Odcinek 086 - S05E04 - The Little Prince
#21
Napisano 05.02.2009 - |15:29|
Nie wiem czemu czepiacie się młodej Danielle. Bez przesady nie będą klonować aktora specjalnie żeby pokazać go za młodu. To norma w tv że jako młodsze postacie pojawiają się aktorzy tylko z grubsza podobni do oryginału. I tak wszyscy wiedzą o co chodzi więc specjalne upodabnianie aktorów jest zbędne.
#22
Napisano 05.02.2009 - |15:37|
Nie wiem tylko jaki Ben miał interes w odebraniu Kate Aarona.
Żeby zmusić ją do powrotu na wyspę.
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#23
Napisano 05.02.2009 - |15:53|
ciekawe czy Locke spotka Jina? jeśli tak to zapewne by powiedział Sun, że Jin żyje. a Sun nie wie, że żyje. czyli pewnie go nie spotka...
co do linii lotniczych Ajira to: http://www.ajiraairways.com/
#24
Napisano 05.02.2009 - |16:03|
dobry odcinek.
ciekawe czy Locke spotka Jina? jeśli tak to zapewne by powiedział Sun, że Jin żyje. a Sun nie wie, że żyje. czyli pewnie go nie spotka...
co do linii lotniczych Ajira to: http://www.ajiraairways.com/
O, miło że podałeś adres strony, standardowo w jej źródle była ukryta zaszyfrowana wiadomość
Czyli na ludzki:53 6f 20 6f 66 66 20 74 68 65 79 20 73 74 61 72 74 65 64 20 61 62 6f 75 74
20 49 72 69 73 68 20 73 70 6f 72 74 20 61 6e 64 20 73 68 6f 6e 65 65 6e 20 67 61
6d 65 73 20 74 68 65 20 6c 69 6b 65 20 6f 66 20 6c 61 77 6e 20 74 65 6e 6e 69 73
20 61 6e 64 20 61 62 6f 75 74 20 68 75 72 6c 65 79 20 61 6e 64 20 70 75 74 74 69
6e 67 20 74 68 65 20 73 74 6f 6e 65 20 61 6e 64 20 72 61 63 79 20 6f 66 20 74 68
65 20 73 6f 69 6c 20 61 6e 64 20 62 75 69 6c 64 69 6e 67 20 75 70 20 61 20 6e 61
74 69 6f 6e 20 6f 6e 63 65 20 61 67 61 69 6e 20 61 6e 64 20 61 6c 6c 20 6f 66 20
74 68 61 74 2e
So off they started about Irish sport and shoneen games the like of lawn tennis and about hurley and putting the stone and racy of the soil and building up a nation once again and all of that.
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali#25
Napisano 05.02.2009 - |16:04|
A wytłumaczysz skąd nazwy odcinków jak Fire + Water, Par Avion czy Eggtown?
To akurat ma sens - nazwa statku Danielle to bardzo ciekawa informacja i ten motyw napewno jeszcze będzie pokazany.
A nazwa odcinka jest dwuznaczna jak zwykle: z jednej strony statek, z drugiej wszystko się dzieje wokół Aarona.
DOkładnie co do Danielle, pzreciez przez kilkanascie lat w dzungli mozna sie zestarzec, nie mając pod ręką tych wszystkich pudrów tapet i innego dziadostwa,a kazdy człowie inaczej sie starzeje, i oprocz tego skad wy mozecie wiedziec jak wyglądała aktorka grająca Danielle mają te 20pare lat.... Do tego nie ma co sie przyczepiac...
Odcinek spoko, chociaz niektore nie potrzebne sceny były, tzn początek, rozmowa kate i jacka ... (nic nie wnosząca)
Podobał mi sie ten odcinek, ciekawe co bedzie z Sun. Ja mysle ze przyjdzie do nich i bedzie chciala zabic Bena, ale ten ją jakos przekabaci i powie np. ze Jin zyje(chociaz niewiem czy wie ze zyje) i wtedy ona sie zdecyduje zeby wrocic. a potem pojadą po hurleya... i zobaczymy co dalej bedzie.
Jestem ciekaw jak wsumie moze wpłynąc to np jesli jesli sawyer podszedlby wtedy do kate i claire i zaczął z nimi gadac, albo jesli john poszedł by do światła i zobaczyłby sam siebie...??
Fajnie sawyer przy łodzi do Juliette...: Kto tym przybył??... Inni Innni??
#26
Napisano 05.02.2009 - |16:32|
PS. Jin żyje? WTF? Z Losta się Smallville robi...
