Ach, Rovaniemi! Marzę, żeby tam pojechać na Gwiazdkę. Mało brakowało, a by się udało w tym roku, ale trudno. Może się uda w przyszłym .Swoją drogą z braku laku, siedzie w Rovaniemi, kupiłem Dead Until Dark. Bardzo jestem ciekaw różnic.
A decyzja bardzo dobra, bo książka fajna. Z tym, że pierwszy tom to potraktuj raczej jako rozgrzewkę .