Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 081 – S05E01 – Search and Rescue


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
94 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (178 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (12 głosów [8.82%])

    Procent z głosów: 8.82%

  2. 9.5 (6 głosów [4.41%])

    Procent z głosów: 4.41%

  3. 9 (17 głosów [12.50%])

    Procent z głosów: 12.50%

  4. 8.5 (10 głosów [7.35%])

    Procent z głosów: 7.35%

  5. 8 (23 głosów [16.91%])

    Procent z głosów: 16.91%

  6. 7.5 (10 głosów [7.35%])

    Procent z głosów: 7.35%

  7. 7 (22 głosów [16.18%])

    Procent z głosów: 16.18%

  8. 6.5 (7 głosów [5.15%])

    Procent z głosów: 5.15%

  9. 6 (6 głosów [4.41%])

    Procent z głosów: 4.41%

  10. 5.5 (2 głosów [1.47%])

    Procent z głosów: 1.47%

  11. 5 (7 głosów [5.15%])

    Procent z głosów: 5.15%

  12. 4.5 (1 głosów [0.74%])

    Procent z głosów: 0.74%

  13. 4 (2 głosów [1.47%])

    Procent z głosów: 1.47%

  14. 3.5 (1 głosów [0.74%])

    Procent z głosów: 0.74%

  15. 3 (4 głosów [2.94%])

    Procent z głosów: 2.94%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (1 głosów [0.74%])

    Procent z głosów: 0.74%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (1 głosów [0.74%])

    Procent z głosów: 0.74%

  20. 0.5 (2 głosów [1.47%])

    Procent z głosów: 1.47%

  21. 0 (2 głosów [1.47%])

    Procent z głosów: 1.47%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#21 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 23.06.2008 - |00:44|

Od początku serialu Atlantis nie było w tak dziwnym miejscu.
Po faktycznym pokonaniu Michaela nie wiem co oni chcą tam dalej robić. Nawet jeśli zapewne Michael przeżył to strata dziecka Teyli powoduje, że jego plany idą przecież do piachu.
SPosób rozwiązania końcówki 4-20 wg mnie na bardzo kiepskim poziomie. Po prostu przeżył kto trzeba i z kłopotami ich uratowali, a potem Teylę. Wszystko prostolinijnie i bez polotu, bez dramaturgii, przy dyskusyjnej w wielu momentach logice.
Sam poród i cała ta scena były naprawdę żałosne i wyjątkowo irytujące - po prostu całkowicie zbędne. Nie wiem co za [beeep] wymyślił, żeby rodzić w czasie walki na obcym statku, ale samo wykonanie też było naprawdę maksymalnie żenująco bezmyślne. Te trochę humoru na osłodę to naprawdę jest o wiele za mało, żeby takie idiotyzmy wstawiać do serialu. Eh.

Generalnie po doskonałym 4 sezonie BSG to Atlantis wypada szczególnie infantylnie, dziecinnie i głupio. Mógłby ktoś z obsady producentów SGA zauważyć, że to BSG od długiego czasu jest jedynym liderem rynku SciFi i nie wstyd jest mądrze ściągać od lepszych :) . A wiele z BSG producenci SGA mogliby się nauczyć i co nieco wdrożyć.

Ogólnie wydaje mi się, że kłopot z SGA polega na tym, że scenarzyści się wypalili. Sam pomysł nadal jest bardzo OK. Potencjał aktorski, finanse, ogólnie ekipa - wszystko OK. Problem leży w scenarzystach, którzy wg mnie całkiem nie dorośli do tego co robią, a przynajmniej zdecydowanie rozmijają się z moimi oczekiwaniami. Obym był złym prorokiem, ale tak ciągnąc SGA to po pierwszych wynikach oglądalności zacznie się szybko mówić o Cancelu serii. I w ogóle bym się nie dziwił bo sam sentyment do SG-1 nie wystarczy, a dla nowych całkiem widzów to to coś nie ma szans trafić - szczefgólnie, że większość młodych i nowych adresatów zna zapewne BSG.

Lepsze nawet takie SGA jak dziś niż nic, ale naprawdę szkoda patrzeć jak marnowany jest wielki potencjał ludzki, finansowy i zużywana jest na nic znana i silna marka SG.
Zapowiada się, że skoro zawsze najlepsze odcinki to kończące i i rozpoczynające sezon to w takim razie strach czekać na resztę sezonu, ale obym był złym prorokiem :) .

Użytkownik Gaj edytował ten post 23.06.2008 - |00:49|

  • 0

#22 Spirozea

Spirozea

    Starszy kapral

  • Grupa Hatak
  • 283 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 23.06.2008 - |01:18|

Postrzegam ten odcinek za jeden z najgorszych, jakie widziałem. Jeżeli tak ma wyglądać piąty sezon serialu, to ja współczuję wszystkim fanom SGA. Według mnie znalazło się w tym epizodzie mnóstwo niedokładności i wręcz żałosnych scen. Jak ktoś wspomniał wyżej, Teyla i jej poród podczas akcji wypadło zdecydowanie poniżej poziomu. Pomimo humoru niektórych bohaterów stwierdzam, że serial idzie na dno, choć nie ukrywam, że mogę być jeszcze mile zaskoczony (w końcu widziałem dopiero jeden odcinek z 5-ego sezonu) Jak dla mnie kilka postaci można by na stałe usunąć z SGA, a mianowicie: Teylę, Carter i Michaela. Na miejscu scenarzystów stworzyłbym jakiegoś groźniejszego przeciwnika niż Wraith i Replikatory, przynajmniej mieszkańcy Atlantydy mogliby stawić komuś czoła, a tak to pozostali starzy dobrzy znajomi, którzy nic sobą nie reprezentują.
  • 0

#23 annubis17

annubis17

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 90 postów

Napisano 23.06.2008 - |10:51|

Co za głupota scenarzystów, trzeba wyłączyć osłony żeby przenieść kogoś na pokład. Jakoś przez tyle sezonów SG-1 i Atlantis nie trzeba było tego robić... A osłony nagle po przeniesieniu wytrzymują taki długi ostrzał... Durnota. Na szczęście wszyscy sie wydostali z krążownika Wraith, a Michael mam nadzieje zdechł w tym statku.
Kolejna durnota to ta gnida w garniturze jako przywódca atlantis:/ Głupota jak...

Użytkownik annubis17 edytował ten post 23.06.2008 - |13:41|

  • 0

#24 michal_zxc

michal_zxc

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 382 postów

Napisano 23.06.2008 - |19:38|

Odcinek bardo dobry, a nawet bardzo bardzo dobry 10/10:)
Na początku jak wyszedł ten poturbowany facet przez wrota, to "już widziałem" dr Weir pytającą się "co się stało", a tu nagle zobaczyłem Carter i byłem jakoś rozczarowany:P Co do odlecenia skoczkiem, to może kolejny "Beckett" prowadził..;)
Również podobało mi się przejście między planetą a statkiem. Co do porodu to jakoś się ciesze, że nie dostaliśmy tony czerwonego kisielu (ble) :P Co do osłon, to nie wiemy co tam dokładnie azgard nam dał, może mamy "nowsze leprze" które umieją blokować transporter (a przynajmniej "połączenia przychodzące") - są po prostu bardzo szczelne, by lepiej bronić statek przez strumieniem cząstek z broni ORI.

Użytkownik michal_zxc edytował ten post 23.06.2008 - |19:50|

  • 0

"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam


#25 katja

katja

    Grupa Hatak

  • Grupa Hatak
  • 704 postów
  • MiastoArrakis

Napisano 23.06.2008 - |20:48|

*GŁOS OPTYMIZMU*

majkel w zasadzie jako przeciwnik na dłuższą metę i większość epizodów jest trochę nudnawy. tylko, kurna, i tak można było ten jego PLAN ukrócić jakoś zgrabniej ;p. nieważne -- są pogłoski, że
Spoiler
, poza tym
Spoiler
. do tego finał sezonu będzie setnym odcinkiem sga, więc mam nadzieję, że scenarzyści zrobią nam powtórkę epa 'be all my sins remembered'. kilka planowanych odcinków ma naprawdę dobrze zapowiadające się opisy, ot choćby 5x05 czy 'zapychaczowy' 5x12 .
faktycznie, jak do tej pory początki, środki i końcówki sezonów były bardzo jasnymi punktami w sga, ale imho nadziei nie należy jeszcze porzucać. patrzę jasno w przyszłość: być może ten dzieciak po prostu musiał urodzić się teraz, bo potem nie było na to czasu i miejsca? może ktoś jeszcze nam wyjaśni tę nowość w osłonach? może ci nieszczęśni scenarzyści po prostu doszli do wniosku, że będą prowadzić serial w innym niż dotychczas kierunku, więc nasi dzielni chłopcy musieli rozmontować tymczasowo michaela?
teraz dwa odcinki mulliego i mallozziego, więc jeszcze nie spisujmy atlantisa na straty! ;>
  • 0
GG/L/MC/SS d+x s: a--- C+++(++++) !U--- P L---@ !E W+++ N- !o K--? w+ !O !M !V
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**

I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.

#26 bazyl71

bazyl71

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 36 postów

Napisano 24.06.2008 - |13:02|

Od początku serialu Atlantis nie było w tak dziwnym miejscu.
Po faktycznym pokonaniu Michaela nie wiem co oni chcą tam dalej robić. Nawet jeśli zapewne Michael przeżył to strata dziecka Teyli powoduje, że jego plany idą przecież do piachu.
SPosób rozwiązania końcówki 4-20 wg mnie na bardzo kiepskim poziomie. Po prostu przeżył kto trzeba i z kłopotami ich uratowali, a potem Teylę. Wszystko prostolinijnie i bez polotu, bez dramaturgii, przy dyskusyjnej w wielu momentach logice.
Sam poród i cała ta scena były naprawdę żałosne i wyjątkowo irytujące - po prostu całkowicie zbędne. Nie wiem co za [beeep] wymyślił, żeby rodzić w czasie walki na obcym statku, ale samo wykonanie też było naprawdę maksymalnie żenująco bezmyślne. Te trochę humoru na osłodę to naprawdę jest o wiele za mało, żeby takie idiotyzmy wstawiać do serialu. Eh.

Generalnie po doskonałym 4 sezonie BSG to Atlantis wypada szczególnie infantylnie, dziecinnie i głupio. Mógłby ktoś z obsady producentów SGA zauważyć, że to BSG od długiego czasu jest jedynym liderem rynku SciFi i nie wstyd jest mądrze ściągać od lepszych :) . A wiele z BSG producenci SGA mogliby się nauczyć i co nieco wdrożyć.

Ogólnie wydaje mi się, że kłopot z SGA polega na tym, że scenarzyści się wypalili. Sam pomysł nadal jest bardzo OK. Potencjał aktorski, finanse, ogólnie ekipa - wszystko OK. Problem leży w scenarzystach, którzy wg mnie całkiem nie dorośli do tego co robią, a przynajmniej zdecydowanie rozmijają się z moimi oczekiwaniami. Obym był złym prorokiem, ale tak ciągnąc SGA to po pierwszych wynikach oglądalności zacznie się szybko mówić o Cancelu serii. I w ogóle bym się nie dziwił bo sam sentyment do SG-1 nie wystarczy, a dla nowych całkiem widzów to to coś nie ma szans trafić - szczefgólnie, że większość młodych i nowych adresatów zna zapewne BSG.

Lepsze nawet takie SGA jak dziś niż nic, ale naprawdę szkoda patrzeć jak marnowany jest wielki potencjał ludzki, finansowy i zużywana jest na nic znana i silna marka SG.
Zapowiada się, że skoro zawsze najlepsze odcinki to kończące i i rozpoczynające sezon to w takim razie strach czekać na resztę sezonu, ale obym był złym prorokiem :) .






W zasadzie musze się zgodzić ;/ Trochę się rozczarowałem , No miejmy nadzieję ze bedzie na poziomie później :)

Co do BSG fakt rewelka 4 sezon (ale przecież sie jeszcze nie skończył we wrześniu z tego co mi udało się poczytac końcowe 10 odcinków BSG a później Caprica :D) No i miejmy nadzieję ze SG Universum czy jak to tam nazwą sobie :)
  • 0

#27 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 24.06.2008 - |14:23|

7/10; jak na początek nowego sezonu odcinek rozczarowujący, jeśli byłby w środku to taki lepszy przeciętniak;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#28 silent_

silent_

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 149 postów

Napisano 24.06.2008 - |15:09|

Mnie rozbawiła scena kiedy to pani komandos ze swojego m4 zestrzeliła darta, na litość boska te statki pokonują atmosferę, przelatują przez nią jak przez masło a oni wciskają kit że pociski 5,56 mm są wstanie przepić ich pancerz, no śmiech na sali, przypomina to strzelanie z pistoletu na kulki z kiosku do samochodu w celu jego zatrzymania.
  • 0

#29 baloo

baloo

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 350 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.06.2008 - |15:40|

Scena wyglądała śmiesznie, ale jeżeli zagłębimy się w tajniki serialowej fizyki to:
- statki przechodzą przez atmosferę dzięki tłumikom grawitacyjnym (chyba tak się to tłumaczy), a nie są chronione powłokami jak nasze wahadłowce. Czyli statek może wejść w atmosferę z prędkością nie powodującą gigantycznego tarcia powietrza.
Ale scena nadal wygląda głupio ;) , chociaż to nie jest pierwszy taki przypadek w SGA.
  • 0

#30 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 24.06.2008 - |17:15|

@baloo

płytki ceramiczne wahadłowca są dość kruche i nie zatrzymałyby pocisku;

@silent_

wydaje mi się, że ta pani strzelała z Browninga kalibru 0.50 cala(~12.5 mm);
Opis broni;
zdolność penetracji tym samym znacznie większa niż kalibru 5.56 mm;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#31 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 24.06.2008 - |17:20|

To był zdecydowanie M4/M203 - w zasadzie kula ledwie przechodzi przez samochodową szybę ;]
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#32 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 24.06.2008 - |17:28|

@Hans Olo

zwracam honor; po obejrzeniu jeszcze raz zgodzę się, że to M4/M203; widocznie granatnik tak mi graficznie powiększył broń, że wziąłem ją za M2 :huh:;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#33 silent_

silent_

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 149 postów

Napisano 24.06.2008 - |18:05|

M2 to nawet Pudzian by nie utrzymał, takie sceny mnie po prostu śmieszą

http://img.photobuck...er/30394780.jpg

W którymś odcinku jest scena jak Teyla strzela pełnym automatem bodajże z M249 o dziwko stała prosto, za prosto


Jeśli mam ogólnie podsumować odcinek to niestety serial nudzi mnie niemiłosiernie, po ostatnich wrażeniach które zagwarantował mi BSG atlantis niestety ale schodzi na dalszy plan. Będę oglądał podczas wieczoru kiedy najprościej na świecie nie będzie co robić, BSG to ledwo mogłem wytrzymać oczekiwania kiedy coraz to kolejne bity zapisywały sie na moim hard drive :lol:

Użytkownik silent_ edytował ten post 24.06.2008 - |18:15|

  • 0

#34 Liki

Liki

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 67 postów

Napisano 24.06.2008 - |23:36|

7.5/10
Odcinek całkiem dobry, ale słaby jak na początek sezonu. Aż strach pomyśleć, co bedzie w dalszych odcinkach, które z reguły są gorsze od "głównych" odcinków.
Coś mi się wydaje, że skończyły im się pomysły na serial. W BSG Cyloni mają plan, a w SGA wątpię, aby coś było planowane na dłużej niż 1 sezon. Jak już ktoś napisał, SGA nie ma pomysłu na przyszłość i jeśli nie wydarzy się w tym świecie nic ciekawego, to na tym sezonie SGA zakończy swój żywot i wcale mi nie będzie szkoda...
  • 0

#35 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 25.06.2008 - |14:34|

Z tymi oslonami to ewidentny palantyzm, chocby sie zesrali czystym spirytusem, to jest to babol. Dotad oslony nie przeszkadzlay transporterowi Asgardu w zaden sposob-ani jego oslony ani nikogo innego. Oczywiscie doceniam zalete fabularna takiego ograniczenia, ale dotad ono nie istnialo-ba, dawano nam do zrozumienia, ze nic promiennika Asgardu nie zatrzyma. Wiec skad ta nagla zmiana frontu? Jasne, mozna wymyslic 50 roznych wyjasnien, ot pierwsze lepsze z brzegu: modyfikacje oslon, wprowadzone przez Rodneya w "Tao of Rodney" sprawily, ze sa mocniejsz, ale tez nie przepuszczaja transportera. Ale do cholery-mozna bylo to wprowadzic nie w biegu, ale z wyprzedzeniem, zeby teraz zdziwienia nie bylo.

Co do strzelania z karabinu do dartow...juz sie przyzwyczailem, ignoruje. Po tym jak w pierwszych odcinkach standardowo zestrzleono mala rakietka darta, nic sie w tej kwestii nie zmienilo.

A jesli chodzi o planowanie.... ja tam sie modle, zeby nagle nie zaczeli planowac na dluzej niz sezon, bo jesli to zrobia, to tym samym wpedza serial do grobu, tak jak to bylo z SG1, gdzie po 9 sezonie sie rozchochocili i zrobili jakies plany. Efekt: tak rozmemlali akcje, ze serial dostal cancela.

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 25.06.2008 - |14:40|

  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#36 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 25.06.2008 - |20:15|

Po pierwsze Sakramentos uspokój się i opanuj język. To jest pierwsze i ostanie ostrzeżenie.

Po drugie ochłońcie, bo z osłonami zawsze był problem, o ile obie strony osłon nie miały "wspomagaczy" w postaci platform, lub lokalizatorów.
Jeśli macie wątpliwości polecam sobie przypomnieć odcinki: 9x16 Off the Grid, czy SGA 2x01 The Siege 3 (tu nawet nie ma osłon)
Więc nie wiem, co się tak plujecie.

Oczywiście moja pomięć może szwankować, ale z tym przesyłaniem nie było to tak hop-siup.

Użytkownik Toudi edytował ten post 25.06.2008 - |21:56|


#37 Zar-an

Zar-an

    Kapral

  • Użytkownik
  • 153 postów

Napisano 25.06.2008 - |20:18|

Z tymi oslonami to ewidentny palantyzm, chocby sie zesrali czystym spirytusem, to jest to babol. Dotad oslony nie przeszkadzlay transporterowi Asgardu w zaden sposob-ani jego oslony ani nikogo innego. Oczywiscie doceniam zalete fabularna takiego ograniczenia, ale dotad ono nie istnialo-ba, dawano nam do zrozumienia, ze nic promiennika Asgardu nie zatrzyma. Wiec skad ta nagla zmiana frontu? Jasne, mozna wymyslic 50 roznych wyjasnien, ot pierwsze lepsze z brzegu: modyfikacje oslon, wprowadzone przez Rodneya w "Tao of Rodney" sprawily, ze sa mocniejsz, ale tez nie przepuszczaja transportera. Ale do cholery-mozna bylo to wprowadzic nie w biegu, ale z wyprzedzeniem, zeby teraz zdziwienia nie bylo.

Co do strzelania z karabinu do dartow...juz sie przyzwyczailem, ignoruje. Po tym jak w pierwszych odcinkach standardowo zestrzleono mala rakietka darta, nic sie w tej kwestii nie zmienilo.

A jesli chodzi o planowanie.... ja tam sie modle, zeby nagle nie zaczeli planowac na dluzej niz sezon, bo jesli to zrobia, to tym samym wpedza serial do grobu, tak jak to bylo z SG1, gdzie po 9 sezonie sie rozchochocili i zrobili jakies plany. Efekt: tak rozmemlali akcje, ze serial dostal cancela.


ale np oslony hataka nie przepuszczaly transportera Asgardu, natomiast czy wczesniej nie przeszkadzal przy oslonach Asgardu? tego nie wiemy, bo jak przesylano nie znalismy statusu oslon w tym czasie

Pozdrawiam
  • 0

#38 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 25.06.2008 - |20:30|

Bylo hop-siup Toudi, namierniki byly potrzebne ale tylko do tego-do namierzania, gdzie jest cel przesylu. Nie blyo mowy, ze technologia Asgardu nie radzi sobie z oslonami, wrecz przeciwnie i z tego namietnie korzystano, czyniac podstawe dla wielu akcji. A tu sie nagle okazuje, ze nalezy miec opuszczone oslony, by z transportera korzystac-a do tej pory nie bylo informajci, ze tak jest. Jak juz mowilem-to bardzo ciekawe ograniczenie i tak dalej, ale zrzucone zostalo nam z nieba.

Co do natomiast oslon Hataka, to tez mi sie po pamieci cos takiego obija. Nie jestem jednak pewien, czy przypadkiem nie bylo tak, ze Heimdall nie mogla korzystac z transportera, bo bala sie jego namierzenia przez goa'uld. Ale potem bez problemu przeslala nasza radosna druzynke, by uwolnila Thora. Ograniczen wiec nie bylo. Poza tym Hatak ten mial ulepszone przez Anubisa oslony, a wiec niby powinnio byc to trudniejsze. Nadto rowniez w czasie konfliktu z Ori nasi teleprotowali sie bez problemu na ich okrety. Jak wiec widac, z tymi oslonami to nowy wynalazek.

Mozna to wyjasnic na wiele sposobow, albo tak jak sugerowalem, albo robiac maly technoblekot. Ale tak czy siak jest to rzecz wyskakujaca jak diabel z konopii, ujarany na maksa i belkoczacy cos jak "warp one mister data". Za duzo Star Treka, ot co.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#39 hans_69

hans_69

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 48 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 25.06.2008 - |21:16|

7/10 tylko za to, że w końcu jest.

Wszystko co złe już zostało powiedziane, co dobre także. Rozwaliło mnie tylko standardowe przesłanie beamem w ostatnim momencie, powinni scenarzyści to opatentować i sprzedawać licencje.

Wróciło Atlantis i wróciły niekończące sie dyskusje offtopowe. Pozdrowienia dla Moderatorów i Sakramentosa bez którego wywodów byłoby zdecydowanie nudniej (a może mi sie tylko tak wydaje).
  • 0

#40 Vasir

Vasir

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 46 postów
  • MiastoBielsko-Biała

Napisano 26.06.2008 - |13:52|

No cóż nie wszystkie odcinki muszą mi się podobać. Efekty są bardzo dobre.
Ale fabuła jest troszkę nie teges.
Zwłaszcza nie podobał mi się niezniszczalny Shepard. Z dwucentymetrową dziurą w bebechach raczej nie da się być szkocznym pajacykiem.

Wyłączanie osłon żeby kogoś teleportować?!?!? Od kiedy?!?!? Przpominam sobie tylko jeden moment, w którym mieli problemy z przesyłaniem przez osłony, ale ORI,a nie własne. To były atomówki w trakcie bitwy z ORI przy superwrotach. KOROLEV miał wtedy włączone własne osłony, więc...

Ta broń to rzeczywiście M4+M203, choć na początku myślałem że to XM-177.
Ale strzelanie z M4 "spod pachy" z lufą skierowaną praktycznie pionowo ?? Hmm... Bez komentarza.
No i przede wszystkim do ruchomych celów strzela się z wyprzedzeniem, a nie bezpośrednio w cel.

Mnie rozbawiła scena kiedy to pani komandos ze swojego m4 zestrzeliła darta


Ona go nie zestrzeliła tylko trafiła.

Użytkownik biku1 edytował ten post 30.05.2009 - |11:46|
połączyłem dwa kolejne posty i poprawiłem tagi quote

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych