Skocz do zawartości

Zdjęcie

Misja Afganistan


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#21 DevilDrom

DevilDrom

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 936 postów

Napisano 24.11.2012 - |14:31|

01x07 Dobra Robota
Nieco lepiej, przynajmniej mogliśmy popatrzeć na rosomaki, bo fabularnie jest słabo, serial zaczyna przypominać telenowele, same romanse, miłostki i niedopowiedzenia. Motyw Marlboro zwyczajnie idiotyczny, miał całą noc na jego wyeliminowanie, mógł zrobić to nawet po cichu, dogadać się ze strażnikiem lub go ogłuszyć, mogło mu się nawet upiec, gdyby dobrze to rozegrał, ale znacznie bardziej dramatycznie jest urządzić scenę w biały dzień podczas przekazywania go policji afgańskiej.
  • 0

#22 cooky

cooky

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 717 postów
  • MiastoPolska centralna

Napisano 25.11.2012 - |00:19|

Co to była za lista? Tych, których już zabił, czy tych, których zamierzał zabić? I dlaczego zakreślone było tylko to jedno nazwisko? Miało to jakiś sens poza tym, że takie czerwone kółeczko Malbor od razu zauważył?
  • 0

Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem.
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również na nas.

F. Nietzsche


#23 rasdel

rasdel

    Orion-Tokra

  • Orion-Tokra
  • 339 postów

Napisano 25.11.2012 - |11:42|

No niestety ostatni odcinek tak mnie zmulił, że definitywnie kończe z tym serialem. Szkoda, liczyłem że naprawdę będzie ciekawy.

Z polskich seriali niestety nie mamy czego wybierać, nie dość, że jest ich mało to jeszcze okropnie słaby poziom.
Zostaje mi już tylko paradoks i bez tajemnic, najlepsza dwa polskie seriale według mnie.
  • 0

#24 Mdeem

Mdeem

    Sierżant

  • VIP
  • 767 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 26.11.2012 - |22:30|

1x06-07
No nie ma co komentować. Jakieś wygłupy Biskupa, rozterki Iwana i Malbora, jakieś biegi, handel spirytusem.
Dla mnie serial do sobotniego śniadania, nie trzeba patrzeć na ekran, wystarczy słuchać "piąte przez dziesiąte".
  • 0

#25 DevilDrom

DevilDrom

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 936 postów

Napisano 29.11.2012 - |15:02|

01x08
Pomysł nie najgorszy, ale pomysł to za mało, realizacja jak zwykle leży. Nawet głupiego slow motion nie potrafią zrobić, przykro się na to patrzyło, szczególnie na Małaszyńskiego, który miał grymas jakby się zesrał. Najzabawniejsze, że to wszystko wina Konasza, tak się mądrzył w toku, a sam przyczynił się do wiezienia materiałów wybuchowych na teren bazy, za niekompetencje powinien zostać zdegradowany i odesłany do Polski xD

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 29.11.2012 - |15:05|

  • 0

#26 cooky

cooky

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 717 postów
  • MiastoPolska centralna

Napisano 29.11.2012 - |15:50|

Ale zauważ, że tym razem obyło się bez śpiączki farmakologicznej, co czyni z Konasza niemal herosa. :)
  • 0

Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem.
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również na nas.

F. Nietzsche


#27 DevilDrom

DevilDrom

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 936 postów

Napisano 12.12.2012 - |15:48|

W sumie masz racje, a dostał aż dwie kulki i do tego szybko doszedł do siebie, wprawdzie ciężko określić ile czasu upłynęło ale jeśli przeciągałoby się to w czasie to zostałby odesłany do Polski a do tego nie doszło, czyli musiał dojść do siebie w przeciągu kilkunastu dni. Prawdziwy heros!

01x09-10
Idiotycznych, bezsensownych i nic nie wnoszących misji ciąg dalszy, najpierw zabawa w ginekologów, by następnie robić wigilię przy moście. Całość jest tak naciągana i pozbawiona sensu, że szkoda słów, serial spinają jedynie wątki bagażowe bohaterów, które jednak nie zachęcają do oglądania serialu. A zamiast powoli je zamykać to tworzą nowe, w postaci Iwana bojącego się o własne życie i ssącego kciuka za rosomakiem podczas ostrzału lub związku Konasza i Winnickiej, którzy podczas ostrzału zabawiają się we wnętrzu jednego z rosomaków, jakby Winnickiej nie wystarczyłoby dziecko, które ma z Żądłem...

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 13.12.2012 - |03:56|

  • 0

#28 cooky

cooky

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 717 postów
  • MiastoPolska centralna

Napisano 08.01.2013 - |22:49|

01x13 Rotacja

I A zamiast powoli je zamykać to tworzą nowe, w postaci Iwana bojącego się o własne życie i ssącego kciuka za rosomakiem podczas ostrzału lub związku Konasza i Winnickiej, którzy podczas ostrzału zabawiają się we wnętrzu jednego z rosomaków, jakby Winnickiej nie wystarczyłoby dziecko, które ma z Żądłem...


Oba wątki okazały się kluczowe i właśnie znalazły swoje zakończenie. Sama już nie wiem, który jest bardziej ckliwy. Iwan, który chyba przewiduje własną śmierć i koledzy ofiarnie zrzucający się na młodą mamę (Jak słusznie zauważył DevilDrom nie dostała kasy) , czy ślub dwojga poruczników po jednej wspólnie spędzonej nocy? Całosci dopełnia niespodzianka w postaci całkiem odchowanego dzieciaczka, który na dzień dobry zyskuje aż dwóch tatusiów. Hmmm... Trochę to przypomina telenowelę...
  • 0

Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem.
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również na nas.

F. Nietzsche





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych