Choroby
#1
Napisano 11.03.2007 - |10:30|
Teoretycznie kazda drużyna przed przejściem przez wrota powinna byś odkażana, żeby niczego nie zawlec na planetę, no i z powrotem tym bardziej powinni przechodzić procedurę zbliżoną do kwarantanny. Na pewno nie jest to temat do nakręcenia odcinka, ale powinno się o tym wspomnieć - w końcu w obrębie jednej planety wymierały setki jeśli nie tysiące ludzi (spotkanie białych z indianami na przykład).
#2
Napisano 27.03.2007 - |18:01|
#4
Napisano 27.03.2007 - |19:21|
przeciez w kazdym odcinku, po przejsciu przez wrota i powrocie z innej planety wszyscy powinni przejsc 40dniowa kwarantanne... (sa choroby ktrore rozwijaaja sie baaaardzo dlugo.... )
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#6
Napisano 24.05.2007 - |15:57|
Zreszta, w odicnku kiedy Anubis wciela sie w roznych bohaterow, jest cos na ksztalt kwarantanny w calej bazie, wiec pokazali ze sa na to procedury itd. ale skupianie sie na tym w kazdym odcinku byloby bezsensowne.
#7
Napisano 19.07.2008 - |00:21|
#8
Napisano 16.02.2009 - |17:47|
Bakterie nie miały za bardzo jak się rozwinąć w światach zajętych przez goauld`ów. a jeśli chodzi o inne światy to ludzie może są na tyle odporni że się nimi nie zarażają. Mają szczepionki, ktore widocznie działają na większość szczepó chorób.Nie licząc tych od ori.
Niestety ta wypowiedź jest tak pozbawiona sensu, że... ehhh... zostawię bez komentarza.
Autor tematu ma rację, że ten problem nie jest wyjaśniony w serialu, ale to jest tak samo jak np. z problemem języka angielskiego - oficjalnego języka całego wszechświata. Trzeba to zaakceptować i tyle.
#9
Napisano 17.02.2009 - |10:32|
Scenarzyści tak wymyślili i tak ma być.
Życie to ostry miecz, na którym Bóg napisał:
KOCHAJ, WALCZ, CIERP!!!
#10
Napisano 25.02.2009 - |10:56|
Już i tak było kilka takich momentów (chociażby podanie ludziom leku na alergię w celu wyleczenia z "klątwy" z planety która miała swoją ciemną stronę na której żyli przemienieni w jaskiniowców ludzie)
Nie można brać tego pod uwagę tak samo jak języka.
#11
Napisano 10.03.2009 - |19:18|
Poza tym parę tysięcy lat temu ziemia była częścią systemu wrót. Wirusy i bakterie swobodnie mogły przepływać, więc nie muszą być dla nas takie "nowe".
Nie można zapomnieć, że jesteśmy dziełem pradawnych którzy po zniszczeniu życia w galaktyce (w celu pozbycia się plagi), odpowiednio pokierowali ewolucją (między innymi dlatego na wielu planetach wyewoluowali ludzie). Ewolucja bakterii też może przebiegać w sposób zaplanowany.
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 10.03.2009 - |19:23|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#12
Napisano 15.03.2009 - |03:12|
Poza tym parę tysięcy lat temu ziemia była częścią systemu wrót. Wirusy i bakterie swobodnie mogły przepływać, więc nie muszą być dla nas takie "nowe".
Dziecko, które pierwsze lata życia spędza w domu i nagle idzie do przedszkola czy szkoły, od razu zaczyna chorować. Dlaczego? Bo styka się ze szczepami wirusów zupełnie dla siebie nowymi, innymi niż te, z którymi zetknęło się w swoim domu i na które zdążyło się uodpornić. A my tu mówimy o skali międzygalaktycznej! Gdzie na dodatek przepływ osób i wszystkiego innego przez wrota czy za pomocą statków kosmicznych jest w zasadzie niewielki. Do tego wrót na Ziemi nie używano przez wiele stuleci. Więc dla mnie nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego praktycznie nikt na nic nie choruje.
Powtarzam jeszcze raz - jest to uproszczenie fabuły, które trzeba zaakceptować. Serial ma bawić, więc w pewnych kwestiach trzeba zrezygnować z realizmu. Można to sobie próbować tłumaczyć na gruncie fabuły serialu, ale to do niczego nie prowadzi. Język angielski też można próbować tłumaczyć (jakieś translatory czy coś w tym stylu). Ale gdyby scenarzyści chcieli, sami by to jakoś choćby jednym zdaniem w całym serialu wytłumaczyli.
Trzeba też pamiętać o tym, że każdy zauważa coś innego i inne rzeczy go rażą. Ja zauważam problem drobnoustrojów czy języka, ale to nie umniejsza mojej fascynacji serialem. Natomiast wiele osób często zauważa pewne buraki związane ze sprawami militarnymi, z bronią itp., na czym ja się zupełnie nie znam i co mi zupełnie nie przeszkadza. Przykłady można by mnożyć. W nieskończoność...
#13
Napisano 09.08.2009 - |12:12|
#14
Napisano 10.08.2009 - |17:41|
#15
Napisano 10.08.2009 - |17:58|
A moze filtr anty-bakteryjno-wirusowy jest czescia mechaniki wrot. W koncu tworcy ich musieli zdawac sobie sprawe z tego niebezpeiczenstwa. Byc moze zabezpieczenie dziala podobnie jak firewall albo system antivirusowy w sieciach komputerowych.Mam dylemat: sporą niekonsekwencją wydaję się pominięcie tematu bakterii chorobotwórczych z obu galaktyk. Teoretycznie, bohaterowie powinni natknąć się na sporo szczepów bakterii i wirusów nieznanych na Ziemi i w naszej galaktyce, na które nie mamy naturalnej ani nabytej odporności. Nie wszystko da się wytłumaczyć standardowym wysłaniem MALPA pod każdy nowy adres, w końcu sonda bada niewielką stosunkowo powierzchnię planety.
Teoretycznie kazda drużyna przed przejściem przez wrota powinna byś odkażana, żeby niczego nie zawlec na planetę, no i z powrotem tym bardziej powinni przechodzić procedurę zbliżoną do kwarantanny. Na pewno nie jest to temat do nakręcenia odcinka, ale powinno się o tym wspomnieć - w końcu w obrębie jednej planety wymierały setki jeśli nie tysiące ludzi (spotkanie białych z indianami na przykład).
Użytkownik Jonasz edytował ten post 10.08.2009 - |18:01|
Genesis
#16
Napisano 10.08.2009 - |18:54|
Tu raczej idzie o ewolucję zrobioną przez maszynę pradawnych. Skoro wszędzie życie jest takie samo, to i zarazki są w miarę te same...
#17
Napisano 10.08.2009 - |20:24|
Zycie na Ziemi jest mniej wiecej takei same, a historia ekploracji Ameryki Polnocnej i Afryki pokazuje, jak brak otpornosci na mikroby, prowadzi do katastrofalnych skutkow.Raczej nie, Jonasz. Bo nanoroboty przepuszcza (odcinkek ze starzeniem się Jacka...)
Tu raczej idzie o ewolucję zrobioną przez maszynę pradawnych. Skoro wszędzie życie jest takie samo, to i zarazki są w miarę te same...
Nanoroboty nie sa dobrym przykladem, gdyz sa sztucznym tworem i zabezpieczenia moga ich nie rozpoznawac jako mikroby chorobotworcze. Wrota maga rozpoznawac tylko mikroby typowe dla danego swiata - byc moze wrota bedac w stanie stand-by, monitoruja przesrzeen w poszukiwaniu nowych mutacji. Wrota maja tego rodzaju inteligencje, gdyz nie przepuszczaja toksyn z atmosfery po drugiej stronie, ani nawet samej atmosfery.
Użytkownik Jonasz edytował ten post 10.08.2009 - |20:36|
Genesis
#18
Napisano 10.08.2009 - |20:27|
Z drugiej strony wynikałoby z tego, że Wrota mają w pewien sposób właściwości lecznicze .. Może to dlatego bohaterowie tak rzadko chorują na grypę, katar etc
#19
Napisano 10.08.2009 - |20:44|
W jedną stronę przepuszczają - odcinek, gdy Teal'c kopie pionowo do góry, co meteor zasypał wrota.ani nawet samej atmosfery.
Niby w Watergate, nie przepuszczały wody, ale po pierwsze to było żywe, po drugie otwarte było w drugą stronę...
Myślę, że wrota przepuszczają mikroby i virusy. Ale w serialu chyba nigdy tego nie poruszali, choć mieli kilka okazji (wirus na wężyki)
#20
Napisano 11.08.2009 - |00:49|
Genesis
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych