Andromeda = Farscape + Star Trek
#1
Napisano 07.03.2004 - |09:04|
Andromeda = Moya+pilot - statek jako członek załogi
Wędrówka, budowanie commonwealthu = ucieczka przed rozjemcami - cały czas w drodze.
Hunt = Crichton - trudno mu się odnaleźć w rzeczywistości, ale szybko się uczy. Jest dobrym przywódcą i głosem rozwagi pomiędzy członkami załogi
Tyr = Aeryn - Kill'n'Destroy, a jednocześnia ma dużo wspólnego z "silnymi."
itd.
Analogii jest więcej, co nie zmienia faktu, iż Andromeda jest bardzo ciekawym serialem...
#3
Napisano 07.03.2004 - |11:20|
Stworzyć coś niepowtarzalnego, nie jest trudno, istnieją ciekawe scenariusze, ale sprzedać to ... To już inna para kaloszy. W większości przypadków polityka wytwórni sprowadza się do zasady: sprzedało się raz, sprzeda razy kilka. Dla czego mają ryzykować miliony dolarów dla czegoś niesprawdzonego, co, nie wiadomo czy zaskoczy?Tak prawde mówiąc w każdym serialu można znaleść podobieństwa z innym . Ale to jak dlamnie jest szukaniem na siłe . Prawda jest tak , że teraz jest trudno stwożyć coś niepowtażalnego , orginalnego , takiego do czego nikt nie doczepi łątki z cyklu : to już było w ... .
gulus
#4
Napisano 07.03.2004 - |21:27|
Absolutnie się zgadzam. Wszędzie są pewne wspólne motywy, ale tu chyba troszkę za bardzo zaczerpnęli z jednej produkcji.Tak prawde mówiąc w każdym serialu można znaleść podobieństwa z innym .
Nie szukam na siłę, ale za każdym razem jak oglądam Andromedę zastanawiam się, czy Scorpius ich w końcu dopadnie...
#5
Napisano 07.03.2004 - |23:29|
gulus leniwiec niedoinformowany
#6
Napisano 08.03.2004 - |07:33|
gulus leniwiec niedoinformowany
No to rexus informujący
Andromeda miała swoją premiere: 02-Październik-2000
Farscape miał swoją premierę: 19-Marzec-1999
#7
Napisano 08.03.2004 - |20:54|
#8
Napisano 23.05.2004 - |21:11|
Mozna sie doszukac duuzo wspolne go z B5 na to akurat nie zwrocilem uwagi ale zauwazylem ze podrozowanie jest podobne .A czy lanca Straży nie jest udoskonaloną wersją Nimbarkiej pałki z B5 ?!
Na normalnym napedzie i w b5 i w andromedzie statki sa strasznie wolne a do podrozy miedzygwiezdnych urzywaja napedow skokowych.
#9
Napisano 08.07.2004 - |22:47|
#11
Napisano 18.06.2005 - |08:29|
Uważam, że Andromeda jest najsłabszym serialem trekopodobnym jaki zdażyło mi się obejrzeć.
Mógłbym szukać wielu prrzykładów - podam tylko jeden.
Sprawa załogi; do czasu gdy Dylan latał sobie po galaktyce tylko z przyjaciółmi nie raziło to tak bardzo, w momencie gdy obsadził okręt załogą - okazało się, że to nie są ludzie tylko jakieś bezwolne i nie posiadające prywatnego życia kukły. ZgROZA!
#12
Napisano 09.07.2005 - |12:06|
witka...Narażę się
Uważam, że Andromeda jest najsłabszym serialem trekopodobnym jaki zdażyło mi się obejrzeć.
Mógłbym szukać wielu prrzykładów - podam tylko jeden.
Sprawa załogi; do czasu gdy Dylan latał sobie po galaktyce tylko z przyjaciółmi nie raziło to tak bardzo, w momencie gdy obsadził okręt załogą - okazało się, że to nie są ludzie tylko jakieś bezwolne i nie posiadające prywatnego życia kukły. ZgROZA!
odrazu Koledze mówie że medalu za to odkrycie nikt Ci nie przyzna...
bo to niestety prawda i juz dawno wszyscy o tym sie przekonali...
jednak sam zauwazyłeś że 2 sezony były spoko ...bo wtedy jeszcze serial ten mial przyzwoity sens i scenarzystów...
Załoge andromedy to chyba najlepiej pokazali w 4 sezonie kiedy to Futrzaki ich zabijali po koleji pod czas ataku....no i wtedy cos tam krzyczeli i mówilii...
Andzia siwietnie swego czasu lawirowała pomiedzy watkami treka i innych sci-fi ale potem wszystko obrosło kiczem i Kevinem Sorbo
Dlatego jestem daleki od porównań andzi do innych kultowych juz pozycjii
Andzia dla mnie to nowy gatunek sci-fi Action SCi-fi
cos tak jakby
pozdro
#13 Gość_jooboo_*
Napisano 14.07.2005 - |13:30|
P.S. Nie było moim zamiarem obrazić fanów Andromedy i Kevina Sorbo, po prostu napisałem co myślę...
#14
Napisano 29.07.2005 - |17:48|
Jooboo jak powiedział wielki poeta "Masz racje, i niee masz racji"Z żalem muszę potwierdzić opinie moich dwóch poprzedników. Andromeda jest serialem bardzo, ale to BARDZO słabym. Kevin Sorbo pasuje do SF jak pięść do nosa, pomysły są ordynarnie zerżnięte od innych (wielkich) seriali itd, itp. Do tego wszystko jest jakieś takie plastikowo-popkornowe. Żenada :/ .
P.S. Nie było moim zamiarem obrazić fanów Andromedy i Kevina Sorbo, po prostu napisałem co myślę...
To że krytycznie wypowiadam sie na temat andzi nie znaczy że jej nie kocham...czemu?
andromeda dzieki Kevinowi Sorbo wszystkim znanym jako herkules...zyskana niezłe mozliwości w zakresie dynami akcjii...i na tym producenci serialu sie skupili..
uznali bowiem ze odbiorcą czyli nam wystarczy kilku-osobowa załoga..super okrętu
mnustwo akcji - wybuchów (kiepskich zresztą)strzelanek ....i tyle...
Jakjuz pisałem pierwsze 2 sezony było super...tyle że potem dopuścili Sorbo do głosu i herkule uciął łeb Hydrze....znoszącej złote jajka...
S-f Mitologia jak diabli co
i tak sorbo z przyczyny sukcesu zamienił sie w powud porazki...
Piszesz o plagiatach...cóż nie dało się uniknąć porównań a to dlatego że poruszamy się w tym samy świecie co "wielkie seriale"
po prostu się nie da...
Plastikowo???
chodzi ci o scenografie...ubogo jest ....powód-----kiepski scenariuszz...
tylko dlaczego od 3 sezonu mozna było to zauważyć...
hmmm??
czekam na uwagi ...ostatnio tego typu tematy są mi ogromnie bliskie...
Pozdrawiam
#15
Napisano 31.07.2005 - |12:24|
#16
Napisano 14.10.2005 - |16:53|
Co do efektów specjalnych uważam, że są one dobre i wystarczające na potrzeby serialu. Oczywiście nieda się ich porównać z III cz. Star Wars gdzie cały film to jeden wielki przytłaczający efekt specjalny, ale to właśnie czyni ten serial bardziej wiarygodny w oczach widza.
Obsada serialu jest dobrze dobrana i fakt, że niesą to gwiazdy z najwyższej półki sprawia, że ogląda się go fajniej, że niesą to te same oklepane tważe, które widuje w codrugim filmie.
No to z mojej strony tyle.
:]
#17
Napisano 14.10.2005 - |19:54|
Ależ my doskonale o tym wiemy . Jednak zastanawiamy się jak to jest że w sumie wyszedł serial tak podobny do ST w samej swojej idei. Tym bardziej jest to zadziwiające , bowiem niewiem czy wiesz, EFC , Gene Roddenberry , a jest zupełnie odmienny .Ha... widziałem już temu podobe wypowiedzi na innych forach tagrze się nie dziwie. Dziwi mie jedynie fakt, że nikt się nie zaiteresował choć troche jak powstawał serial i kto był pomysłodawcą. Także proponuje aby najpierw sobie troche poczytać na dany temat znim się napisze coś.
No , nad tą kwestią można by podyskutować . Zapowiadł sie nieżle , miał potecjał , ale dorwał się do niego Herkules i .... .Andromeda to wspaniały serial i mógłby oglądać go bez przerwy.
#18
Napisano 15.10.2005 - |12:14|
A tak podumowaniem to uwarzam że ta właśnie nutka tajemniczości dodała troche smaczku temu serialowi.
Jeszcze co do podobięństw to uwarzam że dobre pomysły trzeba powielać jednak bez przesady bo można tylko zepsuć wszystko.
#19
Napisano 16.10.2005 - |20:39|
Na sukces serialu mial miazdzacy wplyw scenarzysta, aktor i inne czynniki a nie to co napisal wlasnorecznie Roddenbery.
#20
Napisano 19.10.2005 - |18:13|
A co do tego czy Roddembery był kiepskim pisarzem czy nie się nie wypowiem bo nieznam treści jego prac, ani nie zmałem go osobiście. Więc takie twierdzenie jest tu nie namiejscu i uważam za głupote wtórną.
Nieobraź się ale naprawde twierdzenie takie jest nie właściwe, a prac jego i tak nie możesz znać bo nigdy nie były one publikowane a przynajmniej nie jeśli chodzi o Andzie, bo przecież o tym filmie tu rozmawiamy a nie o ST.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych