89 odpowiedzi w tym temacie

[_Neoo_]

BRAK SPOILERÓW

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 21.01.2007 - |14:27|

[Jonasz]

Dobra wiadomość dla tropicieli Cylonów. Blatar jest jednym z nich. By sam się o tym przekonać, bardzo metodycznie popełnia samobójstwo. Zaraz potem okazuje się, że to nieprawda. To tylko jego halucynacje.

Tym razem mamy kameralny odcinek, w którym niewiele się dzieje. W zasadzie dwa wątki - czworokątu: Starbuck, Anders, Apollo i Dee. Skupiają się na dramacie Apollo, który dochodzi do kompletnej degrengolady. Drugi wątek, znacznie bardziej fascynujący, to przesłuchanie Baltara. Prubją wszytskiego - kija, marchewki, a nawet farmokologicznej hipnozy. Gajusz Baltar to jednak gracz nad gracze. Zreszta nei am wiele do ukrycia. Byl zawsze bezwolna figura.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 29.01.2007 - |20:13|

[sot]

Kolejny bardzo dobry odcinek.
Baltar w ładowarce po prosu mistrzostwo przez moment sądziłem, że faktycznie jest Cylonem z reszta doktorek też ale jak się szybko okazało to tylko halucynacje
Przesłuchiwanie doktorka to też jest po prostu mistrzostwo ciekawe metody przesłuchań opracowali na koloniach trzeba im przyznać, że nie próżnowali.
Kolejne odcinki/odcinek zapowiada się całkiem ciekawie ze względu na proces Baltara i to co zrobią i powie im Caprica Six
Jak miło że kolejny odcinek dopiero 12 lutego no po prostu cudownie

ps. w tym odcinku brakuje jakiejkolwiek wzmianki o losach Hery poprzedni kończy się że Sharon i Helo zmierzają do Cottla a tu nic

Użytkownik sot edytował ten post 29.01.2007 - |11:32|

[Cr@sH]

wsumie odcinek dobry dwa watki na plus przesluchanie baltara na minus telenowel Starbuck-Adama mam nadzieje ze z tym watkiem juz skoncza bo ciagnie sie juz za dlugo

[Borlog]

Plus za wątek Baltara - chyba przez te wszytskie lata przygotowywał się na ten moment stąd taki twardy
Ciekawe o jaki sekret Gaety chodziło doktorkowi
Minus - Czworokąt, pół odcinka zmarnowane pokazywaniem jak to niektórzy cierpią i gapią się na innych popijając drinki.
W końcu Galaktyka doczekała się jakiegoś barmana - mam nadzieje że się koleś kiedyś znów pojawi ( byle nie zrobili z niego nowego Neelixa)

Użytkownik Borlog edytował ten post 29.01.2007 - |14:19|

[Modes]

Odcinek przecietny w calosci jakbym mial oceniac.
Watek Baltara dobrze poprowadzony ale zeby az polowe odcinka poswiecac na watek czworokat milosny? Zaczynaja juz przesadzac. Odcinek bylby wysmienity gdyby zamiast polowy materialu o czworokacie wrzucili troche informacji o Herze i Caprica Six.
2 watki w odcinku to ciut malo jak na taki serial (chodz mielismy juz to w odcinku Scar i Black Market).

Daje 6.

[Pandora]

Zachwycona nie jestem - mysłałam, że EJO zrobi lepszy odcinek. Ale tragedii też nie było.

Baltar i próby jego złamania w porządku - w sumie bardziej mnie "ruszają" metody mentalne niż fizyczne tak, że dla mnie było ok.

Wydaje się, że czworokąt odchodzi do lamusa. Szkoda tylko, że poświęcili mu tyle czasu. Gdyby w tym odcinku było więcej Sharon i Caprica Six chyba wypadłoby lepiej. EJO twierdził, że wyszły mu dwa odcinki i być może wycieli nie to co trzeba

Niestety cały ten sezon, w mojej ocenie, ma jedną dużą wadę - brak ciągłości: wątków i zachowań. Przez to mamy mniej wiarygodnych bohaterów i huśtawkę odcinków pod względem jakości. W każdym są momenty co najmniej niezłe ale prawie w każdym są również momenty po prostu słabe. W poprzednim Helo zrobił kolejny numer poważający jego wairygodność jako wysokiej rangi oficera - w tym człowieka ani widu ani słychu. Mają nowego Cylona na pokładzie i tak im śpieszono dowiedzieć się co tamci wiedzą i co - Cylona nie uświadczyliśmy za wyjątkiem jakiegoś fragmentu ekstra materiału, który oczywiście nie jest dostępny. Apollo nagle stał się głównym okupantem baru - jakoś rozrywkowy dotąd nie był. Szef ma same problemy - niby skąd? Admirał był nieźle wnerwiony na Roslin - w tym odcinku załatwiają sprawy wspólnie jakby nigdy nic się nie stało. Ja bardzo lubię różnorodność ale to co nam serwują nie bardzo mi podchodzi.

P.S.
Doliczyli Baltara i Herę do ocalonych. Po raz pierwszy od dłuższego czasu licznik im podskoczył

Użytkownik Pandora edytował ten post 29.01.2007 - |17:08|

[Kermit]

No jestem załamany. Spodziewałem się odcinka o poszukiwaniu Ziemi czy jakiś wskazowkach a tu pokazują tandetne życie MENELI! Jedyne co mi się podobało to:

+ nieudolne samobójstwo Baltara
+ fajną terapie zastosowali na Baltarze, że niby gdzieś sie przeniusł
+ no i choć troszke pokazali 6
+ i teraz nie jestem pewien ale coś o 5 zostało chyba powiedziane

- nuda, samych meneli pokazali
- niemal zadnych wzmianek o Ziemi
- żadnych fajnych aktorów
- brak walk i cylonów

Oceniam na 8 i nic więcej bo odcinek zaliczam do niemal najgorszych.

Użytkownik Kermit edytował ten post 29.01.2007 - |19:38|

[Modes]

- niemal zadnych wzmianek o Ziemi

No o ziemii to bylo naprawde duzo odcinkow, moze lacznie 6? 7?

- żadnych fajnych aktorów

Nie ma to jak powazny argument Ja np. nie lubie SG-1 bo nie pokazuja tam Dodge Viper

- nuda, samych meneli pokazali

Kreacja aktorska Tigh'a jako pijaka byla doskonala. Apollo gral troche gorzej przyznaje.

- brak walk i cylonów

1/3 odcinka byla o tym czy Baltar jest Cylonem a ten wypada z takim tekstem, ogladales w ogole ten odcinek?

Oceniam na 8 i nic więcej bo odcinek zaliczam do niemal najgorszych.

Jesli 10 to super, 8 to niemal najgorszy to mozna spokojnie przyjac przy takim sp[adku ze 6 to odcinek dno nienadajacy sie do obejrzenia przez 10 sekund nawet.
Mam pytanie w takim razie, pozostale 1-5 punktow w skali to po co sa? Dla ozdoby?

[Kermit]

niechodziło mi o to że o ziemie jest mało w serialu ale w tym odcinku słabo o niej jest powiedziane a nie tego się spodziewałem

z aktorami maze przesadziłem ale żeby przez 40min nie pokazać Boomer no to kapa bo odgrywa ważną role w serialu

Tight fajnie gra ale też nie tak jak w 1 sezonie może w serialu ukazane zostało jego zmęczenie zawodowe

co do walk z cylonami to miałem na myśli raidery czy basehipy troche ognia itd

Mam pytanie w takim razie, pozostale 1-5 punktow w skali to po co sa? Dla ozdoby?

Bo z miłości do serialu punkty od 1-8 oceniam jako odcinek niemal najgorszy 9 jako super a 10 odjazd że kilka razy moge oglądać (przykład ucieczki Galactici z Nowej Caprici)
Oceny mam dziwne ale no jak tu można nie kochać tego serialu, ja nawet dni odliczam sobie do kolejnej premiery, a ty mi piszesz czy odcinek oglądałem.
Poprostu już nudne się robią te ich libacje alkocholowe a ja wolałbym konkrety, jakąś akcje jak cyloni dokonują abordażu, albo ujawnienie jakiegoś cylona na galactice wtedy serial mocniej wciąga. Ale w tej nudności zaczynam się zastanawiać nad Baltarem, kim on jest? Przynajmniej dla tego ten odcinek nadaje się do oglądania.

Użytkownik Kermit edytował ten post 29.01.2007 - |22:08|

[VolKhen]

Odcinek dla mnie był świetny. Oglądałem z zapartym tchem. I o to właśnie chodzi

[Kermit]

Czyli jednym zdaniem odcinek jest swietny jak super laski w nim wystepuje i jest duzo strzelaniny i wybuchow ... co ty? Pietnastolatek?

Czy wspomniałem o SUPER LASKACH?? poprostu lubie dobre filmy seriale S-f i tyle
a ja jestem starszy niż ci się wydaje i nie posiadam 15 lat

Ta rozmowa z tobą bardziej mnie przekonuje że odcinek nie był najgorszy ale poczekam na napisy bo angielkiego to na 100% nie umiem i może coś mi umkneło.
Ale i tak odcinek mnie zaskoczył, wogule tego serialu nie da się przewidzieć.

[katja]

byłoby 10, ale wnerwiały mnie te wstawki z pijanym apollem, zapłakaną dee i śmiejącą się głupkowato starbuck. wątek przesłuchania baltara mistrzowsko pomyślany i nakręcony, a zagrany bardzo przyzwoicie. nieskazitelni roslin i admirał w roli przesłuchujących, wyprowadzony z równowagi gaeta, szóstka z głowy baltara - echhh, takie bsg chcę oglądać.
-2pkt za te przerywniki i brak zakończenia wątku z czworokątem. założę się, że najdalej za 3 odcinki starbuck i apollo znowu wylądują w łóżku ;P.

[kwiatek]

Proponuję zobaczyć ostatnią scenę w całości, bo ORENJi dało ciała.
http://galacticabbs....?showtopic=1114

[Gaj]

No to zmienia wymowę całego odcinka. Takie zakończenie i propozycja układu Capriki z Roslin to jest niezły dynamit i kapitalny motyw.
Gdybym znał tą scenę to dałbym 8,5 lub 9. A tak moje 8 wynika z obejrzenia niepełnej, o b. ważną scenę, wersji. Pytanie się ciśnie na usta skąd Roslin tak wiele wie o miłości Capriki do Baltara? Nie dziwi Was to? W ogóle scena - jej brakująca część ma duże znaczenie i jest szalenie ważna...

Z tego co widziałem to nie ma na sieci innej wersji niż Orenji?!
Stąd pytanie czy ta dodatkowa scena była faktycznie w odcinku czy też pochodzi z jakichś trailerów lub może nawet z kolejnego odcinka? No bo taka wtopa z brakującym kawałkiem odcinka to coś niespotykanego i wątpliwego. No nie wiem sam co o tym myśleć. Możesz Kwiatek wyjaśnić nam skąd Twój link ma tą dodatkową scenę? Co to za materiał - to faktycznie wtopa Orenji i brakująca scena czy jakiś dodatek, trailer czy cokolwiek innego co nie było wyemitowane faktycznie w SciFi?

A co do Waszych narzekań na wątki miłosne i interakcje psychologiczne w czworokącie. No cóż na mnie te wątki działają, boć sam jestem żonaty i nieraz takie sytuacje się może w życiu i zdarzały, toć i inaczej patrzę - z większym zrozumieniem i zainteresowaniem. W takim kontekście miewątpliwie inaczej się takie dylematy, między małżeństwem i namiętnościami, odbiera. Zarazem faktycznie takie problemy zawarte w serialu z definicji raczej adresowanego do stosunkowo młodych ludzi są skazane na niezrozumienie i brak zainteresowania. ALbo Moore uważa, że oglądają jego produkt 30-40 latkowie i może faktycznie tak w USA jest albo coś mu się w głowie poprzewracało i ciągnie serial tymi wątkami w doł. Bo jak mówię co do cholery może kapować 20 latek z dylematów Apolla obracjącego obrączkę w dłoni i zapijającego swe smutki szklanką whisky. Chyba niezawiele...

Użytkownik Gaj edytował ten post 30.01.2007 - |01:47|

[Jonasz]

Proponuję zobaczyć ostatnią scenę w całości, bo ORENJi dało ciała.
http://galacticabbs....?showtopic=1114

Oglądałem w telewizji i nie przypominam sobie tej sceny. Może ogladałem niezbyt uważnie planując i tak ściagnąc, ale czegos takiego bym chyba nie przegapił. Zresztą ten klip wyraźnie nazwano "Bonus Scene" co wskazuje, że ejst to cos dodatkowego. Być może z nadchodzącego epizodu. Można się spodziewać, że motyw Baltara będzie dominujacym przez następnych kilka epizodów, więc ma to jakis sens.

[Gaj]

Oglądałem w telewizji i nie przypominam sobie tej sceny. Może ogladałem niezbyt uważnie planując i tak ściagnąc, ale czegos takiego bym chyba nie przegapił. Zresztą ten klip wyraźnie nazwano "Bonus Scene" co wskazuje, że ejst to cos dodatkowego. Być może z nadchodzącego epizodu. Można się spodziewać, że motyw Baltara będzie dominujacym przez następnych kilka epizodów, więc ma to jakis sens.

Hmmm, a w jakiej TV to oglądałeś? Czy ja dobrze zrozumiałem, że mieszkasz za oceanem i masz bezpośrednio online SciFi channel?! Toć byłaby mała sensacja na forum bo nie mamy tu chyba nikogo takiego. Poza tym z wypiwedzi Kwiatka wynika, że Orenji dało ciała czyli to było w odcinku tylko koledzy coś źle zrippowali sam odcinek, a dopiero w ostateczności dałoby się uznać, że coś pominęli z zapowiedzi następnego odcinka... Zwiastuny wyglądają w posiadanej przeze mnie wersji na w całości zripowane. A sam odcinek kończy się jakoś nagl;e - może właśnie kontynuacji sceny nazwanej: bonus scene. Poza tym nie mam pomysłu skąd i jak ten materiał ktoś wykopał.

[Pandora]

Oglądałem w telewizji i nie przypominam sobie tej sceny. Może ogladałem niezbyt uważnie planując i tak ściagnąc, ale czegos takiego bym chyba nie przegapił. Zresztą ten klip wyraźnie nazwano "Bonus Scene" co wskazuje, że ejst to cos dodatkowego.

Od początku tego sezonu (nie wiem jak było wcześniej) po skończeniu odcinka, tak gdzieś do 2 nad ichnim ranem, można na SciFi.com zobaczyć bonusy - jak ktoś wcześnie wstaje to się załapie . Czasem jest to fragment następnego odcinka a tym razem dali wyciętą scenę. Niestety czasem blokują dostęp dla ludków spoza stanów grrrr. Tak było ostatnim razem.

A ta rozszerzona scena jeszcze bardziej mnie utwierdza w przekonaniu, że odcinek mógł być dużo lepszy. Chociaż po rozłożeniu na części pierwsze nie stracił z pierwotnej oceny co przytrafiało się niektórym odcinkom w tym sezonie czyli nie było źle .

A co do Waszych narzekań na wątki miłosne i interakcje psychologiczne w czworokącie. No cóż na mnie te wątki działają, boć sam jestem żonaty i nieraz takie sytuacje się może w życiu i zdarzały, toć i inaczej patrzę - z większym zrozumieniem i zainteresowaniem. W takim kontekście miewątpliwie inaczej się takie dylematy, między małżeństwem i namiętnościami, odbiera. Zarazem faktycznie takie problemy zawarte w serialu z definicji raczej adresowanego do stosunkowo młodych ludzi są skazane na niezrozumienie i brak zainteresowania. ALbo Moore uważa, że oglądają jego produkt 30-40 latkowie i może faktycznie tak w USA jest albo coś mu się w głowie poprzewracało i ciągnie serial tymi wątkami w doł. Bo jak mówię co do cholery może kapować 20 latek z dylematów Apolla obracjącego obrączkę w dłoni i zapijającego swe smutki szklanką whisky. Chyba niezawiele...

Wątek jak najbardziej może być - tyle tylko, że trochę z nim przesadzają. No i niestety jakby spojrzeć obiektywnie momentami trochę drętwo jest odtwarzany. Po tego typu serialu oczekuje się czegoś innego. Chociaż w tym konkretnym przykładzie łamane są chyba wszystkie wytyczne gatunku

[Cr@sH]

Proponuję zobaczyć ostatnią scenę w całości, bo ORENJi dało ciała.
http://galacticabbs....?showtopic=1114

ORENJi nie dało ciała tylko poprostu tak w tv lecialo (tak mi sie wydaje bo nie ma sci-fi w tv ;]) bo po scenie gosciu mowi ze po rozeszerzona wersje to na strone sci-fi battelstar trzeba sie udac

Użytkownik Cr@sH edytował ten post 30.01.2007 - |07:13|

[Jonasz]

Hmmm, a w jakiej TV to oglądałeś? Czy ja dobrze zrozumiałem, że mieszkasz za oceanem i masz bezpośrednio online SciFi channel?! Toć byłaby mała sensacja na forum bo nie mamy tu chyba nikogo takiego. Poza tym z wypiwedzi Kwiatka wynika, że Orenji dało ciała czyli to było w odcinku tylko koledzy coś źle zrippowali sam odcinek, a dopiero w ostateczności dałoby się uznać, że coś pominęli z zapowiedzi następnego odcinka... Zwiastuny wyglądają w posiadanej przeze mnie wersji na w całości zripowane. A sam odcinek kończy się jakoś nagl;e - może właśnie kontynuacji sceny nazwanej: bonus scene. Poza tym nie mam pomysłu skąd i jak ten materiał ktoś wykopał.

U mnie (Kanada) ten kanał w TV nazywa się Space (kabel ch50). Tak jak napisałem rodzina mi trochę przeszkadzała w oglądaniu, tak że mogłe zgubić parę zdań, ale nie tak rozbudowaną scenę, chyba, że puszczono ją po ostatniej parcji reklam, po której są już zwykle tylko napisy końcowe, ale to się nie zdarza. Pogrzebie dziś po angielkoskojęzycznych forach, może coś się wyjasni. Intrygujaca sprawa - ja stawiam, ze to pochodzi z następnego epizodu.