Odcinek 73 – S04E13 – Quarantine
#21
Napisano 20.01.2008 - |15:18|
Duzo humoru - rodzące kobiety w filmach, wybuchająca butla, Zelenka po czesku mówiący.. Hehe.. No i Zelenki mina na skądinąd bardzo łądny biust Samanthy
Wspinaczka co prawda przeciągnięta, ale przecież ktoś musiał zostać bohaterem:) Hehe
Co jeszcze.. Hmmm..
Co do uwagi, że nielogiczne jest odcinanie łączności i włączanie samodestrukcji przy zakarzeniu - przypomne może, że Rodney cos pochrzanił i wszystko źle zadziałało... Tyle jesli chodzi o odlaczenie łączności i zablokowanie na sztywno drzwi. A jeśli chodzi o samodestrukcje - to juz jest logiczne, ale przy bardzo groznych chorobach - wiec tez z lekka niedopracowany pomysl.
No nic. Czekam na nastepne odcinki )
#22
Napisano 20.01.2008 - |15:38|
Wiesz to tylko serial. Wyluzuj troche. Na niektore rzeczy nalezy patrzec z przymrozeniem oka.
Jakbym już dawno temu nie wyluzował, to nie oglądałbym teraz tego serialu .
Napisałem przecież że "wyłączam logiczne myślenie" przed każdym odcinkiem Atlantis...
Ogólnie narzekam, bo Atlantis jest jeszcze głupsze od SG-1, a trzeba powiedzieć że przy Star Treku, SG-1 było i tak strasznie głupie, ale jeszcze do wytrzymania.
BTW. Jak ktos wyzej napisal. Jest to serial glownie robiony dla Amerykanow.
Och, jak ja nie cierpię smerfów i amerykanów.
Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 20.01.2008 - |15:39|
#23
Napisano 20.01.2008 - |16:10|
Gdyby nie kilka dobrych dialogów i to podrzucone ukradkiem 42, byłoby naprawdę źle. A tak jest tylko (aż) 3.5.
#24
Napisano 20.01.2008 - |17:28|
#25
Napisano 20.01.2008 - |18:04|
Wspinaczka Shepparda +
Mina Zelenki i jego upadek ++
Dr.+Ronon +
Dla niezorientowanych:
42 to odpowiedź na ostateczne pytanie polecam książki Douglasa Adamsa
Użytkownik rahl edytował ten post 20.01.2008 - |18:07|
#26
Napisano 20.01.2008 - |19:56|
Odcinek średni 8/10 - pokazali trochę relacji międzyludzkich - to było ciekawe.
Heh .. Ciekawe... 8 punktow za sredni odcinek. Ciekawa skala..
Cos jak w szkole.. Badzo dobrze, dostateczny tylko, ze tu w druga strone ;P
#27
Napisano 21.01.2008 - |01:33|
Średni to nie znaczy na 5/10. Po prostu średni na tle całego serialu. Osobiście nie widziałem odcinka któremu dałbym mniej niż 5. Skala względna - tak to trudno pojąć ?Heh .. Ciekawe... 8 punktow za sredni odcinek. Ciekawa skala..
Cos jak w szkole.. Badzo dobrze, dostateczny tylko, ze tu w druga strone ;P
5 - nędzny jak na SG
6 - słaby jak na SG
7 - ujdzie w tłoku jak na SG
8 - może być jak na SG
9 - dobry jak na SG
9,5-10 znakomity
Dla porównania podam:
Andromeda - 2 do 3
Painkiller Jane - 3 do 4
90% filmów Uwe Bolla 0-1
i z drugiej strony
SG1 - 7-10
SGA - 6-10
Jericho 6-9
Heroes 8-10
DS9 7-10
TNG 7-10
Użytkownik rahl edytował ten post 21.01.2008 - |01:35|
#28
Napisano 22.01.2008 - |16:39|
- było już „odgrzewane kotlety”
- byli „idioci Pradawni”
- dzisiaj czas na wątek z serii „debile scenarzyści”
Poziom argumentacji i dyskusji więc idzie do przodu.
Na starcie powiem że mi sie odcinek ten bardzo przyjemnie oglądało. Nawet patrząc na spoilery zaskakująco przyjemnie. Wiele tekstów wywołało śmiech i miło czas zleciał. Po obejrzeniu nie miałem odczucia że moja inteligencja została urażona tym że obejrzałem i w ogóle oglądam taki serial, ani też w głowie mi przez myśl nie przeszło że scenarzyści to „debile”, osoby „ograniczone” i „bez wyobraźni”.
Naprawdę wydaje ci się że twórcy są święcie przekonani że wszyscy w galaktyce używają angielskiego? Oni dobrze wiedzą że kosztem obniżenia realności tworzy się dobry film. Wspinaczka była miła do oglądania, ale każdy chyba wyczekiwał momentu w którym Sheppard prawie spadnie. Dyskusja w innym temacie o odcinku 1x19 (wrócę tam ;]) udowodniła mi że gdyby oparł swoją wiedzę na stricte teoriach fizycznych to całe sci-fi to jest jedna wielka fantastyczna opowieść z techno gadką, na podstawie hipotez naukowych które też można włożyć w kategorię czystej fantastyki bez żadnych jak na razie dowodów.
Toudi, fakt faktem jak widziałem wybierającą sie Teyle na wspinaczkę trochę mnie to zaskoczyło. Ale pewnie dziewczyna dalej chce działać, a brzuszek ją powstrzymuje, co chyba szybko zrozumiała tuląc się do ściany na wietrze.
Raptorek, jakiego schodzenia w dół? Kto schodził w dół? Czemu odcięcie komputerów i zasilania to głupota? A co jeżeli kwarantanna została ogłoszona z powodu jakiś zakłóceń energetycznych które mogłyby doprowadzić do zniszczenia całego miasta?
Sakramentos, pory w mieście.... możliwe wytłumaczenia: zacznijmy od tego że miasto powstało 5 milionów lat temu (lub dalej). Dość dawno. Nie wiem jak było z ewolucją Pradawnych na ten czas, ale może jeszcze nie mieli telekinezy i innych zdolności zaawansowanej ewolucji. Stąd sterowanie ręczne. Inny aspekt sytuacji że to pomieszczenie to chyba nie jest to pomieszczenie z ZPM’ami, a tylko miejsce gdzie ziemianie podłączyli swoje reaktory naquada (ale to czy to pomieszczenie jest z ZPm’ami nie jestem jednak pewien).
Co do szyby... też mi sie ten fakt ogólnie nie podoba, ale może ziemianie jakiś własny remoncik robili i po tym dryfowaniu w przestworzach wstawili nową.... tylko że zwala głupotę na ziemian, ale co tam.
Miasto powinno się komunikować. Ponownie sam nawet nie wiem ile ZPM’ów mamy (oj cienko coś u mnie), ale raczej trzech nie mamy, a od początku ziemianie wyłączyli wiele zbędnych w ich mniemaniu systemów w celu oszczędności zasilania (z drugiej strony na oświetlenie nocą nieźle idzie prądu, ale jak wiadomo ładnie to wygląda).
Sooflet za 200 lat chcesz ascendować? Ambitny plan ;]
Gdyby serial był robiony przez amerykanów to by strajkowali ;D
Użytkownik SGTokar edytował ten post 22.01.2008 - |16:41|
#29
Napisano 22.01.2008 - |18:09|
Dyskusja w innym temacie o odcinku 1x19 (wrócę tam ;])
czekam z niecierpliwością;
- byli „idioci Pradawni”
to jeszcze będzie;
zaniedowolenia
może niezadowolenia? ;
no, ale ad meritum:
IMHO niezbitym faktem jest, iż w całym SciFi(a nie tylko w SGA) mamy napędy nadświetlne, teleportację, osiągnięcia natury ewolucyjno-medytacyjnej(ascendencja), astroinżynierię(np. wysadzanie gwiazd, tworzenie czarnych dziur), natomiast pod względem interfejsów, urządzeń codziennego użytku, algorytmów czy nawet samodiagnostyki urządzeń jest już kiepściutko; wynika to z faktu, że trzeba by było zbudować jakoś całościową wizję innej cywilizacji Pradawnych czy też rozwoju naszej własnej i chociaż zgadzam się z dużą częścią zarzutów, to również rozumiem scenarzystów, że czegoś takiego nie są w stanie zrobić;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#30
Napisano 22.01.2008 - |18:41|
#31
Napisano 22.01.2008 - |18:50|
A co do realiów, fizyki i Pradawnych... to w końcu jest science-fiction; więc czasem może się zdarzyć, że więcej tu fiction niż science
Najlepszy i tak był Radek w wentylacji pełznący niczym Bruce Willis aby uratować wszystkich od niechybnej śmierci no i komentarz Ronona, że drzwi są mocniejsze niż rekin
Podsumowując: przyjemnie spędziłam 45 minut.
#32
Napisano 22.01.2008 - |22:07|
Jak najbardziej trafna uwaga. Skoro ja na poczekaniu wpadłem na niedoskonały w swojej naturze pomysł (bo przecież nie wiem, jak by taka cywilizacja wyglądała, nawet nad tym się nie zastanawiałem, po prostu wyraziłem opinię), to tym bardziej scenarzyści, którzy ten świat tworzą, powinni "wpadać" na takie pomysły. Co innego skróty wymuszone (angielski for everyone) a co innego rzeczy, na które nie tyle powinni wpaść, co muszą ze względu na to, co powiedzieli wcześniej. Gdyby Pradawni byli przedstawieni jako jacyś-średniś, nie czepiałbym się. Ale jeśli to budowniczowie Wrót, to ja przepraszam. Z drugiej strony, my nadal używamy ołówków...Ale mimo wszystko ciężko jest obronić takie coś. Gdyby chociaż puszczono do widza oko-padłby tekst "To pradawni mieli szyby wentylacyjne?" "Może cię to zdziwić, ale tak. Najwyraźniej nie widzieli powodu wymyślania czegoś innego" "Nie ma się co temu dziwić, my też używamy wiele prostych narzędzi, na przykład śrubokręt , łyżka czy ołówek i one nam wystarczają". ale tego nie zrobiono. Mam więc chyba prawo do psioczenia na scenarzystów-odwalili robotę, a nie ją wykonali. Atlantis pod tym kontem zawodzi. Przecież ja nie wymagam całościowej, mega-hiper-niesamowitej wizji miasta, wystarczyłoby mi kilka faktów, które pokazywałyby wiedzę Pradawnych w logiczny i wiarygodny sposób. Na przykład zmieniające się na życzenie pomieszczenia, technologia "większy wewnątrz niż na zewnątrz", samo-adaptujące się do użytkownika środowisko i tak dalej. To są rzeczy, na które natrafiamy, otwierając takiego Focusa. Nie trzeba dokonywać tytanicznego wysiłku umysłowego. Z innego przykładu-pamiętacie odcinek "Submerged" z trzeciego sezonu? Pokazano tam "kombinezony" głębinowe Pradawnych. Byłem zdruzgotany. Wyglądały jak nasze głębinowe, tylko miały inny kolorek. Właśnie czegoś takiego nie chce widzieć w Atlantis. Bo skoro pradawni skonstruowali osobista osłonę, to dlaczego nie byli w stanie stworzyć jakiejś lepszej ochrony przed ciśnieniem? To nonsens, wystarczyło bowiem dać ludziom jakieś cienkie, futurystyczne cichy z dziwnymi wzorkami i wcisnąć widzom "UUU, patrzcie, jaki zarypisty sprzęt, wygląda jak lateksowa piżama, ale to kombinezon głębinowy". Nie zrozumiem takich decyzji-tych wszystkich głupich dźwigni, szybów wentylacyjnych, stołów operacyjnych. To jest dla mnie nie do pojęcia.wynika to z faktu, że trzeba by było zbudować jakoś całościową wizję innej cywilizacji Pradawnych czy też rozwoju naszej własnej i chociaż zgadzam się z dużą częścią zarzutów, to również rozumiem scenarzystów, że czegoś takiego nie są w stanie zrobić;
Użytkownik Sakramentos edytował ten post 22.01.2008 - |22:08|
Winchell Chung
#33
Napisano 22.01.2008 - |22:29|
Tylko że dałoby się go obejrzeć praktycznie za jednym podejściem
Mam nadzieję że doczekamy czasu w pełni interaktywnej TV, gdzie widzowie będą mieli realny wpływ na wydarzenia na ekranach, lub chociażby scenarzyści będą brać pod uwagę ich porady/sugestie. Czy wtedy powstałby obraz idealny? Każdy ma przecież swoją wizję, bez kompromisów by się nie obeszło ...
#34
Napisano 22.01.2008 - |23:27|
Mimo że scenarzyści powtarzają już swoje pomysły, to odcinek oglądało się przyjemnie.
Mnóstwo śmiesznych dialogów (o Szczękach i butli z tlenem ) i sytuacji.
A scena z Zalenką w szybie wentylacyjnym była wręcz genialna ;]]]
Użytkownik Grobel edytował ten post 22.01.2008 - |23:27|
#35
Napisano 23.01.2008 - |01:56|
coś ala holodek z ST??Mam nadzieję że doczekamy czasu w pełni interaktywnej TV, gdzie widzowie będą mieli realny wpływ na wydarzenia na ekranach, lub chociażby scenarzyści będą brać pod uwagę ich porady/sugestie. Czy wtedy powstałby obraz idealny? Każdy ma przecież swoją wizję, bez kompromisów by się nie obeszło ...
nie dziekuje, jakoś nigdy nie przepadałem za tym pomysłem.
#36
Napisano 23.01.2008 - |23:12|
Nie widzę niczego nadzwyczajnego w wyszukiwaniu pewnych bugów i zwracania uwagi na pewne koncepcje. Jest to nawet wskazane i mam tylko nadzieje że na forach na które zaglądają producenci takie koncepcje się pojawiają i taka konstruktywna krytyka zmusza scenarzystów do odpowiednich kroków. Jednocześnie taką krytyką nie nazwałbym argument „debilizmu”. Podobnie ma się sytuacja którą ostatnio zastałem w komentarzach na gwrota.com odnośnie tłumaczy Hataka. Ta „krytyka” była tego samego gatunku tylko bardziej liczna. Z jednej strony rozumiem rozgoryczenie, z drugiej nie tędy droga!
Więc jakże teraz byłoby miło gdyby McKay w odcinku jakimś wystartował: „patrzcie, znalazłem panel odpowiedzialny za dynamiczne pokoje”. Na razie widać ze te systemy które i tak są podłączone zostały nie dopracowane i nie funkcjonują w pełni prawidłowo, co też ten odcinek pokazał. Fajnie że replikatorzy zrobili nam remont sterowni, aczkolwiek ponownie troszeczkę ją nadszarpnęliśmy na koniec ostatniego sezonu i troszeczkę rzeczy sie popaliło.
#37
Napisano 24.01.2008 - |01:30|
Co innego są ograniczenia budżetowe (ciągła bolączka Star Treka-czyli tak zwane mordki, humanoidalne rasy udające obcych) lub ograniczenia fabularne wymuszone praktyką (angielski na każdej planecie-to wymuszone uproszczenie, pominiecie problemu). Tutaj mamy do czynienia z niemożnością własną, a nie obiektywną. Scenarzystom się nie chce, ignorują problem, sami przymykają na to oko, machają ręką lub nie maja pomysłów. W każdym wypadku wpływa to negatywnie na serial.
W SG-1 tematem przewodnim były Wrota i ich mitologia i tam wszystko mi grało. Wrota raz na pewien czas miały swój własny odcinek, potem zaczęto drążyć temat Pradawnych, i tak zbudowano pewną intrygującą konstrukcję, obraz. Atlantis powinno ten obraz kontynuować i rozwinąć według swoich własnych prawideł, jakie ma spin-off, według zasad autonomii. Spodziewałem się po tym tytule, że główną zahaczką fabularną będzie miasto i jego cudowności, a w konsekwencji-motyw Pradawnych. Tymczasem jednak ten element rozczarowuje i jest sprzeczny z obrazem wykreowanym wcześniej i to nie dlatego, bo "dowiedzieliśmy się prawdy", bo nic takiego miejsca nie miało. Pradawni przez duże "P" zostali zdegradowani do pradawnych i nie ma podstaw do przypuszczeń, że zrobiono to celowo. Tak wyszło, bo komuś najwyraźniej nie chciało się pomyśleć, albo uznał to za zbędne, bo przecież Atlantis i tak będzie ktoś tam oglądał, to serial action action action, a nie thinking thinking thinking, więc po co się starać.
Nie ma się co wysilać i tłumaczyć scenarzystów zamiary, można ich zrozumieć, ale to co innego. I żadne biadolenie nie przekona nas, że czarne jest białe a białe jest czarne
Winchell Chung
#38
Napisano 24.01.2008 - |04:12|
Hmmm...Ma rozgrzeszać z niedoróbek, które można łatwo uniknąc?
Nie widzę niczego nadzwyczajnego w wyszukiwaniu pewnych bugów i zwracania uwagi na pewne koncepcje. Jest to nawet wskazane i mam tylko nadzieje że na forach na które zaglądają producenci takie koncepcje się pojawiają i taka konstruktywna krytyka zmusza scenarzystów do odpowiednich kroków.
Jak na razie to sam kreujesz sobie taki właśnie świat pełen bugów. W twoim wyobrażeniu Pradawni nie mają mieć prawa szybów wentylacyjnych bo postrzegasz ich jakby w technologii poszli lata do przodu próbując ich przedstawić inaczej niż to założone jest serialu. Mają szyb wentylacyjny, pogódź się z tym, a nie oczekuj że ktoś wstawi ci tekst że najwyraźniej Pradawni nic praktyczniejszego nie wymyślili lub nie wprowadzili w życie w dosyć wiekowym mieście.
Zaawansowani Nox’owie lubili roślinki, Pradawni dużo metalowego złomu. Takie upodobania.
Update: odnośnie mojego " bo postrzegasz ich jakby w technologii poszli lata do przodu próbując ich przedstawić inaczej niż to założone jest serialu."
Źle to sforumułowałem, Pradawni są lata do przodu względem nas (formalnie) tylko co będzie tą przyszłością. Wirtualna rzeczywistość? Ascendacja? Podróże po galaktykach?
Użytkownik SGTokar edytował ten post 24.01.2008 - |16:26|
#39
Napisano 24.01.2008 - |09:34|
Użytkownik Magnes edytował ten post 24.01.2008 - |09:35|
#40
Napisano 24.01.2008 - |12:35|
jeśli ściana działa jak membrana półprzepuszczalna to IMHO można zrezygnować z wentylacji;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych