139 odpowiedzi w tym temacie

[mathix]

Znaczy się o czym? O Buddzie?

[Delta]

Mój nick ma jakiś 12 lat i powstał od nazwiska, które jest dokładnie inną literą alfabetu greckiego, żeby więc było inaczej no to jest Delta i tak staram się być wzędzie widziane, ale na niektórych zagranicznych i bardziej uczęszczanych forach gdzie jakiś Delta już się pojawił to jestem Deltatrek - trek oczywiście od Star Trek

[HooG]

A moj nick zostal wymyslony z koniecznoosci. Kiedys zanim nie mialem dostepu do neta to mialem ksywke viper (chyba nie musze wyjasniac jak popularny jest ten nic ) Pozniej bylo zdrobnienie viperek i utrzymalo sie jakos dlugo ... tak ze 2 lata. Az do pewnego dnia, kiedy wymyslilem sobie ze chce miec oryginalny nick. No i powstal HooG. JEst to zmodyfikowany akronim. Listerki H i G to od imienia i nazwiska. Czesc 'Hoo' , jak sie ja przeczyta po angielskiemu to tez bedzie poczatek imienia. W ten sposob powstal HooG, i jak do tej pory to tylko na tlen.pl spotkalem ze taki login juz istnieje.

[ceta]

mój nick ma juz z 4 latka .jest to taki skrót od nazwiska. kolega w liceum zaczął tak na mnie wołać ,na początku mnie wkurzało ,ale przyzwyczajenie robi swoje i tak już zostało; i bardzo polubiłam nawet tą ksywe .

[artpi]

Moja ksyfka ma swoistą genealogię. Otóż pewnego razu qmpel przyszedł do szkoły z takim festyniarskim, pozłącanym łańcuchem od karnisza. Z przyczyn dla mnie niepojętych postanowił zarzucić mi go na szyję i szybko stwierdzono, że wyglądam, jak amerykański raper. (Podobieństwo było moim zdaniem mocno naciągane). No ale cóż, wzorem zachodnich artystów postanowiono mi utworzyć psedonim artystyczny. Wzorem jakiegoś Jay - Z i Cool - T. (Wtedy usłyszałem o nich po raz pierwszy i ostatni) z mojego imienia i nazwiska (Nie wstydzę się, że moja godność brzmi Artur Piszek) utworzono Art - P. Zapisane fonetycznie brzmi to ni mniej ni więcej jak artpi.

[pandy]

Mojego nicka mam juz z 7 lat, a jest to polaczenie imienia i nazwiska. Pamietam jak go wymyslalem, za nim sie zdecydowalem jaki bedzie uplynelo kilka dni

[kasyno]

Moja ksywka powstała w czerwcu 1997 roku niepamietam dnia dokładnie ale chyba miedzy 27-29. Jako jedyny z moich kumpli niemiałem Pseudonimu który by przylgnoł domnie, pewnego dnia graliśmy sobie w państwa(gram polega na rysowaniu na ziemi dużego koła dzieleniu tego kola na ilość uczestników i żucaniu w "Państow "obok noża i zabieraniu ziemi przecinikowi) Ja byłem w te gre mistrzem aż w końcu jeden z uczestników nazwał mnie chadzącym kasynem, i juz po chwili zaczeto namnie wołać "KASYNO" na tlenie jest tylko jeden taki KASYNO na gg jest dwuch i oba są moje.

Użytkownik kasyno edytował ten post 29.08.2003 - |14:14|

[Rosha]

Mój nick jest mało oryginalny i wymyslony na potrzebe forum, a tak to nie mam zadnego, wszyscy znajomi mówią do mnie po imieniu - Aga.

A Rosha to dlatego że w tamtym czasie uwielbiałam JR Bourne'a, a że gra on w serialu Martoufa to chciałam sie nazywać tak jak jego towarzyszka na dodatek była nosicielką Jolinar, a Jolinar była tez przez krótko w Sam a ja Sam bardzo lubie (a może lubiałam, bo teraz sie taka dziwna, inna, zrobiła... ah ten siódmy sezon... )

[Sfinks]

Moj sie wzial stad ze jak bylem maly (podstawowka) to uwielbialem egipt i wogole mitologie pozniej mi to przeszlo ale nadal lubie ten temat a pozatym lubie koty a zawsze uwazalem ze mam cos z charakterow kota nawet psycholog w podstawowce tak to kiedys okreslil to chyba tyle bo z niczym wiecej sie to nie wiazalo a ze na poczatku byl Sfinks a tych jest duzo to chcialem sie wyroznic i jest Sfinksik ktory jest jeden a nick ma juz 5 lat
Tak wogole to mnie roznie wolaja a nickow juz mialem pare przez te prawie 10 lat uzywania netu

Użytkownik Sfinksik edytował ten post 29.08.2003 - |22:05|

[Altom]

Cóż, ja podobnie jak pandy - po prostu kombinacja imienia i nazwiska. Używam tą ksywkę na sieci chyba od kiedy pierwszy raz zasiadłam przed komputerem... więc bardzo długo. Poza tym brzmi jak nickname chłopaka a to czasem pomaga na sieci - z doświadczenia wiem, że wtedy jest się traktowanym trochę poważniej

[Oldboy]

Mój, taki zwyczajny, powstał na potrzeby tego forum, ma wiele wspólnego z liczbą przeżytych wiosen.

P.S. Ciekawy, nowy, temat na forum wiele mówiacy o jego uczestnikach, pozwalajacy sie lepiej poznać. Zakadając oczywiście, dużą wiarygodność wypowiedzi.

[Ozzor]

Z nickiem jak z awartarkiem - łazi za mną wszedzie ( w troche mniej lub bardziej zmutowanej wersji ) - od Ozzyego Osbourna ( którego sobie słucham pisząc tego posta )

[Gelerth]

Mój nik powstał od nazwiska ulubionego bochatera ksiązki Pasikowskiego "Ja Gelerth".
Powstał parę lat temu na potrzeby grupy dyskusyjnej "Film Sapkowski".
Jak to z nickami bywa przyczepił się i wędruje razem ze mna po sieci.
Avatar to pomysł mojej córki, "Apofis z Lego".

Użytkownik Gelerth edytował ten post 30.08.2003 - |11:44|

[jarmat]

Moj powstal calkiem prozaicznie. Troche lat temu potrzebny byl mi login do sieci akademickiej admin poszedl na latwizne przerabiajac imiona i nazwiska na loginy. Tak mi juz zostalo.

[arkaszka]

Był swego czasu taki film z Himilsbachem w roli głównej "Wniebowzieci" - główni bohaterowie to Arkaszka Kozłowski i Lutek Narożniak. Z mojego imienia łatwo jakoś zrobił sie "arkaszka" i tak juz pozostało.

[Pradawny]

Mój nick jest również wymyślony na potrzeby forum. Wybrałem taki nick ponieważ niegdy jeszcze w StarGate SG-1 nie widziałem pradawnego. Wogóle ktoś wie jak oni wyglądają ??(może jak ludzie ??)

[Tomciak]

Mój nick ma już sporo latek, chociaż do tej pory używała go tylko moja siostra. Kiedyś w podstawówce, przyszła do nas nowa wychowawczyni i poprosiła, żeby przez pierwszy tydzień każdy na ławce trzymak kartkę z imieniem i nazwiskiem, żeby poznała ludzi... Kumpel zrobił mi dowcip i kartkę podmienił, stylizując imię na nazwisko a nazwisko na imię... I tak zostałem Wojtkiem Tomciakiem... Mojej siostrze strasznie się to spodobało i tak już zostało. A kiedy miałem wymyślać nick na forum, akurat ze mną rozmawiała

[Ours]

Dla znajomuch jestem misiek. Ale jak mmisiek juź powiedział misków jest pełno więc trzeba było wymyślic cos innego. Może poprostu misiek w innym języku? Po angielsku: teddybear. Nie, nie, nie. Po niemiecku: teddybar. Nie, nie, nie. Po francusku: ours. Hmmm? Pasuje mi, może być.
I całe szczęscie bo to chyba był juz mój ostatni słownikw domu.

[Walekmst]

Moja ksywka powtsała od nazwiska skrócono i dopasowano do pierwszej podobnej fonetycznie rzeczy Wałek, standard polskich liter na Amidze wtedy kulał i zostało bez "ł", a reszta od takiej sceno-amigowej grupy Mystic, tam w połowie lat 90 byłem crackerem-modem traderem i było Walek/Mst i to już wsio

[Herosista]

Mój nick pochodzi od mojej ukochanej gierki Czyli Heros of might and magic 3.