47 odpowiedzi w tym temacie

[Toudi]

reaktorek jaki miał Asgard na swoich "stateczkach".

No biorąc pod uwagę że statki Asgardu to reaktor + niewielka kabina dla załogi... to spoko, na pewno da się do zainstalować na dedalach...

[wujek_szatan]

ExaBAJT = 1.000.000.000 terabajtów , Tera bajt = coś koło 300 gb ...)

Jeśli wszystkie Twoje obliczenia są tak szczegółowe jak te powyższe, to może lepiej daj sobie spokój...

1 Eksabajt to trochę ponad 1.000.000 terabajtów, a 1 terabajt to 1024 gigabajty (a nie 300 )

Poza tym, skąd wytrzasnąłeś tą odległość 100 mln lat świetlnych i jednoletnią podróż? Przecież to są dane całkowicie wyssane z palca! Tak naprawdę nie wiemy jak daleko od Ziemi są nasi bohaterowie. Może się przecież okazać, że są np. 3 miliardy l.ś. od Drogi Mlecznej. I co, wtedy też będziesz organizował wycieczkę?

[psjodko]

Nawet jeżeli Destiny to wszystko wyliczy to w jaki sposób przeniesiesz te wyliczenia na Ziemię ?
W jaki sposób te wszystkie dane wpiszesz do komputera (nawet niech to będzie Asgard Core) na Ziemi ?

[Mr()()z]

Np.Po obliczeniu , każdy zapamiętuje linijkę , i wpisujemy na ziemi ;P Może zająć z miesiąc ale jest

[psjodko]

Milion terabajtów danych przenoszone po linijce - może zajmie miesiąc ?
No chyba, że chodzi o ruski miesiąc

[Toudi]

1mln terabajtów, to ledwo 8.79609302 × 10¹⁸ bitów
8 796 093 020 000 000 000, zer i jedynek na przemiennie Fajnie by się to przepisywało ręcznie
A żeby było zabawniej, żeby to przesłać przy użyciu najpopularniejszego standardu w prędkości obecnie - 100mbitów/s (nie ma co się okłamywać, to jest obecnie standard, zastępowany przez sprzęt 1gbitowy...,
to wyjdzie około 24 433 591,7 godzin
czyli 1 018 066,32 dni
czyli 2 789,2 lat

Ciekawe ile by to ludzie przenosili, zapamiętując po linijce kodu, załóżmy że linijka to 100 znaków

Mam nadzieje, że się nie pomyliłem:

((((1 024 * 1 024 * 1 024 * 1 024 * 8 000 000) / 100 000 000) / 3 600) / 24) / 365 = 2 789.2228

Edit: I jeszcze korekcja błędów - czyli albo zapamiętujemy bardzo mała znaków, albo dwie lub trzy osoby uczą się tego samego tekstu, by mieć pewność, że przenoszą bez błędów... teraz co zrobić, gdy robią to dwie osoby, a jedna się pomyli?
Bo nie wiadomo, która się pomyliła, obie mają takie same prawdopodobieństwo - czyli tekst trzeba przenieść na nowo

Użytkownik Toudi edytował ten post 12.11.2009 - |16:36|

[Mr()()z]

... Dobra to był żart ale dobra ..

[Piotr_1987]

no fajnie ale mnie zastanawia po co my to mamy tak przepisywać. Na Ziemi potrzebne by były na początek tylko podstawowe dane o kierunku bądź o galaktyce w której "D" się znajduje. O ile w poruszaniu się po jednej galaktyce nie stanowi to problemu bo podalibyśmy charakterystykę najbliższej mocnej gwiazdy. Co do galaktyki to sądzę, że także możemy ustalić jakieś ogólne widmo danej galaktyki wiec jest to sposób aby wiedzieć gdzie lecieć a do tego nie jest potrzeby chociaż 1 Gb danych z "D" bo taka charakterystyka naszych gwiazd (z drogi mlecznej) mieściła się na starych dyskietkach. Więc myślę, że na CD zmieściłoby się to wszystko

[psjodko]

Problemem nie jest przepisywanie czegoś tylko:
"{243}{349}Jesteśmy na statku, ale nie wiemy,|jakie jest nasze położenie względem Ziemi."

Te galaktyki, które my obserwujemy z Ziemi to tylko mikroskopijny wycinek z ogromu ilości galaktyk we Wszechświecie.
Widzimy zdaje się miliony galaktyk ale i tak większości galaktyk nie widzimy z różnych powodów (warstwy ciemnej materii, mgławice, czy po prostu zasłaniają je bliższe gwiazdy lub galaktyki ) więc musielibyśmy odtworzyć dokładnie drogę Destiny aby do niej dolecieć.
Nie wystarczy powiedzieć "leć najpierw prosto, przy drugiej galaktyce skręć w prawo a następnie jak miniesz 3 galaktyki to skręć w lewo"
To coś podobnego jak poszukiwanie kogoś w dżungli amazońskiej. Co z tego, że wiemy gdzie ona (dżungla) jest, skoro jedyną informacją od rozbitka jest zdanie "Stoję koło ładnego i wysokiego drzewa".

Użytkownik psjodko edytował ten post 21.11.2009 - |13:05|

[Piotr_1987]

no faktycznie nie pomyślałem o kwestii nie dostrzeżenia tej danej galaktyki. W przypadku klasycznego sygnału nie byłoby problemu ponieważ umiemy namierzyć kierunek nadawania. Jeżeli nauczylibyśmy się robić to samo w przypadku "kamyków" to mamy już rozwiązanie chociaż częściowe problemu lecz widzę jeszcze jedną szansę na tą podróż i nie ma tu problemu statku. Mając odpowiedni sprzęt coś w stylu "lampki" która zbudował O'Neill w "fifth race" moglibyśmy teoretycznie podróżować sobie pomiędzy galaktykami. Z tego co mi się wydaje niekoniecznie nawet sąsiednimi lecz w tej kwestii mogę się mylić

[sewer]

Wystartowała nowa seria SGU, może coś wymyśla.

Użytkownik sewer edytował ten post 06.04.2010 - |14:23|

[Dreddenoth]

Poczytałem przeanalizowałem i wpadłem że lot statkiem odpada ( choć ten napęd tunelowy wyglądał fajnie, była duża szansa na boom czy coś już nie pamiętam) choć sam lot z misją ewakuacyjna to dobry pomysł na kolejny serial
Według mnie dużo łatwiej było by postawić wrota, dorobić wystarczająco silny generator ( ot czarna dziura, wulkaniczna planeta) otwieramy tunel i jesteśmy na destiny.. to ma szanse się udać na Atlantis siedzi McKay i Zelenka,
a)niech poszpera coś o budowaniu wrót, mamy core-asgardu to chyba ułatwia sprawę ( asgardzi potrafili uruchamiać wrota bez konsoli, a zatem musieli znać ich technologie)
b)Niech poszpera coś o projekcie destiny Atlantyda powinna mieć przynajmniej jakieś wzmianki o nim ( no chyba że był wysłany przez uciekinierów z Pegaza, ale wtedy był by bardziej zaawansowany technologicznie)
c)Jeśli destiny wyleciało z Pegaza to gdzieś w pegazie może jeszcze istnieć planeta z wrotami zdolnymi do otwarcia tunelu do Destiny
d) Zaangażować Sam i Daniela rozwiązanie okaże się zaskakujące i na pewno się uda pomimo dramatycznego przebiegu

wiedza o pradawnych skarbnica wiedzy jaką jest Atlantyda, i jest szansa na rozwiązanie problemu, musi tam być coś o Destiny i tym co leci przednim rozstawiaczu wrót,sam Rush by mógł pomóc

[psjodko]

Według mnie dużo łatwiej było by postawić wrota, dorobić wystarczająco silny generator ( ot czarna dziura, wulkaniczna planeta) otwieramy tunel i jesteśmy na destiny.. to ma szanse się udać na Atlantis siedzi McKay i Zelenka,

A po co ?
Zdaje się, że Superwrota Ori dalej istnieją?
Wymienić kryształ (albo dwa) i "po krzyku".

[Dreddenoth]

A po co ?
Zdaje się, że Superwrota Ori dalej istnieją?
Wymienić kryształ (albo dwa) i "po krzyku".

Ale czy superworta nie są trochę za duże, to znaczy czy będą one wstanie otworzyć tunel który otworzą malutkie wrota na Destiny, tunel i energie będzie większa. Przypuszczam ze doszło by do przeładowania wrót docelowych i doszło by do tego co powodował "Attero" ( chyba tak się to pisało) w Atlantis. Superwrota używają trochę więcej Energi tworzą potężniejsze tunele nie wiem czy zwykłe wrota ( starego typu - choćby chłodzenie po każdej aktywacji, wrota z pegaza czy drogi mlecznej się tak nie zachowywały ) utrzymają tunel od superwrót?

Nie wiem czy wymiana kryształów by coś tutaj zmieniła

[Toudi]

Przecież połączenie zwykłych wrót do superwrót nastąpiło w serialu, więc jest możliwe...

[marchewsz]

Przecież połączenie zwykłych wrót do superwrót nastąpiło w serialu, więc jest możliwe...

Serio??
Kiedy??
W którym odcinku??

[pacw]

marchewsz - SG1 10x03 "The Pegasus Project".

[marchewsz]

A no tak

Ale Na destiny nie mają czarnej dziury ani atomówek. A super wrotami nie łączyli się jeszcze nigdy z normalnymi wrotami tylko na odwrót przy użyciu atomówek i czarnych dziur

Użytkownik marchewsz edytował ten post 09.07.2010 - |18:25|

[Oron]

ja mam tylko jedno pytanie co do WRÓT:
czy statek lecą cy przed "D" <tek który stawia wrota> postawił też wrota w naszej galaktyce?
jeśli TAK : czemu my mamy DHD a inne galaktyki zwiedzane w SGU ich nie mają?
jeśli NIE : Kto postawił wrota w naszej galaktyce i dlaczego nie zrobił tego statek "Destiny Prime" < mam namyśli statek poprzedzający "D">

i następne pytania co do ich symboli:
te w pegazie mają swoje konstelacje jako symbole, te w milky way mają swoje konstelacje, a czemu inne galaktyki mają tylko alfabet morsa wyryta zamiast symboli ???
Czy tam nie ma konstelacji gwiazd????

a tak poza tym to lubię SG

[Dreddenoth]

Wydaje mi się ze rozwiązanie twoich wątpliwości jest proste w milky way i pegazie, żyli pradawni, wiec pewnie dokonali obróbki swojego dzieła , myślę że to coś takiego jak asfalt potrafimy go wyprodukować ale dopiero po obróbce przynosi jakaś korzyść, pradawni po prostu ułatwiali sobie podróż.

Symbole być może postanowili że zmienia je gdy znajda się w nowych układach,a tak najłatwiej przyjąć te klreski i kropki, a tak najrealniej po prostu twórca SGU nie chciało się nowych symbolów wymyślać