218 odpowiedzi w tym temacie

[Hans Olo]

3x17: Catch-22 (Desmond)

Scenariusz: ???
Reżyseria: ???



Emisja ABC: 18.04.2007

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 04.03.2007 - |12:02|

[margoq]

odcinek ciekawy, wraca typowy LOST
poczatek swietny, jak zwykle zaskakujacy, choc z drugiej strony - czy czasem nie wlasnie przewidywalny?

i juz wyjasnil sie Desmondowski "brother"

[Szap]

Taa, ciekawy.
Ale jak ja nie lubie tych serialowych zakończeń odcinków "Desmond... LOST"

Widział kto, któż to jest na zdjęciu u wielkiego brata w gabinecie przy pożegnaniu?

[Jonasz]

Znakomita retrospekcja Desmonda. Z okresu przed poznaniem Penny. Zaskakujące. Desmond (brat Desmond) był nowicjuszem w zakonie. Pomagał robić wiono. Tego roku mnichowie wyprodukowali 108 skrzynek tego trunku. Bardzo fajnie zrobione zakończenie, gdy retrospekcja przeplata się historią na Wyspie.

Ciekawa konstrukcja odcinka. Na początku widzimy cały desmondowy flash, łacznie ze kolejną smiercią Charliego, a potem scena po scenie rozwija się w pełną historię.

Odcinek bardzo dobry. Serial trzyma znakomity poziom. Wygląda na to, że akcja będzie dalej przyśpieszać.

[margoq]

tylko sie zastanawiam, mamy kolejne imie do kolekcji biblijnej - Ruth... czy mamy dalej podazac w tym kierunku, czy kariera mnicha zakonczona?... :/

[Gaj]

Mi się coś nie zgadza, to co zobaczyłem w odcinku, z tym co pokazywały nam trailery do 3-17.
Odcinek niezły, ale nieco spokojniejszy niż oczekiwałem. Wątki miłosne plotą się dość leniwie i jakoś wg mnie nieprzekonująco. ALe jak muszą być to niech sobie będą.
No to teraz zostaje czekać i cieprieć katusze z ciekawości, kto zacz, po co się zjawił i jak tam się na tą milutką wyspę dostał... ?

[ZdL]

mi się średnio podobało.

-wiemy, że w flashach Des'a ginie Charlie a nie nikt inny...
-wyjaśniło się 'brother'
-mnich kręcił z Panią z jubilerskiego
-sceny SKate

a poza tym to wiało nudą troszkę... takie moje odczucie. Jak dla mnie to przed 19 za dużo się nie ruszy... a oglądało się fajnie

[EDiSON]

Mi się coś nie zgadza, to co zobaczyłem w odcinku, z tym co pokazywały nam trailery do 3-17.

bo pokazywali urywki nastepnych a nie jednego odcinka

[Santiago]

Zastanawia mnie czy to zdjęcie mnicha z Panią z Jubilera to ester egg czy coś bigger ...

[wwf]

Nuda, Idą , idą , idą i dojść nie mogą a jak doszli to nic ciekawego się nie wydarzyło. Słaby odcinek.

[Jonasz]

Zastanawia mnie czy to zdjęcie mnicha z Panią z Jubilera to ester egg czy coś bigger ...

Zwróciłem wagę na zdjęcie, choć nie rozpoznałem osoby. Moja pierwsza myśl, że to matka mnicha. Czy to ma znaczenie? Zapewne tak, kolejne powiązanie postaci. Scenaryści po raz kolejny dają nam znak, że zdarzenia w życiu naszych bohaterów nie są przypadkowe. Kieruję nimi jakas Siła Wyzsza.

[Kabdul]

Taki sobie odcinek. Można było więcej akcji w nim zmieścić. Flashe Desmonda nawet w porządku. Tak z 7/10.

[hydro2]

Tak wiec zostalo nam 5 odcinkow do konca Losta. MIejmy nadzieje, e to 5 ostatnich bo 4 sezon to juz bedzie glupota

[Chuck Norris]

Tak wiec zostalo nam 5 odcinkow do konca Losta. MIejmy nadzieje, e to 5 ostatnich bo 4 sezon to juz bedzie glupota

ale z tego co wiem to już chyba oficjalnie potwierdził się 4 sezon ... ?
Pozatym tak to teraz rozciągneli, że nie widze wyjasnienia w 5 odcinkach. Niech juz zrobią ten 4 sezon, ale niech to bedzie max 10 odc z samą akcją! O tak! ^^,

[yoshimitsu]

Zastanawia mnie czy to zdjęcie mnicha z Panią z Jubilera to ester egg czy coś bigger ... smile.gif

A Ty co, polskiego nie znasz?

Odcinek fajny chociaż momentami nudny. Oczywiście motyw z helikopterem fajny (ciekawe czy popłyną go szukać) i jak zwykle ciekawe zakończenie.

Użytkownik yoshimitsu edytował ten post 19.04.2007 - |12:13|

[ZimoN]

Odcinek troszke nudny ale to moze cisza przed burza : :afro:
co to tego zdjecia
KLIK

Użytkownik ZimoN edytował ten post 19.04.2007 - |12:58|

[sZakOOu]

EEee, takie sobie... Chyba jeszcze nigdy w Loście nie pokazali tak bardzo gołej kobiety, o wiele bardziej Kate pobiła pod tym względem Ana-Lucie po numerku z Sawyerem i Sun w bikini na plaży. Serial robi się nam coraz mniej poprawny.

Poza motywem z helikopterem to nudy na budy! Retrospekcja lepsza od akcji na wyspie, ale i tak w finalnym odcinku drugiego sezonu było lepsze. Jubilerka z mnichem na zdjęciu, myślę że to rodzina, w końcu mnich musi ślubować czystość.

Jak dla mnie ten odcinek to średnie stany wyższe, ocena: 6/10.

Szkoda że same odcinki nie są choć w połowie tak dynamiczne jak trailery do nich.

[Jonasz]

Oceniając epizod pod względem lostowych tajemnic, może być uznany za mało znaczący. W całem odcinku w zasadzie istotna jest jedynie spadochroniarka. Jeśłi jednak ktos ogląda serial tylko by rozwiązywać tajemnice to równie dobrze może się ograniczyć do czytania spojlerów i abstraktów.

Ja uznaje ten epizod jako doskonały, dorównujący najlepszym epizodom pierwszego sezonu, który mozna oglądać dla czystej przyjemności oglądania. Odcinek znakomicie zrobiony. Brak potknięc realizatorskich. Dobre aktorstwo. Wiadać, że w realizację zaangażowały sie prawdziwe talenty. Więcej takich.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 19.04.2007 - |14:01|

[Trufs]

Fajny odcinek, odkryta zostala wielka tajemnica 'brothera desmonda' , fajny tez motyw z wyborem (jak sie zdawalo desowi - Charlie lub Penny lecz okazalo sie to nieprawda ... chyba ze okazaloby sie ze to Penny jest a nie ta ... gdyby Charlie zginal ;] A no wlasnie, czy ta kobieta to przypadkiem nie byla dziewczyna desmonda? Widze pewne podobienstwo ale nie jestem pewien ;>

[Fable]

Oceniając epizod pod względem lostowych tajemnic, może być uznany za małoz naczący. w całem odcinky w zasadzie istotna jest jedynie spadochroniarka. Jeśłi jednak ktos ogląda serial tylko by rozwiązywać tajemnice to równie dobrze może się ograniczyć do czytania spojlerów i abstraktów.

Ja uznaje ten epizod jako doskonały, dorównujący najlepszym epizodom pierwszego sezonu, który mozna oglądać dla czystej przyjemności oglądania. Odcinek znakomicie zrobiony. Brak potknięc realizatorskich. Dobre aktorstwo. Wiadać, że w realizację zaangażowały sie prawdziwe talenty. Więcej takich.

Bez obrazy, ale co w tym odcinku było doskonałego i czym w chwili obecnej serial ten różni się od reality show, gdzie kilka par mieszka na wyspie, tworząc miłosne telenowele ? Widać już od dawna, że Kate jest bardzo rozdarta i najchętniej stworzyłaby z Sawyerem i Jackiem trójkącik, bo jeden z nich to dla niej za mało.

Dawno mnie tutaj nie było, ale dziś postanowiłem odwiedzić forum, gdyż wydawało mi się, że koneserzy serialu Lost również dostrzegli, jak obraz ten nisko upadł. Sam oglądam go tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia i chęci poznania solucji tajemnic, zaprezentowanych nam jeszcze w pierwszej serii.

Reżyserzy przekombinowali, próbując pokazać obydwa obozy. Choć pomysł był niezły, to jego realizacja - całkiem nieciekawa. Można by było zrobić z tego świetną akcję, pokazując lostowiczów i othersów w najciekawszych momentach, a tak oglądamy wyspiarską sielankę, gdzie królować zaczyna sex, zazdrość i ping-pong. W ten sposób, zamiast dowiedzieć się o losie Locke'a i gdzie zniknął, oglądamy nudne 40 minut i kolejną zagadkę w postaci nieznanego spadochroniarza płci żeńskiej (domyślam się, że została wysłana tutaj przez Penny, z którą miała skontaktować się przez telefon satelitarny w momencie, gdy odnajdzie Desmonda - telefon "niestety" już padł, więc cały misterny plan w ....).

Nie wyobrażam sobie, że sezon 4 jest już w planach. Podobny los(t) czeka Prison Break, który w ostatnim odcinku miał prawo i powinien się zakończyć, a tymczasem mamy kolejny prison, kolejny break. Ewww !

Użytkownik Fable edytował ten post 19.04.2007 - |14:10|