32 odpowiedzi w tym temacie

[Jonasz]

Zacytuje fragment w którym aktorzy pytają sie Cuse'a i Lindelofa odnośnie zagadek Losta a konkretnie pytanie Jorge Garci

Jorge Garcia (Hurley): Czy Ben jest w trumnie?
Carlton Cuse: Daj spokój, Jorge!
Damon Lindelof: Poważnie! [Do Cuse'a] On po prostu chce mieć pewność, że to nie on. To proces eliminacji. Następnym pytaniem będzie: Czy to Michael? [śmiech]
Cuse: Przed końcem sezonu będziesz wiedział kto jest w trumnie.
Lindelof: I Jorge zdecydowanie pierwszy pozna odpowiedź na to pytanie.

Ostatnie zdanie Lindelofa wskazuje jakoby na to że to Hurley pierwszy dowie sie kto będzie w trumnie. Może chodzi o Abidala? W końcu i tak nie mamy pewności czy jego imie i nazwisko są prawdziwe a czarna dzielnica pasuje. No ale z drugiej strony czy on mógłby mieć tak wielkie znaczenie dla wyspy? Może jest to jedno z nazwisk na liście Bena i którego wyeliminował Sayid ?. To oczywiście tylko mój domysł no ale jak na Losta przystało niemożliwe jest możliwe .

To nadinterpretacja. Linedelof powiedzial, ze Jorge pierwszy sie dowie, a nie Hurley. Byc moze jest on pierwszy ktory dostaje scenariusz bo najblizej mieszka. A moze obiecuja mu ze sie pierwszy dowie by nagrodzic jego dociekliwosc.

Jeszcze jedno. Nie kazdy czarny mieszka w czarnej dzielnicy, a takze nie tylko czarni mieszkaja w czarnej dzielnicy.

[Mundi66]

W sumie wydaje sie że bedzie kto ktoś z dwójki Ben/Michael.Locke jak i Saywer jakoś wydaje mnie sie ze beda na wyspie do konca serialu(wiadomo ze czesc z oceanic ma wrocic na wyspe do "przyjaciół"),ewentualnie może być to inna postać której jeszcze nie znamy..

[Teoria spiskowa]

Skoro wyspa ma wybrańców i nie pozwala im umrzeć to Michael odpada (zresztą widzieliśmy jak próbował popełnić samobójstwo...). Odpadają też pewnie inne osoby, które były na wyspie.

[Metalfish]

Ja myślę, że wyspa może równie dobrze w pewnym momencie przestać chronić Michaela (może ma cośjeszcze do zrobienia i dlatego go chroni, może przestanie jak zrobi co ma zrobić.) . I obstawiam, że to raczej on jest w tej trumnie.

[Teoria spiskowa]

Ja myślę, że wyspa może równie dobrze w pewnym momencie przestać chronić Michaela (może ma cośjeszcze do zrobienia i dlatego go chroni, może przestanie jak zrobi co ma zrobić.) . I obstawiam, że to raczej on jest w tej trumnie.

Spoiler

jeszcze w tym sezonie mamy się dowiedzieć kto jest w trumnie

[Tajemnicza_Wyspa]

Ja myślę, że wyspa może równie dobrze w pewnym momencie przestać chronić Michaela (może ma cośjeszcze do zrobienia i dlatego go chroni, może przestanie jak zrobi co ma zrobić.) . I obstawiam, że to raczej on jest w tej trumnie.

Albo rzeczywiście Wyspa chroni kogoś, co ma "something to do", albo... "ochrona" ma związek z "korekcją Wszechświata". Nie możesz się zabić w 2004 roku, jeśli w 2006 roku jeszcze żyjesz I vice wersa.
Najlepiej to zapytać Jubilerkę, kto leży w trumnie
Więc równie dobrze w trumnie może leżeć właśnie Ben. Jacob mu powiedział, że w 2006 roku zginie na Wyspie, więc Wyłupiasty teleportował się w 2005 rok poza wyspę.
Ale nie da się oszukać przeznaczenia (tak jak Des chciał ocalić Charliego), więc i tak zginął poza wyspą. Być może w nieco późniejszym terminie, niż zginąłby na wyspie.

[Mastero000]

lostfan108 rozwial wszystkie watpliwosci... osoba w trumnie jest

Spoiler

>>>LOCKE<<<

[Tajemnicza_Wyspa]

Kandydat do trumny? Ktoś, kto bardzo chciał zostać na wyspie i jej bronić: Ben lub Locke.
Nie zamierzam się przy tym sugerować lostfanem, bo nie wiadomo, czy czasem teraz nie wypuścił bzdury
Raczej jest to nowe uzasadnienie do mojej "starej" koncepcji - na podstawie kompletu f-forwardów.
Locke - w pierwszej kolejności Ale niekoniecznie MUSI to być on - w mojej koncepcji nie jest to "warunek konieczny".
"Oceanic 6" wraca do domu - na razie nie ważne z kim.
Reszta zostaje, rzekomo ma być bezpieczna, bo "Zły" Widmore nigdy nie znajdzie wyspy.
Ben teleportuje się do Tunezji w 2005 roku. Dlaczego mówi o polowaniu do Widmore'a? Widmore dalej szuka wyspy?
Hurleya zaczynają prześladować liczby, a potem wizje Charliego, Jacka - "duch" Christiana.
Mimo to, dalej Jack nie chce wracać.
Kate robi coś dla Sawyera (04x10) - pytanie, czy czasem Sawyer właśnie nie wrócił z wyspy?
W 2007 czy nawet w 2008 roku Jack dowiaduje się o pogrzebie osoby, która bardzo chciała pozostać. Do tego stopnia, że aby przywieźć tę osobę do reala, należałoby ją do tego zmusić (metodą "łagodnej perswazji").
Jack zmienia wówczas zdanie.
Bo chce się dowiedzieć, co się stało na wyspie, że wróciła osoba (bądź więcej osób ), które były zdeterminowane na niej pozostać.
Ben - wrócił do reala, by "chronić wyspę". Ale zginął... Ci, przed którymi chciał "chronić wyspę", go wreszcie dopadli (Keamy v.2.0 jest bardziej zawzięty od Keamy'ego v.1.0?)? Popełnił samobójstwo, bo też nie może odnaleźć wyspy po jej przesunięciu? A może jednak jeszcze ktoś odnalazł wyspę i powywalał z niej radosne towarzystwo? A potem zamknął wyspę przed Szefami Bena.
Teleportacja Bena w trybie awaryjnym na tunezyjską pustynię jest conajmniej zagadkowa.
Przed kim znów chce bronić wyspy?
Jeśli znów zaatakował Widmore, to f-forward z 03x22 może zatem wręcz sugerować, że tym razem mu się udało.
Przeznaczenie - wyspa ma wrócić do prawowitego właściciela. I nie wiadomo, co być robił, by temu zapobiec, i tak ci się nie uda.

PS - mimo wszystko, jednak bardziej przemawia do mnie opcja, że jest to Ben Łysolem można manipulować, więc może w końcu stać się Dobry, mimo głupot, jakie do tej pory popełnił. Dla Wyłupiastego niestety takiej szansy nie widzę.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 21.05.2008 - |13:48|

[Jonasz]

Kandydat do trumny? Ktoś, kto bardzo chciał zostać na wyspie i jej bronić: Ben lub Locke.
Nie zamierzam się przy tym sugerować lostfanem, bo nie wiadomo, czy czasem teraz nie wypuścił bzdury
Raczej jest to nowe uzasadnienie do mojej "starej" koncepcji - na podstawie kompletu f-forwardów.
Locke - w pierwszej kolejności Ale niekoniecznie MUSI to być on - w mojej koncepcji nie jest to "warunek konieczny".
"Oceanic 6" wraca do domu - na razie nie ważne z kim.
Reszta zostaje, rzekomo ma być bezpieczna, bo "Zły" Widmore nigdy nie znajdzie wyspy.
Ben teleportuje się do Tunezji w 2005 roku. Dlaczego mówi o polowaniu do Widmore'a? Widmore dalej szuka wyspy?
Hurleya zaczynają prześladować liczby, a potem wizje Charliego, Jacka - "duch" Christiana.
Mimo to, dalej Jack nie chce wracać.
Kate robi coś dla Sawyera (04x10) - pytanie, czy czasem Sawyer właśnie nie wrócił z wyspy?
W 2007 czy nawet w 2008 roku Jack dowiaduje się o pogrzebie osoby, która bardzo chciała pozostać. Do tego stopnia, że aby przywieźć tę osobę do reala, należałoby ją do tego zmusić (metodą "łagodnej perswazji").
Jack zmienia wówczas zdanie.
Bo chce się dowiedzieć, co się stało na wyspie, że wróciła osoba (bądź więcej osób ), które były zdeterminowane na niej pozostać.
Ben - wrócił do reala, by "chronić wyspę". Ale zginął... Ci, przed którymi chciał "chronić wyspę", go wreszcie dopadli (Keamy v.2.0 jest bardziej zawzięty od Keamy'ego v.1.0?)? Popełnił samobójstwo, bo też nie może odnaleźć wyspy po jej przesunięciu? A może jednak jeszcze ktoś odnalazł wyspę i powywalał z niej radosne towarzystwo? A potem zamknął wyspę przed Szefami Bena.
Teleportacja Bena w trybie awaryjnym na tunezyjską pustynię jest conajmniej zagadkowa.
Przed kim znów chce bronić wyspy?
Jeśli znów zaatakował Widmore, to f-forward z 03x22 może zatem wręcz sugerować, że tym razem mu się udało.
Przeznaczenie - wyspa ma wrócić do prawowitego właściciela. I nie wiadomo, co być robił, by temu zapobiec, i tak ci się nie uda.

PS - mimo wszystko, jednak bardziej przemawia do mnie opcja, że jest to Ben Łysolem można manipulować, więc może w końcu stać się Dobry, mimo głupot, jakie do tej pory popełnił. Dla Wyłupiastego niestety takiej szansy nie widzę.

Jak na razie Jackowi duch ojca ujawnil sie jedynie przelotnie. Dopiero gdy zacznie z nim rozmawiac, jack zatraci sie. Tak jak Hurley, ktorego reakcja byla bardziej "kliniczna". Jack wariuje i decyduje sie popelnic samobojstwo, ale Wyspa go chroni. Jak wiec ten ktos inny zdolal sie zabic? Moze nie byl na Wyspie. Moze to ktos z zewnatrz. Moze Abaddon? Moze ktos inny zamieszany w sprawy Wyspy - Miles, Daniel?

[FilipKD]

To że dom pogrzebowy jest w 'czarnej dzielnicy' ewidentnie zawęża krąg 'lokatorów' trumny
Obstawiam Michela

[Jonasz]

To że dom pogrzebowy jest w 'czarnej dzielnicy' ewidentnie zawęża krąg 'lokatorów' trumny
Obstawiam Michela

To ze pogrzeb jest w czarnej dzielnicy nie implikuje niczego.

Pogrzebu nie wyprawia rodzina zmarlego, gdyz nikt go nie odwiedzil. Pogrzeb odbywa sie wiec na koszt miasta. Miasto ma kontrakt z tanim domem pogrzebowym, ktory przypadkowo znajduje sie w czarnej dizlenicy.

[FilipKD]

To ze pogrzeb jest w czarnej dzielnicy nie implikuje niczego.

Pogrzebu nie wyprawia rodzina zmarlego, gdyz nikt go nie odwiedzil. Pogrzeb odbywa sie wiec na koszt miasta. Miasto ma kontrakt z tanim domem pogrzebowym, ktory przypadkowo znajduje sie w czarnej dizlenicy.

Może i masz racje , ja tam obstawiam swoje Pozatym to była albo samotna osoba albo nielubiana dlatego taki a nie inny moj typ

Użytkownik FilipKD edytował ten post 21.05.2008 - |19:48|

[Teoria spiskowa]

W jakimś wywiadzie Emerson powiedział, że nakręcili 3 różne zakończenia sezonu więc bardzo mozliwe, że w trumnie nie zobaczymy

Spoiler

Locke'a