294 odpowiedzi w tym temacie

[johnass]

Książę chyba nic o tym nie wie. Przynajmniej na razie nic na to nie wskazuje. Mnie się wydaje, że to ten jego podwładny (Latif Bin Walid) sam rozkręcił taki biznes. Nawet Saul w rozmowie z Carrie stwierdził, że nie zawsze najważniejsza i najbogatsza osoba musi być zamieszana, może być to ktoś z jej otoczenia. Akurat informatorka miała pecha, że dostała bardzo drogi naszyjnik, który był potrzebny Walidowi.

[delta1908]

O takiej opcji też myślałem. Z tym że takie wyjaśnienie byłoby chyba zbyt proste i podane na tacy prosto pod sam nos, a ten serial jest póki co pełen zagadek i niedopowiedzeń więc mogą nas w jakiś sposób (czytaj moja koncepcja) zaskoczyć. Ale standardowo wszystko powinno wyjść w praniu przy okazji emisji kolejnych odcinków.

Użytkownik delta1908 edytował ten post 21.10.2011 - |14:46|

[Me Myself and I]

wg tego co w serialu to zgodzę się z wersją johnassa, a co wyjdzie w praniu to się okaże

[Macmax]

I.03
lubię AMC i ich nieśpieszne tempo i nic na to nie poradzę, właściwie poza TWD, choć ten serial też na swój sposób lubię.
Ich wszystkie produkcje to hity, które dobrze i przyjemnie się ogląda,
nie inaczej jest z "Homeland", serial niby w pewnych momentach mocno przynudza, ale dla mnie jasne jest, że wszystko ma swój cel i przeznaczenie, jakoś jestem pewien że Brody to człowiek, który przeszedł na ciemną stronę mocy, człowiek, który wie o swoich "rogach", ale póki co ma ważniejsze zadanie do wykonania.
Bardzo możliwe, że współdziała z tym człowiekiem od księcia, a i samego księcia bym też podejrzewał, przed mediami musi grać smutnego i załamanego, ale co innego siedzi w nim samym - jako muzułmanin i fanatyczny wyznawca Allaha zrobi wszystko żeby ukarać innowierców.

[Me Myself and I]

problem jest tylko taki że Homeland to Showtime

[Macmax]

No tak, masz rację @Me Myself and I, tak mnie zahipnotyzowali tym mega zwolnieniem i scenami trwającymi kilka minut, że dałem się ponieść emocjom i przypisałem Homeland AMC:))) (poza tym jest weekend, jest alkohol;)
nie zmienia to nijak postaci rzeczy, że serial ma formułę, która mi w pełni odpowiada.

[Mdeem]

1x04
Akcja przeskakuje trzy tygodnie do przodu. Brody chyba sobie nieźle pogrywa z Mike'm - taka gierka niedopowiedzeń, a biedny Mike aż się poci. Albo mi coś umknęło albo mamy kreta w CIA (telefon do żonki? "docenta"). Niezła akcja z jelonkiem podczas imprezki - prowokacja? Niezła zagrywka nadzej pani superagent w końcówce - pytanie tylko czy czasem Brody właśnie na coś takiego nie czekał? Serial trzyma poziom

[cymrean]

Serial dostał od Showtime drugi 12 odcinkowy sezon

[Macmax]

I.04
o co chodziło naszej agentce w końcówce to chyba tylko ona sama wie - celowo chciała zapoznać się z Brodym? ma ochotę na romans?, dziwnie go obserwowała już w poprzednich odcinkach, a jej mina w ostatniej scenie też niewyraźna;)
Cały epizod średni, bez czegoś co by mogło poderwać, spokojny, wyważony, z rozbudowanym kolejnym wątkiem młodego Araba i jego białogłowy, czy to zmyłka twórców czy rzeczywiście są oni częścią czegoś większego? Pytań jest zresztą zdecydowanie więcej, łącznie z najważniejszym - kim jest Brody?
Scena Brody'ego z jego "kumplem" w aucie znakomita, w niejednoznaczny sposób dał mu do zrozumienia jaki to z niego świetny "opiekun" jego żony i dzieci - 7/10.
A i jeszcze jedno o czym wspomniał @MdeeM - musi istnieć kret w CIA, ktoś ostrzegł Araba.

Użytkownik Macmax edytował ten post 27.10.2011 - |12:43|

[delta1908]

01x04
Spokojny epizod, który jednak kilka momentów miał. Odstrzał jelenia podczas imprezki mocny. A do tego jeszcze zdziwiony Brody i pytanko o co tym wszystkim ludziom chodzi przecież deptał kwiatki jego żonki więc mu się należało. Teraz dziczyzny na obiad będzie na kilka tygodni
Akcja z profesorkiem arabem też ciekawie wróży na przyszłość. Moim zdaniem to on i jego flama będą w jakiś sposób powiązani z Brodym albo będą mieli mu pomóc w tym zamachu, przed którym tak przestrzega Carrie, jeśli faktycznie o to w tym serialu chodzi. No i ta blond żonka wydaje się nosić spodnie w tym związku bo profesorek wyglądał na strasznie całą sytuacją przerażonego w przeciwieństwie do niej.
Skończyły się czasy podglądania Nicka przez naszą pańcię z CIA więc ta chyba chce wejść w nim jakiś bliższe relacje żeby mieć go na oku. Może dojdzie do jakiegoś romansu jak pisze @Macmax bo miny obu zainteresowanych w ostatniej scenie właśnie na to nam wskazują. Ogólnie to właśnie takie spojrzenia, mimika twarzy czy też gesty w niektórych scenach odgrywają spore znaczenie i twórcy już kilkakrotnie zastosowali taki zabieg. Zamiast wypowiedzenia jakiejś kwestii dostajemy minę czy spojrzenie, którą można na wiele sposobów zinterpretować i co jeszcze bardziej intryguje. Coraz więcej seriali próbuje wprowadzać takie różne nowatorskie zagrywki i to z całkiem niezłym imo skutkiem.
Dostajemy dodatkowe info o romansie Carrie z jej przełożonym - Estesem. Ciekawe czy to będzie miało jakieś znaczenie czy ot tak to wrzucili.
Mike już wie że Brody wie o jego romansiku z Jessiką. Fajne te insynuacje naszego war hero.

Tak się zastanawiam czy serial nie powinien zostać przeniesiony do działu z dramatem.

[Tom_Logan]

Im dalej w las tym bardziej mi się to podoba. Akcja trochę posunęła się do przodu i teraz nasi dzielni agenci chyba przejdą do ofensywy przez akcję Brody'ego, pytanie tylko czy przez to gość trochę nie przycichnie.

[Macmax]

I.05
zaczynam coraz bardziej się wciągać, świetny epizod, niewiele się może działo, ale trzymało w napięciu, rola Brody'ego zagrana znakomicie, niewiele można odczytać, raz się wydaje że zacięta twarz fanatyka, raz że jednak jest wrogiem muzułmanów. Sam już nie wiem jakiego rozwiązania bym chciał (chyba jednak byłoby lepiej żeby miał coś wspólnego z terrorystami).
Przedziwne zachowanie Saula, wiem, że jest muzułmaninem, ale coś tam sobie szeptał pod nosem, jakieś dziwne pocałunki w policzek Hamida i ta broda:), dla mnie podejrzany - ktoś w końcu musiał dać cynk profesorowi.
Końcówka była już słabsza, ale też muszą być ukazane rozterki naszej pani agent, coś przeczuwa, coś wie, a nie może tego nijak udowodnić, poza tym zdaje sobie sprawę że poza tą pracą nie ma nic (ani miłości, ani rodziny, nawet zwierzaka żadnego) - 9/10.

[Mdeem]

1x05
No to się zrobiło jeszcze bardziej ciekawie, reakcja Brody'ego na widok "kumpla" bez zarzutu (swoją drogą jeśli chcieli z Syryjczyka coś wycisnąć to po co wywozili go z Pakistanu - miejscowi mają zapewne większy wachlarz metod przesłuchiwań i nie przejmują się jakimiś tam prawami człowieka, a transmisja video dla Brody'ego mogła być bez problemu z Pakistanu a nie z pokoju obok). Ten wzrok jeńca po podaniu szczegółów - jakby chciał powiedzieć salam alejkum bracie Mają cieniutkie metody nasze agenty, zapodać mu repertuar Feel'a to przeznałby się do zamachu na Kennedy'ego Tak swoją drogą pan starszy agent ze swoim dywanikiem, hinduską żonką i znajomością arabskiego nabiera dla mnie "niewyraźnago" koloru - w kwestii kreta w agencji. Samobójstwo więźnia i poprzedzająca je scena golenia się Brody'ego - kolejna cegiełka do układanki.

[delta1908]

01x05
Nie wiem czy nienajlepiej jak do tej pory.
Duży nacisk położyli na wątek Saula więc kto stoi za tym podrzuceniem brzytwy nie jest tak do końca pewne. Albo Saul albo Brody innych możliwości chyba nie ma. I znowu nam namieszali mocno scenarzyści. Fajnie, że nie podają nam nic na tacy wszystkiego się trzeba domyślać, a możliwości z odcinka na odcinek jest coraz więcej.
Znowu te wieloznaczne spojrzonka.
Podobają mi się relacje Brody'ego z Mike'm. Ciekawe kiedy gość pęknie i oficjalnie przyzna się do posuwania Moreny.

[Magnes]

Albo Saul albo Brody innych możliwości chyba nie ma.

Jeszcze ten ich szef mógłby podrzucić brzytwę, ale to raczej mało prawdopodobne, bo wyglądał na totalnie zaskoczonego i przeszedł test bez problemów.

Podobają mi się relacje Brody'ego z Mike'm. Ciekawe kiedy gość pęknie i oficjalnie przyzna się do posuwania Moreny.

A musi jeszcze? Przecież wszystko już wyszło.

[delta1908]

A musi jeszcze? Przecież wszystko już wyszło.

Ale oficjalnie wszyscy milczą. Fajna musiałaby być ta scena przyznania się Mike'a. No i jakby zareagował Brody? Dałby mu po mordzie czy odstrzelił jak tego jelenia? Kto to wie. A może jeszcze wszystko przed nami.

[Me Myself and I]

delta: mówisz masz, no prawie

odcinek 6 megawciągający, teraz to już sam nie wiem kto z kim i po co zupełnie. aż się nie mogę doczekać następnego

Użytkownik Me Myself and I edytował ten post 10.11.2011 - |18:27|

[johnass]

1x6
W końcu odcinek, po którym mam dużą ochotę na kolejny.

[Netor]

Świetny ten szósty epizod. Uwielbiam takie seriale, gdzie nie wiadomo co i jak do końca

[kyrcer]

Czekałem az w końcu Briody zrobi to z Blondyną. Odcinek a zarazem końcówka znów nie wiadomo o co chodzi.