27 odpowiedzi w tym temacie

[Mdeem]

Serial "Misja: Afganistan" to opowieść o żołnierzach II plutonu pierwszej kompanii piechoty zmechanizowanej z Wędrzyna, pod dowództwem młodego oficera - porucznika Pawła Konaszewicza (Paweł Małaszyński). Konaszewicz zmaga się z etykietą "plecaka" - mówi się, że stanowisko otrzymał dzięki protekcji ojca – emerytowanego generała. Głównym antagonistą Konasza jest porucznik Żądło (Tomasz Schuchardt) – dowódca I plutonu. Napięcie między oficerami jest widoczne od pierwszego spotkania, a zażegnaniu konfliktu nie pomaga rywalizacja o kobietę - porucznik Justynę Winnicką (Ilona Ostrowska). Zbój (Eryk Lubos), Iwan (Mikołaj Krawczyk), Mamut (Dawid Zawadzki), Malbor (Piotr Rogucki), Biskup (Marcin Piętowski) i Młody (Sebastian Fabijański) - to żołnierze II plutonu pod dowództwem Konasza - każdy z nich nosi w sobie inną wojnę.
(opis z filmweb)

Produkcja: Akson Studio
Reżyseria: Grzegorz Kuczeriszka, Maciej Dejczer
Scenariusz: Jan Pawlicki, Marek Kreutz


Obsada:
Paweł Małaszyński jako Paweł "Konasz" Konaszewicz
Sebastian Fabijański jako "Młody"
Eryk Lubos jako Stefan "Zbój" Zientecki
Piotr Rogucki jako "Marlboro"
Mikołaj Krawczyk jako Michał "Iwan" Iwańczyk
Marcin Piętowski jako "Biskup"
Tomasz Schuchardt jako "Żądło"
Dawid Zawadzki jako "Mamut"
Ilona Ostrowska jako por. Lucyna Winnicka

1x01-02
Scena otwarcia zupełnie bez sensu, chyba tylko dla pokazania cycków - a raczej sutków Pogrbińskiej.
Przed wysłaniem kolejnej zmiany do Afganistanu najlepiej jest:
- we wtorek zmienić dowódcę plutonu
- w środę urządzić ćwiczenia na poligonie
- w czwartek polecieć
POLISH ARMY - THE BEST
Afganistan składa się z:
- polskiej bazy wielkości gospodarstwa wiejskiego z centrum dowodzenia przy którym ostatnio oglądane centrum kontroli misji Felixa Baumgartnera to niemal NASA
- jednej wioski
- dużej ilości piachu
No i wiadomo, że po postrzale w rękę należy podać morfinę i wprowadzić pacjenta w śpiączkę farmakologiczną - ja bym nie ryzykował i od razu zalecił mumifikację.

Proszę, niech to będzie tylko "ból" otwarcia (ale znając życie...)

P.S. W jednej z gazet o serialu przeczytałem że to polska "Kompania Braci" - na to "polska" trzeba położyć duży nacisk.

Użytkownik Mdeem edytował ten post 21.10.2012 - |12:21|

[Macmax]

I.01
Nie jest najlepiej, ale póki co jakiejś żenady nie dostrzegam. Aktorsko słabo,scenariusz z babolami, ale temat ciekawy. Jak każdą polską produkcję będę śledził raczej do końca, mimo iż nieraz "zabijany" jestem dialogami czy irracjonalnymi rozwiązaniami.
Można popatrzeć czym dysponuje polska armia.

[DevilDrom]

1x01-02
Niestety widoczny jest niski budżet, z jednej strony mamy prawdziwe opancerzone pojazdy, zaś z drugiej tekturowe budynki wioski i minimalistyczną bazę. Nie jest tragicznie, ale dobrze też nie. Ale czego mogliśmy się spodziewać po Canal+, wiadomo, że nie dysponują dużymi środkami finansowymi na własne produkcje, szczególnie, że nie ma szans na zainteresowanie serialem ze strony zagranicznych widzów.
+ Prawdziwe opancerzone pojazdy; rosomaki, humvee etc.
+ Eryk Lobos jako Zbój, (przynajmniej w pierwszym odcinku, bo w drugim wypadł nieco gorzej, może przez brak brody XD)

Natomiast na minus praktycznie wszystko inne;
- obsada ( z Małaszyńskim i Krawczykiem na czele),
- wygląd bazy,
- tekturowa wioska,
- Głupoty i uproszczenia fabularne,

Najbardziej mnie frapuje gdzie ta żółta terenówka się chowała skoro wioska składała się z małego placyku otoczonego tekturowymi budynkami, nie było tam sieci uliczek, by miał się gdzie ukrywać,

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 22.10.2012 - |10:12|

[Macmax]

I.02
zdecydowanie lepiej niż pilot, oglądało się bardzo dobrze, pomijam już tą kiepsko zrealizowaną wioskę czy też przesadzone reakcje na ranę dłoni. Zdjęcia dość dobre, fabuła w miarę nie kuleje, choć próbują twórcy włączyć wątki melodramatyczne, narazie na plus.

[Mdeem]

1x03
Mamy podgląd na podejrzany obiekt z satelity i bezzałogowego samolociku ale żeby go "namierzyć" do rozwałki trzeba podejść i ten obiekt niemal obsikać. No i na Afganistan składają się też "góry" - czyli kamieniołom w Piechcinie.
Tekst odcinka:
"- Żądło nie wyrobi się!
- To FATALNIE."
Na razie to jest bardzo FATALNIE - i lepiej chyba się nie zapowiada .

[Macmax]

I.03
ja długo "chronię" polskie produkcje, bo chcę ujrzeć w nich coś fajnego i intrygującego, niestety kolejny odcinek to niewypał nadal dam szansę, choć będę raczej się zmuszał żeby sięgnąć po kolejne odcinki... brakuje wyrazistych postaci, kogoś komu można kibicować, kogo się lubi lub nienawidzi, wyjątek to Zbój (Lubos), nie przepadam za tym aktorem, ale trzeba mu przyznać, ze do tej produkcji pasuje.

Użytkownik Macmax edytował ten post 26.10.2012 - |22:38|

[DevilDrom]

01x03-04
Trzeci odcinek bez szału, fajnie wyglądali, jak lukali za kamieni, wszyscy jednocześnie, nawet facet od radiostacji, po co? Nie wiadomo tez skąd wzięło się tam tylu tylu talibów, skoro wyrzutnia rakiet stała w "szczerym polu". Pomijam, że cała akcja nie miała sensu, bo i tak cel został zbombardowany przez amerykańskie samoloty, ale trzeba przyznać, że talibowie są niepełno sprytni, bo zamiast wstrzelić rakiety, skoro niby wyrzutnia była gotowa, to czekali aż zostaną wyrżnięci przez polaczków.

Czwarty nieco lepiej, nie licząc całej niesubordynacji, większość akcji miało miejsce na pustyni, można było popatrzeć na pojazdy opancerzone, nowa wioska tez prezentowała się nieco lepiej od poprzedniej, była przynajmniej sensownych rozmiarów, jedynie strasznie opustoszała, a nasi dzielni żołnierze trafili oczywiście na właściwego człowieka, który coś wiedział, i był wstanie doprowadzić ich do zguby.

BTW: Wątki bagażowe bohaterów są strasznie irytujące, uzależnienie od Internetu, litości, i oczywiście kochająca mamusia robi wyrzuty ojcowi, a sama nic nie zrobi, tak trudno wysłać dziewuchę do jakiejś kliniki leczenia uzależnień? Nie mogli się tym zając wcześniej przed wyjazdem? Poza tym dziewczyna nie wyglądała najgorzej, miała nawet czas się umalować do komputera...

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 29.10.2012 - |16:10|

[Mdeem]

1x04
Za komentarz niech wystarczy to: motyw z dzwoniącą prywatną komórą podczas akcji wojskowej.
Tam są jacyś konsultacji od spraw wojskowych czy to po porostu w naszej armii norma?

[DevilDrom]

01x05
Istna tragedia. Akcja odcinka w większości miała miejsce w Polsce. Konaszewicz przyleciał do Polski na pogrzeb ojca. Na pogrzebie spotkał Biskupa, który mocno przeżył postrzał w rękę, w rezultacie czego lekko mu odbiło. Najpierw uskuteczniał striptease przy obiedzie, później prawie nie zastrzelił Konaszewicza, by na końcu grozić bronią jego matce. Najlepszy był jednak weteran posiadający wózek z funkcja teleportacji, dzięki któremu bez problemu dostał się na drugie piętro domu rodzinnego Konaszewiczów. Bez wątpienia dotychczas najgorszy odcinek serialu. Nie ma nawet sensu tego komentować.

[xetnoinu]

Aż tak źle? Ja to chciałem z ciekawości oblukać - ale nie zachęcają do tego Wasze opinie.

[Inuki]

Wprawdzie widziałem tylko dwa odcinki, ale jakoś nie mam chęci na następne. Dotrwałem do końca tylko dlatego, że rodzina oglądała. Ktoś wyżej pytał czy są w tym serialu jacyś konsultanci od spraw wojskowych? Szczerze mówiąc nie wiem, ale w jednej z gazet wyczytałem, że na pokazy premierowe zaproszono żołnierzy, którzy służyli w Afganistanie. Podobno byli oni bardzo poruszeni produkcją. Nie wiem tylko czy to dobrze, czy źle

[Slee]

Cóż można napisać po obejrzeniu pierwszych odcinków? Aktorstwo marne, merytorycznie kompletnie do tyłka. Mi-8 w roli medevac-a (pomimo że Blachawki są produkowane w Polsce, i ponoć nie było problemu z udostępnieniem go do scen w serialu), Stary 266 w Awganie (to już w ogóle przegięcie ), Małaszyński co scenę ma inny egzemplarz broni, o scenografii samej bazy już wspomniano, etc... etc... Fajnie że w ogóle powstał, bo może zwykłemu człowiekowi przedstawić jak taka misja mniej więcej wygląda, ale to jedyny, bardzo mały plusik.

Na szczęście za podobny temat bierze się Krzysztof Łukaszewicz, scenażysta min. Generał Nil i Lincz. W obsadzie Dorociński i Stuhr. Więcej tutaj - http://www.polska-zb...lnierzy-w-Iraku

[Macmax]

I.04
same działania wojenne i operacyjne jeszcze na w miarę porządnym poziomie (motyw z komórką traktuje jak żart, bo nie wiem jak można było coś takiego puścić), natomiast wszystkie wątki poboczne to żenada do kwadratu - Zbój i jego żona, córka, Młody i jego durny brat, Konasz i Żądło, jakieś słabiutkie lovestory z nieciekawą Ostrowską, bezjajeczne i mdłe.

[DevilDrom]

01x06
Nie jest dobrze. Odcinek bez polotu. Znów dużo dramatu, taniego dramatu a niewiele konkretnej akcji. Motyw biegu powstania warszawskiego wbrew pozorem nie był najgorszym elementem odcinka, a raczej wszystko wokół niego...
+ Nie wiem. Może retrospekcje z zasadzki, w której zginął brat Malboro oraz pomysł z tematem na reportaż, mimo że nie najlepiej zrealizowany.

- Dobijający wątek córy Zbója, wraz z jego rozwinięciem.
- Wątek Iwana, który nagle zrozumiał, że zależy mu na swej dziewczynie i chce mieć z nią dziecko.
- Bójki Malboro z Mamutem, szczególnie ta pierwsza na siłce. Wyglądało to słabo.
- Reporterka. Niby była taka inteligentna, a nie zabezpieczyła się w razie takowego obrotu wydarzeń, nie zrobiła kopii nagrania.

[cooky]

Mnie zastanawia, jak to jest możliwe, że Iwan pobiegał sobie trochę po bazie, a potem wystartował w zawodach i pokonał zawodowca, który przygotowywał sie do biegu znacznie dłużej i lepiej...
Natomiast co do dziewczyny i dziecka, to nawet mnie to nie dziwi. Facet był o krok od śmierci, całe życie przeleciało mu przed oczami. I wtedy uświadomił sobie, że gdzieś tam, pewna dziewczyna nosi w sobie dziecko. Jego dziecko. Jego krew i jego geny. Co jak co, ale takie spojrzenie śmierci w oczy może całkowicie zmienić perspektywę.

[DevilDrom]

Może. Ale chodzi też o sposób prowadzenia tego typu wątków, bo dotychczas wyglądało to bardziej na wpadkę z przypadkową dziewczyną, która chciała pieniędzy na aborcje, nie chciał utrzymywać z nią kontaktu, chciał by się od niego odczepiła. Nagłe uświadomienie sobie, że jednak kocha tę dziewczynę i chce mieć z nią dziecko, która akurat przestaje odbierać od niego telefony, więc zmuszony jest wygrać wyścig, by uratować swoje dziecko... Historia rodem z taniego romansidła. Poza tym biorąc pod uwagę okoliczności tym bardziej nie powinien się mieszać w tego typu sprawy, bo równie dobrze może zginąć następnego dnia a dziewczyna zostanie sama z dzieckiem. I nawet nie będzie mogła liczyć na żadne pieniądze z ubezpieczenia.

[cooky]

No popatrz, to ja o pieniądzach z ubezpieczenia nawet nie pomyślałam.
Mi chodziło bardziej o tę możliwość przekazania swoich genów. Dziewczyna jak dziewczyna. Albo ją kocha, albo i nie, ale dziecko zawsze jest genetycznym spadkobiercą, przedłużeniem rodu, nawet w przypadku, gdyby przyszło mu wkrótce zginąć. To może trochę atawistyczne podejście, ale w obliczu zagrożenia życia, coś takiego może przyjść do głowy. Nie wiem, jak dalej pociągną ten wątek, ale masz rację, serial jest tak poprawny politycznie, że może zrobić się z tego jakieś straszne love story. Choć patrząc realnie wcale nie powinno. Bo i dziewczyna też raczej nie pała do niego uczuciem. Przecież nie przyjechała się pożegnać, tylko wprost prosić o pieniądze na zabieg. I tylko tego od niego oczekuje. Pieniędzy. Chyba jednak lepiej będzie poczekać, co też scenarzyści wymyślą. Najwyżej będzie kolejny powód do narzekań.

Użytkownik cooky edytował ten post 15.11.2012 - |02:55|

[DevilDrom]

Łatwo przewidzieć, jak akcja się potoczy, że jednak będą razem, bo zapewne byli w luźnym związku, dziewczyna wpadła, chłopakowi nie spodobała się myśl zostania ojcem, nie chciał dziecka, dziewczyna się wściekła, pomysł z aborcją miał za zadanie wymusić reakcje w chłopaku, wzbudzi w nim współczucie, by wziął odpowiedzialność za dziecko, by się zdeklarował, co niestety nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Dziewczyna postanowiła naprawdę poddać się aborcji, by nie zmarnować sobie reszty życia.
Problem polega na tym, że nie zostało to nam uświadomione, pokazane, i dlatego też zachowanie Iwana wygląda na co najmniej irracjonalne, abstrahując całkowicie od całej otoczki, z jego cudowną wygraną w biegu, którego nie miał prawa wygrać, ale czego to człowiek nie jest w stanie dokonać w imię miłości. Żeby to było takie proste. Wyobrażam już sobie retrospekcje z banalnymi tekstami: Rozmowa w trakcie kolacji; Dziewczyna: jestem w ciąży. Iwan: Czy to moje? Dziewczyna: A jak, #@$#, myślisz. Iwan: Zamierzasz urodzić? xD.

W przeciwnym wypadku, gdyby Iwan nie darzył uczuciem tej dziewczyny to jego zachowaniem byłoby mocno egoistyczne, w końcu to nie on będzie w ciąży, nie on będzie rodzić, nie on będzie wychowywać dziecko, nie on w pewnym sensie zmarnuje sobie resztę życia, bo raczej trudno będzie dziewczynie znaleźć swoją drugą połówkę, zmuszona będzie obniżyć swoje wymagania co do swego wybranka, o karierze zawodowej też będzie mogła zapomnieć. Chociaż nigdy nic nie wiadomo, w końcu żyjemy w Polsce, aborcja jest złą, "zabijanie dzieci" jest złe, więc wartością samą w sobie jest rodzenie i posiadanie dzieci...

Ale zobaczymy, może zostaniemy pozytywnie zaskoczeni...

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 15.11.2012 - |17:26|

[Mdeem]

1x05
Obejrzałem, potem w tv natrafiłem na fragment powtórki "Perfekcyjnej Pani domu" - zdecydowanie większe emocje!!!
P.S.
Od początku serialu używanie przez bohaterów żargonu "misjoafgańskiego" typu:
- "pekaśka"
- masz "śmigło" do Ghazni
- przesłuchują go "iksy"
- idę do "toku"
itp. - wywołuje u mnie odruch wymiotny, to chyba ma na celu urealnienie akcji a jak dla mnie wypada głupkowato. No i Ostrowska aktorsko chyba byłaby bardziej realna jakby zaciągała po "amerykańsku" a'la Wilkowyje bo do jej normalnego polskiego nie mogę się przyzwyczaić

[Macmax]

I.05
"odpoczęliśmy" od działań wojennych, które dla mnie były jedynym plusem. Akcja po przeniesieniu do Polski kompletnie siadła, większość związana z Biskupem, któremu odbiło w przedziwny sposób, dla mnie niezrozumiały. Poza tym straszne nudy i kiepska gra aktorska, szczególnie młodych aktorek typu Anita Sokołowska czy Julia Wyszyńska. Nie wiem czemu, ale często mamy szerokie pole do popisu, ciekawy temat i prawie zawsze zostaje on mocno spłaszczony i słabo zrealizowany.