78 odpowiedzi w tym temacie

[Wolas]

Dobrze kombinuję, że gdy Jacob powiedział: "Ktoś przybędzie na wyspę. Musisz mu pomóc ją znaleźć" miał na myśli Widmore'a bądź Desmonda?

[eram]

Ha miałem racje że za drzwiami na łodzi podwodnej w „Recon” jest Desmond. Teraz pytanie po co Widmorowi Des? Pierwsza myśl jaka mnie naszła to właśnie skoki jego świadomości tylko nie w „drugą rzeczywistość” jak ktoś napisał wcześniej, ale w Przyszłość żeby mieć rozeznanie sytuacji co i jak się potoczy. Chociaż pomyśl z napromieniowaniem i zabiciem dymka też ciekawy, tylko teraz pytanie – nie wiemy tak naprawdę na jakiej zasadzie ogrodzenie zatrzymuje dymek. Jeśli po przez emisje jakiegoś pola magnetycznego czy coś tam związanego z „kieszenią energii” to by się zgadzało. Widmor szuka tej kieszeni wiec coś musi być z tym związanego.

A co do Jina i jego wiedzy o wyspie, to przecież przez trzy lata jeździł po wyspie szukając rozbitków w czasach Dharmy przeszukując poszczególne sektory, więc musiał mieć jakąś przykrywkę na to a cóż lepszego by się mogło nadawać niż sporządzenie mapy wyspy.

A Kate raczej już nie jest kandydatka jak FLock zaznaczył w rozmowie z Clair. Zresztą przez cały 6 sezon jest mowa ze został ich tylko 6 (sam Jacob tak mówił) czyli Hugo, Sawyer, Sayid, Jack, Jin i Sun.

[Teoria spiskowa]

A Kate raczej już nie jest kandydatka jak FLock zaznaczył w rozmowie z Clair. Zresztą przez cały 6 sezon jest mowa ze został ich tylko 6 (sam Jacob tak mówił) czyli Hugo, Sawyer, Sayid, Jack, Jin i Sun.

Mogłaby być gdyby pod Kwon przypisać tylko jedną osobę.

[eram]

No ale w serialu już kilka razy była poruszana lista kandydatów i nigdy o Kate nie wspominano, nie pokazano nam też jej nazwiska w jaskini, wiec sądzę że raczej nie jest już kandydatką, chociaż w latarni nazwisko nie było skreślone, nie wiem już sam.

[Kiz]

Kate jest potrzebna jako "narzędzie" Flocke'owi i nic poza tym . Pewnie by poróżniła Jacka i Sawyer'a jeszcze bardziej ????

Des.....No coż, jak to powiedział Keamy "Córki szefa się nie tyka" i z powrotem witaj na Wyspie

[ashlon]

Po swietnym odcinku z Richardem, tutaj troche powialo nuda.

1) Jina wzieli, bo w Dharmie on odpowiadal za lokalizowanie punktow elektromagnetycznych, moze takie informacje nie wpadly w rece Othersow.

2) Zastanawiajace jest to, ze dymek nie moze przedostac sie przez pole emitowane przez slupy. Widmore poszukuje tez punktow elektromagnetycznych na wyspie. Moze chodzi o to, zeby dokladnie dowiedziec sie, jak rozlokowane sa te pola i jaka sile generuja, zeby w odpowiedni sposob zaciagnac miedzy nie Flocke'a? W takim wypadku Flocke zostalby zamkniety wewnatrz wiezienia elektromagnetycznego. Cos na ksztalt okregu z popiolu, z tym, ze tenze okrag dalo sie przerwac, natomiast pol elektromagnetycznych pozbyc sie bedzie zdecydowanie trudniej. Dlatego tez moze wyspa zostanie zatopiona - Flocke bedzie schwytany "na wiecznosc", wiec nie bedzie sensu, zeby jakis straznik pilnowal wyspe.

3) Nudzi mnie natomiast ta alternatywna rzeczywistosc. Fajnie, ze jest inaczej, lecz sa nawiazania do obecnej linii czasowej, jednakze jakos tak bez polotu...

4) Nawiazania do Dharmy i nauki - tworcy chyba czytaja posty Tajemniczej Wyspy

5) Tak mnie naszlo... Jacob skolowal sobie ekipe Ilany (z ktorej sama Ilana zostala), natomiast Widmore moze poszedl w inna strone - mianowicie skontaktowal sie z... nowa Dharma? Widzimy, ze Zoey jest geofizykiem, ekipa ma dostep do materialow Dharmy, lecz nie wie wszystkiego - ci, ktorzy uciekli byli pomniejszymi pracownikami, natomiast naukowcy zostali na wyspie - i zostali zagazowani. Dlatego "nowej" cos zaczyna switac, lecz jeszcze nie sa zbyt mocno obyci w temacie Wyspy.

Użytkownik ashlon edytował ten post 31.03.2010 - |18:32|

[TróFan]

nie pokazano nam też jej nazwiska w jaskini, wiec sądzę że raczej nie jest już kandydatką, chociaż w latarni nazwisko nie było skreślone, nie wiem już sam.

Nazwiska w jaskini wypisał MIB nie Jacob, to jest wykaz osób do zlikwidowania. Lista Jacoba była w latarni.

[Lakshmi]

Dobrze kombinuję, że gdy Jacob powiedział: "Ktoś przybędzie na wyspę. Musisz mu pomóc ją znaleźć" miał na myśli Widmore'a bądź Desmonda?

Pewnie tak A gdy Jack stłukł lustra, Jacob stwierdził, że ta osoba znajdzie drogę. Zapewne chodziło mu o Widmore'a z Desem na pokładzie, bo o kogo by innego.

To jest lista z latarni. Nie pamiętam dokładnie ale w grocie była skreślona albo w ogóle jej nie było.

W grocie jej nie pokazano, ale twórcy stwierdzili, że jej nazwisko było tam skreślone.

Nazwiska w jaskini wypisał MIB nie Jacob, to jest wykaz osób do zlikwidowania. Lista Jacoba była w latarni.

To tylko przypuszczenie.

Użytkownik Lakshmi edytował ten post 31.03.2010 - |18:53|

[Tajemnicza_Wyspa]

4) Nawiazania do Dharmy i nauki - tworcy chyba czytaja posty Tajemniczej Wyspy

5) Tak mnie naszlo... Jacob skolowal sobie ekipe Ilany (z ktorej sama Ilana zostala), natomiast Widmore moze poszedl w inna strone - mianowicie skontaktowal sie z... nowa Dharma? Widzimy, ze Zoey jest geofizykiem, ekipa ma dostep do materialow Dharmy, lecz nie wie wszystkiego - ci, ktorzy uciekli byli pomniejszymi pracownikami, natomiast naukowcy zostali na wyspie - i zostali zagazowani. Dlatego "nowej" cos zaczyna switac, lecz jeszcze nie sa zbyt mocno obyci w temacie Wyspy.

Już byłam podejrzewana o bycie kochanką jednego z twórców, więc Ameryki nie odkryłeś

Bardzo fajnie, że jednak wraca wątek Dharmy i anomalii elektromagnetycznej.
"They are coming" - czyżby Jacob myślał o nowej Dharmie?
Wątek elektromagnetyzmu był zbyt długo i zbyt mocno wałkowany, by go tak zostawić.
Fajnie, że wyjaśniła się zagadka Pokoju 23.

Jednak Desmnond Tajna broń przeciwko Dymkowi Choć nie do końca mnie ten pomysł przekonuje, to jednak Charles kombinuje dużo lepiej od Jacoba.
Desmond, nie Jack
W końcu został napromieniowany w implozji, a wcześniej 3 lata siedział obok silnego źródła anomalii elektromagnetycznej.
Może być "stałą".
Nie dotyczą go zasady podróży w czasie (możliwość wprowadzania zmian).
Stał się jasnowidzem.
A Dymek boi się pola elektromagnetycznego

Wreszcie całość zaczyna skręcać w nieco sensowniejszym kierunku, bo do tej pory pachniało bzdurami gorszymi niż finał nowego BSG.

[TróFan]

To tylko przypuszczenie.

Tak ale ukazane fakty na to wskazują. Po co Jacobowi dwie prawie identyczne listy.

Upiorna grota nad urwiskiem bardziej mi pasuje na mieszkanko dla czarnego charakteru

W grocie był biały kamień który dymek dostał od Jacoba jako prezent.

[mgR_Lobo]

{37170}{37231}Wszystko, co wiem poza tym,|to kombinacja mitów,
{37233}{37288}opowieści o duchach|i nocnych hałasów w dżungli.
{37290}{37401}Chyba jednak wiesz więcej,|biorąc pod uwagę te słupy.

Ten fragment mnie zaciekawil. Moze rzeczywiscie okaze sie, ze mamy tutaj mieszanke mitow egipskich, arabskich itp. Skoro o tym napomniano... to kto wie ;)No i byc moze wyjasnia te halasy.

Użytkownik mgR_Lobo edytował ten post 31.03.2010 - |19:05|

[Lobo]

odcinek wniósł zadziwiająco dużo

Najważniejsza rzecz potwierdza się w tym odcinku. Dym potrzebuje wszystkich wybranych, żeby opuścić wyspę. To tłumaczy ich znaczenie w równaniu Valenz'cośtam. Równanie określa kiedy nastąpi koniec ludzkości(widmore wyraził się dość jasno co zrobi dymek). Gdy dym zbierze wszystkich z lewej strony równania, będzie miał swoisty "magiczny klucz" do swojej klatki i pierwsze co zrobi po wyjściu to apokalipsa(prawa strona). Klucz ten ma w jakiś sposób unieszkodliwić to co więzi go na wyspie. Potem to już czym się da(samolot, łódź). tylko czy wystarczy, że się podszyje pod Lock'a czy będzie musiał skombinować prawdziwego. A może Lock będąc pierwszym ogniwem równania został już tak jakby "wykonany"(odegrał już swoją role).

Pozwolę wysunąć sobie śmiałą tezę. Tzw. "pocket energy" są rozmieszczone na wyspie w kilku miejscach i są albo albo dużym płotem ochronnym mającym go trzymać/osłabić wewnątrz wyspy, albo częścią dymka(miały by wtedy zostać oddzielone od niego żeby go osłabić). Skoro matka faraday'a mówiła desmondowi, że jak nie będzie wciskał guzika wszyscy zginą, Te pokłady energii miały widać duże znaczenie w trzymaniu dymka na smyczy.

[Atlantis]

IMO Sayid nie jest kandydatem. Co prawda jego nazwisko nie zostało skreślone w jaskini, ale tylko dlatego, że Jacob nie żyje. Sam wypadł z gry na takiej samej zasadzie jak Claire - umarł, przywrócono go do życia i teraz jest "zombie" zależnym od FLocke'a. Na myśl przychodzi mi Ghul z "Wampira Maskarady".

Co do Desmonda to naprawdę nie sądzę, żeby Widmore sprowadził go na wyspę za karę, za związek z jego córką. Miał całe mnóstwo okazji, żeby zakończyć sprawę w drastyczny sposób - już wtedy, gdy Des przyszedł do niego prosić o rękę Penny, albo gdy ta para mieszkała ze sobą. Potem także koniec końców ich namierzył ale w rozmowie z Mrs Hawking wyraźnie zaznaczył, że odpuszcza sobie, gdyż ma ważniejsze rzeczy na głowie. Tak więc Des raczej jest dla niego narzędziem - jasne, zapewne ta sytuacja jest dla Widmore'a źródłem satysfakcji, ale coś więcej musi się za tym kryć.

[sZakOOu]

Odcinek z deka nudny to i komentarz zwięzły. Akcja na wyspach taka sobie, Koreańczycy przynudzali, zaś flashe słabe (i to pomimo powrotu Bakunina). Dla mnie jedyną nowością było poznanie "paczki" czyli Desmonda, reszta była dla mnie w miarę oczywista. Słabo... Jak dla mnie 5/10,

[Lobo]

IMO Sayid nie jest kandydatem. Co prawda jego nazwisko nie zostało skreślone w jaskini, ale tylko dlatego, że Jacob nie żyje. Sam wypadł z gry na takiej samej zasadzie jak Claire

na kole też nie zostało skreślone. Pomijając to czy jest kandydatem, czy nie jego numer jest w równaniu Valenzettiego.

[Haes]

Co do Desa - pamiętajmy, że jego nie obowiązują "zasady". Jakiekolwiek by nie były. Myślę, że ten fakt będzie miał spore znaczenie.

Może nawet zdarzyć się i tak (chociaż koszmarnie zaplątałoby to fabułę), że Des, który przybył na wyspę, to nie Des, którego znamy, ale Des z alterflashy. Mielibyśmy w ten sposób pierwsze powiązanie alterflashów z rzeczywistością.

[Snow]

Kiedyś napisałem, że nasza szóstka wybrańców jest wybrana z powodu zdarzeń zachodzących w tym co teraz widzimy w "sideflashach" i prawdopodobnie finał nam pokaże co to za wydarzenia.
Dziś mała cegiełka potwierdzająca tą teorie - Kwon zapisany na kole i studni to Jin, gdyż w sideflashach Sun nie wychodzi za niego z mąż, a więc nie ma jego nazwiska, ani dylematu "o kogo może chodzić".

Kolejny raz scenarzyści zręcznie ominęli prawdziwe imię Czarnego Dymka... Ciekawe jak ono brzmi skoro je ukrywają? Musiało ono albo paść wcześniej, albo odnosić się do jakiegoś imienia istniejącego i rozpoznawalnego na pierwszy rzut oka w kulturze, przez co jego wyjawienie rozwiązało by nam w jakimś stopniu zagadkę /zagadki serialu.

[Azazell]

Kolejny raz scenarzyści zręcznie ominęli prawdziwe imię Czarnego Dymka... Ciekawe jak ono brzmi skoro je ukrywają? Musiało ono albo paść wcześniej, albo odnosić się do jakiegoś imienia istniejącego i rozpoznawalnego na pierwszy rzut oka w kulturze, przez co jego wyjawienie rozwiązało by nam w jakimś stopniu zagadkę /zagadki serialu.

Nigdy nie wyjawią. Jeśli on był kiedyś człowiekiem jak lostowicze (jesli w tej kwestii nie kłamał) to może się nazywać nawet Francesco albo Adolf :>

[Smartek]

Podejrzewam, że prawdziwe imię MiBa (o ile był człowiekiem) nie ma żadnego znaczenia i celowo nie jest podawane, bo i po co? Bardziej ciekawe jest to, czy faktycznie miał kiedyś normalne ciało i nie był "dymkiem".
Scenarzyści udowodnili, że pamiętają o szeptach w dżungli - "hałasy w dżungli", myślę, że o to chodziło, więc pewnie będzie to jakoś wyjaśnione. Być może była to sprawka Dymka?

Mam pytanie nie dotyczące tego odcinka:
Czym w końcu był "głośny Incydent Dharmy"?
Chodzi o rozbicie bomby przez Juliet w studni? "Kiedyś" musiało to być co innego, bo jeżeli też to samo, to w takim razie w pierwszych sezonach słuchaliśmy o czymś, co byłoby zrobione dużo wcześniej, ale później nam ukazane? :-D
Czuję, że czegoś nie zrozumiałem, albo już nie pamiętam.
Nie pamiętam też czy wyjaśniło się co z tym "push the button" w drugim sezonie.

Użytkownik Smartek edytował ten post 31.03.2010 - |23:53|

[ironpage]

- Mr. Hume - w końcu kiedyś musiał wrócić na wyspę. A zatem jest jakaś szansa na szerszy epizod z udziałem Desmonda,
- Czy było to oczywiste czy nie, a jednak Walta nie było na łajbie!
- Widmore, czy jego intencje i chęć powstrzymania FLocke'a są prawdziwe? Bowiem, po nim można spodziewać się wszystkiego.
- Keamy i Mikhail i te ich ciekawe alter powiązania z Paik itp.
- Comeback Richarda. Nadal skłaniam się do opcji, że to on zostanie "nowym" Jacobem.
- Na koniec odcinka spodziewałem się, że Desmond na widok Sayida, wypowie magiczne słowo Brother!!!