Ulubione postacie
#21
Napisano 11.10.2009 - |22:06|
Nielubiany - Greer, jakoś mu źle z oczu patrzy i nie lubi Rusha, on chyba nikogo nie lubi jakiś psychiczny jest
#22
Napisano 12.10.2009 - |08:50|
Ulubieni:
- ten żołnierz-murzyn, przypomina mi Dextera, psychopatyczny nieco. Ciekawe co z niego wyjdzie w przyszłych odcinkach,
- doktor Rush, psychopatyczny, z jakąś drugą misją w tle, ciekawy,
- Everett Young - dobra gra aktorska, ciekawa postać, pasuje na dowódcę idealnie,
- z kobitek ta blondynka, wydaje mi się najciekawsza, ale na razie mało o nich było, stąd ciężko stwierdzić.
#23
Napisano 12.10.2009 - |10:09|
Ale na chwilę obecną najmniej lubię Chloe, jakoś nie widzę potencjału w tej postaci. Ale dopiero przebrnęliśmy przez pilota, więc jeszcze może się coś zmienić.
#24
Napisano 12.10.2009 - |20:12|
Lubiane :
Dr. Rash (w[beeep]iający ale może być )
Everett Young (znam tego aktora i jest cool )
Eli Wallace (Nawet fajny Potrzeba młodych jest jak Ten pułkownik z 10 sez. sg-1 .(jak on się nazywał ?? ))
MATTHEW SCOTT (Fajnie gra kolejny sheppard ;D )
TAMARA JOHANSEN(takich pań doktor potrzebujemy )
CHLOE ARMSTRONG( hmm... nawet fajnie gra ale troszkę zbyt uczuciowo w końcu to nie jest dramat ! )
RONALD GREER ( hmmm... Fajna postać lubię go .. kolejny ford )
Nielubiane :
CAMILLE WRAY ( hmm.. która to ?? xd)
DAVID TELFORD (głupio się zachowuje i nie zważał na zdrowie Younga w 3 ep.
PS: Panowie moderatorzy / Admini powiedzcie czy mogę was prosić o zmianę nicku ?? Tego już nie używam
Jeśli jest to możliwę proszę zmianę nicku mego na Dr. Rash.
POLECAM zapoznać, się z regulaminem a szczególnie punktem : "Użytkownik nie może domagać się zmiany swojego nicka."
//biku
edit. sry ale nie zauważyłem .. ps.Nie domagam się a proszę jeśli możliwe bo nie używam już nicku Mr()()z
Użytkownik Mr()()z edytował ten post 13.10.2009 - |14:45|
Chyba za dużo czasu spędziłem przy SG:A ...
#25
Napisano 13.10.2009 - |00:14|
Ciekawa logika...Nielubiane :
RONALD GREER ( hmmm... Fajna postać lubię go .. kolejny ford )
#26
Napisano 17.10.2009 - |20:22|
Ponadto dobrze wróżę Youngowi, Greerowi i Scottowi. Cała czwórka jest wyrazista, i - w przeciwieństwie do całej reszty
- chodzi im o coś więcej, niż tylko ocalenie swojej d***.
Najbardziej nie lubię Eli'a. Ta postać mnie wkurza - jest zbyt pretensjonalna i mało zabawna. Kiepski aktor też ma zapewne wpływ na ten odbiór. Oby jak najszybciej zginął. Niech go zastąpi choćby dr Volker, albo Wiatrowy Obcy z odcinka "Air".
Panie podobają mi się wyłącznie jako kobiety, a nie aktorki i postacie.
#27
Napisano 23.10.2009 - |08:21|
Nielubiana postać to ten żołnierz z którym Rush łaził po pustyni.
#28
Napisano 24.10.2009 - |12:59|
Co do tematu: lubię Eli'a, bo jest trochę podobny do mnie, no i Rusha - ten sam powód choć w trochę innej płaszczyźnie. O dziwo polubiłem też Greera, uważam że potrzebny jest taki szajbus jak on. Natomiast nie przypadł mi do gustu ten Volker (nie wiem czemu) i pani z IOA też jakoś dobrego wrażenia na mnie nie wywarła.
Użytkownik Przemek_J edytował ten post 24.10.2009 - |12:59|
#29
Napisano 24.10.2009 - |20:58|
Najbardziej IMHO pozytywna postać to Eli. Luzak troszkę jak O'Neill . Rozładowuje atmosferę na statku i jest oparciem dla innych.
pozdrawiam
Użytkownik Marciin88 edytował ten post 24.10.2009 - |21:02|
#30
Napisano 24.10.2009 - |21:10|
Co do moich ulubionych postaci, to niestety za mało odcinków aby stwierdzić, co do nie lubianych.. bezkonkurencyjnie Teleford.
#31
Napisano 25.10.2009 - |21:01|
Oglądając serial, odrzuca mnie postać Rush'a. Jako naukowiec nie dorasta do pięt Carter ani Rodneyowi. Sprawia wrażenie nie mającego pojęcia co się tak naprawdę dzieje na statku. Tylko stoi przed konsolą i się poci, resztę załogi ma za niepełnosprawnych umysłowo. W sumie do tej pory nie przydał się do niczego, psuje jedynie atmosferę na statku.
ja go porownuje do jacksona, ty uwazasz za smiecia ... ocene rusha jako naukowca zostawiam wspolpracownikom jeszcze w bazie ikarus, nawet nie bede komentowal, a jesli ktos ma jakiekolwiek pojecie o tym co sie na statku dzieje - hmmmm moze chloe ... zalezy czym kto mysli ...
Mam nadzieję że szybko podzieli los dr. Weir ze SG-A. Przez pierwsze 4 odcinki nie dało się go po prostu oglądać.
nie wiem czy mowimy o tej samej dr weir, albo o tym samym sga, ale wydaje mi sie ze ... po pierwszych 4 odcinkach wystepowala ona nadal ... do tego w jednej z pierwszoplanowych rol ...
uzasadniajac swoj wybor
+ rush - to taki universowy jackson, wie swoje, robi swoje po swojemu i nie ma zamiaru pytac kogokolwiek o zdanie
- chloe - bo jakos nie mam przekonania do slodkich blondynek ktore na dodatek sa emo, bez wzgledu na ich "parametry"
greer - pokazal sie jak na razie jako brutalny "kamasz", uznajacy prawo piesci i klow, ale zaczyna sie z niego wylaniac cos bardziej ludzkiego, usytuowalbym go pomiedzy fordem a rononem
eli - hmm ktos musi ta ekspedycje trzymac razem ... i tu sie zgodze z cytowanym powyzej - przypomina o'neilla
reszta - jakas taka ... malo wyrazista na razie
Użytkownik envik edytował ten post 25.10.2009 - |21:12|
#32
Napisano 26.10.2009 - |20:59|
To, że Rush poci się przed konsolą i nie wie o co chodzi jest właśnie na plus. Nie tak jak w SGA, wszystko wiedzący naukowcy, rozwiązujący problem w 5 minut. Jest realizm.
Zgadzam się w 100%. Rodney był fajny, ale to że wystarczyło mu wjechać na ambicję i już potrafił uratować świat stało się po jakimś czasie nudne.
Coraz bardziej lubię Greera, spodobało mi się jak strzelił przez mordę tego białasa co chciał wszcząć rebelie po losowaniu ;D
#33
Napisano 04.11.2009 - |14:55|
Rush ma jakąś lekko nakreśloną przeszłość i związek (który pewnie tragicznie się skończył).
Mimo, że stara się ocalić życia pozostałych ludzi, to równocześnie chce poznać jak najwięcej
detali odnośnie Przeznaczenia. To co dla niego wydaje się oczywiste, dla innych już nie jest.
Greer natomiast myśli jak typowy soldat, który niekoniecznie powinien mieć zezwolenie na broń.
Widać, że jest porywczy, mało kogo lubi i wiele rzeczy go drażni. Co wyniknie z jego zachowania
w kolejnych odcinkach? (więcej wrogów na statku, możliwe, że kogoś zrani).
#34
Napisano 10.11.2009 - |14:06|
#35
Napisano 10.11.2009 - |17:45|
Lubiane:
Rush - bo tak i już Najbardziej szary ze wszystkich (może oprócz Greera, ale Rush ma większe pole do popisu).
Tamara - bo ma charakterek i duży potencjał.
Nielubiane:
Telford - za "czołgowatość".
Chloe - za bycie jedną z najnudniejszych, i niestety także centralnych postaci, która kradnie czas antenowy innym, i przez którą jest za dużo momentów romansowych.
#37
Napisano 13.11.2009 - |23:07|
Reszta jest bardzo ale to bardzo sztuczna. "Czołgowatość" - uśmiałem się trochę z tego określenia Telforda ale faktycznie on taki jest. Na Nie zagłosowałem na Chloe gdyż ona narazie w ogóle tam nie pasuje, prócz tego, że jest jakąś przeciwwagą dla zołnierzy naukowcow, samców. No i ten Rush.. :/ Jest zbyt dramatyczny jak na swoją role, która jak narazie nie jest jakaś uwidoczniona, więcej bredzi i krzyczy niż robi i drażni to niesamowicie.
#38
Napisano 16.11.2009 - |03:04|
A to oznacza, że nie widziałeś The 51st State, co jest b. smutne bo jeżeli ktoś nie słyszał tego przecudownego "Fok" Felixa DeSouzy wymawianego wielokrotnie z cudownym akcentem wiele stracił.Hmm... Dzięki fiulmweb.pl uświadomiłem sobie skąd znam aktora grającego Rusha.
Toż to Hitler z "Rise of Evil" i ojciec dwójki dzieci z "28 tygodni później".
Co do moich typów- przede wszystkim Rush- interesujący, neurotyczny, wycofany, chłodny, ironiczny, inteligentny, złośliwy, wymagający... Dużo by wymieniać. Przede wszystkim podoba mi się to, że nie jest ani dobry, ani miły ani ciastowato- zbawicielski (jak dajmy na to Scott- błe) tylko ma swój własny charakter, swoje zdanie. No i tak naprawdę to dla tego aktora zaczęłam ten serial oglądać...
Drugi w kolejności będzie dla mnie Eli, mimo tego, że zupełnie nie ma gustu jeżeli chodzi o zakochiwanie się (ale powinniśmy mu wybaczyć skoro z fabuły wynika, że wcześniej nie widywał zbyt wielu okazów płci pięknej a poza tym na Destiny nie miał wielkiego wyboru).
Jakie plusy? Jest zabawny, to, że tak naprawdę z pozoru nie pasuje do całej konwencji serialu dodaje ciekawego, moim zdaniem, smaczku- pozwala spojrzeć na niektóre konwencje z trochę innej perspektywy, dodaje dystansu. Duet Eli- Rush świetnie sprawdza się razem łącząc różne sprzeczne cechy (czego np. świetnym przykładem jest Time, w którym Eli wymienia swoją klasykę a nie rozpoznaje tej bardziej klasycznej klasyki cytowanej przez Rusha).
Najbardziej nielubiani? Scott i Chloe. Young też trochę mi podpadł za spojrzenie zbitego szczeniaka, ale mam nadzieję.
#39
Napisano 16.11.2009 - |16:59|
Co do plusów to muszę powiedzieć że Robert Carlyle się trochę zrehabilitował. Wcześniej jakoś nie przepadałem za tym aktorem. Dobrze że dał radę pociągnąć tą rolę. Na plus dałbym jeszcze Young'a chociaż momentami wydaje się zbyt pewny siebie i Tamarę. Scott i Eli jak narazie na neutralnym gruncie chociaż ten pierwszy chyli się ku upadkowi.
Oglądałem jeszcze raz Earth i dopiero teraz zdałem sobie sprawę że Young ma za żonę Pradawną Już wcześniej wydawała mi się znajoma ale nie domyśliłem się że to Ayiana.
#40
Napisano 16.11.2009 - |18:45|
a nielubiana to zdecydowanie Chloe zawsze mi się ona kojarzy z Teyla Emagan choć tak naprawde zaznaczył bym wszystkich w tej ankiecie co są na statku Destiny
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych