Skocz do zawartości

Zdjęcie

Co mnie denerwuje w Farscape?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 03.02.2007 - |13:04|

generalnie jestem dopiero w odcinku s01e11, ale wku^&*a mnie jedno - przy całym rozmachu, genialnej charakteryzacji i scenografii, sceny walki są tak beznadziejne i sztuczne, że nie mogę ich oglądać:/ niby Aeryn Sun jest żołnierzem, a walczy wg schematu - "ja ci w mordę, ty mi w mordę, nie wiem co to unik"
why?
  • 0
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#2 Macias

Macias

    Kapral

  • Użytkownik
  • 223 postów

Napisano 05.02.2007 - |17:46|

Walka wrecz to beznadzieja w prawie kazdym serialu. A dla kogos kto ma o tym jakies pojecie, to juz w ogole dramat, stad zawsze bardzo sie deneruwje ogladajac popisy np Teal'ca czy Carter z SG1
  • 0
Osoba, która pisąła do mnie w spraiwe Farka niech zrobi to raz jeszcze, bom [beeep] wołowa i skasowałekm przypadkiem mejla

#3 dr Danielle Jackson

dr Danielle Jackson

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 335 postów
  • MiastoŹwirek

Napisano 08.02.2007 - |02:15|

Teal'c czy Carter to jest majstersztyk kaskaderski przy pierwszych odcinkach Farscape... no ale składam to na karb właśnie "pierwszyzny.."

ale jeszcze jeden błąd znalazłam i to wstydliwy bo juz w drugim odcinku - no bo tak: gdy Crighton przybył na Moye pierwszy raz to nic nie rozumiał, dopiero gdy DRD wstrzyknęło mu mikroby to zaczął coś tam czaić.. natomiast w odcinku 'I, E.T.' przybyli na planetę, której mieszkańcy nigdy nie mieli kontaktu z istotami poza-ich-ziemskimi (tak jak Crighton wtedy) i jakoś wszyscy wszystkich rozumieli, mimo, że nikt nikomu mikrobów nie wstrzykiwał... O_o
  • 0
- And a hug is just like a public dry hump.
- I think you're hugging wrong.

#4 Nestirt

Nestirt

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 03.04.2007 - |14:43|

Mozna uznac ze mikroby translacyjne tlumacza obce jezyki oraz pozwalaja 'automatycznie' mowic w jezyku zrozumialym dla drugiej osoby (nie posiadajacej wszepionych mikrobow).
Gdyby nie to, wiekszosc odcinkow zlecialaby na niezbyt ciekawych probach porozumienia z mieszkancami planet, ktorzy nie maja wszczepionych tych przydatnych zyjatek.
  • 0

#5 Chessman

Chessman

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 15.04.2007 - |17:47|

No sceny walk to naprawdę w Farscapie tragedia :/ Jedyny taki słaby element tego serialu i szczególnie to razi przy poziomie pozostałych elementów...
  • 0

#6 Mystral

Mystral

    Kapral

  • Email
  • 207 postów
  • MiastoWałbrzych

Napisano 17.05.2007 - |17:08|

Mnie najbardziej wkurza diametralnie różny poziom poszczególnych odcinków. Często po świetnym odcinku następuje kompletna chała.

Irytujące jest też "previously on Farscape" , gdzie później okazuje się, że związek tego co pokazali że było z odcinkiem jest żaden :|
  • 0

#7 baloo

baloo

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 350 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 17.05.2007 - |18:25|

Irytujące jest też "previously on Farscape" , gdzie później okazuje się, że związek tego co pokazali że było z odcinkiem jest żaden :|


Ha, to już wolę wspominki nie związane z odcinkiem, niż takie które psują całą radość oglądania. Rozumiem że takie dwuminutowe wspominki (szczególnie popularne w topowych aktualnych produkcjach) mają nakręcać na odcinek, ale osobiście nie znoszę tego.

Farka na razie widziałem z 8 odcinków- jakoś bez polotu.
Wielkim minusem są wszelkie kostiumy obcych- gorsze widziałem tylko w StarTreku (jak do tej pory). Odwalone aby były, jeżeli budżet okazał się za mały to autorzy mogli nieco powściągnąć wyobraźnie.
  • 0

#8 SiLenT

SiLenT

    Redakcja GHN

  • VIP
  • 271 postów
  • MiastoBialystok

Napisano 17.05.2007 - |20:02|

No sceny walk to naprawdę w Farscapie tragedia :/ Jedyny taki słaby element tego serialu i szczególnie to razi przy poziomie pozostałych elementów...

yyy, no co ty Claudie Black zawsze się fajnie oglądało jak robiła coś "ciekawego" :]

:blink:

Farka na razie widziałem z 8 odcinków- jakoś bez polotu.
Wielkim minusem są wszelkie kostiumy obcych- gorsze widziałem tylko w StarTreku (jak do tej pory). Odwalone aby były, jeżeli budżet okazał się za mały to autorzy mogli nieco powściągnąć wyobraźnie.

Śmiesznie powiadasz, bo cały 1 sezon to jest taki wprowadzenie do świata serialu, podobnie jak z Babylon 5 tam tez podobno 1 sezon był kiepski(choć wg. mnie był najlepszy - kwestia gustu). Co do "wielkiego minusu" jakim są wg. Ciebie kostiumy to ja wysiadam, wiele już seriali widziałem z "mapetami" i muszę powiedzieć ze te z farka są jedna z najlepszych jakie widziałem. No ale ja się pewnie nie znam.

Co mnie denerwowało to naiwność bohaterów w pewnych kwestiach, ciężko mi tu powiedzieć o czymś konkretnym ale brakowało mi tej konsekwencji czynów, z jakiej np. słynęli peacekepperzy, były niuanse ze mimo że byli rasą militarną zachowali się czasem jak cholerni romantycy. W sumie to żadne zarzuty, bo takie niedociągnięcia to można w każdym serialu znaleźć, wiec generalnie wychodzi na to ze się czepiam, i to jest fakt. Czemu? bo Farscape jest jednym z moich ulubionych seriali i naprawdę nie potrafię znaleźć w nim złych stron. To jest jeden z niewielu seriali który się kończy i kończy się nie byle jak.
  • 0

Greed is eternal.


#9 Mystral

Mystral

    Kapral

  • Email
  • 207 postów
  • MiastoWałbrzych

Napisano 17.05.2007 - |20:41|

Acha, jeszcze jedna rzecz. Czasami bohaterowie zachowują sie nielogicznie :D. Rozumiem, że scenarzyści mają swoje pomysły i jedne postacie są ważniejsze niż inne,
» Click to show Spoiler - click again to hide... «
to mnie po prostu śmiech powala na podłogę.
  • 0

#10 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 17.05.2007 - |20:51|

» Click to show Spoiler - click again to hide... «
to mnie po prostu śmiech powala na podłogę.

Jeśli o to chodzi to mnie też to rozbroiło ale tłumaczę to sobie,że poszli już z treścią na "skróty".
To i tak była taka kowbojska akcja której nie można brać na poważnie.
Zresztą PKW i tak trwało te 3 godziny. ;)
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#11 Juki

Juki

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 457 postów
  • MiastoKraków

Napisano 09.09.2007 - |11:30|

Mnie denerwuje cholerny format 4:3! nie ma kaszety tylko to tv, a tak głupio się w takim ogląda.
  • 0

Dołączona grafika


#12 quisatz

quisatz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 245 postów
  • MiastoPiotrkow

Napisano 18.04.2008 - |22:47|

Mozna uznac ze mikroby translacyjne tlumacza obce jezyki oraz pozwalaja 'automatycznie' mowic w jezyku zrozumialym dla drugiej osoby (nie posiadajacej wszepionych mikrobow).
Gdyby nie to, wiekszosc odcinkow zlecialaby na niezbyt ciekawych probach porozumienia z mieszkancami planet, ktorzy nie maja wszczepionych tych przydatnych zyjatek.


Niestety nie - kiedy John przybyl na Ziemie 2gim razem Vip'om trzeba bylo wszczepiac mikroby aby zrozumieli D'Argo.
  • 0

A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.


#13 nAzGuL22

nAzGuL22

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 115 postów
  • MiastoBytom

Napisano 25.05.2008 - |17:38|

A ja powiem że jedyne co mnie zdenerwowało w tym serialu to to, że musiał się skończyć.

A tak na poważnie to każdy serial ma masę dziwnych mankamentów, z jednej strony ubranka, z drugiej strony słownictwo, z innej efekty specjalne, a koniec końców fabuła poszczególnych odcinków. Nie czarujmy się ,nie ma doskonałego serialu, tym bardziej jeśli trwa kilka sezonów. Obok odcinków świetnych trafiają się gnioty i udowadniały to seriale przeróżnego formatu i o różnej tematyce.

Sceny walki nigdy nie będą mocną stroną seriali, tak to już po prostu jest. Ale i tak jest teraz miodzio, przypomnijcie sobie The A-team, klasyk klasykiem ale jednak sceny walki były jeszcze gorsze :D

Swoją drogą nawet w serialu Mortal Combat, coś, co powinno być głównym i najbardziej interesującym elementem serialu, było tak na dobrą sprawę papką podaną na brudnym stole.
  • 0

#14 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 03.08.2010 - |11:08|

Mnie najbardziej wkurza diametralnie różny poziom poszczególnych odcinków. Często po świetnym odcinku następuje kompletna chała.

Irytujące jest też "previously on Farscape" , gdzie później okazuje się, że związek tego co pokazali że było z odcinkiem jest żaden :|


Podpisuję się pod tym, odcinki mają tak różny poziom jeden od drugiego że aż człowiek zębami zgrzyta ze złości, a jeszcze bardziej wkurza mnie jak świetny pomysł jest zepsuty, w odcinku 2x06 pomysł z innym wymiarem w obrazie fajny, ale wykonanie całości beznadziejne. I rzeczywiście bardzo mały związek poszczególnych odcinków, nieraz odcinek po odcinku jest całkowicie o czymś innym i nie ma nawiązania do poprzednich wątków
  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails


#15 Morden

Morden

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 12.04.2013 - |22:26|

Wypowiedzi roznych ogladajacych ktorzy spodziewaja sie ze ktosc nakreci serial pod ich wlasne wymagania,niepomysla ze odcinki przez nich nielubiane podobaja sie komus innemu i odwrotnie,mnie osobiscie nie raza wpdaki w stylu,kiepskie walki czy Craiton w prozni tylko niekonsenkwencje jak w innych serialach a tu bylo malo takowych a stargate przezemnie lubiane az razi tym i bledow mam cala mase za wzor to babylon 5,bedow minimow i spojna akcja przez wszystkie sezony


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych