Odcinek 23 - S02E03 - Runner
#21
Napisano 01.08.2005 - |13:59|
---------------------------------------------------------
Niektóre kobiety są bezcenne. Za wszystkie inne zapłacisz kartą Master Card.
[/FONT]
#22
Napisano 01.08.2005 - |14:59|
Nowa postać w obsadzie - Ronan Dex. Klimatyczny koleś wywijający bronią. Taki Teal'c tylko ze w Atlantis. Dobrze że się pojawił bo Shepard miał trochę za mało siły ognia w drużynie Postać wprowadzona bardzo ładnie przy wykorzystaniu wspomnień. Co zasługuje na uwagę to to że w galaktyce pegaza istniały inne dobrze rozwinięte cywilizacje - jak ta Ronana. Jednak niestety zostały przetrzepane przez Wraith.
Co do pozostałych elementów które są na plus. Rodney of course - z tym ze w tym odcinku trochę przekolorowany. Ale i tak świetny
Dr Beckett - cóz poradzić postać bardzo sympatyczna i zyskująca w moich oczach.
Ford - wreszcie się chłopak rozgadał i zaczął jakoś porządnie przykładac się do roli. Wychodzi na to że gra dobrego chłopca mu nie pasowała.
Ten nowy major który pilnował Rodneya - może być kolejną ciekawą postacią drugoplanową o ile wcześniej go nie zabiją
Sama fabuła ok. Nie była jakaś przebojowa gdyż chodziło głównie o wątek Forda i wprowadzenie Dexa do Atlantis Team.
Jednak podsumowując przyjemnie się to oglądało.
@januszek odnośnie DHD - uważam że o to w tym chodzi że skoro pradawni stworzyli skoczki to po to aby nie było DHD na niektórych planetach. Coś jak zabezpieczenie i ułatwienie bo wątpie aby on mieli jakieś grupy wypadowe które potrzebowały DHD. Mój pomysł to to ze jeśli już wyruszali "na misję" na inną planetę to zapewne mieli jakieś miniaturowe DHD wielkości palmtopa albo zegraka. Tylko że nasi boharerowie z Ziemi nie dokopali się jeszcze do tej części zbrojowni aby to znaleźć
We are walking on a thin line and you better avoid the risk ...
#24
Napisano 01.08.2005 - |19:13|
Użytkownik MikuŚ edytował ten post 01.08.2005 - |19:18|
#25
Napisano 01.08.2005 - |20:51|
Moja ocena 9
#26
Napisano 01.08.2005 - |21:02|
+++ Za Ford'a psychopatę nigdy nie sądziłem że to powiem ale naprawdę podobała mi się ta postać.
+ za Runner'a
+ za zachowanie Rodney (szczególnie po tym jak postrzelił Forda)
+ za stylizacje walki na noże
+ za scenariusz od jakiegoś czasu nie było tak dobrego
- no i w końcu nikt się nie napromieniował, nawet Runner który przebywał tam sporo dłużej niż pozostali.
#27
Napisano 01.08.2005 - |21:21|
Daje 9.5
duzo sie działo,akcja,strzelanie,walka wręcz :hyhy:
Pojawił sie Ford to też plus
Mamy nowego bohatera pewnie ,fajny gość sie wydaje wiec to też plus
Kapitalny Rodney piękny skafander miał
Ogólnie w tym tygodniu wszyste 3 seriale wypadły znakomicie :clap:
NIE dla Spoilerów !!!!
Piszesz Spoilery???? Od Dziś używaj :
[spoiler] Text [/spoiler]
#28
Napisano 01.08.2005 - |21:25|
5 na start .
+1 za Runnera - Ronon (bo to o niego chodziło )
+0,5 za watek z Fordem
+0,5 za Rodneya
-0,5 za bzdury , omdlał i za minutę go już nie ma .
razem 6,5 .
3po3
Powinienem jeszcze zabrać 0,5 punktu za brak zdrowego rozsądku w przypadku operacji , no ale niech im bedzie .
#29
Napisano 01.08.2005 - |22:21|
Obejżałem .
5 na start .
+1 za Runnera - Ronon (bo to o niego chodziło )
+0,5 za watek z Fordem
+0,5 za Rodneya
-0,5 za bzdury , omdlał i za minutę go już nie ma .
razem 6,5 .
3po3
Powinienem jeszcze zabrać 0,5 punktu za brak zdrowego rozsądku w przypadku operacji , no ale niech im bedzie .
Hmmmm a słyszaleś o czymś takim jak znieczulenie miejscowe??? ponadto co to była za operacja, ledwie mały zabieg chirurgiczny (vide Rambo z przepalaniem rany)
Tak swoją drogą to myślałem że ten adajnik jakiś cwańszy będzie (oplecie się dookoła kręgosłupa, zespoli, a tu raz ciach i po bólu - to co w Pegazie niema juz lekarzy, sami znachorzy są????
o poranku..."
Cytat z filmu "Apocalypse Now"
#30
Napisano 01.08.2005 - |22:22|
Co jeszcze mi brak ? Pogłębienia Wraith. Poznalismy sporo wrednych ale krwistych Goauldów, co prawda trochę jednostronnych i zadufanych w sobie ale jednak będących wyraźnymi jednostkami. Wraith, po efektownym wejściu, stali się "masą", mało kto odcina się z ogółu.
Rayden
He is my Shield and my Force. "
#31
Napisano 01.08.2005 - |23:42|
-0,5 za bzdury , omdlał i za minutę go już nie ma .
A moze tylko udal ze zemdlal zeby mogl uciec? przeciez to zolnierz, zna rozne sztuczki
P.S.
mnie tez troche denerwuje to ze nikt nie zostal napromieniowany. pol odcinka pieprza jakie to promieniowanie jest na tej planecie i w ogole nawet radary nie dzialaja, mckay pierdzi ze strachu, a inni na luzie bez niczego wychodza bez szwanku. mogli pokazac chociaz jak po powrocie na atlantis sa w ambulatorium, albo przechodza jakies chemiczne czyszczenie nie znam sie na tym
#32
Napisano 02.08.2005 - |04:53|
Hmmmm a słyszaleś o czymś takim jak znieczulenie miejscowe??? ponadto co to była za operacja, ledwie mały zabieg chirurgiczny (vide Rambo z przepalaniem rany)
Tak swoją drogą to myślałem że ten adajnik jakiś cwańszy będzie (oplecie się dookoła kręgosłupa, zespoli, a tu raz ciach i po bólu - to co w Pegazie niema juz lekarzy, sami znachorzy są????
O ile pamiętacie „Sare” to Boguś Linada takiego zabiegu dokonał widelcem i wszyscy wiemy jakiego znieczulenia użył (ciężko je nazwać miejscowym ).
#33
Napisano 02.08.2005 - |06:48|
...mnie tez troche denerwuje to ze nikt nie zostal napromieniowany... mckay pierdzi ze strachu, a inni na luzie bez niczego wychodza bez szwanku.
Może dlatego, że McKay miał tydzień temu bliskie spotkanie z gwiazdą, a on boi się śmierci, co już wiele razy udowadniał i udowodnił w tym odcinku. Oczywiście zapytasz: Czemu Sheppard się nie bał? Pewnie dlatego, że mu zależało na sprowadzeniu Forda jak najszybciej i nie obchodziło go już nic po za tym. Aha, to promieniowanie słoneczne było? No to co niektórzy mieli z nim mało kontaktu jak siedzieli w jaskini lub w tej dżungli poszukiwali (zależy od roślinności).
PS. Komicznie wygląda Dr Beckett ze snajperką w dłoniach
#34
Napisano 02.08.2005 - |16:53|
Hmm . Niechciał żadnego znieczulenia . Obejżyj sobie raz jeszcze , Becket mu proponował , ale ten kazał ciąc się na żywca .Hmmmm a słyszaleś o czymś takim jak znieczulenie miejscowe???
W przypadku operowania skalpelem i innymi nażędziami , w pobliżu kręgłosłupa , to z wiedzy którą posiadam każda taka operacja kwalifikuje się do miana poważnej .ponadto co to była za operacja, ledwie mały zabieg chirurgiczny (vide Rambo z przepalaniem rany)
A to dlatego że wejdzie ci skalpel kilka mimlimetrów głębiej i masz przycięte nerwy .
Widocznie ci któży zdradzali się swoją wiedzą , to już dawno zostali odpowiednio potraktowani przez Wraith .to co w Pegazie niema juz lekarzy, sami znachorzy są????
Albo kryją się tak jak Genni .
#35
Napisano 03.08.2005 - |10:27|
#36
Napisano 04.08.2005 - |13:48|
Co mi się bardzo nie podobało to naiwność i amatorszczyzna w wykonaniu grupy wypadowej z Atlantis. Wiara Shepparda w możliwość nawrócenia Forda, po tym co zrobił poprzednio nie powninna być taka niezachwiana, mam tylko nadzieję, że chociaż po tym odcinku, w którym Ford okłamywał swoich i strzelał do byłych kolegów niektórym wróci rozum na miejsce. Chociaż biorąc pod uwagę to, w jaki bnanalny sposób całe towarzystwo właziło pod lufy zarówno Fordowi jak i Rononowi to chyba liczę na zbyt wiele. :>
Blood is the truth...
Interesuje Cię Star Trek? Zapraszam na: www.trek.pl
#37
Napisano 04.08.2005 - |14:34|
Wreszcie jakaś akcja.Niezłe teksty Rodney'a,świetna walka Forda z Dexem.I wogóle nieżle.Zobaczymy jak rozwiną postac Dexa w następnych odcinkach
-Dowiedz się żołnierzu,że wróg którego nam zostawiliście był kruchy.
-Ich siła jest płytka wojowniku a wiara nie zna czci.Czy pójdziecie ze mną?
-U waszego boku żołnierze.W waszym cieniu leży honor ''Malazańska Księga Poległych''
#38
Napisano 06.08.2005 - |20:10|
Użytkownik LIO edytował ten post 06.08.2005 - |20:14|
#39
Napisano 06.08.2005 - |20:55|
#40
Napisano 07.08.2005 - |22:33|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych