274 odpowiedzi w tym temacie

[DarkPetr]

-że Sawyer i Jack podobnie kochają Kate a ona ich ma w [beeep]e bo starczy jest aaron

-że jack już nawet kłamie że nie kocha Kate

Nie zdziwił bym sie gdyby mu przeszło to kochanie, w końcu Kate chodzi tylko od Jacka do Sawyera i na odwrót . Sama nie wie kogo kocha...

-że sayid na pewno wymienil tez kate za charlotte

?
Przecież Kate sama chciała zostać

[KUKA1]

Nudny ten odcinek, niestety widze że losty w tym sezonie schodza na psy , jeszcze troche i przestane to oglądać.

[garus]

Bardzo fajny odcinek laugh.gif wiele ciekawych pytań

Podoba mi się ta wypowiedź, dobrze obrazuje poziom zagadkowości, w Loście nie liczy się co wiemy, tylko to, czego jeszcze nie wiemy... ;p Kiedy już sie czegoś dowiemy, to okazuję się, że było oczywiste

Użytkownik garus edytował ten post 22.02.2008 - |14:35|

[Jonasz]

-że wymiar sprawiedliwości w stanach jest kwestią jednego świadka i osoba która może dostac ze 150 lat wiezienia dostaje tylko 10 lat zakazu opuszczania kraju (mam szczerze nadzieje ze to jest tak tylko do potrzeb filmu).

Wymiar sprawiedliwosci w USA dziala wlasnie tak. Strona oskarzajaca zglosila Diane, jako swego najwazniejszego swiadka, ktorej zeznania popieraly cale oskarzenie. Swiadek nie zjawil sie by zeznawac, brane jest to na korzysc oskarzonego. To nie Polska, gdzie odracza sie rozprawe na cale tygodnie, bo ktos pokazuje zwolnienie lekarskie. Po tym pozostalo juz tylko poprozmienie pozasadowe. Obrona miala wszelkie atuty w reku.

-że Lock działa irracjonalnie bowiem jak moze zabic goscia kiedy ten gosc jako jedyny wie cos o benie

A nie przyszlo ci do glowy, ze ten granat to atrapa i chce tylko pzrestraszyc Milesa.

[Mundi66]

kilka nowych zagadek:po pierwsze co sie stało z Claire(chyba zgineła bo z synem nie rozstała by sie ot tak),drugie-czy dziecko zaliczamy do 6 czy liczono je jako 6+1?,jeśli je zaliczymy kto z dwojki:Sun Jin wydostanie sie z wyspy(moim zdaniem uśmiercą Jina),które dwie osoby przeżyły katastrofe(według wersji oficjalnej)a nie zostały wyratowane?(znowu Claire Jin?),aha i nie przyszło wam do głowy że Łysol po prostu blefuje z tym granatem(znaczy rozbroił go przed tą całą akcją z Milsem),jeszcze jedno czy Juliet,Desmond opuszczą wyspą( osoby które ewidentnie tego chcą)tylko nie beda zaliczone do szóstki z Oceanic Six?co z Michaelem i Waltem skoro raczej z braku miejsc nie zostaną wliczeni do Oceanic six.Czy wrocą na wyspe na stałe czy znowu jakąś inną drogą wrócą do realnego świata?trzeba poczekać.

[marbel007]

Odcinek jak odcinek - nie będę oceniał bo to przecież LOST. Mnie zaciekawia.

Co do testu Charlotte i Faradaya - to właśnie wydaje mi się, że to było jakieś doświadczenie z "wyspą". Chodziło o to, że niektóre zdarzenia mieszkańcom wyspy wylatują z głowy - może to być wyjaśnienie tego, że rozbitkowie nie pytają o nic, nie zgłębiają problemów. Np. dziwna paczka z gazem (?) i maskami gazowymi znalezionymi w lesie gdy wylądowała "ekipa ratunkowa". Nikt tematu nie drąży. Zapomnieli? Przecież wyglądało na to, że ekipa przyleciała zgładzić wszystkich.

Druga rzecz przyszła mi do głowy, gdy Jack powiedział, że uratowało się z katastrofy 8 osób a przeżył 6 (coś tak mniej więcej). Czy na pewno Sayid należy do Oceanic Six? (Sorry jeśli coś takiego już było rozpatrywane). W poprzednim odcinku odlecieli i przepadli. Mógł Said wraz z Benem (i kimś jeszcze) wrócić nieoficjalnym kanałem i właśnie Irakijczyk chroni całą resztę incognito?

Co do faktu, że helikopter nie doleciał do statku jeszcze - może jest (a jak wiadomo jest) jakaś różnica czasoprzestrzenna między wyspą i statkiem i może okazać się, że dolecą na statek za tydzień a dla pasażerów helikoptera minęła godzina. Podobnie może się mieć z czasem poza wyspą. Wydaje mi się, że tam (poza wyspą) czas płynie szybciej - matka Kate mocno się postarzała i jeśli dobrze zrozumiałem to lekarze stwierdzili u niej chorobę i dają jej 6 miesięcy życia od 4 lat (poprawcie mnie jeśli źle zrozumiałem - ok 28 minuty) - czyli już sporo czasu minęło... Co myślicie?

[Jonasz]

Bracia bliźniacy generalnie są w tym samym wieku

Ciekawa jest chronologia wydarzen. zakladam, ze szostka wraca gdzies na poczatku 2005. Aaron ma wtedy trzy - cztery miesiace, Kate nie jest aresztowana od razu. Ma czas na uzyskanie odszkodowania z Oceanic i kupienie domu. Dopiero prawie rok potem dochodzi do rozprawy. Czemu tak dlugo? A moze ucieczka z Wyspy zajmuje im wiecej czasu niz sie spodziewamy.

[Wicuch]

Nie zdziwił bym sie gdyby mu przeszło to kochanie, w końcu Kate chodzi tylko od Jacka do Sawyera i na odwrót . Sama nie wie kogo kocha...

?
Przecież Kate sama chciała zostać

Jack kocha Kate. jak dla mnie oczywistym jest że przyszedł do sądu żeby ją bronic... ta bajeczka w niczym by jej nie pomogła, chodziło w moim mniemaniu o sam fakt zobaczenia jej, próby umówienia się na kawę itd. wymógł również na tym prawniku żeby poinformował go o tym kiedy i gdzie Kate będzie można spotkać i w końcu do tego spotkania doszło.

zresztą już wiemy że jego działania w tym kierunku są bezcelowe. lotnisko w 3.23 i dzisiejszy odcinek jak na razie sporo w tej kwestii wyjaśnia - Kate ma zakaz opuszczania stanów (bądź stanu - bo tak to się chyba u nich odbywa) i woli w spokoju poczekać do końca wyroku. ma już wsparcie w postaci aarona i być może odnalazła cel w życiu. jack z kolei takiego celu nie ma i stara się zrobić wszystko by osiągnąć niemożliwe - czyli powrócić na wyspę.

co do wymiany Kate to rzeczywiście sama się wybrała w podróż, zmylił mnie jednak trochę Miles, bo kiedy Kate wchodzi do tej chatki rybackiej, to właśnie w pierwszym zdaniu Miles coś wspomina o tym że Arab ją zostawił czy jakoś tak. w każdym razie na pewno Locke by jej tak pochopnie nie wypuścił (co jak dla mnie znowu jest irracjonalne, na jego miejscu nie pozbywałbym się tak lekko Kate).

[Zetnktel]

i jeszcze tylko:

-że Locke jest całkowicie zależny od Bena
-że Sawyer i Jack podobnie kochają Kate a ona ich ma w [beeep]e bo starczy jest aaron
-że Ben jest w stanie załatwic niezłą gotówkę
-że wymiar sprawiedliwości w stanach jest kwestią jednego świadka i osoba która może dostac ze 150 lat wiezienia dostaje tylko 10 lat zakazu opuszczania kraju (mam szczerze nadzieje ze to jest tak tylko do potrzeb filmu).
-że jack już nawet kłamie że nie kocha Kate
-że Lock działa irracjonalnie bowiem jak moze zabic goscia kiedy ten gosc jako jedyny wie cos o benie
-że Dan to wielki szu
-że minkowski nie chce odbierac telefonu
-że jack z jakiegos powodu nie chce widywac sie z aaronem
-że kate rowniez dostala ekstra kaske z odszkodowania (choc moze odpalil jej tez cos ben za milczenie)
-że sayid na pewno wymienil tez kate za charlotte

pozdro

No i co z tego? To jest niewazne po co jest mi potrzebna ta wiedza? W nosi cos do serialu bo dla mnie nie.
Co z tego ze Lock jest zalezny od Bena
Co z tego ze Jack i Sawyer kochaja Kate
Co z tego ze Ben jest w stanie kase zalatwic. Pozatym wiadomo to nie od tego odcinka
Co mnie obchodzi wymiar sprawiedliwosci w USA..
Co z tego ze Jack nie kocha Kate
Co mnie obchodzi zachowanie Locka
Co z tego ze Dan potrafi zgadnac karte
Co z tego ze minkowski nie odbiera
Co z tego ze jack niechce widywac sie z Aaronem
Co z tego ze Kate dostala kase
itd..
Zapomniales wymienic ze Kate spala z Swayerem ze lock trzyma Bena pod kluczem w piwincy ze Hugo niosl siadnianie chinczykowi medium. Ze matka Kate jezdzi na wozku i ze ma przezroczyste rurki wsadzone do nosa. Ze Lock zbil talerz i smazyl jajka ze dal Benowi ksiazke i byla ona w miekkiej okladce itp Co to wnosi do serialu nic.........

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 22.02.2008 - |15:06|

[123abcd]

A co do 3.2M dolarów - pamietacie odcinek The Economist? Tam na zegarku było 31 minut z kawałkiem, czyli jak zaokraglimy to mamy 32 s. Jak ktoś wcześniej napisał: czyżby nowa liczba na wyspie? Ale tez sie zgadzam z poprzednikiem, ze Myles wie ile kasy ma Ben

Genialne, 31 w zaokrągleniu to 32

[k-rol]

Czy na pewno Sayid należy do Oceanic Six?

Dla przypomnienia, w 4x3 Sayid mówi o tym Włochowi, swojej ofierze

A wracajac do tego odcinka, był na pewno wolniejszy niż poprzednie, nie działo się tak dużo, ale mimo to nie był to zły eipzod. Motyw Kate - Aaron interesujący, niestety zajrzałem wcześniej do tematu o Szóstce Oceanic i niechcący przeczytałem o tym przed obejrzeniem odcinka :/ Chociaż tak szczerze, to po scenie, gdy Claire i Kate wieszają pranie i tak pewnie bym sie domyślił, o co biega.

3,2 - za chwilę zaczną się torie o kolejnej magicznej liczbie serialu a może po prostu dokładnie tyle, ile Miles potrzebuje (w jakim celu - dunno )
Motyw z kartami intrygujacy, liczę na jakieś wyjaśnienie, może jest tak, jak ktos pisał, że Wyspa wpływa na pamięć jej mieszkanców,
Locke - kompletny szajbus, chociaż mogło być gorzej, mógł ten granat gdzie indziej mu włożyć w kazdym razie tez stawiam, że to straszak na Milesa, który przy okazji okazał sie niezłym kombinatorem...
Kwestia helikoptera - obstawiam przesunięcie czasowe albo też kłamstwo rozmówczyni Charlotte, może chłopcy są na pokładzie, tylko ludzie z frachtowca nie chcą, zeby o tym wiedzieli...

Całkowita nota 8/10, na razie najsłabszy odcinek w tym sezonie, ale i tak bardzo wysoki poziom

[Aza]

Kate wychowuje dziecko Claire, moze je, jej porwala jeszcze na wyspie, bo byla zazdronsa?

Locke sie nie pier***i

[Wicuch]

No i co z tego? To jest niewazne po co jest mi potrzebna ta wiedza? W nosi cos do serialu bo dla mnie nie.
Co z tego ze Lock jest zalezny od Bena
Co z tego ze Jack i Sawyer kochaja Kate
Co z tego ze Ben jest w stanie kase zalatwic. Pozatym wiadomo to nie od tego odcinka
Co mnie obchodzi wymiar sprawiedliwosci w USA..
Co z tego ze Jack nie kocha Kate
Co mnie obchodzi zachowanie Locka
Co z tego ze Dan potrafi zgadnac karte
Co z tego ze minkowski nie odbiera
Co z tego ze jack niechce widywac sie z Aaronem
Co z tego ze Kate dostala kase
itd..
Zapomniales wymienic ze Kate spala z Swayerem ze lock trzyma Bena pod kluczem w piwincy ze Hugo niosl siadnianie chinczykowi medium. Ze matka Kate jezdzi na wozku i ze ma przezroczyste rurki wsadzone do nosa. Ze Lock zbil talerz i smazyl jajka ze dal Benowi ksiazke i byla ona w miekkiej okladce itp Co to wnosi do serialu nic.........

to po co oglądasz te wszystkie odcinki? oglądnij sobie s05e00 i będziesz miał wszystko co potrzebujesz. a te przezroczyste rurki nazywa się również "wąsami", więc mogłeś stwierdzić, że matka Kate nosi wąsy. to by bardziej się wpisało w ten kpiarski post.

co do wymiaru sprawiedliwości to kłócił się nie będę, od razu mówię że nie wiem jak on działa w stanach, ale jeśli przyjąć że zamiast Kate na ławie siedzi jakaś ekipa mafiozów i mamy przykładowo tylko dwóch czy trzech świadków, to wystarczy jednego postraszyć, drugi naprawdę zachoruje a trzeciego zastrzelą - to już wszystko jest w rękach obrony? kate miała naprawdę poważne zarzuty z morderstwem "feds'a" włącznie.

a ta sprawa ze sztucznym (rozbrojonym) granatem ciekawa

[gietek]

Być może Aaron się tylko nazywa Aaron i nie ma nic wspólnego z dzieckiem Claire? Kto wie?

[Sparrowhawk]

Jack kocha Kate. jak dla mnie oczywistym jest że przyszedł do sądu żeby ją bronic... ta bajeczka w niczym by jej nie pomogła, chodziło w moim mniemaniu o sam fakt zobaczenia jej, próby umówienia się na kawę itd. wymógł również na tym prawniku żeby poinformował go o tym kiedy i gdzie Kate będzie można spotkać i w końcu do tego spotkania doszło.

Nie do końca tak jest. W sądach USA podczas rozpraw oprócz świadków związanych ze sprawą, wzywani są także tzw. character witnesses (i tak o Jacku mówi sędzia zwracając się do ławy przysięgłych). Mają oni za zadanie przestawić oskarżonego/ą w jak najlepszym świetle i często to właśnie character witness przyczynia się do mniejszego wyroku, ponieważ zeznają, że oskarżony jest wspaniałym kolegą, mężem, pracownikiem, obywatelem itp.

[Aza]

Być może Aaron się tylko nazywa Aaron i nie ma nic wspólnego z dzieckiem Claire? Kto wie?

Nie w tym serialu.

[Northim]

Bardzo łatwy do przewidzenia odcinek. Kiedy tylko była mowa o dziecku Kate i gdy siedziała razem z Claire, to od razu myślałem o Aaronie. Fajnie, że znowu jest coś o nim. Tylko powinni nieco bardziej wyjaśnić czemu to tak ważny dzieciak. A nikt nie chce go widzieć, bo pewnie Claire zginęła i nie mogła go wychowywać sama i stało się jakieś łubudubu na wyspie. Już widzę tą scenę w której umierająca Claire powie albo zapyta Kate czy zaopiekuje się jej bachorem.

A co do Dana to mi się wydaje, że on ma właśnie kiepską pamięć. Pokazała mu 3 karty, a zgadł tylko dwie. To jakiś wyczyn?

[Jonasz]

to po co oglądasz te wszystkie odcinki? oglądnij sobie s05e00 i będziesz miał wszystko co potrzebujesz. a te przezroczyste rurki nazywa się również "wąsami", więc mogłeś stwierdzić, że matka Kate nosi wąsy. to by bardziej się wpisało w ten kpiarski post.

co do wymiaru sprawiedliwości to kłócił się nie będę, od razu mówię że nie wiem jak on działa w stanach, ale jeśli przyjąć że zamiast Kate na ławie siedzi jakaś ekipa mafiozów i mamy przykładowo tylko dwóch czy trzech świadków, to wystarczy jednego postraszyć, drugi naprawdę zachoruje a trzeciego zastrzelą - to już wszystko jest w rękach obrony? kate miała naprawdę poważne zarzuty z morderstwem "feds'a" włącznie.

a ta sprawa ze sztucznym (rozbrojonym) granatem ciekawa

Jesli sadzi sie mafiozow, to zwykle mamy doczynienia z bardzo dobrze ochranianymi swiadkami koronnymi.

Sprawa Kate byla napewno w filmie uproszczona. Tak naprawde byloby dozo bardziej skomplikowane, ale w uproszczeniu tak wlasnie jest. O tym czy sprawe skierowac na wokande, lub ja zdjac decyduje prokurator. On tez zawiera porozumienie, gdy takie jest mozliwe.

Ostatecznie Kate musiala byc wolna i zostala wolna.

A co do Dana to mi się wydaje, że on ma właśnie kiepską pamięć. Pokazała mu 3 karty, a zgadł tylko dwie. To jakiś wyczyn?

Ona mu nie pokazala, on zgadywal zakryte karty.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 22.02.2008 - |15:52|

[Sparrowhawk]

Jak dla mnie odcinek mniej interesujący od poprzedniego, głównie dlatego, że fakt, iż dzieckiem Kate jest Aaron był dość nachalnie wprowadzony (scena wieszania prania i braku ciąży w rozmowie z Sawyerem). Nie pozostawiało to żadnych wątpliwości. Dlaczego Kate opiekuje się dzieckiem Claire? Moim zdaniem C. sama nie mogąc się wydostać z wyspy dała je Kate pod opiekę.

Najważniejsze dla mnie pytania odcinka to: skąd Ben ma taką kasę i skąd wie o tym Miles. Kto wysłał Milesa, no i gdzie jest helikopter?

[kwiatek]

Ja na początek zauważę, że Lock przestawił śniadaniem Bena ścianę w piwnicy
To, że Aaron będzie dzieckiem Kate to się spodziewałem, od momentu jak się okazało, że takowe jest.
Zważając na to, że szóstka kłamie o reszcie, która pewnie została na wyspie (ciekawe co było warte tego, żeby tak olać pozostałych), to nie dziwię się, że Jack nie ma ochoty Aarona oglądać, bo wie, kto na prawdę jest jego matką... jak twoje życie jest wielkim kłamstwem, to nikt nie ma ochoty przebywać w otoczeniu kogoś/czegoś, co Ci o tym przypomina.
Akcja z granatem bardzo przyjemna.