Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 114 - S06E15 Across the Sea


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
219 odpowiedzi w tym temacie

#21 arturo202

arturo202

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 12.05.2010 - |12:38|

Powstało więcej pytań niż odpowiedzi. Po pierwsze:

- w jaki sposób matka spaliła i pozabijała ludzi z wioski w której żył jej drugi syn? Ja widziałem tam kilku mężczyzn,wiec nie wierze w to,że była w stanie zabić wszystkich, chyba,że ona weszła do białego źródła i też jest czarnym dymkiem,który przybrał sobie postać jakiejś kobiety
po drugie:
-kim była kobieta,która ukazała się Flockowi i powiedziała,że jest jego matką, bo skoro Flock stał sie dymkiem to kto przybrał postać prawdziwej matki chłopców, chyba,że moja teoria jest p[rawdziwa i ta kobita udająca matkę jest czarnym dymem i zaplanowała podział chłopców tylko jaki miała powód?

Mogę mieć rację z tą teorią,że ta kobieta udająca matkę jest jakimś dymem z teog względu,że ona zawsze wszystko wiedziała: np. wiedziała,że chłopcy znaleźli gre, wiedziała,że Jacob chodzi do swojego brata w odwiedziny.



em. no. możesz też nie mieć. kobieta, która ukazała się mibowi była jego matką. claudia. nikogo nie musiała udawać :P vide początek odcinka. 'duchy' już wielokrotnie pojawiały się na wyspie. chociażby isabelle, ukochana ricardusa. geeza. ale wy oglądacie. a potem to powstają takie cudeńka.


To wytłumacz w jaki sposób jedna kobieta zabiła całą wioskę ludzi??? :) pozostawiając celowo tylko swojego syna przy życiu

Użytkownik arturo202 edytował ten post 12.05.2010 - |12:39|

  • 0

#22 Azazell

Azazell

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 477 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 12.05.2010 - |12:39|

Ta matka "przybrana" to też Dymek. Ona dawno temu przed przybyciem Claudii, weszła do tego źródła i otrzymała ten dar. Ukrywała go przed bliźniakami i prosiła ich aby ją zastąpiono by chronić te źródło przed wrogami bo jest niebezpieczne.

Dlatego dowodem na to jest, śmierć tylu tych ludzi z którymi przebywał Dymek przed śmiercią.

Panowie wyjaśnia się dużo! ale jedna też trochę nowych zagadek dochodzi. Mimo to odcinek bardzo fajny ale malutki niedosyt pzostaje, głównie ze względu na te nowo przybyłe tajemnice.
  • 1
[size=1]10.0 - Friends, Stargate SG-1, X-Files
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island

#23 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 12.05.2010 - |12:46|

Odcinek moze nie najlepszy, ale z cala pewnoscia najwazniejszy w calej historii Lost. otoz bez uciekanie sie do pseudonaukowego belkotu, wykozystujac gladko opowiedziena historie z gatunku fantasy, odpowiedziano nam na wszystkie pytania zwiazane z tajemnicami Wyspy. Odpowiedzi sa na tyle jesne, ze nie wymagane sa dodatkowe wyjasnienia, i na tyle zarazem mgliste, ze pozostawiaja wiele widza wyobrazni.


Amen.

Ona dawno temu przed przybyciem Claudii, weszła do tego źródła i otrzymała ten dar. Ukrywała go przed bliźniakami i prosiła ich aby ją zastąpiono by chronić te źródło przed wrogami bo jest niebezpieczne.


Być może dymek potrzebuje 'złych ludzi' by istnieć i działać. Stąd obawa nibymatki o to by nie dostali się do źródła.

Ciekawe jest też to, że MiB
Spoiler
przetrząsnął całą wyspę wszerz i wzdłuż i nie na trafił na źródełko. I skąd mu się wziął pomysł, że światło pozwoli mu opuścić wyspę?

Ktoś wspomniał o tym skąd Jacob ma 'special' zdolności. Może z tego winka? :lol:

Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 12.05.2010 - |12:52|

  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#24 eneldo

eneldo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 69 postów

Napisano 12.05.2010 - |12:46|

Powstało więcej pytań niż odpowiedzi. Po pierwsze:

- w jaki sposób matka spaliła i pozabijała ludzi z wioski w której żył jej drugi syn? Ja widziałem tam kilku mężczyzn,wiec nie wierze w to,że była w stanie zabić wszystkich, chyba,że ona weszła do białego źródła i też jest czarnym dymkiem,który przybrał sobie postać jakiejś kobiety
po drugie:
-kim była kobieta,która ukazała się Flockowi i powiedziała,że jest jego matką, bo skoro Flock stał sie dymkiem to kto przybrał postać prawdziwej matki chłopców, chyba,że moja teoria jest p[rawdziwa i ta kobita udająca matkę jest czarnym dymem i zaplanowała podział chłopców tylko jaki miała powód?

Mogę mieć rację z tą teorią,że ta kobieta udająca matkę jest jakimś dymem z teog względu,że ona zawsze wszystko wiedziała: np. wiedziała,że chłopcy znaleźli gre, wiedziała,że Jacob chodzi do swojego brata w odwiedziny.



em. no. możesz też nie mieć. kobieta, która ukazała się mibowi była jego matką. claudia. nikogo nie musiała udawać :P vide początek odcinka. 'duchy' już wielokrotnie pojawiały się na wyspie. chociażby isabelle, ukochana ricardusa. geeza. ale wy oglądacie. a potem to powstają takie cudeńka.


To wytłumacz w jaki sposób jedna kobieta zabiła całą wioskę ludzi??? :) pozostawiając celowo tylko swojego syna przy życiu


wiesz. teorii jest dużo. wystarczy spojrzeć chociażby spojrzeć na lostpedię, gdzie faktycznie rozważa się fakt, że przyszywana matka była uwięziona czy coś w tym stylu i potrzebowała, by ktoś ją uśmiercił, a później ofiary dla źródła czy coś w tym stylu. Ty jednak pisałeś o claudii, która ukazała się swojemu nienazwanemu synowi. a w świetle dotychczasowych wydarzeń nie ma powodu twierdzić, by 'duchy' czy każda tego typu manifestacja była przejawem działalności czy obecności dymka.

a z tą wioską masz rację. też mnie to zastanowiło. matula musiała być potężna :D

Użytkownik eneldo edytował ten post 12.05.2010 - |12:49|

  • 0

#25 mWo

mWo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 12.05.2010 - |12:47|

Woow ale odcinek. Jak nic nie wiedzieliśmy to dalej prawie nic nie wiemy. I wygląda na to że Jacob też nie wiele wie... co za niespodzianka.

Zastanawia mnie jak Jacob zabił brata, jeśli niby nie mogli siebie na wzajem skrzywdzić - tak przynajmniej matka im powiedziała.
  • 0

#26 Korzi

Korzi

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 77 postów
  • MiastoSanok

Napisano 12.05.2010 - |12:48|

fajny "powrót" do 1 sezonu - to na pewno na duży +
a poza tym to faktycznie wydaje się tak jakby Jacob niewiele wiedział
Ciekawe jaki związek ma źródło ze światłem i późniejsze źródło w świątyni

trzy rzeczy które mnie najbardziej interesują:
1 - imię gościa u branego na czarno (mam nadzieję, że w końcu powiedzą jak się zwie)
2 - który mniej więcej rok pokazali, jakie to czasy
3 - czy to ci sami ludzie zbudowali świątynię, latarnię, posąg, tunele i inny stuff?

Użytkownik Korzi edytował ten post 12.05.2010 - |13:03|

  • 0
Dołączona grafika
EVERYTHING HAPPENS FOR A REASON
4 8 15 16 23 42..... >> DESTINY FOUND <<

#27 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 12.05.2010 - |12:55|

a z tą wioską masz rację. też mnie to zastanowiło. matula musiała być potężna :D


A może to nie jej sprawka? Ciekawe kto studnie zasypał?


Zastanawia mnie jak Jacob zabił brata, jeśli niby nie mogli siebie na wzajem skrzywdzić - tak przynajmniej matka im powiedziała.


To taka gadka a la Stary Testament. Po prostu wpoiła im taką zasadę być może obawiając się, że gdy dorosną, pozabijają się chcąc zagarnąc źródełko dla siebie. Po prostu władza wyzwala w ludziach zło.

Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 12.05.2010 - |12:56|

  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#28 kylsonn

kylsonn

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 44 postów

Napisano 12.05.2010 - |13:03|

Zapewne Jacob też później wszedł do tego światła, bo 1) nie starzeje się, 2) Locke powiedział: "I saw a very bright light". Miejmy nadzieję, że w finale twórcy pokażą jeszcze jakieś fragmenty w stylu tego odcinka, bo wydaje mi się, że nie powiedzieli ostatniego słowa na temat przeszłości.

"Kobieta" nie może być dymkiem, bo umarła, więc ciekawi mnie jak zabiła całą wioskę. Nie wierzę, że jest Rambo. Tak w ogóle to skąd ona tam się wzięła? :P Dlaczego NoName jest "special"? Bo widzi zmarłych a Jacob nie?

Prawdziwa matka Jacoba i .... ? (no właśnie). Kim ona była, gdy ukazała się NoNAme'owi? Skoro dymKI potrafią przyjmować postacie zmarłych to kto był nim wcześniej?

Odcinek zdecydowanie 10/10, mimo że rodzi też dużo pytań. Wyjaśnia kwestię dymka, Adama i Ewy, tego jak Jacob znalazł się na wyspie. Przy okazji tak zapytam - ile w końcu ma trwać finał? 100 minut?
  • 0

#29 cliffhanger

cliffhanger

    Chorąży

  • VIP
  • 1 447 postów
  • MiastoEARTH_2.0 beta ver.

Napisano 12.05.2010 - |13:22|

A może w tej butelce był eliksir, czy coś z tego źródła i podała to Jacobowi, dzięki czemu został nieśmiertelny i to jego sprawka w obozie? To z tym źródłem zajeżdża trochę Księgą Rodzaju i drzewem poznania dobra i zła.
Może wyspa to raj :P.
  • 0

#30 Dwight

Dwight

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 32 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 12.05.2010 - |13:33|

Jak dla mnie odcineczek 10/10

1: opiekunka jakoba sama miała moc jakoba i korzystała z niej jako broni to że jakob tak z niej nie korzystał ofensywnie nie zanczy że nie można sama powiedziała że po tym jak wypił płyn jest taki jak ona (czyli ma te same moce i dodatkowo się nie starzeje itp)
2: Odcinek wyjaśnił że nie ma podziału na zło i dobro, brat jakoba reprezentuje rozwój ciekawość inteligencje wiedzę naukę itp natomiast jakob jest kimś w rodzaju księdza wierzy w dobro i zna tą ostateczną odpowiedź i nie jest ciekaw dlaczego, tak samo ich opiekunka "jedno pytanie prowadzi do następnego i tak w nieskończoność jak dodawanie do 1/2 + 1/4 + 1/8 ... i nigdy nie dojdziesz do 1. Ale tak naprawdę wiesz czym jest to 1 tylko tego nie rozumiesz. są ludzie którym wystarcza to co mają i cieszą się życiem a są tacy którym to nie wystarcza i wydaje im się że jak coś poprawią to będzie lepiej ale jak już to mają to okazuje się że poświęcili całe życie a to czego tak naprawdę pragnęli mieli przy sobie od samego początku itp. Ani jedna ani druga droga nie jest zła obie się uzupełniają dążą do tego samego tylko innymi ścieżkami jedna ścieżka to ślepa wiara która nic nie wyjaśnia ale daje wewnętrzny spokój a druga to nauka która chce mieć dowód i zrozumieć ale za każdymi otwartymi drzwiami będą następne i tak w nieskończoność im bliżej prawdy tym bardziej orientujesz się jak daleko jesteś itp.
3: wyspa to taki raj tylko zamiast drzewa wiedzy mamy brata jakoba i zakazaną moc ukrytą pod wyspą. nie ma nikogo kto zna odpowiedź na pytanie czym jest wyspa i co dokładnie robić, jedni ślepo wieżą w to co powiedzieli im ich bogowie (czyt zmarli opiekunowie, rodzice u których dzieci szukają opieki i wszech wiedzy), drudzy starają się sami wyjaśnić i zrozumieć zasadę działania odrzucając zarazem ślepą wiarę i sprzeniewierzając się swoim bogom.
  • 0
I came here with a simple dream, a dream of killing all the humans

#31 Peru

Peru

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 84 postów

Napisano 12.05.2010 - |13:37|

Ta matka "przybrana" to też Dymek. Ona dawno temu przed przybyciem Claudii, weszła do tego źródła i otrzymała ten dar.

"Dar"? :D
Nie, nie mogła ona być dymkiem. Przecież MiB ciachnął ją w tułów i po sprawie, a na Flocka takie coś nie działa.
  • 0

#32 NIKON

NIKON

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 79 postów
  • Miastoz daleka...

Napisano 12.05.2010 - |15:03|

Po tym odcinku straciłem ochotę do oglądania tego serialu. Do końca myślałem, że wyjaśnią wiele w tym odcinku ponieważ była to ostatnia szansa, aby to zrobić. Dwa ostatnie epizody będą o powstrzymaniu MiB przed ucieczką i nie będzie po prostu miejsca na wyjaśnianie mitologii wyspy. Tak jak nie mogłem się doczekać tego epizodu tak jestem po prostu obojętny na następny i sam nie wiem czy go obejrzę. Schemat twórców był prosty - potęgować (nie mnożyć) zagadki, dodawać romanse Katherin, pokazywać mdłych koreańczyków ("Whole truth"), chrzest wyjątkowego dziecka jakim miał być Aaron ("Fire and Water"), Walta z resztą też, budowanie kościoła (!) na wyspie, a kura znosząca złote jajka będzie nakręcać interes. Przez 6 lat byliśmy karmieni tymi nic nie znaczącymi idiotyzmami, takimi jak naznaczenie Juliet tak jak w retro Jacka, które mogę tu jeszcze powymieniać, ale mi się nie chcę. Czuję się oszukany i zrobiony w przysłowiowego konia. Z serialu, który miał najlepszą fabułę ze wszystkich, rozwiązanie akcji nie trzyma się nawet kupy. I nawet nie próbuj usprawiedliwiać J.J. Abramsa Jonasz, że "twórcy pozostawiają to naszej wyobraźni". Ich zadaniem jest nam to wyjaśnić, a nie naszym i naszej wyobraźni. Ale czego spodziewać się po Abramsie... Człowiek nie potrafiący uczyć się na błędach. Przytoczę przykład. Wirus marketingowy o nazwie "Cloverfield". Balonik pompowany przez dobre pół roku, reakcje fanów na skraju psychozy przed premierą. A po premierze? Balon napompowany przez Abramsa pękł z hukiem, bo wyszedł mu baaardzo przeciętny film. No i potwór, który przeżył atak bombowców b-2 - oczywiście pominął jakiekolwiek wyjaśnienie tego, bo i po co? Bilety już kupili to niech spadają na drzewo ;] Teraz tworzy kolejny projekt na tej samej zasadzie. Sprawdzcie sobie - Super 8 się nazywa...

O idiotycznych zachowaniach Jacoba po prostu nie wspomnę. Okazuje się, że ich "matka" nie jest ich matką, co więcej zatłukła kamieniem ich prawdziwą matkę, a on przy niej zostaje i słucha się jak ubezwłasnowolniony idi*ta. Tak nie działa człowiek!!! Tak nie działają najprostsze mechanizmy, które odzywają się w takich chwilach w człowieku! Jakby to powiedział amerykanin - to jest jakiś bullshit. A my zostaliśmy nim nakarmieni. Matka-Rambo dodam :blink: Śmiech na sali po prostu.

Mam nadzieję, że nie zanudziłem na śmierć. Zwróćcie teraz honor Tajemniczej Wyspie czy tam Teorii spiskowej, nie wiem myli mi się, ale jedna z Was miała niestety racje mówiąc, że to serial dla głupich mas jednak (czy jakoś tak). Pozdrawiam i to chyba wszystko z mojej strony. Pałka się wygła. Farewell.

Użytkownik NIKON edytował ten post 12.05.2010 - |15:21|

  • 1

#33 arturo202

arturo202

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 12.05.2010 - |15:08|

Ta matka "przybrana" to też Dymek. Ona dawno temu przed przybyciem Claudii, weszła do tego źródła i otrzymała ten dar.

"Dar"? :D
Nie, nie mogła ona być dymkiem. Przecież MiB ciachnął ją w tułów i po sprawie, a na Flocka takie coś nie działa.


a pamiętasz jak Pan Chińczyk wysłał Sayida po to aby zabić Flocka powiedział mu,że musi go zabić sztyletem zanim do niego przemówi. Ta kobieta udająca matkę nic nie zdążyła powiedzieć a Flock dźgnął ją w okolice serca i zmarła może to jest ten sam sztylet, którym można zabić czarny dym.
  • 0

#34 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 12.05.2010 - |15:21|

Jak dla mnie odcineczek 10/10

1: opiekunka jakoba sama miała moc jakoba i korzystała z niej jako broni to że jakob tak z niej nie korzystał ofensywnie nie zanczy że nie można sama powiedziała że po tym jak wypił płyn jest taki jak ona (czyli ma te same moce i dodatkowo się nie starzeje itp)
2: Odcinek wyjaśnił że nie ma podziału na zło i dobro, brat jakoba reprezentuje rozwój ciekawość inteligencje wiedzę naukę itp natomiast jakob jest kimś w rodzaju księdza wierzy w dobro i zna tą ostateczną odpowiedź i nie jest ciekaw dlaczego, tak samo ich opiekunka "jedno pytanie prowadzi do następnego i tak w nieskończoność jak dodawanie do 1/2 + 1/4 + 1/8 ... i nigdy nie dojdziesz do 1. Ale tak naprawdę wiesz czym jest to 1 tylko tego nie rozumiesz. są ludzie którym wystarcza to co mają i cieszą się życiem a są tacy którym to nie wystarcza i wydaje im się że jak coś poprawią to będzie lepiej ale jak już to mają to okazuje się że poświęcili całe życie a to czego tak naprawdę pragnęli mieli przy sobie od samego początku itp. Ani jedna ani druga droga nie jest zła obie się uzupełniają dążą do tego samego tylko innymi ścieżkami jedna ścieżka to ślepa wiara która nic nie wyjaśnia ale daje wewnętrzny spokój a druga to nauka która chce mieć dowód i zrozumieć ale za każdymi otwartymi drzwiami będą następne i tak w nieskończoność im bliżej prawdy tym bardziej orientujesz się jak daleko jesteś itp.
3: wyspa to taki raj tylko zamiast drzewa wiedzy mamy brata jakoba i zakazaną moc ukrytą pod wyspą. nie ma nikogo kto zna odpowiedź na pytanie czym jest wyspa i co dokładnie robić, jedni ślepo wieżą w to co powiedzieli im ich bogowie (czyt zmarli opiekunowie, rodzice u których dzieci szukają opieki i wszech wiedzy), drudzy starają się sami wyjaśnić i zrozumieć zasadę działania odrzucając zarazem ślepą wiarę i sprzeniewierzając się swoim bogom.


Dwight podoba mi się to co napisałeś. Myślę, że właśnie o coś takiego w tym wszystkim chodzi.
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#35 Peru

Peru

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 84 postów

Napisano 12.05.2010 - |15:21|

a pamiętasz jak Pan Chińczyk wysłał Sayida po to aby zabić Flocka powiedział mu,że musi go zabić sztyletem zanim do niego przemówi.

To jakieś nieporozumienie. Niby jak ten mechanizm miałby działać? Abrakadabra - nie możesz mnie zabić?
Chińczyk wierzył, że sztylet zadziała, lecz nie był pewien czy Sayid to zrobi. Po prostu chodziło mu o to, aby Sayid nie dał się przeciągnąć na stronę wroga.
  • 0

#36 PUNISHER92

PUNISHER92

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 39 postów

Napisano 12.05.2010 - |15:22|

P.S. I jeszcze tak moje teoria. Te dzieciaki, co biegają po wyspie wydaje mi się, że to bracia Jackob i Nemezis, a Adamem i Ewą są ich rodzice. Ewentualnie Adam i Ewa to Nemezis z matką, bo w końcu umrzeć musiałby dym przejął jego postać.

Czyli jednak miałem rację, co do tego, że te dzieciaki to Jackob i Nemezis, że są brać mi, że Adam i Ewa to ich matka (przybrana jak się dowiedzieliśmy) i Nemesis. Pomyliłem się tylko w tym, że Nemezis musiał umrzeć by dym przejął jego ciło, jednak to Nemezis (być może jego dusz) stał się Dymkiem.

Odcinek bardzo ciekawy, ale jak na ten wątek za krótki i pozostawia ogromny niedosyt. Prócz tego, że dostajemy kilka odpowiedzi to rodzi się naprawdę wiele pytań.
- Skąd ta kobieta wiedziała tyle o tej wyspie?
- Czym jest wyspa? (Sercem świata z magicznymi zdolnościami?)
- Czy wystarczy wypić pędzone winko i odprawić jakieś modły by się nie starzeć?
- Jakie są jeszcze reguły prócz tego, że chłopaki nie mogą się zabić?
- Skąd kobieta wiedziała, co się stanie po wrzuceniu człowieka w tę dziurę? Bo gdyby kiedyś w przeszłości kogoś wrzuciła lub widziałaby jak ktoś kogoś tam wrzuca to byłby jeszcze jeden lub kilka dymków.
- Jak sprawiła, że nie mogą się zabić?
- Jak ta kobieta zdołała sama zakopać tę studnię i wybić tylu ludzi?
- Kto w takim razie wsadził koło w tą ścianę, za którą chowała się energia (członkowie DHARMY, jeśli tak to skąd wiedzieli, że tak trzeba zrobić?)

Aha no i chyba wiemy, po co kolo che opuścić wyspę. Tak chce sobie pozwiedzać świat.

Wychodzi na to, że NIKT NIC nie wie...

Powiem tak, po mojemu to nawet twórcy nie wiedzą, czym jest wyspa XD.

P.S. Wpadło mi do głowy jeszcze takie coś, że to światło mogło oddzielić ciało i dobro Nemezisa od zła. Nemezis umarł, a zło, które się z niego wybyło stało się dymkiem tak magicznym jak samo światło na wyspie.
  • 0

#37 mWo

mWo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 12.05.2010 - |15:54|

a pamiętasz jak Pan Chińczyk wysłał Sayida po to aby zabić Flocka powiedział mu,że musi go zabić sztyletem zanim do niego przemówi.

To jakieś nieporozumienie. Niby jak ten mechanizm miałby działać? Abrakadabra - nie możesz mnie zabić?
Chińczyk wierzył, że sztylet zadziała, lecz nie był pewien czy Sayid to zrobi. Po prostu chodziło mu o to, aby Sayid nie dał się przeciągnąć na stronę wroga.

Nie Chinczyk ale Japonczyk. :rolleyes:
  • 1

#38 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 12.05.2010 - |16:08|

Totalna kompromitacja, bełkot i majaki.
LOST najgłupszym serialem wszechczasów.
Nagroda Darwina dla LOST.
-1-10
Syf i malaria. To wszystko.
  • 0

#39 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 12.05.2010 - |16:23|

O idiotycznych zachowaniach Jacoba po prostu nie wspomnę.

Jak na brak wspominania napisałeś sporo :P


Okazuje się, że ich "matka" nie jest ich matką, co więcej zatłukła kamieniem ich prawdziwą matkę, a on przy niej zostaje i słucha się jak ubezwłasnowolniony idi*ta. Tak nie działa człowiek!!! Tak nie działają najprostsze mechanizmy, które odzywają się w takich chwilach w człowieku!

Byś się zdziwił.
Jakob był tym dobrym i posłusznym synem.
Do tego dzieckiem, kochał przyszywaną matkę. Był tym niedocenianym, a chciał byc tym lepszym. Tak niestety bywa że często to mniej kochane wybacza wiele jeśli wierzy że to da mu palmę pierwszeństwa przy uwadze matki.
Druga sprawa On nie znał swojej prawdziwej rodzicielki, nie miał w stosunku do niej żadnych uczuć, MiB prawdopodobnie też nie, rozmowa z nią dała mu tylko konieczną motywację by zrobić to czego chciał od dawna.

- Skąd ta kobieta wiedziała tyle o tej wyspie?
- Czym jest wyspa? (Sercem świata z magicznymi zdolnościami?)

A co ona wiedziała?
Nie zostało to wyjaśnione, zdawała się wiedzieć sporo ale nie powiedziała nic konkretnego poza bajkami o centrum świata.

- Czy wystarczy wypić pędzone winko i odprawić jakieś modły by się nie starzeć?
- Jakie są jeszcze reguły prócz tego, że chłopaki nie mogą się zabić?


Skąd pewność że to było winko?
Może jakaś dziwna receptura, a może jakaś insza bzdurka.
Na początku odcinka ta babka bardzo mi przypominała Russou.
Tak po mojemu twórcy już sami nie wiedzą czym jest wyspa, był pewnie jakiś kształt tego czym ma to być ale w drodze wyszło że mnożenie zagadek jest o wiele prostsze niż logiczne ich wyjaśnianie.
Nie zdziwiłbym się gdyby okazało się że scenarzyści gorączkowo przeszukują fora w nadzieji że ktoś jednak zdołał jakoś sensownie to wszystko połączyć.

Użytkownik LunatiK edytował ten post 12.05.2010 - |16:26|

  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#40 mgR_Lobo

mgR_Lobo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 44 postów

Napisano 12.05.2010 - |16:27|

Jest sobie swiatelko(w tunelu), ktorego pilnuje ciec przed ludzmi. Cieciem mozna zostac poprzez wypicie specyfiku nad ktorym odprawiane sa jakies modly. Kto wejdzie sobie do swiatelka, umiera i staje sie czarnym dymem. Przybrana matka Jacoba i Johna Doe byla komandosem(o ile w ogole to matka wybila cala wioske).
Faaaajnie, duzo wyjasnili. Jak dla mnie... odcinek porazka, podobnie jak tydzien temu.
Cos mi sie wydaje, ze final bedzie jeszcze gorszy...

A wlasnie... narodziny braci przypomnialy mi o problemie narodzin dzieci na wyspie.( o ile dobrza pamietam Dharma i The Others z tym walczyli). Nie pamietam... wyjasnili to ?

Użytkownik mgR_Lobo edytował ten post 12.05.2010 - |16:31|

  • 0
The puppetmasters create "disorder" so the people will demand "order".




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych