203
Pierwsza scena - wiadomo było, że Sherlock "nie żyje", nawet nie musieli tego mówić.
To, że Sherlock musi popełnić samobójstwo, było wiadome jak tylko wyszli od dziennikarki ... a najważniejsze - Sherlock się skapnął jaki jest końcowy plan Morieartiego. Wiedząc to, mógł ominąc przeciwstawienie się jego planowi i skupić się na tym by go zniweczyć w jedynym miejscu, w którym było wiadomo co się stanie, samobójswtie Sherlocka.
To, że nie było widać jak Sherlock uderza z impetem o chodnik oraz to, że nie ma Molly w końcówce serialu mnie tylko utwierdziło w tym, że Sherlock żyje (i oczywiscie Molly mu w tym pomogła).
Jedyne co mnie naprawde zaskoczyło to samobójstwo Moriartiego, no ale nie po to uknuł on idealny plan aby teraz na sam koniec Sherlock się wymigał ... szkoda tylko, że Moriarti się nie skapnął, że Sherlock od dawna zna zakończenie i ma już plan aby je zmienić.
9/10
Ps. Niepotrzebnie pokazali Sherlocka w końcówce, ale to pewnie dla tych nie kumatych by nie płakali na forach i nie wysyłali listów do stacji telewizyjnej z żalami .
Użytkownik Modes edytował ten post 17.01.2012 - |23:35|