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#27
Napisano 05.02.2009 - |16:40|
Nie chce mi się nawet gadać o O6, same nudy, może jak Sun zastrzeli Bena albo Jacka, to się sytuacja paradoksalnie ożywi
Odcinek raczej słaby i mało zaskakujący, no może poza Francuzami znajdującymi Jina na morzu, ale można było podejrzewać, że jakoś przeżył, po co inaczej by go trzymali w creditsach?
Poza tym jedna rzecz mnie niesamowicie zirytowała i może przez to odcinek mi się nie podobał - JAKIM CUDEM KAJAK NIE ZNIKNĄŁ W CZASIE SKOKU?! wszystko znika, obozy, ludzie, nawet w czasie rozmowy, ale kajak najwyraźniej nie podlega prawom Wyspy, może jest wyjątkowy, jak Desmond? I błagam, bez komentarzy w stylu: "przecież ubrania rozbitków też przenoszą się z nimi w czasie", bo to by znaczyło, że wystarczy złapać Richarda za fraki, ew. wskoczyć mu na barana i też by z nimi został
#28
Napisano 05.02.2009 - |16:54|
Użytkownik mkkm edytował ten post 05.02.2009 - |16:55|
#29
Napisano 05.02.2009 - |16:55|
Pewnie by został. Z kompasem się udało, z kajakiem się udało, z kulą w nodze się udało, ze wszystkim innym pewnie też.Poza tym jedna rzecz mnie niesamowicie zirytowała i może przez to odcinek mi się nie podobał - JAKIM CUDEM KAJAK NIE ZNIKNĄŁ W CZASIE SKOKU?! wszystko znika, obozy, ludzie, nawet w czasie rozmowy, ale kajak najwyraźniej nie podlega prawom Wyspy, może jest wyjątkowy, jak Desmond? I błagam, bez komentarzy w stylu: "przecież ubrania rozbitków też przenoszą się z nimi w czasie", bo to by znaczyło, że wystarczy złapać Richarda za fraki, ew. wskoczyć mu na barana i też by z nimi został
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 05.02.2009 - |16:56|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#30
Napisano 05.02.2009 - |16:57|
#31
Napisano 05.02.2009 - |17:06|
A dlaczego Michael przeżył wypadek - czołowe zderzenie ze ścianą? Ile to było km od Wyspy ?
A dlaczego Michaelowi zaciął się pistolet gdy strzelał sobie w głowę? Albo gdy mu Keamy strzelał w głowę?
Odpowiedź jaka mi się nasuwa to, że Wyspa mu nie pozwoliła zginąć - niezależnie czy był "w zasięgu".
Nie znamy jeszcze dokładnego mechanizmu - może to być tzw. "course correction" Wszechświata. Jin nie miał zginąć i tyle.
Dziwi mnie to, że po 5ciu sezonach nadal Was to dziwi
Ciekawe czy przypłynięcie Jina na drzwiach złym kursem do Wyspy spowodowało, że pojawił się w złym czasie.
Niepoprawny kurs na pewno ma na to wpływ - stąd Doktor-Podcięte-Gardło przypłynął zanim zginął. Podobnie Sayid w helikopterze dziwił się, że wystartowali rano z Wyspy, po 20 minutach lądują na frachtowcu, a tu wieczór. Może Frank Lapidus zboczył o pół stopnia z kursu.
#32
Napisano 05.02.2009 - |17:12|
Poza tym jedna rzecz mnie niesamowicie zirytowała i może przez to odcinek mi się nie podobał - JAKIM CUDEM KAJAK NIE ZNIKNĄŁ W CZASIE SKOKU?! wszystko znika, obozy, ludzie, nawet w czasie rozmowy, ale kajak najwyraźniej nie podlega prawom Wyspy, może jest wyjątkowy, jak Desmond? I błagam, bez komentarzy w stylu: "przecież ubrania rozbitków też przenoszą się z nimi w czasie", bo to by znaczyło, że wystarczy złapać Richarda za fraki, ew. wskoczyć mu na barana i też by z nimi został
Przecież ubrania rozbitków też przenoszą się z nimi w czasie ?
I powiedz mi dlaczego mam nie zadać tego pytania ?
Dziwi cię, że kajak nie zniknął i się tym strasznie bulwersujesz - a sprawę ubrań traktujesz jak normalne prawo fizyki - no przecież to nie jest dziwne, że ubrania się przenoszą.
Sprawa nie jest warta roztrząsania - albo przenosimy ich na golasa - albo z przedmiotami. A z jakimi przedmiotami? Może tymi, które w tym momencie dotykają? Wywierają nacisk do 10 kg/m2 ? Jakaś reguła jest.
Jak przez taką głupotę może się cały odcinek komuś nie podobać w 5-tym sezonie Losta ?!
#33
Napisano 05.02.2009 - |17:26|
Poza tym jedna rzecz mnie niesamowicie zirytowała i może przez to odcinek mi się nie podobał - JAKIM CUDEM KAJAK NIE ZNIKNĄŁ W CZASIE SKOKU?! wszystko znika, obozy, ludzie, nawet w czasie rozmowy, ale kajak najwyraźniej nie podlega prawom Wyspy, może jest wyjątkowy, jak Desmond? I błagam, bez komentarzy w stylu: "przecież ubrania rozbitków też przenoszą się z nimi w czasie", bo to by znaczyło, że wystarczy złapać Richarda za fraki, ew. wskoczyć mu na barana i też by z nimi został
Nawiązując do tego aspektu...czemu Juliette nie "znika" razem z Innymi?
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#34
Napisano 05.02.2009 - |17:32|
O6 wyjątkowo nie byli nudni. Że Ben stoi za akcją pt. "zbadajmy krew Aarona" było oczywiste od pierwszego odcinka, aczkolwiek trochę zwątpiłam, jak pokazali matkę Claire. Ale znowu - jak tylko zobaczyła Jacka w drzwiach, widać było, że nie ma z tym nic wspólnego, inaczej by się zachowała, gdyby reagowała na widok wujka swojego wnuka, który zataił przed nią fakt, że ma owego wnuka Jestem też prawie pewna, że ktokolwiek nastawił Sun przeciwko Benowi, zrobił to za namową samego Bena. I Jack, i Kate byli zaskoczeni, że Sun jest w LA. Sam Ben powinien się bardziej skupić na niej, skoro ma tylko 70h powinien już być dawno w Korei. To mi mówi, że on tylko czeka, aż Sun sama do niego przyjdzie. Mam tylko nadzieję, że Ben nie stał za śmiercią Nadii, tylko po prostu wykorzystał ten fakt... Lubię Wyłupiastego
Kate znów ucieka. Ostatnio spędzała z dzieciakiem cały dzień w aucie, teraz dziecko podrzuciła, sama jest na misji. Biedna kobieta, długo nie zaznała spokoju. O, Jack jak zwykle bezmózgowiec, jak bradzo nie mógł uwierzyć, że to Ben mógł nasłać "porywaczy" na Kate, hehe.
Szóstka na Wyspie ciekawsza. Podoba mi się dobór postaci, tworzą ciekawy, różnorodny zespól. Czyli krwawią Ci, co byli na Wyspie najdłużej? Oj, niefajnie będzie, jak nam i Faraday zacznie krwawić. Milles nie jest pewny, czy był wcześniej na Wyspie... pfff głupie Pewnie jest dzieciakiem Candle, choc wciąz mam nadzieję, że to jednak małego Jina widzieliśmy
Zdaje sie, że dlatego, że NIE jest rdzennym mieszkańcem jak Inni. W tej kategorii należy do Losties + ekipy Faradaya.Nawiązując do tego aspektu...czemu Juliette nie "znika" razem z Innymi?
Użytkownik X-lady edytował ten post 05.02.2009 - |17:38|
#35
Napisano 05.02.2009 - |17:54|
Czy przypadkiem Adam i Ewa to nie Rose i Bernad?
Niegłupie. Może być tak, że cofną się dość mocno w czasie, i "teraźnijszy" Bernard i Rose umrą tam, a po śmierci nie będą się przemieszczać w czasie, (czy też będą integralną częścią wyspy, jeżeli to wyspa się przenosi w czasie ) i po prostu za ileś lat pozostaną z nich te szczątki. Podoba mi się ta hipoteza.
Ciekawi mnie czy rozwiążą motyw z czteropalczastą stopą.
I pamiętacie jak wszyscy kombinowali czemu Jack obudził się w Dżungli? Teraz scenarzyści mogą to banalnie wytłumaczyć, że brali w tym udział rozbitkowie, bo np. chcieli go uratować, bo był najważniejszą postacią wśród Lostowiczów i przenieśli go do bezpiecznej dżungli Nie muszą tego wyjaśniać, bo dla mnie nie ma nic niezwykłego w budzeniu się w dżungli, ale było by to ciekawę. Tak jak wytłumaczenie co to za ciała były rozłożone w jeziorku i skąd się wziął ojciec Jacka latający po Dżungli. Ale żeby to wszystko naprawdę zostało dobrze ogarnięte to twórcy muszą w to włożyć naprawdę mnóstwo pracy, teraz to widać. I nie tylko scenarzyści, ale wszyscy, którzy odpowiadają np. za charakteryzację i scenografię, by to wszystko wyglądało tak jak kiedyś.
Światło z tunelu - od razu wiedziałem co to za czas i miejsce. A to jak Locke powiedział by omijać to miejsce szerokim łukiem utwierdziło mnie w tym przekonaniu.
A krzyk Clarie poznałem, ale spodziewałem się, że to dzieje się jak Ethan robił jej zastrzyki i ona miała koszmary - ale byłem blisko
Świetny odcinek, ten sezon Lost jest doprawdy mocny. 8+/10
#36
Napisano 05.02.2009 - |18:24|
#37
Napisano 05.02.2009 - |18:30|
Zdaje sie, że dlatego, że NIE jest rdzennym mieszkańcem jak Inni. W tej kategorii należy do Losties + ekipy Faradaya.
Ale chyba Ethan też nie jest a jednak śmigał.
I pamiętacie jak wszyscy kombinowali czemu Jack obudził się w Dżungli?
i wiedział gdzie rozbił się samolot bo już to przeżył
ps. chyba coś przegapiłam. Co wskazuje na to, że A&E to R&B?
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#38
Napisano 05.02.2009 - |18:53|
jak dla mnie 10/10
dobrze wyczułam, że to Ben chce odebrać Kate Aarona
fajny tytuł odcinka : Aaron - Mały Książę i to: http://www.getlostpo...xdouze/b612.jpg
Jin żyje - szok, zaskoczyli mnie na maxa
Sawyer obserwujący Kate w dżungli. taki zakochany i tęskniący...
Miles - hmmmm, czy on przypadkiem nie jest synem Dr. Pierre Changa?
juz się nie mogę doczekać następnego czwartku. ten sezon jest niesamowity. oby tak dalej
Czyli na ludzki:
So off they started about Irish sport and shoneen games the like of lawn tennis and about hurley and putting the stone and racy of the soil and building up a nation once again and all of that.
a po polsku?
Zdaje sie, że dlatego, że NIE jest rdzennym mieszkańcem jak Inni. W tej kategorii należy do Losties + ekipy Faradaya.
Ale chyba Ethan też nie jest a jednak śmigał.
Ethan nie żyje, to jak ma śmigać?
Użytkownik Hans Olo edytował ten post 06.02.2009 - |15:24|
#39
Napisano 05.02.2009 - |19:08|
Młoda Rouseeau wygląda jak rześka wieśniaczka, normalnie Panna Margot , trochę dziwna eskapada - faceci z karabinami i babka w zaawansowanej ciąży (nie pamiętam już za bardzo szczegółów na temat bytności Danielle i jej ekipy na wyspie, tylko, że wszyscy poumierali na tajemniczą chorobę, czyżby pierwszym symptomem był krwotok z nosa?).
Zauważyliście, że Miles wyrasta nam na nowego etatowego szyderczego wesołka?
Edit: Myślę, że każdy by się bardzo zmienił i postarzał, kto przez 16 lat samotnie chował się po lesie przed Lostzillą i innymi atrakcjami wyspy. Pamiętacie może czy Danielle mówiła we wczesnych odcinkach w jakich okolicznościach trafilła na wyspę? Bo tu wygląda, że nawet jeśli na sama wyspę trafili w wyniku burzy, to wyglądaja raczej na małą partyzantkę niż wycieczkę naukowców z siatkami na motyle
Użytkownik Lady666 edytował ten post 05.02.2009 - |19:46|
#40
Napisano 05.02.2009 - |19:16|
ps. chyba coś przegapiłam. Co wskazuje na to, że A&E to R&B?
To tylko teoria, która zdobyła popularność. W sumie możliwe, że się potwierdzi. Długo nie widzielismy Rose i Bernarda. Może przy którymś skoku okaże się, że w jakiś sposób zginą przy dalekim skoku w przeszłość, a Sawyer i reszta pochowają ich w jaskini? W prosty sposób zagadka Adama i Ewy by była wyjaśniona, a B&R nie byliby już balastem. (brutalne, ale prawdziwe) A ile fanó miałoby uciechę, że w końcu jakaś teoria siadła.
Co do wątku Francuzki to wg mnie już wyjaśniła się z jej ekipą najważniejsza sprawa - faktycznie się rozbili, nie byli Othersami czy cokolwiek innego. Bo były już teorie spiskowe o tym, że Danielle kłamie itp. Teraz pozstaje zagadka zarazy. Ale to niekoniecznie muszą wyjaśniać na przykładzie Francuzów. Da się wywnioskować, że Danielle faktycznie mówiła prawdę, czyli co opowiadała o swoim wylądowaniu na wyspie wydaje się być prawdziwe. A ona nie wiedziała co to za zaraza, więc niewiele by wyjaśniła. Tak więc wydaje mi się, że francuski wątek nie musi być na siłę ciągnięty. Niech skaczą dalej w czasie.
P.S. Rimak ma świetne uwagi przy każdym odcinku. Bardzo trzeźwo myśli. Brawo!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych