69 odpowiedzi w tym temacie

[Sawyer 815]

Witam!

Nie było jeszcze topicu o tym serialu, więc pozwoliłem sobie założyć. Oto opis serialu:

"The Tudors" będzie opowiadał o wczesnych latach panowania Henryka VIII. Rolę angielskiego króla zagra tu Jonathan Rhys Meyers. Sam Neill z kolei zagra kanclerza Thomasa Wolseya, arcybiskupa Yorku i zaufanego ministra na królewskim dworze, który popadł w niełaskę, kiedy nie zdołał doprowadzić do rozwodu i unieważnienia małżeństwa Henryka z Katarzyną Aragońską. Jeremy Northam wcieli się w postać Tomasza Morusa, który zajął miejsce Wolseya, a kiedy nie uznał legalności małżeństwa Henryka VIII i jego drugiej żony - Anny Boleyn oraz nie zgodził się uznać go za głowę Kościoła w Anglii, został skazany na ścięcie. Henry Cavill będzie Karolem Brandonem, księciem Suffolk, bliskim przyjacielem Henryka VIII , który naraził się jednak na gniew króla, kiedy w tajemnicy poślubił jego ukochaną siostrę Marię Tudor.
 
źródło: www.torrenty.org

JediAdam robi napisy do tego serialu. Myślę, że może on godnie zastąpić "Rzym", który niedawno się skończył.

Premiera 1 kwietnia, ale już dostępne są pierwsze 3 odcinki.

Użytkownik johnass edytował ten post 26.05.2010 - |18:45|

[pancor]

obejrzałem juz pierwszy odcinek i serial zapowiada się świetnie
Kolejna warta obejrzenia pozycja po Black Donnellys sezonu wiosennego

[unnamed]

wlasnie miałem pisac o tym serialu....

mam nadzieje ze bedzie wysoki poziom i wypełni wlasnie pustke po Rzymie...

i moze dzieki temu zagłebimy sie troche w historie Anglii

bo przynajmniej mi jest ona duzo mniej znana niz historia Rzymu

[radical]

po pierwszym odcinku są nadzieje na coś porządnego, szczególnie, że stacja showtime robi rzeczy dośc dobre a nie głupie serialiki pod publiczkę.
czekamy, zobaczymy. na razie jest dobrze i sa nadzieje, że tak pozostanie.

[waski]

Również uważam że ten serial może zapełnić pustkę po Rome, bo jak na razie zapowiada się rewelacyjnie, pierwsze 3 odcinki trzymają poziom.

[Gaj]

Ja jestem po 2 odcinkach. Potwierdzam, że serial jest b. dobry. Ma to swoje coś, co przykuwa uwagę i zainteresowanie widza.
Sam Henryk VIII na razie pokazywany jest jako młodzieniec, ale kto zna historię wie, że po upadku z konia i trwałym uszkodzeniu nogi nie mógł się ruszać i przez to na starość straszliwie przytył. Na tyle, że budowano w pałacach specjalne machiny - ala winda - do wciągania go po schodach. Zapewne w przyszłości muszą zmienić więc aktora.

[Quendi]

Bardzo dobry serial historyczny, polityczny.
Obsada bardzo dobra, bardzo dobrze zagrane postacie.

BRAWO za naprawdę Młode i piękne kobiety grające młode kobiety, osobiście dość mam starych 30 letnich bab udających dziewczyny o 10 lat młodsze.

Dość ambitna produkcja, poruszająca mniej atrakcyjny dla masowego widza problem polityki od środka w czasach Henryka VIII, Lutra itd.
Co prawda jest dużo seksu, pokazywanego bez współczesnych naleciałości stacji ogólnodostępnych - to cieszy.
Wspominałem już o młodych kobietach to cieszy tym bardziej

Ja politykę i historię bardzo lubię więc dla mnie konwencja jest atrakcyjna, poza tym wiek XVI a jeszcze bardziej XVII uważam za najbardziej ciekawe.

[Gaj]

No ja się z Quendim w pełni zgadzam, w tym odnośnie upodobań.
Niemniej X-XIII wiek, a w tym wyprawy krzyżowe też są szalenie interesujące, z tym, że na pewno nie w Polsce, gdzie paru książąt biegało z problemami rozbicia dzielnicowego, na uboczu europejskiej historii.
Mi się podoba w czołówce zdanie mówiące, że znamy historię w domyśle Henryka VIII, a raczej jej finał. Potem lektor mówi, że nie znamy kuluarów i tego jak to wyglądało od środka - z grubsza coś w tym stylu. I to jest dobrze powiedziane. Coś tam o Henryku VIII, a szczególnie o jego żonach wszyscy słyszeli. ALe próba ukazania tego od środka, pogłębienie tematu od ludzkiej strony może być pasjonujące.
Poza tym, kto nie chciałby by być takim władcą jak Henryk VIII, w tamtych czasach?
Mi w stosunku do Rome brakuje jednak w Tudors humoru i kogoś w stylu Tytusa Pullo czy Antoniusza. No, ale w ROME pod względem aktorskim to było arcydzieło. Obsada w Tudors poza kobietami jakoś średnio mi przypadła do gustu. Jednak ROME bije Tudors w tym na łeb na szyję. Sam Henryk daje radę, ale mogło by być lepiej.

No i poza wzmianką o odkryciu AMeryki i leżącej tam przyszłości jakoś mi brakuje szerszego planu wydarzeń w ówczesnej Europie i okolicach. Ale serial po 3 odcinkach nadal oceniam b. dobrze i zanosi się, że to będzie naprawda atrakcyjna i udana produkcja. Polecam, a w tym szczególnie sierotom po Rome .

[Misiekl1319]

Serial jak narazie świetnie sie zapowiada. W porównaniu do ostatniego serialu który toczył się w anglii - Robin hooda, Tudorowie to arcydzieło.

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 09.04.2007 - |21:11|

[Jancio]

Pojawił się kolejny odcinek "The Tudors".
Chociaż serial jak napisał jooboo arcydziełem nie jest to mimo wszystko dalej trzyma przyzwoity poziom.

[Quendi]

Bardzo dobry serial, ale oczywiście z Rome nie ma porównania.

Zresztą Rome s2 skasował w tym roku szystko, dla mnie to serial tego sezonu.

P.S. Mojej mamusi Tudorowie sie podobają.

Użytkownik Quendi edytował ten post 25.04.2007 - |17:04|

[Gaj]

NIestety serial nie jest już tłumaczony i nie zanosi się póki co bo na Hataku widzę, że nie jest w toku tłumaczenia. Chyba, że to chwilowa przerwa. No szkoda, ale do 3 odcinka włącznie napisy są. 1-04 i 1-05 nie mają już/jeszcze napisów, ale warto obejrzeć jak ktoś zna trochę angielski. Serial jest ok.

Użytkownik Gaj edytował ten post 28.04.2007 - |04:15|

[elam]

osobiście dość mam starych 30 letnich bab udających dziewczyny o 10 lat młodsze.

no, dzieki :sam7:

a tak a propos, co sie dzieje z serialem, czy trzyma poziom, warto ogladac? jesli ktos sledzi, prosze o opinie bo sie waham.....
czy to moze serial dla 20latkow i mnie starej trzydziestoletniej babie sie nie spodoba?

[Quendi]

Nic do 30 letnich kobiet nic nie mam, chyba że chodzą w spodniach, mają krótkie włosy i palą.
Jak nie mają jeszcze cyca i dziecka to takie coś nazywa się FACET na dodatek bez jaj.

Granie przez 10-15 lat starsze wyrośnięte kobiety lasek które są jeszcze w szkole lub dopiero co ja skończyły to jakiś horror.

Choćby tonę pudru na wywaliły nie będą wyglądały jak 16-17 latki, a taki wiek kiedyś miał kobiety wychodzące za mąż. 14 lat w Atenach.

[pancor]

Choćby tonę pudru na wywaliły nie będą wyglądały jak 16-17 latki, a taki wiek kiedyś miał kobiety wychodzące za mąż. 14 lat w Atenach.

w sredniowieczu nie bylo inaczej przeciez... a Tudorzy jakby nie patrzec to sredniowiecze

[radical]

w sredniowieczu nie bylo inaczej przeciez... a Tudorzy jakby nie patrzec to sredniowiecze

na pierwszy rzut oka coś mi tu nie grało, a że nie jestem historykiem to sprawdziłem i... jakby nie patrzeć, to Tudorzy, to już nie średniowiecze.
no ok, nie ma jednej konkretnej daty kończącej średniowiecze, jest ich kilka, ale nie da się Henryka VIII wcisnąć do średniowiecza.
dla mnie najbardziej oczywistą datą kończącą średniowiecze jest odkrycie Ameryki (1492), no ale okazuje się, że są inne, np: wynalezienie druku przez Gutenberga (ok. 1450); zdobycie Konstantynopola przez Turków i upadek cesarstwa bizantyjskiego (1453); wystąpienie Lutra (1517). jeśli chodzi o Lutra, jak dla mnie jest to naciągnięta data i ogłoszenie przez niego tez uznałbym za istotne wydarzenie w historii nowożytnej.

[Quendi]

Ja się skłaniam do 1453:
Upadek Konstantynopola i początek wielkości Imperium Ottomańskiego
Koniec wojny 100 letniej Anglia vs Francja, oraz zjednoczenie Francji

Polska wykańcza Zakon, Unia z Litwą coraz bardziej się zacieśnia.

Natomiast Renesans na pełnych obrotach to Ameryka + Luter/Kalwin oraz broń palna.

[pancor]

na pierwszy rzut oka coś mi tu nie grało, a że nie jestem historykiem to sprawdziłem i... jakby nie patrzeć, to Tudorzy, to już nie średniowiecze.

1453 to najpopularniejsza data zakonczenia sredniowiecza, wiec The Tudors dzieje sie 50 lat później, niewielka pomyłka, duzo sie zmienic nie mogło przynajmniej jesli chodzi o sex z małoletnimi i ożenek z nimi

[radical]

1453 to najpopularniejsza data zakonczenia sredniowiecza, wiec The Tudors dzieje sie 50 lat później, niewielka pomyłka, duzo sie zmienic nie mogło przynajmniej jesli chodzi o sex z małoletnimi i ożenek z nimi

no oczywiście, że tak, ale przynajmniej sobie o datach porozmawialiśmy.
no, a data 1453, jak się zastanowić rzeczywiście jest bardziej wyznaczająca pewną granicę, niż 1492.