Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 086 - S05E04 - The Little Prince


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
208 odpowiedzi w tym temacie

#21 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 05.02.2009 - |15:29|

Świetny odcinek. W końcu zaczynają wpadać na znajome twarze. Chociaż w tym odcinku na wyspie nie działo się specjalnie nic ciekawego. Jin jak widać ocalał. Ciekawe że z całego statku tylko on, chyba że wpadną jeszcze na kogoś. Nie wiem tylko jaki Ben miał interes w odebraniu Kate Aarona.

Nie wiem czemu czepiacie się młodej Danielle. Bez przesady nie będą klonować aktora specjalnie żeby pokazać go za młodu. To norma w tv że jako młodsze postacie pojawiają się aktorzy tylko z grubsza podobni do oryginału. I tak wszyscy wiedzą o co chodzi więc specjalne upodabnianie aktorów jest zbędne.
  • 0
don't try

#22 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 05.02.2009 - |15:37|

Nie wiem tylko jaki Ben miał interes w odebraniu Kate Aarona.


Żeby zmusić ją do powrotu na wyspę. ;)
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#23 trevorr

trevorr

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 05.02.2009 - |15:53|

dobry odcinek.
ciekawe czy Locke spotka Jina? jeśli tak to zapewne by powiedział Sun, że Jin żyje. a Sun nie wie, że żyje. czyli pewnie go nie spotka...
co do linii lotniczych Ajira to: http://www.ajiraairways.com/
  • 0

#24 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 05.02.2009 - |16:03|

dobry odcinek.
ciekawe czy Locke spotka Jina? jeśli tak to zapewne by powiedział Sun, że Jin żyje. a Sun nie wie, że żyje. czyli pewnie go nie spotka...
co do linii lotniczych Ajira to: http://www.ajiraairways.com/


O, miło że podałeś adres strony, standardowo w jej źródle była ukryta zaszyfrowana wiadomość

53 6f 20 6f 66 66 20 74 68 65 79 20 73 74 61 72 74 65 64 20 61 62 6f 75 74
20 49 72 69 73 68 20 73 70 6f 72 74 20 61 6e 64 20 73 68 6f 6e 65 65 6e 20 67 61
6d 65 73 20 74 68 65 20 6c 69 6b 65 20 6f 66 20 6c 61 77 6e 20 74 65 6e 6e 69 73
20 61 6e 64 20 61 62 6f 75 74 20 68 75 72 6c 65 79 20 61 6e 64 20 70 75 74 74 69
6e 67 20 74 68 65 20 73 74 6f 6e 65 20 61 6e 64 20 72 61 63 79 20 6f 66 20 74 68
65 20 73 6f 69 6c 20 61 6e 64 20 62 75 69 6c 64 69 6e 67 20 75 70 20 61 20 6e 61
74 69 6f 6e 20 6f 6e 63 65 20 61 67 61 69 6e 20 61 6e 64 20 61 6c 6c 20 6f 66 20
74 68 61 74 2e

Czyli na ludzki:

So off they started about Irish sport and shoneen games the like of lawn tennis and about hurley and putting the stone and racy of the soil and building up a nation once again and all of that.


  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#25 Campos

Campos

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 34 postów
  • MiastoSOUTH - EAST

Napisano 05.02.2009 - |16:04|

A wytłumaczysz skąd nazwy odcinków jak Fire + Water, Par Avion czy Eggtown?

To akurat ma sens - nazwa statku Danielle to bardzo ciekawa informacja i ten motyw napewno jeszcze będzie pokazany.
A nazwa odcinka jest dwuznaczna jak zwykle: z jednej strony statek, z drugiej wszystko się dzieje wokół Aarona.


DOkładnie co do Danielle, pzreciez przez kilkanascie lat w dzungli mozna sie zestarzec, nie mając pod ręką tych wszystkich pudrów tapet i innego dziadostwa,a kazdy człowie inaczej sie starzeje, i oprocz tego skad wy mozecie wiedziec jak wyglądała aktorka grająca Danielle mają te 20pare lat.... Do tego nie ma co sie przyczepiac...


Odcinek spoko, chociaz niektore nie potrzebne sceny były, tzn początek, rozmowa kate i jacka ... (nic nie wnosząca)

Podobał mi sie ten odcinek, ciekawe co bedzie z Sun. Ja mysle ze przyjdzie do nich i bedzie chciala zabic Bena, ale ten ją jakos przekabaci i powie np. ze Jin zyje(chociaz niewiem czy wie ze zyje) i wtedy ona sie zdecyduje zeby wrocic. a potem pojadą po hurleya... i zobaczymy co dalej bedzie.

Jestem ciekaw jak wsumie moze wpłynąc to np jesli jesli sawyer podszedlby wtedy do kate i claire i zaczął z nimi gadac, albo jesli john poszedł by do światła i zobaczyłby sam siebie...??

Fajnie sawyer przy łodzi do Juliette...: Kto tym przybył??... Inni Innni?? :D
  • 0

#26 Rydzu_SSJ

Rydzu_SSJ

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 101 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 05.02.2009 - |16:32|

Odcinek gorszy od 5x03, ale dużo lepszy niż dwa premierowe... Ogólnie czekam aż te zabawy z czasem się skończą, bo ileż można...

PS. Jin żyje? WTF? Z Losta się Smallville robi...
  • 0
Dołączona grafika

Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...

#27 Malutka

Malutka

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 98 postów

Napisano 05.02.2009 - |16:40|

Czyżbym była jedyną osobą, której wątek Francuzów w ogóle nie interesuje? Wylądowali na Wyspie, zachorowali(no ok, niby nie wiadomo na co), faceci wymarli, urodziła się Alex, zabrali ją Inni, Danielle oszalała - nic dziwnego, że przez 16 lat sie postarzała. I tyle, chyba, że coś się jeszcze dla nich szykuje po spotkaniu z rozbitkami, ale wtedy Russeau by coś z tego pamiętała, nawet po 16 latach.

Nie chce mi się nawet gadać o O6, same nudy, może jak Sun zastrzeli Bena albo Jacka, to się sytuacja paradoksalnie ożywi ^_^

Odcinek raczej słaby i mało zaskakujący, no może poza Francuzami znajdującymi Jina na morzu, ale można było podejrzewać, że jakoś przeżył, po co inaczej by go trzymali w creditsach?

Poza tym jedna rzecz mnie niesamowicie zirytowała i może przez to odcinek mi się nie podobał - JAKIM CUDEM KAJAK NIE ZNIKNĄŁ W CZASIE SKOKU?! wszystko znika, obozy, ludzie, nawet w czasie rozmowy, ale kajak najwyraźniej nie podlega prawom Wyspy, może jest wyjątkowy, jak Desmond? I błagam, bez komentarzy w stylu: "przecież ubrania rozbitków też przenoszą się z nimi w czasie", bo to by znaczyło, że wystarczy złapać Richarda za fraki, ew. wskoczyć mu na barana i też by z nimi został :P
  • 0

#28 mkkm

mkkm

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 05.02.2009 - |16:54|

Mam wrażenie, że w momencie kiedy płynęli na tych kajakach, to strzelali sami do siebie. Akcja dzieje sie dobrze w przyszłości, mamy nowe linie lotnicze, którymi prawdopodobnie przylecą 06, piwo które leżało na stole zostało wypite przez samego sawyera wcześniej ( stąd fajne połączenie, kiedy mówi Son of a bitch) Odnoszę natomiast wrażenie, że zbyt na siłe jest wtapianie wszędzie tych liczb ( adres ulicy itp) W poprzednich sezonach to był taki smaczek, który było trudno wyłapać. Teraz, gdzie nie spojrzeć, Liczby. Co do samego Jina. Biedny, najpierw problemy z językiem wśród rozbitków, teraz kolejny, którego nie rozumie :)

Użytkownik mkkm edytował ten post 05.02.2009 - |16:55|

  • 0

#29 michal_zxc

michal_zxc

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 382 postów

Napisano 05.02.2009 - |16:55|

Poza tym jedna rzecz mnie niesamowicie zirytowała i może przez to odcinek mi się nie podobał - JAKIM CUDEM KAJAK NIE ZNIKNĄŁ W CZASIE SKOKU?! wszystko znika, obozy, ludzie, nawet w czasie rozmowy, ale kajak najwyraźniej nie podlega prawom Wyspy, może jest wyjątkowy, jak Desmond? I błagam, bez komentarzy w stylu: "przecież ubrania rozbitków też przenoszą się z nimi w czasie", bo to by znaczyło, że wystarczy złapać Richarda za fraki, ew. wskoczyć mu na barana i też by z nimi został :P

Pewnie by został. Z kompasem się udało, z kajakiem się udało, z kulą w nodze się udało, ze wszystkim innym pewnie też.

Użytkownik michal_zxc edytował ten post 05.02.2009 - |16:56|

  • 0

"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam


#30 trevorr

trevorr

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 05.02.2009 - |16:57|

tutaj więcej info o stronie linii lotniczych: http://lostpedia.wik...i/Ajira_Airways
  • 0

#31 Rimak

Rimak

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 45 postów

Napisano 05.02.2009 - |17:06|

Dlaczego Jin przeżył wybuch?
A dlaczego Michael przeżył wypadek - czołowe zderzenie ze ścianą? Ile to było km od Wyspy ?
A dlaczego Michaelowi zaciął się pistolet gdy strzelał sobie w głowę? Albo gdy mu Keamy strzelał w głowę?

Odpowiedź jaka mi się nasuwa to, że Wyspa mu nie pozwoliła zginąć - niezależnie czy był "w zasięgu".
Nie znamy jeszcze dokładnego mechanizmu - może to być tzw. "course correction" Wszechświata. Jin nie miał zginąć i tyle.

Dziwi mnie to, że po 5ciu sezonach nadal Was to dziwi :)

Ciekawe czy przypłynięcie Jina na drzwiach złym kursem do Wyspy spowodowało, że pojawił się w złym czasie.
Niepoprawny kurs na pewno ma na to wpływ - stąd Doktor-Podcięte-Gardło przypłynął zanim zginął. Podobnie Sayid w helikopterze dziwił się, że wystartowali rano z Wyspy, po 20 minutach lądują na frachtowcu, a tu wieczór. Może Frank Lapidus zboczył o pół stopnia z kursu.
  • 0

#32 Rimak

Rimak

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 45 postów

Napisano 05.02.2009 - |17:12|

Poza tym jedna rzecz mnie niesamowicie zirytowała i może przez to odcinek mi się nie podobał - JAKIM CUDEM KAJAK NIE ZNIKNĄŁ W CZASIE SKOKU?! wszystko znika, obozy, ludzie, nawet w czasie rozmowy, ale kajak najwyraźniej nie podlega prawom Wyspy, może jest wyjątkowy, jak Desmond? I błagam, bez komentarzy w stylu: "przecież ubrania rozbitków też przenoszą się z nimi w czasie", bo to by znaczyło, że wystarczy złapać Richarda za fraki, ew. wskoczyć mu na barana i też by z nimi został :P


Przecież ubrania rozbitków też przenoszą się z nimi w czasie ?

I powiedz mi dlaczego mam nie zadać tego pytania ?

Dziwi cię, że kajak nie zniknął i się tym strasznie bulwersujesz - a sprawę ubrań traktujesz jak normalne prawo fizyki - no przecież to nie jest dziwne, że ubrania się przenoszą.

Sprawa nie jest warta roztrząsania - albo przenosimy ich na golasa - albo z przedmiotami. A z jakimi przedmiotami? Może tymi, które w tym momencie dotykają? Wywierają nacisk do 10 kg/m2 ? Jakaś reguła jest.

Jak przez taką głupotę może się cały odcinek komuś nie podobać w 5-tym sezonie Losta ?!
  • 0

#33 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 05.02.2009 - |17:26|

Poza tym jedna rzecz mnie niesamowicie zirytowała i może przez to odcinek mi się nie podobał - JAKIM CUDEM KAJAK NIE ZNIKNĄŁ W CZASIE SKOKU?! wszystko znika, obozy, ludzie, nawet w czasie rozmowy, ale kajak najwyraźniej nie podlega prawom Wyspy, może jest wyjątkowy, jak Desmond? I błagam, bez komentarzy w stylu: "przecież ubrania rozbitków też przenoszą się z nimi w czasie", bo to by znaczyło, że wystarczy złapać Richarda za fraki, ew. wskoczyć mu na barana i też by z nimi został :P


Nawiązując do tego aspektu...czemu Juliette nie "znika" razem z Innymi?
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#34 X-lady

X-lady

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów

Napisano 05.02.2009 - |17:32|

Odcinek niezły... choć nie jestem fanką tych przeskoków w czasie. Ileż można?
Spoiler


O6 wyjątkowo nie byli nudni. Że Ben stoi za akcją pt. "zbadajmy krew Aarona" było oczywiste od pierwszego odcinka, aczkolwiek trochę zwątpiłam, jak pokazali matkę Claire. Ale znowu - jak tylko zobaczyła Jacka w drzwiach, widać było, że nie ma z tym nic wspólnego, inaczej by się zachowała, gdyby reagowała na widok wujka swojego wnuka, który zataił przed nią fakt, że ma owego wnuka :P Jestem też prawie pewna, że ktokolwiek nastawił Sun przeciwko Benowi, zrobił to za namową samego Bena. I Jack, i Kate byli zaskoczeni, że Sun jest w LA. Sam Ben powinien się bardziej skupić na niej, skoro ma tylko 70h powinien już być dawno w Korei. To mi mówi, że on tylko czeka, aż Sun sama do niego przyjdzie. Mam tylko nadzieję, że Ben nie stał za śmiercią Nadii, tylko po prostu wykorzystał ten fakt... Lubię Wyłupiastego :lol:
Kate znów ucieka. Ostatnio spędzała z dzieciakiem cały dzień w aucie, teraz dziecko podrzuciła, sama jest na misji. Biedna kobieta, długo nie zaznała spokoju. O, Jack jak zwykle bezmózgowiec, jak bradzo nie mógł uwierzyć, że to Ben mógł nasłać "porywaczy" na Kate, hehe.

Szóstka na Wyspie ciekawsza. Podoba mi się dobór postaci, tworzą ciekawy, różnorodny zespól. Czyli krwawią Ci, co byli na Wyspie najdłużej? Oj, niefajnie będzie, jak nam i Faraday zacznie krwawić. Milles nie jest pewny, czy był wcześniej na Wyspie... pfff głupie :rolleyes: Pewnie jest dzieciakiem Candle, choc wciąz mam nadzieję, że to jednak małego Jina widzieliśmy :P


Nawiązując do tego aspektu...czemu Juliette nie "znika" razem z Innymi?

Zdaje sie, że dlatego, że NIE jest rdzennym mieszkańcem jak Inni. W tej kategorii należy do Losties + ekipy Faradaya.

Użytkownik X-lady edytował ten post 05.02.2009 - |17:38|

  • 0

#35 Northim

Northim

    Kapral

  • Użytkownik
  • 212 postów

Napisano 05.02.2009 - |17:54|

Czy przypadkiem Adam i Ewa to nie Rose i Bernad?


Niegłupie. Może być tak, że cofną się dość mocno w czasie, i "teraźnijszy" Bernard i Rose umrą tam, a po śmierci nie będą się przemieszczać w czasie, (czy też będą integralną częścią wyspy, jeżeli to wyspa się przenosi w czasie :)) i po prostu za ileś lat pozostaną z nich te szczątki. Podoba mi się ta hipoteza.

Ciekawi mnie czy rozwiążą motyw z czteropalczastą stopą.
I pamiętacie jak wszyscy kombinowali czemu Jack obudził się w Dżungli? Teraz scenarzyści mogą to banalnie wytłumaczyć, że brali w tym udział rozbitkowie, bo np. chcieli go uratować, bo był najważniejszą postacią wśród Lostowiczów i przenieśli go do bezpiecznej dżungli :) Nie muszą tego wyjaśniać, bo dla mnie nie ma nic niezwykłego w budzeniu się w dżungli, ale było by to ciekawę. Tak jak wytłumaczenie co to za ciała były rozłożone w jeziorku i skąd się wziął ojciec Jacka latający po Dżungli. Ale żeby to wszystko naprawdę zostało dobrze ogarnięte to twórcy muszą w to włożyć naprawdę mnóstwo pracy, teraz to widać. I nie tylko scenarzyści, ale wszyscy, którzy odpowiadają np. za charakteryzację i scenografię, by to wszystko wyglądało tak jak kiedyś.

Światło z tunelu - od razu wiedziałem co to za czas i miejsce. A to jak Locke powiedział by omijać to miejsce szerokim łukiem utwierdziło mnie w tym przekonaniu.

A krzyk Clarie poznałem, ale spodziewałem się, że to dzieje się jak Ethan robił jej zastrzyki i ona miała koszmary - ale byłem blisko :)

Świetny odcinek, ten sezon Lost jest doprawdy mocny. 8+/10
  • 0

#36 znawca

znawca

    Kapral

  • Użytkownik
  • 190 postów

Napisano 05.02.2009 - |18:24|

Odcinek świetny. Właśnie na takie coś czekałem. Nawet wątek Oceanic six ciekawy. Za to na wyspie rewelacja. Już od początku skoków w czasie czekałem na moment spotkania z ekipa Rossaue. Jak tak dalej będzie to rozbitkowie na wyspie przeniosą sie do czasów tego statku z niewolnikami, którego wrak jest na wyspie. Kto jeszcze uważa że wątek na wsypie jest o wiele ciekawszy niż wątek O6? :P A tak w ogóle jak na 5 sezon to poziom jest całkiem dobry. Ocena odcinka 9/10.
  • 0

#37 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 05.02.2009 - |18:30|

Zdaje sie, że dlatego, że NIE jest rdzennym mieszkańcem jak Inni. W tej kategorii należy do Losties + ekipy Faradaya.


Ale chyba Ethan też nie jest a jednak śmigał.

I pamiętacie jak wszyscy kombinowali czemu Jack obudził się w Dżungli?


i wiedział gdzie rozbił się samolot bo już to przeżył ;)

ps. chyba coś przegapiłam. Co wskazuje na to, że A&E to R&B?
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#38 strawberry

strawberry

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 50 postów

Napisano 05.02.2009 - |18:53|

super, super, super :)

jak dla mnie 10/10

dobrze wyczułam, że to Ben chce odebrać Kate Aarona :)

fajny tytuł odcinka : Aaron - Mały Książę i to: http://www.getlostpo...xdouze/b612.jpg

Jin żyje - szok, zaskoczyli mnie na maxa :)

Sawyer obserwujący Kate w dżungli. taki zakochany i tęskniący...

Miles - hmmmm, czy on przypadkiem nie jest synem Dr. Pierre Changa?

juz się nie mogę doczekać następnego czwartku. ten sezon jest niesamowity. oby tak dalej :)

Czyli na ludzki:

So off they started about Irish sport and shoneen games the like of lawn tennis and about hurley and putting the stone and racy of the soil and building up a nation once again and all of that.


a po polsku?

Zdaje sie, że dlatego, że NIE jest rdzennym mieszkańcem jak Inni. W tej kategorii należy do Losties + ekipy Faradaya.


Ale chyba Ethan też nie jest a jednak śmigał.


Ethan nie żyje, to jak ma śmigać?

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 06.02.2009 - |15:24|

  • 0
pozdrawiam wszystkich - strawberry

#39 Lady666

Lady666

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 05.02.2009 - |19:08|

Odcinek zdecydowanie bardziej przewidywalny niż 3 wcześniejsze (chyba się lekko rozleniwili scenarzyści), poza tym za dużo ckliwizny, Kate i Jacka robiących te swoje pełne pseudotragizmu miny, a jeszcze te sentymentalne melodyjki w tle bleee.

Młoda Rouseeau wygląda jak rześka wieśniaczka, normalnie Panna Margot :lol: , trochę dziwna eskapada - faceci z karabinami i babka w zaawansowanej ciąży (nie pamiętam już za bardzo szczegółów na temat bytności Danielle i jej ekipy na wyspie, tylko, że wszyscy poumierali na tajemniczą chorobę, czyżby pierwszym symptomem był krwotok z nosa?).


Zauważyliście, że Miles wyrasta nam na nowego etatowego szyderczego wesołka? :rolleyes:

Edit: Myślę, że każdy by się bardzo zmienił i postarzał, kto przez 16 lat samotnie chował się po lesie przed Lostzillą i innymi atrakcjami wyspy. Pamiętacie może czy Danielle mówiła we wczesnych odcinkach w jakich okolicznościach trafilła na wyspę? Bo tu wygląda, że nawet jeśli na sama wyspę trafili w wyniku burzy, to wyglądaja raczej na małą partyzantkę niż wycieczkę naukowców z siatkami na motyle ;)

Użytkownik Lady666 edytował ten post 05.02.2009 - |19:46|

  • 0

#40 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 05.02.2009 - |19:16|

Strawberry na litość edytuj posty.

ps. chyba coś przegapiłam. Co wskazuje na to, że A&E to R&B?



To tylko teoria, która zdobyła popularność. ;) W sumie możliwe, że się potwierdzi. Długo nie widzielismy Rose i Bernarda. Może przy którymś skoku okaże się, że w jakiś sposób zginą przy dalekim skoku w przeszłość, a Sawyer i reszta pochowają ich w jaskini? W prosty sposób zagadka Adama i Ewy by była wyjaśniona, a B&R nie byliby już balastem. (brutalne, ale prawdziwe) A ile fanó miałoby uciechę, że w końcu jakaś teoria siadła. :P

Co do wątku Francuzki to wg mnie już wyjaśniła się z jej ekipą najważniejsza sprawa - faktycznie się rozbili, nie byli Othersami czy cokolwiek innego. Bo były już teorie spiskowe o tym, że Danielle kłamie itp. Teraz pozstaje zagadka zarazy. Ale to niekoniecznie muszą wyjaśniać na przykładzie Francuzów. Da się wywnioskować, że Danielle faktycznie mówiła prawdę, czyli co opowiadała o swoim wylądowaniu na wyspie wydaje się być prawdziwe. A ona nie wiedziała co to za zaraza, więc niewiele by wyjaśniła. Tak więc wydaje mi się, że francuski wątek nie musi być na siłę ciągnięty. Niech skaczą dalej w czasie. :P


P.S. Rimak ma świetne uwagi przy każdym odcinku. Bardzo trzeźwo myśli. Brawo!
  • 0
...and Justice for All!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych