Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 69 – S04E09 – Miller's Crossing


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
73 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Odcinek 69 – S04E09 – Miller's Crossing (108 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (4 głosów [4.44%])

    Procent z głosów: 4.44%

  2. 9.5 (5 głosów [5.56%])

    Procent z głosów: 5.56%

  3. 9 (7 głosów [7.78%])

    Procent z głosów: 7.78%

  4. 8.5 (10 głosów [11.11%])

    Procent z głosów: 11.11%

  5. 8 (15 głosów [16.67%])

    Procent z głosów: 16.67%

  6. 7.5 (8 głosów [8.89%])

    Procent z głosów: 8.89%

  7. 7 (11 głosów [12.22%])

    Procent z głosów: 12.22%

  8. 6.5 (6 głosów [6.67%])

    Procent z głosów: 6.67%

  9. 6 (9 głosów [10.00%])

    Procent z głosów: 10.00%

  10. 5.5 (1 głosów [1.11%])

    Procent z głosów: 1.11%

  11. 5 (6 głosów [6.67%])

    Procent z głosów: 6.67%

  12. 4.5 (1 głosów [1.11%])

    Procent z głosów: 1.11%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (1 głosów [1.11%])

    Procent z głosów: 1.11%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (1 głosów [1.11%])

    Procent z głosów: 1.11%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (2 głosów [2.22%])

    Procent z głosów: 2.22%

  20. 0.5 (2 głosów [2.22%])

    Procent z głosów: 2.22%

  21. 0 (1 głosów [1.11%])

    Procent z głosów: 1.11%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 02.02.2007 - |14:49|

Henry Wallace porywa Jeanie Miller (siostrę McKay’a) w czego następie i sam Rodney zostaje porwany. Dzięki pracy w Devlin Medical Technologies, która to kompania stworzyła ukryte nadajniki dla SGC, dezaktywuje transmiter MacKay’a. Sama kompania miała ograniczony dostęp do technologii obcych jednak Henry doszedł do prawdy. Jeden z bieżących projektów w których uczestniczył rozwijał nanotechnologie do leczenia ran i chorób. Jednak prace nad programowaniem nanitów przez MacKey’a w Atlantis i wstępna ich produkcja przez kompanię pozwoliły na monitorowanie e-mail’ów McKay’a do jego siostry. Na ich podstawie Henry uznał że Jeanie lepiej rozumie programowanie niż jej brat.
Wallace chce uratować życie swojej 18-20 letniej córki Sharon, która jest bliska śmierci z powodu białaczki. Lekarze stracili nadzieje i doradzili rodzinie by przygotować się na śmierć. Nie chcąc pozwolić na jej odejście Wallace pracował nad tą technologią i zaimplementował ja swojej córce, ale jej ciało zaczęło je odrzucać. Ma nadzieje że Miller i McKay zdążą przeprogramować nanity tak by te uratował życie jego córki.
W międzyczasie agent Malcom Barrett, sierżant Harriman, Sheppard i Ronon są w SGC i prowadzą akcję poszukiwawczą obu zaginionych naukowców.
- Teyla i Ronon w tym odcinku wystąpią w nietypowych cywilnych ciuchach

Użytkownik SGTokar edytował ten post 16.09.2007 - |18:35|

Log65: Happy camper

#2 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 01.12.2007 - |11:45|

8/10; dobry odcinek; scena, w której McKay chce wykopać drzwi wspaniała :lol: ; poza karmieniem Wraith, jednej sceny pracy nad kodem Replikatorów, to w sumie nic nie ruszyło się odnośnie wątku głównego(strasznie długi zamiennik słowa na "z" :P);

Użytkownik inwe edytował ten post 01.12.2007 - |11:46|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#3 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 01.12.2007 - |12:32|

Całkowicie nie spodobał mi się ten odcinek. 4.5/10

Nędza. Z wielu powodów.

1. Zapychacz (chyba już ÓSMY w tym sezonie)
2. Prymitywno - naiwno - idiotyczne działanie Rodney'a i tego "detektywa z SGC". Przecież było wiadomo że ich złapią i wpadną w jakieś bagno jak nie poczekają na resztę ekipy i będą działać we dwójkę...
3. Przecież Wraith prawdopodobnie możnaby nakramić jakąś małpą humanoidalną. DNA, budowa, tkanki itd. niektórych humanoidów na ziemi jest bardzo zbliżona do ludzkiej.

W ogóle Atlantis robi się coraz pustszy, prymitywniejszy i coraz bardziej plastikowy.

OMG, Ten serial to normalnie coraz bardziej BEZMÓZGI PLASTIK do oglądania dla amerykańskich Barbie wychowanych na wybrykach Britney Spears i Paris Hilton.

Zastanawiam się ile jeszcze dam radę to oglądać....

PS.
3b)
Zastanawiam się dlaczego scenarzyści jeszcze na to nie wpadli - na pewno jakiś inny organizm podobny do człowieka (humanoid, goryl, małpa, szympans, whatever) mógłby "nakramić" wraith. I wojna między wraith a ludźmi skończyłaby się szybciej niż by się zaczęła.

My im dostarczymy żarcia hodując małpki do zjedzenia, a w zamian będziemy mieć pokój i wymianę handlową.

Myślę że jest to do zaakceptowania - na ziemi też przecież są kultury, które jedzą małpy (np. w Afryce).

Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 01.12.2007 - |12:36|

  • 0

#4 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 01.12.2007 - |12:51|

3. Przecież Wraith prawdopodobnie możnaby nakramić jakąś małpą humanoidalną. DNA, budowa, tkanki itd. niektórych humanoidów na ziemi jest bardzo zbliżona do ludzkiej.


taa, ale nie jest powiedziane czym żywią się Wraith; jest powiedziane, że pewnego rodzaju "siłą życiową"; może owa "siła życiowa" jest charakterystyczna tylko dla ludzi, tak jak abstrakcyjne myślenie( i proszę mi tu nie mówić, że psy/małpy/delfiny etc. też myślą abstrakcyjnie; być może, ale to my jesteśmy gatunkiem dominującym na tej planecie i to właśnie dzięki temu, że jeśli chodzi o abstrakcje to żadna małpa nam nie podskoczy);

Użytkownik inwe edytował ten post 01.12.2007 - |12:59|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#5 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 01.12.2007 - |13:06|

8 pkt/ na 10

Milo ze pojawila sie ponownie siostra doktora. Mniej milo, ze znowu mielismy odcinek o porywaniu, poniewaz bylo podobnych juz w SG1 sporo.

Dziwne tez, ze gdy zaloga z Atlantis przybyla na Ziemie, nikt, nawet prywatnie podczas posilku, nie zajaknal sie na temat Ori.


Ale w sumie... odcinek niczego sobie, nie bylo przynajmniej "wiesniakow" ;)
  • 0
Dołączona grafika

#6 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 01.12.2007 - |13:26|

może owa "siła życiowa" jest charakterystyczna tylko dla ludzi, tak jak abstrakcyjne myślenie( i proszę mi tu nie mówić, że psy/małpy/delfiny etc. też myślą abstrakcyjnie; być może, ale to my jesteśmy gatunkiem dominującym na tej planecie i to właśnie dzięki temu, że jeśli chodzi o abstrakcje to żadna małpa nam nie podskoczy);


LOL. W życiu nie słyszałem tak głupiego wytłumaczenia.

Ale to nie twoja wina. po prostu głupota scenarzystów Atlantis jest niewytłumaczalna. Próbując ją wytłumaczyć "na siłę" można tylko zrobić ze siebie durnia ;)
  • 0

#7 Mystral

Mystral

    Kapral

  • Email
  • 207 postów
  • MiastoWałbrzych

Napisano 01.12.2007 - |13:28|

Dziwne tez, ze gdy zaloga z Atlantis przybyla na Ziemie, nikt, nawet prywatnie podczas posilku, nie zajaknal sie na temat Ori.


Wlasnie dlatego jestem przeciwnikiem wracania do glowengo watku w spinoffach. Wiadomo, ze fabuly sie do pewnego stopnia przeplataja, ale nalezy tego unikac, bo rodzi to takie wlasnie, calkiem niepotrzebne, watpliwosci.

Z drugiej strony fajnie zobaczyc stare smiecie, ale chyba lecieli po kosztach bo nawet ich general nie raczyl powitac.

Ronon wbity w ziemskie wdzianko - genialna sprawa :D

Ogolnie odcinek fajny, troche akcji, troche starego stylu. Dobra kreacja drugoplanowa Wallace'a (czy jak on sie tam nazywal).

No i historyczna chwila - Wraith w Drodze Mlecznej.

Jedynym idiotyzmem, ktory mnie uderzyl byla wyprawa McKay'a z Berretem w 2 do zbadania jakiegos sladu. Myslalem, ze gdzies za nimi jedzie cala kompania wojska, a tymczasem oni stwierdzili, ze w 2 dadza rade - czysty debilizm.

8/10
  • 0

#8 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 01.12.2007 - |13:31|

LOL. W życiu nie słyszałem tak głupiego wytłumaczenia.


trzymamy się tego co powiedziano w serialu; chyba, że nie przyjmujesz pewnych faktów z serialu; wtedy to jest jakiś rodzaj fanficka, a nie dyskusja o odcinku; nie żadnych więcej informacji o tym więc czemu myślisz, że nie może to być prawdą(jest to hipotez-tu zgoda, ale nie ma danych, żeby ją odrzucić); podobnie Twój zarzut jest niczym innym niż czepialstwem; chcąc wytknąć im błąd wytykasz tylko naszą niewiedzę o Wraith;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#9 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 01.12.2007 - |13:41|

trzymamy się tego co powiedziano w serialu; chyba, że nie przyjmujesz pewnych faktów z serialu; wtedy to jest jakiś rodzaj fanficka, a nie dyskusja o odcinku; nie żadnych więcej informacji o tym więc czemu myślisz, że nie może to być prawdą(jest to hipotez-tu zgoda, ale nie ma danych, żeby ją odrzucić); podobnie Twój zarzut jest niczym innym niż czepialstwem; chcąc wytknąć im błąd wytykasz tylko naszą niewiedzę o Wraith;


Za dużo filozujesz.

Moim zdaniem to proste jak drut. Skoro można wysysać energię życiową z ludzi, to z "prawie-ludzi" też można.

Poza tym kto powiedział że małpy nie mają "tego czegoś" co ludzie ? Może mają to, ale mniej. Udowodniono że potrafią myśleć abstrakcyjnie, używać języka itd (jedna małpa nawet nauczyła się 500 słów).

Biologicznie są podobnie zbudowane, żyją też dość długo, mają prawie identyczne DNA, podobną zasadę działania. Więc CZEMU NIE ?

Nie ma co tłumaczyć na siłe. Jest tak, bo tak scenarzystom pasowało (albo nie wpadli jeszcze na to). Cóż... to przecież INTELYGENCKA ameryka...

Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 01.12.2007 - |13:42|

  • 0

#10 Liki

Liki

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 67 postów

Napisano 01.12.2007 - |14:05|

Są przecież zwierzęta, które mogą odżywiać się tylko jednym określonym pokarmem. Dlaczego Wraith podczas swojej ewolucji tak nie ewoulowali? Pomyślcie, ludzie są inteligentni i potrafią się dobrze dostosować do środowiska, zatem ich populacja szybko się rozmnaża. Wraith nigdy nie niszczyli całych cywilizacji, no chyba, że stanowiły bezpośrednie zagrożenie technologiczne. Wraith postępują rozsądniej przy zbieraniu pokarmu niż my ludzie z połowem ryb morskich. Wobec tego, jeśli wraith mieli przez tysiąclecia dostępny łatwy pokarm, którego było pod dostatkiem, to się mogli w 100% od niego uzależnić.
Druga sprawa, w galaktyce Pegaza może nie ma MAŁP. A co do pomysłu chodowania małp dla wraith, to głupi pomysł, bo zakończył by serial i to w dodatku idiotycznie...

A co do samego odcinka, to chyba jeden z lepszych w historii całego SG. Oglądało się go bardzo przyjemnie, poza tym zawsze lepiej niż wycieczka na planetę z wieśniakami, pojmanie drużyny i bohaterska ucieczka skoczkiem.
  • 0

#11 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 01.12.2007 - |14:11|

ale o co wam chodzi? Pamiętacie odcinek z trucizną, co ludzie mieli biblioteki pod ziemią, i szukali sposobu na zatrucie Wraith?
Była tam mowa, że testowali wszystkie żywe organizmy do nakarmienia Wraith, i że żadne zwierze nie może zastąpić człowieka....

A co do odcinka, to nie mogę nic mu zarzucić. No może tylko to, że na końcu powinni dać tą dziewczynkę... (może zabrzmi to sadystycznie)... ale ona i tak już była warzywem, i nie dawali jej szans na przeżycie....

a nie, przepraszam jest jeden minus, reklama hybryd :)

Użytkownik Toudi edytował ten post 01.12.2007 - |14:12|


#12 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 01.12.2007 - |14:54|

Druga sprawa, w galaktyce Pegaza może nie ma MAŁP.


No i stąd cały problem ! Trzeba zacząć hodować małpy w galaktyce pegaza i po sprawie :D

A co do pomysłu chodowania małp dla wraith, to głupi pomysł, bo zakończył by serial i to w dodatku idiotycznie...


1. ...albo pchnąłby serial na zupełnie nowe, ciekawsze tory.
2. Ludzie dawno już wpadli na pomysł, ze zamiast zajmować się łowiectwem i zbieractwem (tak jak to teraz robią wraith), można zacząć zwierzęta HODOWAĆ. Wraith są niby tacy zaawansowani ale ze socjologicznego punktu widzenia są prymitywami, bo zamiast osiedlić się na miejscu, zacząć tworzyć cywilizację z prawdziwego zdarzenia i odpowiednio organizować produkcję pokarmu, oni dalej są jaskiniowcami uganiającymi się za zdobyczą.

A co do samego odcinka, to chyba jeden z lepszych w historii całego SG. Oglądało się go bardzo przyjemnie, poza tym zawsze lepiej niż wycieczka na planetę z wieśniakami, pojmanie drużyny i bohaterska ucieczka skoczkiem.


Hmmm. Nie mogę się z tym zgodzić. Odcinki które dzieją się na ziemi wyjątkowo mnie nudzą. Lubię SF dla prawdziwego SF a nie po to żeby oglądać kolejny spisek jakichś głupich ziemskich oligarchów.

-----
Star trek jest wciąż tutaj niedoścignionym wzorcem - zarówno pod względem jakości i składności scenariusza, jak i zajmowania się sprawami "SF" przez duże "S".

Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 01.12.2007 - |14:58|

  • 0

#13 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 01.12.2007 - |15:01|

Była tam mowa, że testowali wszystkie żywe organizmy do nakarmienia Wraith, i że żadne zwierze nie może zastąpić człowieka....


Tak. Testowali wszystko co było w galaktyce pegaza. Widocznie nie ma tam małp :D
  • 0

#14 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 01.12.2007 - |15:03|

Widocznie nie ma tam małp

Ciekawe założenie, dowody?

#15 DJ_Sooflet

DJ_Sooflet

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów

Napisano 01.12.2007 - |15:11|

Ciekawe założenie, dowody?


1. Nie ma się co kłócić, bo ty tak samo nie masz też dowodów że małpy tam są ;)

2. Po drugie nie wiadomo czy akurat ci co testowali te organizmy znaleźli małpy. Może małpy (jeżeli w ogóle tam są) żyją tylko na określonych planetach w galaktyce. A planet w galaktyce jest tyle, że wszystkich nie dasz rady sprawdzić.

3. W ogóle to że "jakaś rasa coś tam sprawdziła" nie jest żadnym dowodem na to że faktycznie sprawdziła małpy

4. Małpy z pegaza mogą nie być tak podobne do ludzi jak małpy z drogi mlecznej.

5. w ogóle ten serial jest tak niedorobiony i niueścisły że się mózg lasuje. I z każdym odcinkiem scenarzyści coraz bardziej się pogrążają...

Użytkownik DJ_Sooflet edytował ten post 01.12.2007 - |15:13|

  • 0

#16 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 01.12.2007 - |15:32|

Poza tym kto powiedział że małpy nie mają "tego czegoś" co ludzie ? Może mają to, ale mniej. Udowodniono że potrafią myśleć abstrakcyjnie, używać języka itd (jedna małpa nawet nauczyła się 500 słów).

Biologicznie są podobnie zbudowane, żyją też dość długo, mają prawie identyczne DNA, podobną zasadę działania. Więc CZEMU NIE ?


hmm, a próbowałeś przeszczepić małpy serce człowiekowi?;

no cóż, a świńskie się da co za biologiczna zbieżność; czemu więc nie karmić ich świniami;

co do słów "mają, ale mniej" to ewidentnie tutaj ilość przechodzi w jakość;
szympansy mają 95% DNA identycznego z naszym, jednak mało kto wspomina, że sekwencje kodujące białka to 1.5%, funkcje regulacyjne też zajmują trochę, reszta to "junk DNA"(niektórzy szacują, że zajmuje to 97% długości DNA); jeśli więc szympansy mają podobne 95% "junk DNA" tzn., że mamy podobną drogę ewolucyjną; to co naprawdę obecnie używamy w DNA u nas i szympansów jest zupełnie różne;

z innej beczki neandertalczycy mieli DNA podobne do nas w 99.9%, jednak to my przetrwaliśmy; widocznie nawet różnice na poziomie promila mają znaczenie(nawet jeden gen może zupełnie zmienić możliwości np. mózgu);

co do małpy uczonej słów;

małpa nauczyła się języka od ludzi(tylko 500 słów; rzuć okiem do słownika, ile w pełni rozwinięty język ma słów);
ludzie wytworzyli język sami ; czujesz różnicę??;

jeśli nie to inny przykład; między dajmy na to Einsteinem, Bohrem, Diracem, a studentem po semestralnym kursie fizyki nie ma żadnej różnicy; oni stworzyli OTW, MK, a student potrafi stosować wzory, które oni wyprowadzili; reductio ad absurdum Twojej argumentacji;

Za dużo filozujesz.


Ty widocznie za mało;

Star trek jest wciąż tutaj niedoścignionym wzorcem - zarówno pod względem jakości i składności scenariusza, jak i zajmowania się sprawami "SF" przez duże "S".


5. w ogóle ten serial jest tak niedorobiony i niueścisły że się mózg lasuje. I z każdym odcinkiem scenarzyści coraz bardziej się pogrążają...


1.Trzask przy przechodzeniu przez horyzont zdarzeń(VOY);
2.Ciało można schłodzić do -295 stopni Celsjusza(nie pamiętam teraz TOS czy TNG);
3.Czyszczenie Enterprise z barionów(IMHO lepsze nawet niż pkt. 2-TNG);

to nie Science tylko szaj(en)s;

każdy serial ma braki jeśli chodzi o naukę i nawet logiczną ścisłość; nie uważam, żeby SGA było aż tak wyjątkowe na tle innych produkcji SciFi;

Lubię SF dla prawdziwego SF a nie po to żeby oglądać kolejny spisek jakichś głupich ziemskich oligarchów.


a co znaczy prawdziwe SF wg. Ciebie?;

Użytkownik inwe edytował ten post 01.12.2007 - |16:08|

  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#17 Mystral

Mystral

    Kapral

  • Email
  • 207 postów
  • MiastoWałbrzych

Napisano 01.12.2007 - |17:04|

Mysle, ze dyskusja o malpach jest WIELCE bezcelowa bo ani nie ma jej udowodnic ani jak zanegowac.

Prosze, wyobrazcie sobie co bybylo jakby dali Wraithowi szympansa. Jakbym zobaczyl taka akcje to chyba spadlbym z krzesla.

Racja, DNA jest podobne w 95%, ale przez te 5% roznicy my mieszkamy w wiezowcach a malpy na drzewach, nie daje ci to do myslenia, ze moze jednak te 5% ma jakies znaczenie ?

Lubię SF dla prawdziwego SF a nie po to żeby oglądać kolejny spisek jakichś głupich ziemskich oligarchów.


Czyli co - smiesnzie wygladajacy kosmici na swoich poteznych statkach kosmicznych robiacych sieczke z innych dziwnych kosmitow strzelajac do nich kolorowymi siwatelkami w prozni (oczywiscie z odglosami wybuchow itd:D)?
  • 0

#18 redo

redo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 26 postów
  • MiastoToruń

Napisano 01.12.2007 - |17:25|

Odcinek mierny.

Wykluwa się myśl że Wraith przy okazji wyemitował sygnał a następnie przyleci Hive.
Nie bardzo mi się to podoba. Wołałbym aby scenarzyści rozwinęli watek z nowo poznanymi ludzmi co są w posiadaniu statku pradawnych.

Jest tyle skazańców co mogliby zastąpić Wallace ale widocznie jego poziom wiedzy nie był na wysokim poziomie.

Ode mnie 7.5.
  • 0

#19 DjMarco

DjMarco

    Starszy szeregowy

  • W tr. aktywacji
  • 109 postów
  • MiastoPiastów

Napisano 01.12.2007 - |19:09|

Odcinek jako zapychacz moim zdaniem dobry. Dałem 7.
Najbardziej w tym odcinku rozśmieszyła mnie scena z Wraith gdy ten pisał na laptopie.
  • 0
HALLOWED ARE THE ORI

Dołączona grafika

#20 rahl

rahl

    Kapral

  • VIP
  • 162 postów

Napisano 01.12.2007 - |19:11|

Wykluwa się myśl że Wraith przy okazji wyemitował sygnał a następnie przyleci Hive.
Jest tyle skazańców co mogliby zastąpić Wallace ale widocznie jego poziom wiedzy nie był na wysokim poziomie.

Nie ma problemu z emitowaniem sygnału (nawet jeśli ekipa Atlantis nie usunęła nadajnika Waraith), proszę o trochę logicznego myślenia. Wraith nie są w stanie przylecieć do naszej galaktyki gdyż ich hipernapęd nie jest wystarczająco wydajny - lot by potrwał kilkaset lat. Po drugie, taki mały nadajnik z pewnością ma niewystarczającą moc, żeby przesłać sygnał do innej galaktyki.

Co do poświęcenia Wallace'a - nie chodziło to o jego poziom wiedzy (z resztą gdyby był odpowiedni nie pracowałby samodzielnie, tylko już dawno należałby do ekipy sg-1/atlantis), chodziło o to, żeby znaleźć ochotnika.

Z jednym się zgodzę - pokazanie sceny żywienia nadałoby zakończeniu odcinka jakiś bardziej dramatyczny charakter - a tak w ciągu kilkudziesięciu sekund została zamordowana cała puenta.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych