24 odpowiedzi w tym temacie

[Berith]

A dlaczego tak zakładamy, hmm, bo ja wiem, mitologia chrześcijańska (oraz judaistyczna i islamska) tak mówi? To może być przez to

A anioły miały być dobre, a Bóg miał nad wszystkim panować... Coś tu się jednak nie zgadza.

Ale do czego zmierzasz? Lucek jako twórca świata - wyższy twór od samego Boga? Producenci chcą nam zaserwować absurdalny absurd?

A kto mówi o tym, że Lucek miał być wyższym tworem od samego Boga? Może Bóg nie żyje, a może ma wszystko gdzieś. Może zmiana warty i Szatan urządzi sobie własny raj?

Ewentualnie... Bóg może być Szatanem. Szatan może nie istnieć, lub sobie dalej siedzieć uwięziony. Może to Bóg robi taki mały teścik - kto okaże więcej miłosierdzia? Aniołowie, czy ludzie? To by było ciekawe rozwiązanie.

[biku1]

A anioły miały być dobre, a Bóg miał nad wszystkim panować... Coś tu się jednak nie zgadza.

Hm tak, tak aniołki to takie miłe chłopczyki o blond włoskach jakie są na obrazkach dawanych w kościele. A i oczywiście wszyscy w Biblii byli białymi ludźmi najlepiej z Europy choć mieszkali na dzisiejszym Bliskim Wschodzie.

A kto powiedział, że Bóg nie panuje, to ,że istoty niższe go nie mogą znaleźć to ,że nie pojmują swoim ograniczonym rozumkiem o co mu chodzi to nie znaczy, że nie panuje.
Może jako byt tak wszechmocny po prostu przestał się przejmować wszystkimi pierdołami szczególnie istot tak słabych jak ludzie.
Może jest teraz kimś na wzór Pradawnych którzy ascendowali w SG i obecnie mało co ich obchodzą sprawy śmiertelnych.

Ale do czego zmierzasz? Lucek jako twórca świata - wyższy twór od samego Boga? Producenci chcą nam zaserwować absurdalny absurd?

A kto mówi o tym, że Lucek miał być wyższym tworem od samego Boga? Może Bóg nie żyje, a może ma wszystko gdzieś.

Ludzie już raz ktoś, kiedyś w wątku Supernaturala serwował te bzdury o większej mocy Lucka i o tym, że jest wyższym tworem od Boga. LOL
A mnie uczono ,że to zbuntowany anioł a anioł to w końcu twór Boga więc.... (tutaj w Supernaturalu też jest to upadły anioł) nie wiem jakim to sposobem ktoś to sobie wydedukował, że Bóg jest "niższy" i słabszy.
Niebawem pewnie się okaże, że Bóg został stworzony przez Lucka.

Do tego już raz kiedyś "ustaliliśmy" ,że scenarzyści niezbyt dosłownie-sztywno trzymają się nazwijmy to kanonu bilblijnego tylko odpowiednio go sobie dopasowują.
Fakt, w tak umiejętny sposób ,że wszystko na pierwszy rzut oka może wyglądać OK.

[Berith]

No nie można zakładać, że Lucyfer jest potężniejszy od Boga... Tzn. oczywiście, że można ale spełnienie wszystkich niezbędnych do tego warunków jest dosyć trudne ;P
Skoro scenarzyści dopasowują sobie kanon biblijny, to ja się spodziewam jakiegoś spektakularnego i zaskakującego zakończenia (bo seriale pamięta się głównie za końcówki), które byłoby pięknym zwieńczeniem kilku lat pracy.

Tak przy okazji, to okazuje się, że człowiek wcale taki słaby nie jest. Przynajmniej nie na tle aniołów.

[Macmax]

W sumie po obejrzeniu nie wiedziałem do końca czy mi się podobało czy nie, było ciekawie, ale przewidywalnie... o tym że Sam i Dean będą po przeciwnych stronach barykady myslałęm już w 4 sezonie, w tym odcinku widać że będą "naczyniami" dla 2 stron konfliktu. Biorąc jednak pod uwagę że się nie nudziłem podczas tego odcinka przyznaję 8,5/10. Humor jak zawsze na wysokim poziomie (Cas - agent FBI czy Cas w burdelu:))

[Rob]

Humor jak zawsze na wysokim poziomie (Cas - agent FBI czy Cas w burdelu:))

Tak. Chyba jedne z lepszych scen serialu. Castiel jest przezabawny w tych momentach, kiedy nie wie o co chodzi