Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |20:49|
Zakręcone spostrzeżenia.
#21
Napisano 19.02.2005 - |15:01|
#22
Napisano 19.02.2005 - |16:11|
Tak, podobno akcja 1 sezonu opowiada o 40 dniach rozbitków na tej wyspie. Słyszałem to stosunkowo dawno temu, wiec nie wiem czy to nadal aktualne. Nie mam też źródła. :roll:Ale jakto? Że niby akcja 1. sezonu trwa 40 dni? Bo nie za bardzo rozumiem ...
Tak dorzucam swoje 3 grosze...
Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |20:49|
#23
Napisano 28.02.2005 - |00:43|
Ja to tak widze. Ciekawe czy coś z tego sie sprawdzi . Poczekamy zobaczymy
Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |20:51|
#24
Napisano 28.02.2005 - |02:38|
Naprawde ciekawa i niegłupia teoria MaciekNiewiem czemu coraz bardziej jestem pewien ze ta cała sytuacja to jak juz ktos napisał jakis eksperyment rządowy. I wydaje mi sie ze Locke jako jedyny wie o tym byc moze dostał jakąś misje do wykonania na tej wyspie . To by po cześci mogło jakos wyjaśniac czemu to cos go nie zabiło. Moze jakos wytrenowali(a moze zaprogramowali ?) tego potwora (a moze nie potwora?) zeby nie tykać Locka . To by tez wyjaśniało czemu nie powiedział innym o spotkaniu z tym czymś. I w ogóle nasz myśliwy to chyba jako jedyny zapuszcza sie tak daleko w dżungle o kazdej porze nawet w nocy zupełnie jakby sie niczego nie bał, jak by wiedział ze i tak mu nic sie nie stanie.
Ja to tak widze. Ciekawe czy coś z tego sie sprawdzi . Poczekamy zobaczymy
Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |20:52|
#25
Napisano 28.02.2005 - |08:54|
Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |20:53|
#26
Napisano 28.02.2005 - |10:18|
#27
Napisano 03.03.2005 - |10:20|
A chodzi głównie o to, że tak po prawdzie to oni.... faktycznie już własciwie NIE ŻYJĄ, a sama wyspa.... faktycznie nie istnieje (tzn nie ma jej na żadnej mapie i nikt z niej NIE ODPLYNIE, Żyje własciwie tylko ich "duch, wyobraźnia" czy coś innego... ponieważ mają jeszcze "niezałatwione sprawy miedzy sobą). A w momencie kiedy tylko "załatwią to co niezałatwione" U-MIE-RA-Ją (tak jak np:
- Pilot samolotu, który miał za "zadanie" tylko wystartować (nie zyje)
- Szeryf - miał wsadzić Kate do samolotu - nie zyje.
Pozostali są w mniejszym lub wiekszym stopniu ze sobą powiązani (i te powiązania powoli zaczynają wychodzić) i jeżeli tylko "załatwią wszystko"... ZGINĄ
(to tak jakby "Final Destination" (oszukaa przeznaczenie) w wersji serialowej)
Wyspa to taki swoisty "CZYŚCIEC" gdzie po załatwieniu tego co niezałatwione trafia sie do.... (gdzieś indziej) I od czasu do czasu Bóg czy też inna siła wyższa zbiera taką grupke osób i ładuje do samolotu, który sie rozbija, coby te sprawy pozałatwiać (oczywiście takich miejsc jest wiecej, i nie widać ich na mapie wiec NIKT STAMTĄD NIE ODPLYNIE)
Świadczą o tym fakty i niedopowiedzenia:
- tajemnicze położenie wyspy na mapach tej francuzki co już tam siedzi 16 lat (a tak właściwie to dlaczego oni jej nie szukają)
- stara murzynka, która mówiła, że jej mąż wciąż żyje tylko... jest gdzie indziej (pewnie trafił na inną wyspe albo od razu do.... (gdzieś indziej)
- Locke, który ozdrowiał mimo, że jexdził całe życie na wózku.
- Locke, który jako jedyny z nich to rozumie -kiedy zobaczył "wyimaginowaną bestie z początku filmu (ciekawe dlaczego owa rycząca bestia nagle znikneła)
- Boone, który "widział" jak bestia zżera Shanoon, a właściwie widział zeżartą Shannon, która później była całkiem zywa.
- samolocik w torbie szeryfa miał nr 815 (taki jak ten rejs)
- Claire i jej dziecko (jasnowidz coś zobaczył i wsadził ją do tego samolotu żeby zgineła, ale widać nie wiedział wszystkiego)
- niedźwiedź polarny, który jakoś mi przypomina tego pieska "Vincenta", pojawiający sie wtedy kiedy akurat piesek zniknie.
I jeszcze kilkanaście innych, których przytaczać nie bede bo mi sie nie chce.
Ergo - to nie jest przypadkowa grupa osób, tak jakby sie to na początku wydawa3o, tylko specjalnie dobrana grupa ludzi, którzy coś jeszcze powinni miedzy sobą załatwić.
To co oni widzą, myślą i czują to tak własciwie dzieje sie tylko w ich wyobraźni, każdy widzi albo swoje leki albo swoje marzenia a dopóki wszystkie powiązania sie nie wyjaśnią, dalej wszycy bedą żyć ponieważ jak ktoś już "stanie sie niepotrzebny" umrze.
Widz myśli, że jego "zadaniem" jest odgadniecie CO TO ZA MIEJSCE, a tak naprawde chodzi o ZIDENTYFIKOWANIE POWIĄZAN łączących członków grupy
tak wiec zdaje sie, że scenarzysta troszke zakpił z narodu USA, który nie grzeszy inteligencją
I Tylko Locke Wie o co tu chodzi - i że on już NIE ŻYJE (dlatego nie widział sensu na bieganie do ogniska i na zrobienie wielu innych rzeczy. Chciał sprawdzić czy Boone jest przygotowany na poznanie prawdy (stąd ten eksperyment ze związaniem go i "wyimaginowanym" pożarciem Shannon przez bestie, co wlasciwie zdarzyło sie tylko w jego wyobraźni
Kluczem jest tu Dziecko Claire, które odgrywa najważniejszą role, a jaką??? ... Tego wam nie powiem.
I tak koniec konców pewnie wszyscy w koncu umrą (no może poza dzieckiem Claire)..... no chyba, że komuś.... Uda sie.... "Oszukać Przeznaczenie")
Ale jak twierdze (i również twierdzi tak, stara murzynka) jest wiele takich miejsc, wiec... można nakrecić wiele sezonów, jeno, że w nastepnych sezonach zagadką nie bedzie już to co jest TERAZ ZAGADKĄ, tylko to dlaczego ta grupa i co ich łączy (co również bedzie ciekawe)
PS.
Ale może po prostu sie myle....
Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |21:07|
#28
Napisano 03.03.2005 - |12:27|
Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |21:07|
#29
Napisano 03.03.2005 - |18:27|
Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |21:08|
#30
Napisano 07.03.2005 - |22:06|
#31
Napisano 20.03.2005 - |15:24|
Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |21:11|
#32
Napisano 06.04.2005 - |10:24|
Wiemy, ze Rousseau jest na wyspie 16 lat. A przeciez wtedy takie filmy jeszcze nie powstawaly! Tzn. mam na myśli te wszystkie Finding Nemo i Rybki z Ferajny or sth like that :wink: (no chyba ze o czyms nie wiem :roll:). Zastanawiam sie wiec, skad Danielle znala te piosenke (bo wykluczamy, ze z owego filmu). Mozliwe, ze do filmu zostala wykorzystana jakas starsza piosenka, z lat 80tych, 90tych, i wtedy mogloby sie wszystko zgadzac, Danielle mogla ja przeciez znac w oryginalnym (francuskim) wykonaniu. Ale zastanawiajace jest wobec tego to, ze skoro film byl dubbingowany, to oryginalnie pewnie byl po angielsku, wiec piosenka w oryginale rowniez byla angielska. Troche moze poplatalam, ale rozumiecie co mam na mysli??It was the cartoon about fish, you know, one of the computer ones?(..)the movie was dubbed in French. And at the end there was this song. Those notations, they're song lyrics (..)
Pomyslalam wobec tego, ze akcja serialu moze rozgrywac sie w przyszlosi, np. w okolicach 2020 roku, co znaczyloby ze statek Danielle rozbil sie w 'naszej terazniejszosci' (wtedy moglaby taka bajke znac). W tym serialu czas akcji moze miec ogromne znaczenie! Swiat za te 16 lat moze niewiele roznic sie od naszego, w takim codziennym zyciu, jakie wioda/wiedli nasi bohaterowie, ale mogly powstac roznego rodzaju technologie, w "zaciszu" laboratoriow mogly zostac przeprowadzane jakies eksperymenty, co byc moze ma odbicie wlasnie na wyspie :roll:
Jezeli byly w serialu podawane jakies konkretne daty, to prosze wyprowadzcie mnie z bledu, ale ja po prostu w tej chwili zadnych takich momentow nie pamietam... Jesli zamieszalam, to przepraszam, ale neka mnie to od kilku dni...
Heh, ok, i jeszcze na koniec:
Song lyrics for La Mer by Charles Trenent
La mer
Qu'on voit danser le long des golfes clairs
A des reflets d'argent
La mer
Des reflets changeants
Sous la pluie
La mer
Au ciel d'. . .t. . . confond
Ses blancs moutons
Avec les anges si purs
La mer bergÀre d'azur
Infinie
Voyez
PrÀs des . . .tangs
Ces grands roseaux mouill. . .s
Voyez
Ces oiseaux blancs
Et ces maisons rouill. . .es
La mer
Les a berc. . .s
Le long des golfes clairs
Et d'une chanson d'amour
La mer
A berc. . . mon coeur pour la vie
English Translation:
The sea
which one sees dancing along the clear gulfs
to sparkles of silver.
The sea
Of changing sparkles
Under the rain.
The sea
Confuses the summer sky's fleece
With angels so pure.
The sea
Shepherdess of blue infinity.
Look!
Next to the ponds
Those tall wet reeds.
Look!
Those white birds
And those rusty houses
The Sea
Has cradled them
Along the clear gulfs.
And with a song of love
The Sea
Has cradled my heart for life.
----
*ze strony http://www.the-lost-ones.de/music.php:
Wiec jednak Finding Nemo??! Tak przypuszczalaM..1.12 Whatever the Case May Be
n/a - La Mer (französisch zu englisch "Beyond the Sea" aus dem
Film "Findet Nemo" dort gesungen von Robbie Williams)
*Charles Trenent
-->wojtek
Dodam coś jeszcze od siebie
La Mer...
Użytkownik wojtek edytował ten post 29.06.2005 - |22:59|
#33
Napisano 06.04.2005 - |10:49|
(A jeśli chodzi o dubbing Nemo to ta piosenka akurat była w Nemo po angielsku wiec Shannon wciska kit albo miała super wydanie DVD z wersją francuską jeśli takie istnieje )
Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |21:12|
#34
Napisano 06.04.2005 - |11:14|
Zapewne to jedna z wpadek scenarzystów. Za wszelką cene chcieli, aby Shannon rozpoznała słowa piosenki, wiec wymyślili coś, co niestety mineło sie z prawdą.
Użytkownik Mario_1984 edytował ten post 25.05.2005 - |21:13|
#35
Napisano 06.04.2005 - |11:36|
#36
Napisano 31.05.2005 - |23:40|
dziwne znaki wyryte w drzewie, nie wiem co o tym mam myslec
http://img253.echo.c...3/9284/29yf.jpg
wyglada jak obcy ;] albo mi sie tylko zdaje
http://img253.echo.c...53/916/38re.jpg
obcy 2 ;] z przymknietymi oczyma
co o tym myslicie
#37
Napisano 01.06.2005 - |21:19|
#38
Napisano 02.06.2005 - |09:51|
#39
Napisano 02.06.2005 - |20:27|
Użytkownik -=MacieK=- edytował ten post 02.06.2005 - |20:30|
#40
Napisano 11.06.2005 - |15:06|
I tak były jakieś dziwne punkty np. że wyspa jest snem, wynalazkiem jakiegoś doktorka...niewiem czy tak jest ale któryś z tych punktów może być prrawdziwy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych