyślił (a ja w sumie przychylam się do tej teorii) że bedąc w Matrixie Neo miał dostęp do sieci/systemu/[jak zwał tak zwał] maszyn i przez to mógł wplywać na maszyny. poprzez matrixa będąc w realu wbijał sie/włamywał do systemów maszyn w świecie rzeczywistym.
teoria jak teoria. IMO lepsza od teorii matrixów w matrixach w matrixach itd...
#28 Gość_Vendetta_*
Napisano 24.03.2006 - |10:21|
Wklej - proszę - fragment, który niezbicie to stwierdza!To, że matrix jest w matrixie zostało powiedziane już w Reaktywacji przez architekta!
To orzeczenie powinno wyjaśnić kwestię rzekomego Matrixa wewnątrz Matrixa.I am the Architect. I created the Matrix.
Jeśli chodzi o zdolności Neo - zbyt wiele znaków zapytania, by jednoznacznie określić ich przyczynę.
#29
Napisano 24.03.2006 - |10:39|
To orzeczenie powinno wyjaśnić kwestię rzekomego Matrixa wewnątrz Matrixa.
nie rozumię, co to ma do Matrixa w Matrixie?
#30 Gość_Vendetta_*
Napisano 24.03.2006 - |11:14|
Będący dla garstki uwolnionych - jakby grą, którą mogą uruchomić, by w niej hmmm... pobiegać, pouwalniać innych itd (cały czas jednak żyjąc w realnym świecie). Dla reszty ludzi natomiast złudzeniem świata prawdziwego. Co oczywiście powinienem napisać przed zdaniem o bieganiu i uwalnianiu, a jest meritum całego tego zielonego zamieszania.
Ale do czego zmierzam? Otóż Architekt ma - jakby to powiedzieć - © oraz ® na Matrixa. On jest Bogiem tego cyfrowego świata. A co za tym idzie - nie ma nad nim nikogo "wyższego rangą". Pomijając nas, ludzi.
Pozostaje pytanie, czy to nie my stworzyliśmy Architekta, który stworzył Matrix? Albo też - czy to nie my stworzyliśmy zarówno Architekta, jak i Matrix przez niego niby stworzony.
Otóż na oba te pytania odpowiedź jest przecząca. Nie tworzylibyśmy programu, który by nas więził! Bo w jakim celu mielibyśmy się torturować? Program powstał stworzony przez Architekta. Czyli nadrzędne A.I. w mieście 01. Reszty wyjaśniać nie muszę. Wierzę, że znacie dogłębnie scenariusz trzech części oraz Animatrixa.
Gdzie tu miejsce na Matrix w Matrixie? Gdzie?
#31
Napisano 24.03.2006 - |14:24|
"to bedzie szósty raz gdy udaje nam się go zniszczyć."Wklej - proszę - fragment, który niezbicie to stwierdza!
Czyż to nie piękne potwierdzenie na podwójne zagłębienie Matrixa? Zion jest jakby "firewallem", który jest odnawiany za każdym razem gdy padnie, by utrzymać roboty w tej samej nieświadomości, o ktorej mówi Architekt, nieświadomości istnienia absolutnie prawdziwej rzeczywistości. To roboty są uwięzione, nie ludzie. Nadal podtrzymuję tezę, że ludzie są w Matrixie na ochotnika, lub z poboru, zupełnie jak żołnierze na straży. Dalej Architekt mówi, że konieczne jest podtrzymanie rasy ludzkiej w celu odbudowy Zionu, który jest niezbędny do podtrzymania Matrixa. Definitywny koniec Zionu to koniec Matrixa i koniec rasy ludzkiej. Ja to interpretuję przez oswobodzenie się maszyn i eksterminację ludzi w realu.
Użytkownik Hans Olo edytował ten post 24.03.2006 - |14:30|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#32 Gość_Vendetta_*
Napisano 24.03.2006 - |16:01|
Zapewniam, że nie! Dlaczego?Czyż to nie piękne potwierdzenie na podwójne zagłębienie Matrixa?
Syjon jest poligonem doświadczalnym dla Architekta. Zarówno Syjon, jak i (prędzej, czy później pojawiający się) wybraniec. Poligonem, na którym testuje ludzką psychikę, aby stworzyć Matrix idealnie odzwierciedlający nas samych. Można to przyrównać choćby do naszego forum. Jest administrator, który założył owe forum i chce, by użytkownicy zachowywali się normalnie (przewidywalnie). Dlatego też stara się, by klimat, jaki tu panuje sprzyjał temu -> regulamin forum. (Pomijam fakt, że agenci są moderatorami.) Jeżeli coś pójdzie nie tak - ban. W przypadku Matrixa - osobą do zbanowania jest Neo. Jednak Architekt chce nauczyć się "nas" i zobaczyć - jak zachowujemy się w konkretnych sytuacjach. Przykład:Zion jest jakby "firewallem", który jest odnawiany za każdym razem gdy padnie, by utrzymać roboty w tej samej nieświadomości, o ktorej mówi Architekt, nieświadomości istnienia absolutnie prawdziwej rzeczywistości.
The first Matrix I designed was quite naturally perfect, it was a work of art - flawless, sublime. A triumph equalled only by its monumental failure. The inevitability of its doom is apparent to me now as a consequence of the imperfection inherent in every human being. Thus, I redesigned it based on your history to more accurately reflect the varying grotesqueries of your nature. However, I was again frustrated by failure. I have since come to understand that the answer eluded me because it required a lesser mind, or perhaps a mind less bound by the parameters of perfection.
As I was saying, she stumbled upon a solution whereby nearly 99% of all test subjects accepted the program, as long as they were given a choice, even if they were only aware of the choice at a near unconscious level. While this answer functioned, it was obviously fundamentally flawed, thus creating the otherwise contradictory systemic anomaly, that if left unchecked might threaten the system itself. Ergo those that refused the program, while a minority, if unchecked, would constitute an escalating probablility of disaster.
Syjon NIE JEST niezbędny do podtrzymania Matrixa! Jak już wspomniałem - jest poligonem doświadczalnym. Zniszczył go pięć razy - zniszczy i szósty. Gdyby Deus Ex Machina nie wstrzymała Sentineli buszujących po Syjonie, dotrzymując słowa danego Neo - mielibyśmy kolejny raz zatoczone koło. Zabawa w nieskończoność. A prąd z ludzi cały czas leci!Dalej Architekt mówi, że konieczne jest podtrzymanie rasy ludzkiej w celu odbudowy Zionu, który jest niezbędny do podtrzymania Matrixa.
Jednakże ta część wypowiedzi Architekta (do której się odwołałeś) nie do końca jest dla mnie jasna.
Co było z poprzednimi wybrańcami? Które drzwi wybierali, że mimo wyborów potoczyło się tak, że Syjon szósty raz jest odbudowany? Poza tym - jak wiemy - Neo nie wybierze 16 kobiet i 7 mężczyzn (część procesu, która rzekomo musi zostać poprawnie wykonana). A jakoś nie przedstawiono zagrożenia dla Matrixa z tego powodu. Czyżby szantażyk ze strony siwobrodego? "temporary dissemination of the code you carry" - jaki kod? Architekt zdradza tym samym, że jest Matrix w Matrixie? Nie sądzę! "cataclysmic system crash" - jaki krach systemu? I dlaczego powodujący zabicie każdego podłączonego? Co to za system, gdzie nie istnieje zabezpieczenie przed całkowitym jego zniszczeniem?The function of the One is now to return to the Source, allowing a temporary dissemination of the code you carry, reinserting the prime program. After which, you will be required to select from the Matrix 23 individuals - 16 female, 7 male - to rebuild Zion. Failure to comply with this process will result in a cataclysmic system crash, killing everyone connected to the Matrix, which, coupled with the extermination of Zion, will ultimately result in the extinction of the entire human race.
Nadinterpretacja treści - moim zdaniem. Nie mamy przedstawionych żadnych przesłanek ku temu, by uważać, że wojnę wygrali ludzie. Oraz, że maszynom wyświetlany jest Matrix... to blind them from the truth.Ja to interpretuję przez oswobodzenie się maszyn i eksterminację ludzi w realu.
#33
Napisano 24.03.2006 - |16:37|
Nie ma systemu idealnego, o czym Architekt też mówi od samego początku, bo sam wzoruje się na człowieku, który doskonały nie był i nie będzie. Dlatego mówi o możliwości zniszczenia matrixa.
A moja interpretacja to naturalna kolej rzeczy wynikająca z mojej tezy.
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#34 Gość_Vendetta_*
Napisano 24.03.2006 - |17:03|
Bo skąd niby mają wiedzieć??? Garstka kobiet oraz mężczyzn zostaje odłączona od Matrixa i skierowana do podziemii przez wybrańca.Tylko dlaczego Syjończycy nie wiedzą, o tym, że Syjon jest niszczony po raz szósty?
Najpierw jednak - maszyny po eksterminacji mieszkańców Syjonu - sprzątają bałagan, by odłączeni od Matrixa ludzie mogli owy Syjon odbudować. Urosnąć w siłę i ponownie stanąć do (bezsensownej) walki.
Ale co to ma do rzeczy? Jest to stwierdzenie faktu. Nie skłaniające do zadania pytania: czy jest em w emie.Nie ma systemu idealnego, o czym Architekt też mówi od samego początku, bo sam wzoruje się na człowieku, który doskonały nie był i nie będzie. Dlatego mówi o możliwości zniszczenia matrixa.
#35
Napisano 24.03.2006 - |17:15|
To ma tyle do rzeczy, że jest to odpowiedź na Twoje pytanie, którego nie cytowałem, ze względu na to, że zakładam iż wiesz co napisałeś.Co to za system, gdzie nie istnieje zabezpieczenie przed całkowitym jego zniszczeniem?
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#36 Gość_Vendetta_*
Napisano 24.03.2006 - |17:44|
Cały czas jednak nie mam przedstawionego jasnego dowodu na istnienie wewnętrznego Matrixa. Własne przykłady ze scenariusza możemy przytaczać dość długo i bronić ich zawzięcie. Pozostaje jednak czekanie na (ewentualną) kolejną część, by rozwiano wątpliwości. Natomiast zakończenie Reloaded dlatego zakończyło się jednym wielkim znakiem zapytania, by przyciągnąć ludzi do kina za pół roku. Ciekawość zżera człowieka niemiłosiernie!
P.S. Nie ma Matrixa w Matrixie!
#37
Napisano 24.03.2006 - |18:02|
PS: Matrix jest w Matrixie:)
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych