69 odpowiedzi w tym temacie

[_Neoo_]

BRAK SPOILERÓW

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 21.01.2007 - |14:25|

[Jonasz]

No to mam honor rozpoczać ten wątek. BSG po parumiesięcznej przerwie wraca w dobrej formie. Wszytko co została niedopowiedziane w finale podsezonu znalazło swą odpowiedż w tej premierze. Nie chcę psuć przyjemności tym, którzy jeszcze nie oglądali, a mogą tu przez przypadek zajrzeć, będę więc powściągliwy. Tak więc:
*Starbuck uratowano i to przez osobę, która powinna ją najbardziej nienawidzieć
*Jowisz wskazał drogę do ziemi - tu nie ma niespodzianek. każdy kto oglądał upoprzedni epizod moze się domyślić co jest drowskazem
*Shannon odzyskała dziecko, choć droga w jaki to się stało jest bardzo niespodziewana
*Dowiadujemy się co oznaczał napis na drzwiach, widziany w snach Cyklonki w czasie downlodowania. Mówię tu "end of the line". Ten koniec jest bardzo dosłowny. Przy okazja uchylony jest nam rąbek takemnicy na temat wiodącej piątki. Na tyle mało, że nic nie wiemy, na tyle dużo, ze jest to coś wielkiego.

Minusem episodu było strasznie (do granic mozłiwości doprowadzone) przesłodzone zakonczenie. Mam nadzieje, ze nie stanie się to stała cechą serialu i wrócimy do ciemnych barw.

Teraz do ogladania. Jak najszybciej mozecie, a potem dyskusja.

Idę spać. Dobranoc

P.S.
Dieki Neoo za odblokowanie tematu zgodnei z obietnicą.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 22.01.2007 - |05:10|

[kwiatek]

Jakie parę miesięcy? Ledwie 5 tygodni i 2 dni.
To, że Lee rozkazał Dee ratować Starbuck praktycznie dobija ich związek, mimo iż do całkowitej zdrady nie doszło, przynajmniej Kara tak twierdzi, to by było na tyle jeżeli chodzi o najmniej ciekawą cześć odcinka.
W sumie cała akcja z supernovą wskazująca drogę, czytaj inną supernovą, która się pojawiła 4 tysiące lat temu nie wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem, liczyłem, że jednak będzie to coś w rodzaju odpowiedni układ planety plus odpowiednia osoba i odpowiedni moment, pokażą mapę w samej świątyni. Bo tak to mamy tylko wielki zbieg okoliczności, no chyba, że odrazu można było wpaść, że chodzi o supernovą, która pojawiłą się 4 tysiące lat temu, widać Ci co przetrwali są za głupi, żeby to zobaczyć, jak to o nich świadczy...
Ciągnąc wątek supernovej, mamy Starbuck, która ma już zapisaną swoją drogę życia, ciekawe jak się to dla niej skończy...
Shannon praktycznie bezproblemowo odzyskała dziecko, jakoś za łatwo to poszło, do tego uwidaczniają się coraz bardziej podziały wśród tosterów, numer 6 pomaga Shannon i sama daje się złapać, numer 3 wogóle znika, mimo iż posiada wiedzę o pozostałych 5 modelach tosterów...
Wiadomo, że jeden z piątki pozostałych modeli jest dobrze znany numerowi 3, Baltar, czy może ktoś kogo poznała na New Caprica, tak czy ianczej myślałem, że chocaż 1 twarz nam pokażą, a tu nic
Bardzo szybka końcówka, za chwilę supernova, ok to ratujemy, uratowani, skaczemy i całość w 40 sekund, można był poświęcić trochę więcej czasu na to, a nie na obściskiwania później...
To by było w sumie na tyle, całość tak na 9.

PS
Jonasz siedzisz w US, czy może Kanadzie, bo inaczej się nie da pisać o odcinku parę minut po końcu emisji...

PPS
Battlestar.Galactica.S03E12.WS.DSRip.XviD-aAF wyszło o 8:24 naszego czasu (3h24m po końcu emisji na Sci-Fi Channel).
Normalnie na ripy można liczyć już 30m po emisji, czyli może za tydzień już koło 5:30 będzie.

Użytkownik kwiatek edytował ten post 22.01.2007 - |13:46|

[Sandras]

8,5 odcinek dobry, ale pierwsza czesc byla duzo lepsza. Szkoda tylko ze nie pokazali twarzy tosterow ;/

[Jonasz]

Jakie parę miesięcy? Ledwie 5 tygodni i 2 dni.

Zaledwie pięć tygodni. Wtedy jeszcze nie oglądałem BSG. Sadziłem, że to było dawniej.

To, że Lee rozkazał Dee ratować Starbuck praktycznie dobija ich związek, mimo iż do całkowitej zdrady nie doszło, przynajmniej Kara tak twierdzi, to by było na tyle jeżeli chodzi o najmniej ciekawą cześć odcinka.
W sumie cała akcja z supernovą wskazująca drogę, czytaj inną supernovą, która się pojawiła 4 tysiące lat temu nie wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem, liczyłem, że jednak będzie to coś w rodzaju odpowiedni układ planety plus odpowiednia osoba i odpowiedni moment, pokażą mapę w samej świątyni. Bo tak to mamy tylko wielki zbieg okoliczności, no chyba, że odrazu można było wpaść, że chodzi o supernovą, która pojawiłą się 4 tysiące lat temu, widać Ci co przetrwali są za głupi, żeby to zobaczyć, jak to o nich świadczy...
Ciągnąc wątek supernovej, mamy Starbuck, która ma już zapisaną swoją drogę życia, ciekawe jak się to dla niej skończy...

Mylisz przypadek (zbieg okolicznosci) z przeznaczeniem.

Shannon praktycznie bezproblemowo odzyskała dziecko, jakoś za łatwo to poszło, do tego uwidaczniają się coraz bardziej podziały wśród tosterów, numer 6 pomaga Shannon i sama daje się złapać, numer 3 wogóle znika, mimo iż posiada wiedzę o pozostałych 5 modelach tosterów...

Chyba zle sformułowałeś problem. No3, został wyeliminowany nie "mimo" lecz własnie "z powodu." Naruszyła tabu.

Wiadomo, że jeden z piątki pozostałych modeli jest dobrze znany numerowi 3, Baltar, czy może ktoś kogo poznała na New Caprica, tak czy ianczej myślałem, że chocaż 1 twarz nam pokażą, a tu nic

To chyba najwieksza zagadka tego epizodu. Zapewnie ejst to ktos jej znany - może Baltar, choc wolałbym by było inaczej. Może którys z innych Cyklonów. Może ktos z znanych ludzi. Może jeszcze jakas postac ikonograficzna. Mozliwości jest wiele.

PS
Jonasz siedzisz w US, czy może Kanadzie, bo inaczej się nie da pisać o odcinku parę minut po końcu emisji...

W Kanadzie na Space.

[_Neoo_]

No odcineczek dobry

Akcja z przesyłem Sharon świetna, reszta też niczego sobie Fakt, że trochę przypadku w tym wszystkim, smuci brak twarzy chociażby jednej osoby z piątki... No nic to, będzie się nad czym zastanawiać A Baltar proszoący Boga o prawdę i chwilę później Szef, po prostu cudne Ciekawe jak długo pożyje... No i w jakim ładnym opakowaniu go przewieźli Teraz już naprawdę cała załoga jest w komplecie, nic tylko czekać na kolejny odcinek

A te spojrzenia Lee - Kara to już mnie dobijają... gorzej niż w Modzie na Sukces Nienawidzę takich wątków

Tak na 8

PS. No i akcja z "zamrożeniem" Biers... ciekawe czy tyczy się to wszystkich modeli, czy tego konkretnego egzemplarzu... szkoda by było tracić taką postać, ale jak aktorka nie może to i chęci nie pomogą

@Jonasz: żaden problem :]

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 22.01.2007 - |16:39|

[Toudi]

jak dobrze pamiętam zdjęcia spoilerowe, to postać przy której zatrzymała się 3 to kobieta... (choć tu pewności mieć nie możemy...

wiecie co mnie tylko dziwi...

wysyłamy ratunek a wracają nam 2 nadprogramowe raptory i nikt się nie dziwi....

[inwe]

9/10; odcinek dobry liczyłem jednak na odrobinę więcej wiadomości na temat brakującej piątki;
szczerze mówiąc dawkowanie informacji przez twórców zaczyna mi działać na nerwy :angry2:

wysyłamy ratunek a wracają nam 2 nadprogramowe raptory i nikt się nie dziwi....

lepsza superata niż manko ;

Użytkownik inwe edytował ten post 22.01.2007 - |16:53|

[Jonasz]

PS. No i akcja z "zamrożeniem" Biers... ciekawe czy tyczy się to wszystkich modeli, czy tego konkretnego egzemplarzu... szkoda by było tracić taką postać, ale jak aktorka nie może to i chęci nie pomogą

Wydaje się, ża cała linia produkcyjna została skasowana. Sugerował by to odjazd kamery i szeroki plan pkazujący dzisiatki wanien. Zresztą ten Cyklon (wcześniej udający ludzkiego kapłana) wyraznie powiedział, że model był wybrakowany. Również może się okazać, że chodziło tylko o ten jeden egzemlarz. Zobaczymy w kolejnych odcinkach.

wysyłamy ratunek a wracają nam 2 nadprogramowe raptory i nikt się nie dziwi....

Prawdopodobnie Agaton (Halo) wyjasnił im plan jaki podjoł z Shannon, tak że spodziewano się "gości".

Użytkownik Jonasz edytował ten post 22.01.2007 - |16:57|

[Pandora]

Cóż. Było nieźle ale znowu czegoś brakowało. Początek niezły - aż do momentu kiedy Helo wysyła żonę w zaświaty - a dokładniej do spotkania z Adamą i Roslin. A potem wszystko jakby siada - już któryś raz mam takie wrażenie. Dalej są już tylko momenty niezłe ale całość nie robi dużego wrażenia.

No i akcja z "zamrożeniem" Biers... ciekawe czy tyczy się to wszystkich modeli, czy tego konkretnego egzemplarzu... szkoda by było tracić taką postać, ale jak aktorka nie może to i chęci nie pomogą

P ile dobrze zrozumiałam braciszka to idze cała linia do puszki

wysyłamy ratunek a wracają nam 2 nadprogramowe raptory i nikt się nie dziwi....

Zrobili tutaj taki skrót, że mogła im wrócić cała eskadra i też by nic nie było. Ale w sumie to chyba się spodziewali czegoś specjalnego bo marines było na pokładzie trochę dużo.

jak dobrze pamiętam zdjęcia spoilerowe, to postać przy której zatrzymała się 3 to kobieta...

Taaa... niektórzy już nawet osoby przypisali do każdego z piątki.

A teraz do roboty

[katja]

O_o

odcinek mnie przekręcił, ale nie ze względu na wydarzenia w nim zawarte, lecz na ich możliwe skutki. ładny grunt pod następne epy. ciekawe, co się stanie z baltarem [chociaż kawałek pokazali w zwiastunie ;P], ze złapaną #6 i, chyba przede wszystkim, starbuck, namieszała mi w głowie ta rozmowa pod koniec.
ostatnia piątka - jak na tej focie ze spoilerów, wszyscy w białych prześcieradłach i maksymalnie zasłonięci. a że jeden z głównych bohaterów okaże się cylonem - było wiadome ze zwiastunów, podobnie jak parę innych rzeczy.
sposób na odzyskanie dziecka niebanalny, za to poszło chyba zbyt łatwo. #6 będzie miała niezłe role w najbliższych odcinkach, bo ta z głowy baltara też zaczyna o sobie przypominać.
a propos baltara - w całym odcinku zatkała mnie jedna scena, już chyba przez kogoś wspomniana. gejusz prosi boga cylonów o przysługę, wyskakuje szef ze spluwą i 'welcome home, mr president', do przodu, haha, się uśmiałam ;D

7.0 za niedorobione oko i ckliwe zakończenie z czworokątem. +0.5 za mistrzowską końcówkę z d'anną. +0.5 za muzykę. razem 8.0.

[Modes]

Bardzo dobry odcinek. Dalem 9.

Wedlog mnie ta cylon ktora widziala #3 jest Starbuck. Swiadczylo by o tym jej rysunki (jak inaczej mogla znac ten ksztalt jak nie z "poprzedniego" zycia?). I to jest jeden z moich pewniakow .

[Myszaqu]

7.5 .... Nasi dostali w tym odcinku wszystko na tacy, oko, dziecko, Baltara i blondi ..... Zieeew....

Użytkownik Myszaqu edytował ten post 22.01.2007 - |20:54|

[Borlog]

Odcinek oceniam na 7.5 - wątek oka ciekawy lecz za dużo dłużyzn małżeńskich. Moim zdaniem cylonem jest Anders - D'ana przepraszała tego kogoś w białej szatce za coś co zrobiła w przeszłości a z znanych nam bohaterów tylko Anders miał na pieńku z Xeną w Downloaded. Zreszta nawet by pasowało z wątkiem Hery na New Caprica bo mógł tak nakierować grupę z Mayą i Herą by ta wpadła na centurionów....(tylko czy cyloni padają po paru drinkach?)
Wątek ukrytej 5-tki jest przekombinowany bo czy nie mogą po prostu zobaczyć w programie centurionów kogo nie nalkeży zabijać? Ponadto ktoś musiał zaprogramować wszystkich agentów i rozlokować - być może jakiś głwóny komputer w świecie tosterów (nie mówiąc już o magazynie gdzie przetrzymują wszystkie skóry)- czy D'ana nie mogła po prostu tego tam sprawdzić ?

[Hans Olo]

Mam jutro egzam ale nie wytrzymałem. Pod naciskiem jutrzejszego egzamu napięcie bylo tym większe ufff. Zastanawiam się nad kwestią Trójki widzącej "jego" twarz. Przeprasza go, bo nie wiedziała. Czyżby torturowany Tigh?
PS: TT Rox tylko jak ja z tym moim paskudnym łączem teraz nadrobię ratio? Hmm.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 22.01.2007 - |22:14|

[Jonasz]

Czyżby torturowany Tigh?

Personalia Wielkiej Piątki będą najlepiej strzeżonym sekretem BSG. Tak przed nami jak i samymi szeregowymi Cyklonami. No3 została skasowana, gdyż odkryła ten sekret. Nie wiadomo nic o tej piątce. Nie wiadomo czy są unikalni (tego bym się spodziewał) czy mają wielokrotne kopie. Wiadomo jednak jedną rzecz. Nie mają historii dłuższej niż 40 lat. Adama i Tigh są weteranami pierwszej wojny z Cyklonami, więc istnieli (mają udekomentowaną) przeszłość. Tutaj raczej należy się spodziewać osoby młodszej niż 40, a już napewno o mało znanej i nieistotnej przeszłości.

[Hans Olo]

Z tymi 40 latkami to bym się tak nie spieszył. Ciężko zinterpretować jednoznacznie te wszystkie proroctwa. Przeszłość przenika przez "teraźniejszość" i czas często traci w tym wypadku znaczenie. Nie zdziwię się jeśli dotyczy to takze cylonów.

[Jonasz]

Z tymi 40 latkami to bym się tak nie spieszył. Ciężko zinterpretować jednoznacznie te wszystkie proroctwa. Przeszłość przenika przez "teraźniejszość" i czas często traci w tym wypadku znaczenie. Nie zdziwię się jeśli dotyczy to takze cylonów.

Problem polega na tym, że przed buntem Cyklonów nie istniały ich humanidalne formy. Jeśli więc ktoś istniał przed ich powstaniem Cyklonem pewnie nie jest, chyba że Cykloni użyli istniejących osobników jako nosicieli.

[Modes]

Ja juz wysnulem moja teorie na ten temat. Ludzkie formy Cylonow to sa Bogowie Kobalu. Pomyslcie, 12 plemion, 12 bostw, 12 modeli cylonow, to az prosi sie o taka interpretacje.
A tych 5 cylonow to zbuntowani, mozliwe ze oni pomagali 13 plemieniu uciec przed pozostalymi, a teraz na krawedzii zniszczenia 12 plemion powrucili by ich zjednoczyc z 13 i wspolnie zniszczyc pozostala 7emke.

[Oprych]

jak dla mnie odcinek rewelacyjny

kilka scen po prostu boskich, choćby czekanie aż cyloni wejdą na linię strzału...
a w kilku momentach ta muzyka.... :clap: po prostu :clap:

dobry wątek, który można ciekawie rozwinąć, to rozłam wśród modeli - może dojdzie to bratobójczej walki??
a właśnie cyloni nie rozróżniają poszczególnych egzemplarzy modeli?? można byłoby to nieźle wykorzystać z naszym cylonem


jedyny większy minus to kolejna zdrada naszej parki, najpierw nie pozwalają zastosować broni biologicznej, a teraz narażają wszystkich i wszystko dla dobra swojego dziecka...