Odcinek 167 - S08E13 - It's Good To Be King
#21
Napisano 06.01.2005 - |02:05|
Podobnie jak Jackowi brakowało off worldów, tak teraz zobaczyłem jak mi brakowało jego humoru, czy po prostu obecności. Odcinki bez niego były niby fajne, ale jednak teraz widać że to nie to
Może w którymś odcinku zrobią sobie wyścigi puddle jumperów? SG vs SGA
->1019<-
#22
Napisano 06.01.2005 - |06:19|
Niestety nie unikneli paru wpadek.
Przede wszystkm strzaly Jacka byly za glosne, nie powinno ich byc slychac w zamku, zwazywszy ze podobno byla to spora odleglosc, w koncu troche im zeszlo na szukanie jumperka.
Poza tym skad Carter nagle wziela laptopa ?
Inna sprawa ze powinni od razu przyslac ekipe technikow/inzynierow by szybko rozpracowac statek, oraz posilki by ich ubezpieczali,
Proba zniszczenia puddle jumpera bylaby chyba najgorsza decyzja Jacka. Niestety dowodzenie znowu ssie.
Dokonuja jednego z wiekszych odkryc w ciagu ostatnich 8 lat i zamiast zrobic wszystko by je zabezpieczyc chca je zniszczyc po pierwszej nieudanej probie uruchomienia !!
Zdecydowanie brakowalo mi pewnego smaczku, chcialbym zobaczyc
mine pierwszego przypocznego gdy dowiaduje sie ze Tauri zdjelo mothershipa ;-d
T i Daniel za latwo dali sie zlapac.
Zawsze mnie tez zastanawialo do czego oni podlaczaja te laptopy ;-D
Teraz przynajmniej wiem ze przez USB lol. Ciekawe jak windows wykrywa nowe urzadzenie haha.
Obawialem sie troche ze "lokalni" sie wmieszaja i wszystko zepsuja a my stracimy "skoczka", ale na szczescie go uratowali przed wysadzeniem
Acha i na koniec male wyjasnienie do dyskusji, to nie lokalni korzystali z timeshipa by sporzadzic zapiski tylko pradawni ktorzy badali ta planete, Daniel to wyraznie powiedzial. Nie wiem skad Kwiatek wziales takie informacje ze lokalni byli niby kiedys az tak rozwinieci ze sami potrafili skakac w czasie.
Cos czuje ze "technlogi czasej" nie uda im sie uruchomic, bo mielibysmy material na nastepny serialowy spin-off w stylu SG-Timecop.
#23
Napisano 06.01.2005 - |08:12|
Polecam jeszcze raz obejrzeć odcinek i wsłuchać się w to co postacie mówią, tym sposobem widzom przekazywana jest fabuła. Patrz mój post powyżej jak nie możesz znaleźć tej kwestii.No i jeszcze co mnie zastanawia, to taki Jumper 2ma strzałami potrafi rozwalic statek-matkę?
P.S. Gratuluję czytania i oglądania ze zrozumieniem.
#24
Napisano 06.01.2005 - |11:32|
Zawsze mnie tez zastanawialo do czego oni podlaczaja te laptopy ;-D
Teraz przynajmniej wiem ze przez USB lol. Ciekawe jak windows wykrywa nowe urzadzenie haha.
Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że nie korzystają oni z windowsów (co miałoby sens ). Tak czy inaczej "sterownik " urządzenia musiałby być napisany przez Carter.
#25
Napisano 06.01.2005 - |13:00|
Poza tym skad Carter nagle wziela laptopa ?
Może to dla niej standardowe wyposażenie? Albo O'Neil go przyniósł jak Carter poprosiła aby pomógł im w rozpracowaniu skoczka. Ta druga hipoteza jest bardziej prawdopodobna zważywszy na wielkość worka jaki generał przeniósł przez Wrota
Proba zniszczenia puddle jumpera bylaby chyba najgorsza decyzja Jacka. Niestety dowodzenie znowu ssie.
Dokonuja jednego z wiekszych odkryc w ciagu ostatnich 8 lat i zamiast zrobic wszystko by je zabezpieczyc chca je zniszczyc po pierwszej nieudanej probie uruchomienia !!
Ja wiem czy taka najgorsza....W sumie nie chciał żeby taka technologia (podróże w czasie, czy sam statek) wpadły w ręce Guauldów. Bo łatwo można sobie wyobrazić jakiegoś Władców który po stwierdzeniu obecności jakiejś grupy SG na swojej planecie cofa się w czasie i szykuje niespodziankę. Albo jeszcze lepiej, jak wrca na Ziemię zaraz po obaleniu ich tyraniu i niszczy całą planetę
->1019<-
#26
Napisano 06.01.2005 - |15:12|
Ja wiem czy taka najgorsza....W sumie nie chciał żeby taka technologia (podróże w czasie, czy sam statek) wpadły w ręce Guauldów. Bo łatwo można sobie wyobrazić jakiegoś Władców który po stwierdzeniu obecności jakiejś grupy SG na swojej planecie cofa się w czasie i szykuje niespodziankę. Albo jeszcze lepiej, jak wrca na Ziemię zaraz po obaleniu ich tyraniu i niszczy całą planetę
To jest oczywiste, ale to nie byla jedyna ewentualnosc, mogli jeszcze sprowadzic marinsow i sila zabezpieczyc artefakt. Niewazne jakie bylyby straty, cena utraty statku moglaby byc nieporownywalnie wieksza, takiej okazji sie po prostu nie przepuszcza. No ale to jest tak jak sie nie mysli o duzym obrazku... Na szczescie skonczylo sie ok, tym razem.
#27
Napisano 06.01.2005 - |16:36|
Come to me play with me can't You see i'm just the sex mashine !!
#28
Napisano 06.01.2005 - |16:45|
To jest oczywiste, ale to nie byla jedyna ewentualnosc, mogli jeszcze sprowadzic marinsow i sila zabezpieczyc artefakt. Niewazne jakie bylyby straty, cena utraty statku moglaby byc nieporownywalnie wieksza, takiej okazji sie po prostu nie przepuszcza. No ale to jest tak jak sie nie mysli o duzym obrazku... Na szczescie skonczylo sie ok, tym razem.
Ile by ich musieli sprowadzić żeby zabezpieczyć statek? Tak żeby być w stanie obronić się przed Jaffa i mothershipem? Jakoś wątpię żeby SGC trzymało na podorędziu jakieś poważne siły wojskowe poza grupami SG, i ochroną kompleksu. Pozatym żeby wogóle mieć jakiekolwiek szanse to powinni sprowadzić dodatkowo Prometheusa, jakieś myśliwce też by się przydały (a tego by nie zdążyli zrobić w odpowiednim czasie). Tak więc nie było sensu ściągać wojsk naziemnych skoro mogliby ich z powietrza zniszczyć. Trzeba pamiętać że Carter cały czas próbowała uruchomić skoczka, a O'neill czekał do samego końca z podjęciem decyzji. Podejrzewam że zdawał sobie sprawę z wartości skoczka (głupcy nie zostają generałami) ale w obliczu takiej sytuacji podjął taką decyzję która była najwłaściwsza.
->1019<-
#29
Napisano 06.01.2005 - |17:07|
#30
Napisano 06.01.2005 - |17:52|
Przecież to tylko spoilery były, nie zawsze wszystko się zgadza to normalne. Ktoś coś się dowiedział i napisał, ale potem jednak się okazało, że jest trochę inaczej. Czasami nawet specjalnie się podaje błędne informacje, żeby nie zdradzać rzeczywistych wątków, ale w tym wypadku to po porstu raczej małe nieporozumienie, a nie celowe wprowadzenie w błąd.Nie wiem skad Kwiatek wziales takie informacje ze lokalni byli niby kiedys az tak rozwinieci ze sami potrafili skakac w czasie.
To że pojazd był tam krótko świadczy o tym, że jego pierwotni użytkownicy dopiero jak postanowili go zostawić w danym momencie czasowym to przenieśli się w wyższy stan egzystencji, a może dalej gdzieś tam są...Mnie zastanawia jedno, zapewne większość pradawnych asendowała jakieś 10000 lat temu, a co sie stało z tymi z wechikułu przeciez ten statek spoczywał na planecie od paru set lat. Pewnie specjalnie był zostawiony dla Sg1 aby uratowała planete no alo co z orginalną załoga statku.
W sumie to jesteśmy w kardzo komfortowej sytuacji, bo wiemy skąd mógł się wziąźć statek Pradawnych z urządzeniem czasowym...
Ci co będą oglądać w TV na Sci-Fi czy też na Sky One nie będą mieli tyle szczęścia, bo przecież tam numerki lecą równo, a na Sky One nawet SG-1 wyprzedza o jeden SGA, więc SGA S01E15 będzie dopiero później, co za tym idzie będą mieli pytania bez odpowiedzi... God bless Internet :hyhy:
#31
Napisano 06.01.2005 - |19:40|
#32
Napisano 06.01.2005 - |22:37|
Dałem 9 w końcu nie często w 8 sezonie oglądamy SG1 w komplecie na misjach offworld-owych. Co mnie niezmiernie ucieszyło (Jacka zresztą też bo mógł sobie postrzelać)
Ogólnie atmosferka fajna. Jaffa za szybko padali ale to chyba wina tego że sg1 ma większą praktykę. A teal'c przypakował bo ten przyboczny Aresa to mu nie mógł dwoma łapkami noża wykręcić .
No ale wszystko fajnie tylko zastanawia mnie jedno. Skoro Jack bardzo zgrabnie obsługiwał system obrony przeciwrakietowej ziemi z bazy na Antarktydzie to czemu miał taki problem z uruchomieniem skoczka tzn. motyw ze skupieniem się, problemy z zapłonem?! itd. W atlantisie John siada sobie kładzie łapki na pulpicie i jazda. Nawet Rodney chociaż wężykiem daje sobie radę z sztucznie wszczepionym genem. Rozumiem ze tu chodziło o budowanie napięcia przez część odcinka ale jest to wg mnie trochę odbiegające od tego co widzimy w atlantis.
Poza tym wszystko super sgc ma skoczka ciekawe jakie będą miny ekspedycji Atlantis jeśli kiedyś wpadają sobie z prezentem w postaci ich skoczka a Jack fajnie dzięki ale mamy już jednego i nasz ma wehikuł czasu
Podsumowując odzinek udany drużyna w komplecie, paralela do Atlantis, akcja i rozwinięcie fabuły, coś tam o Tok'ra (tylko wspomniane ale zawsze to coś.), kolejny RIP+ System Lord do kolekcji i puddle Jumper +time machine gratis
We are walking on a thin line and you better avoid the risk ...
#33
Napisano 07.01.2005 - |00:24|
#34
Napisano 07.01.2005 - |11:23|
...o ile pamietam to w spoilerach bylo ze akcja finalowych odcinkow atlantisa dzieje sie po tych SG1 a przeciez atlantis wyprzedza sg ... zrobia przerwe jeszcze na atlantisa zeby to wyrownac czy jak ?
Sprawa wygląda tak:
Rzeczywiście wydarzenia z SG-1 S08E19-20 dzieją się przed Atlantis S01E19-20.
Widzowie w USA (Sci-Fi) i ci oglądający na Sky One zobaczą wszystko w dobrej kolejności, tzn najpierw końcówkę SG-1 potem Atlantis.
Dla nas sytuacja wygląda inaczej, bo my korzystamy z emisji Atlantis w Kanadzie, a tam nie leci wogóle jeszcze sezon 8 SG-1, co za tym idzie nie ma dla nich znaczenia kolejność emisji, bo i tak ludzie nie mają tam jak zobaczyć SG-1, dlatego też są 2 wyjścia:
- nie oglądać Atlantis S01E19-20 aż do emisji SG-1 S08E19-20
- obejrzeć Atlantis licząc się z tym, że coś może być niejasne, albo z tym, że dostanie się spory spoiler do S08E19-20, zawsze można też przeczytać spoiler do SG-1 (dzisiaj go umieszczę)
#35
Napisano 07.01.2005 - |23:53|
1. urządzenie do podróży w czasie na pewno zostanie gdzieś zniszczone bo nie wierzę, aby można było na tym oprzeć kolejne odcinki SG1 to by była przeginka.
2.Nawet gdyby założyć, że 2 strzały (szczały ) trafiły w strategiczne systemy statku matki to i tak wygląda na to, że główni przeciwnicy z Atlantis mają przewagę nad Goa'uld i to znaczną
3. Chyba sobie do przypominacza komórkowego wpiszę NIE OGLĄDAJ ATLANTIS 1x19 i 20 przed SG1 albo niech ktoś zrobi banner na forum ))
#36
Napisano 08.01.2005 - |00:22|
+W końcu to w SG1 są nawiązania z SGA.
+Stary niedobry przyjaciel.
+Wehikuł czasu...
+Geniusz Carter
-Carter potrafi zdziałać w kilka godzin więcej ze skoczkiem niż cała ekipa Atlantis.
-Carter boi się dotknąć urządzenia, by nie zrobić czegoś złego...
-Czyżby Sheppard był lepszym pilotem? On chyba szybciej nauczył się latać?
-Dawno nie było tak widoczne, że zdjęcia są kręcone w studio...
-Jeden skoczek rozwala statek-matkę. Jakby przenieść wszystkie skoczki z Pegasusa, to możnaby rozwalić wszystkich Goa'uldów w galaktyce.
-Znowu banda wieśniaków uzbrojonych w nic, terrpryzuje nas. (analogia do SGA 1x16)
#37
Napisano 08.01.2005 - |02:15|
Precz z marudztwem co poniektóeych osobników!!!!!!!!!!!!!!!!!!
o poranku..."
Cytat z filmu "Apocalypse Now"
#38
Napisano 08.01.2005 - |03:48|
#39
Napisano 08.01.2005 - |07:43|
gdyby Ziemianie posiadali taki wehikuł ich przewaga byłaby zbyt duża i to nie byłoby zbyt ciekawe. Takiej technologii do tej pory nie ma chyba żadna ze znanych ras.
to sie w ogole kupy sie trzyma.... gdyby Pradawni mieli maszyne czasu to by sami odkrecili tych Wreith. Przeciez to bez sensu zeby miec maszyne czasu po to aby jakies proroctwa spisywac na tablicach na planecie bedaca jakims Pcimem Dolnym galaktyki.
ps. Wczoraj czytalem spojlery odcinka Threads. Nie cytujac ich powiem tylko ze Pradawni - wychodzi na to - mieli taka technologie, ze mogli tych Wreith jednym palcem rozmazac na szybie. Obawiam sie ze ten serial coraz bardziej staje sie oderwany od czegos co mozna okreslic "realizmem" i brnie w strone jakiegos serialu brazylijskiego... "zabili go i uciekl". Troche szkoda.
ps2. Carter przeszla sama siebie odlaczajac kabel USB od Skoczka..... im sie w Vancouver najwidoczniej zaczyna w tej wytworni nudzic.... :>
#40
Napisano 08.01.2005 - |12:26|
Jednocześnie odkręcili by najwspanialszą rzecz jaka im sie kiedykolwiek mogła przydarzyć: ascendencje. Chyba nie warto by było odkręcić wraith prawda?to sie w ogole kupy sie trzyma.... gdyby Pradawni mieli maszyne czasu to by sami odkrecili tych Wreith.
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 08.01.2005 - |12:28|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych