94 odpowiedzi w tym temacie

[_Neoo_]

BRAK SPOILERÓW

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 27.08.2006 - |13:03|

[Toudi]

co by sie nie wiele powtarzać:

Muszę przyznać, że to jest ciekawy odcinek..

Wirus okazuje sie zwykłą grypą jakież to oczywiste.. a inni tu Bogów, specjalnie modyfikowane zarazy przypisywali.. a to zwykła grypa....

a wracając do sedna odcinka...

Helo przed pluton egzekucyjny, to co zrobił, to narażanie statku, załogi, floty.. przesadził. Ja nie miałbym skrupułów by strzelić.. nie po tym co zrobił.

Biedny Baltar... on chyba będzie miał duże problemy ze świadomością po tym wszystkim...


no to chyba tyle, jeśli chodzi o ten odcinek...

ps. odcinek lepszy niż 3x06...

[biku1]

W skrócie:
Ludzie wracają na baseship aby dowiedzieć się co tam się stało i zabierają stamtą kilka żywych "skór" jako jeńców na Galacticę.
W tym czasie nasze 2 Cylonki na zdrowym baseshipie przesłuchują /torturują Baltara.
Na Galactyce doktor odkrywa czym jest zaraza.
I okazuje się ,że Cyloni nie mają odpowiednich antyciał w krwi aby być na nią odpornymi.
Apollo wymyśla plan jak pozbyć się raz na zawsze Cylonów.
Mianowicie ......... to sami zobaczyćie.
Z tym planem nie zgadza się tylko Helo twierdząc ,że to było by ludobójstwo i zaczyna go sabotować.
Ludzie przystępują do wykonania planu.


plusy:
+++ naprawdę fajna rasowa scena SF na początku jak koloniści podlatują na rekonesans do zepsutego baseshipa a wokóło nich pełno martwych Raiderów. Tak mógłby wyglądac początek jakiegoś dobrego filmu SF .
+ za scenę jak tostery przyszły po Gaiusa zabrać go na przesłuchanie i jego minka
+ tortury Gaiusa w końcu się chłopina doczekał za te swoją postawę oj chyba faktycznie pójdzie mu kilka ''obwodów" w mózgu po tych przesłuchaniach.Teraz ciekawe by było jakby stał sie jakimś niezrównoważonym- nawiedzonym prorokiem.
+ za końcową bitwę w kosmosie.
+ za rozmowę Roslin i Adamy który wiedział,że ktoś sabotował plan kolonistów ale wiedział również ,że to Helo i nie zabardzo miał ochotę pozbywać się kolejnego EXO dlatego nie wszczą sledztwa.
+ za potyczkę słowną Helo i Aollo w sprawie wybicia wszystkich Cylonów gdzie Helo był temu przeciwny.
+ nie ma Tigha i dobrze facet troszkę sobie odpocznie nabierze sił to się może wróci do pionu.

++++++++ za moją ;P Sharon Valeri Boomer Atenę ,że żyje i jest ........

minusy:
- napewno się coś znajdzie ale narazie nie przychodzi mi nic do głowy.

Odcinek dobry moim zdaniem.

Użytkownik biku1 edytował ten post 11.11.2006 - |16:30|

[Cr@sH]

Jakby wszystko poszlo dobrze to by serial battlestar sie zakonczyl (chyba ze znalezli by innego wroga )
Dla mnie odcinek jeden ze slabszych w 3 serii bardzo przewidywalny

Biedny Baltar

ma to na co sobie zasluzyl nie moge sie doczekac kiedy ktos go wkoncu zabije ;]

[Pandora]

Odcinek lepszy niż poprzedni, wolę dylematy ludzi, a nie Cylonów

Postawa Helo dyskusyjna (nie będę się powtarzać) ale dobrze, że jest bo można spojrzeć na temat z innej strony.

Wydaje się, że w kolejnym(ch) odcinakch to D'Anna będzie miała swoje 5 minut. Pytanie czy z Baltarem . Ten ostatni będzie miał spory problem z egzystencją. Do tej pory były odloty, a teraz to już w ogóle ma przechlapane. A myślałam, że będzie taki jak na początku tego sezonu. Niestety.

W sumie grypa zostaje im jako broń na przyszłość (o ile dobrze się orientuję w chorobach to to jest wirus czyli można wyhodować i użyć w przyszłosci). Pytanie czy o tym zapomną (jak na przykład o Blackbirdzie ). Na pewno będą mieli w łapach jeszcze niejednego Cylona zatem mogą jej użyć.

Coś Roslin z Adamą jakoś za bardzo są zgodni. Jakby w ogóle nie było tego 1,5 roku. Chyba bardziej mi odpowiadało jak się spierali

[Misiekl1319]

Odcinek dobry, jak dla mnie minimalnie gorszy od poprzedniego. Troche mi brakowało zwrotów akcji. Wszystko takie przewidywalne było. Jedyne co mnie miło zaskoczyło to fakt, że tajemniczą chorobą okazała sie zwykła grypa. Aha, Raptory uzbrojone. Wreszcie ktos wpadł na dobry pomysł i zamontował zasobniki z rakietami.

Użytkownik Misiekl1319 edytował ten post 11.11.2006 - |15:28|

[Toudi]

nie wreszcie, tylko zdaje się dopiero BSP miał taki sprzęt na pokładzie... Sam BSG, Nia miał, jak to muzeum...

[Quendi]

9,0

Plusy:

++++ śmiech Apollo i pomysł na wykończenie Cylonów, prosty i elegancki
+++ początek jak z Aliena
++ zwykła grypa, też proste i eleganckie
+ Baltar i pomysł 6 na odwrócenie jego uwagi od tortur :-)

Bardzo podoba mi się że w BSG scenarzyści nie dziwaczą, a bohaterzy wpadają na pomysły proste i eleganckie jak np egzekucja zarażonych więźniów w pobliżu Ressurection Ship.
W innych zawsze rozwiązania oczywiste są pomijane i zawsze walczą/ratują się w karkołomny/dziwaczny sposób.

Oczywiście Hello pod pluton egzekucyjny.

Odcinek jest też próbą rozmowy nad zasadnością zastosowań broni ABC

A - Atomowa, tutaj jestem ZA. W kosmosie, BSG to standard. Na Ziemi tylko jeśli chodzi o ograniczoną wojnę w celu zniszczenia jakiegoś państwa, które nam śmiertelnie zagraża rozdaje Atomówki terroystom czyli w przyszłości Iran.
B - Biologiczna, to już totalna ekstrema. W SciFi może i tak bo rozwala obcą rasę. Na Ziemi dochodzi zbytnia bliskość DNA i brak ograniczeń terenowych, czyli w końcu walnie w całą Ziemie w tym w atakującego.
C - Chemiczna, ostateczna broń biedoty. W SciFi broń całkiem dobra, choć blokadą może być wysoka technika celu i atak odwetowy. Na Ziemi głównie strach przed reakcją super mocarstw oraz atakiem odwetowym.

P.S. Nie piszcie o przewidywalności odcinka bo w dyskusji o poprzednim NIKT nie wpadł, że jakbyśmy mieli jednego ledwo żyjącego jeńca to można by rozwalić Cylonów atakiem biologicznym. Po fakcie każdy mądrala powie że to oczywiste rozwiązanie.

Użytkownik Quendi edytował ten post 12.11.2006 - |22:20|

[Toudi]

P.S. Nie piszcie o przewidywalności odcinka bo w dyskusji o poprzednim NIKT nie wpadł, że jakbyśmy mieli jednego ledwo żyjącego jeńca to można by rozwalić Cylonów atakiem biologicznym. Po fakcie każdy mądrala powie że to oczywiste rozwiązanie.

Tu się z tobą zgadzam.. pamiętam te teorie o błędnych kołach, o bogach bogów. O matrixach i innych takich..

a jak pisałem o tym, że to przypadek, obstawiac na promieniowanie starego źródła energii, to mnie wyśmiano.. a tu okazało się że to jeszcze coś prostrzego, grypa...

ciekawe, co powiedzą Ci twórcy tych wszystkich boskich teorii...

[Pandora]

P.S. Nie piszcie o przewidywalności odcinka bo w dyskusji o poprzednim NIKT nie wpadł, że jakbyśmy mieli jednego ledwo żyjącego jeńca to można by rozwalić Cylonów atakiem biologicznym. Po fakcie każdy mądrala powie że to oczywiste rozwiązanie.

Jestem za a nawet przeciw

[Borlog]

Odcinek ciekawy, lecz niestety autorzy chcieli wszystko upchnąc w te 42 minuty i troszkę go spłycili. Mogli akcję przedłużyć na 2 odcinki.Postacie jednowymiarowe - z braku czasu każda z postaci ma reprezentować jednoznaczny pogląd na kwestię użycia wirusa bez jakieś głębszej dyskusji. Szkoda że wycięto sceny Starbuck przesłuchującej więżniów, mogło być ciekawie zwłaszcza z Leobenem. Argumenty Helo dotyczące NC - czy autorzy nie mieli czasu czy pomysłów by rozwinąć ten wątek bo mogli mu wymyśleć troszkę lepszą kwestię typu że Cyloni nie wymordowali populacji co w ich sytuacji było jako takim gestem dobrej woli. Jego działanie można interpretować jako sabotowanie rozkazu nie sprzecznego z prawem (wszak zatwierdzony został przez Roslyn) lecz z zasadami moralnymi , żołnierz ma prawo odmówić wykonania rozkazu gdy ten jest sprzeczny z jego sumieniem- szkoda że w naszej rzeczywistości nikt tak nie postępuje bo o parę ludobójstw byłoby mniej. Adama zamykający śledztwo - czyżby mała zapowiedż przyszłego odcinka ?
Sharon cóż traktowana jest jak "obywatel 2 kategori" ostatnia w kolejca przy sprawdzniu krwi, zwrot Lee żona Karla - uratowała im zycie wiele razy lecz ludzie zawsze będa ją traktować jako toster czyżby wspaniała teoria kreacjonizmu panowała także pośród kobolian? Tylko oni są jedyną świadomą formą życia w kosmosie?
Dr. Cottle wspaniały jak zwykle Czy zdefiniował grypę po łacinie? Ciekawe skąd oni ją znają i niech nikt mi nie mówi że na Kobolu powstała mowa Kwirytów , a stamtąd na Ziemi znalazła się przez szarych ludków z Atlantydy....
Baltar - jego wątek powoli trąci nudą. Raczej nie podąży drogą poprzedniego Baltara z TOS.....

[student]

odcinek bardzo ciekawy, ale chyba nie będzie walczył o miano najlepszego w sezonie .
+grupa wypadowa na Baseshipie
+tortury Gaiusa
-scenariusz. wiem, że musieli kogoś "poświęcić" by zdradził ludzi, zapobiegł zagładzie Cylonów (i pozwolił na produkcję 4 sezonu ), ale czemu wybrali takiego fajnego bohatera? To już mogli naciągnąć historię i powiedzieć, że Cyloni "sami umarli". Ale być może odwrócą to na "+" i stworzą kolejną ciekawą (a nie tylko fajną) postać.

+++ początek jak z Aliena

też dokładnie o tym pomyślałem

Mam jedną wątpliwość dotyczącą tej choroby. Skoro jest to wirus biologiczny (zwykła grypa), to jak on może przenieść się na Resurrection Ship? Do tej pory myślałem, że przesłaniu ulega jedynie oprogramowanie (świadomość), do tego w postaci cyfrowej. Jak więc przesłać biologicznego wirusa?

A "boska interpretacja" jest jak najbardziej w dalszym ciągu w serialu rozwijana, a jej celem nie jest rozwiązanie problemu boi, tylko przyszłości i woli naszych serialowych Bogów .
Gaius Baltar ich w tym odcinku jak najbardziej prawidłowo zidentyfikował . (I believe in you, you believe in me )

Helo to podły zdrajca. Do tej pory nic nie miałem przeciwko niemu, ale coś takiego.... chyba jednak mam nadzieje, że to on jest tym głównym bohaterem, który wyleci w tym sezonie, a nie Tigh.

Użytkownik student edytował ten post 11.11.2006 - |23:58|

[Quendi]

Ktoś musiał "uratować" Cylonów przed zagładą i Helo wydaje się dobrym wyborem, w końcu tylko on ma żonę Cylonkę.

Gaius mimo naprawdę wielkich trudności wykreowania fabuły 1 człowieka we flocie Cylonów uważam że się broni i to w jedyny możliwy w takim wypadku sposób czyli pójście w psychologię, co oczywiście jest mniej atrakcyjne niż zagadki, walki w kosmosie.

P.S. Uratować Cylonów można było też poprzez niezadziałanie wirusa przez download, bo w końcu Cyloni się tego bali ale pewni na 100% nie byli.

[jerzy_cz]

Odcinek obejrzałem z przyjemnością, jednakże:
- przenoszenie biologicznego wirusa wraz ze świadomością brzmi faktycznie jak nieporozumienie.
- odcinek bardzo kojarzył mi się ze ST:TNG "I Borg". Rzadka w BSG przewidywalność akcji...
+++ Baltar w końcu dostał to, na co zasłużył!

[cube]

Helo przed pluton egzekucyjny, to co zrobił, to narażanie statku, załogi, floty.. przesadził. Ja nie miałbym skrupułów by strzelić.. nie po tym co zrobił.

Biedny Baltar... on chyba będzie miał duże problemy ze świadomością po tym wszystkim...
no to chyba tyle, jeśli chodzi o ten odcinek...

bardzo ciekawy kontrast bo gdyby sie zastanowic kto tak naprawde narazil nie tylko flote ale i cala ludzkosc na zaglade to...

co do odcinka to mi sie podobal daje 8, a najwiekszy minus to brak mojego ulubionego plk. tighta

[Blade]

Witam.
To moj 1 post na tym forum no ale kiedys trzeba zaczac.
Odcinek ocenilem na 9 . Moze duzo akcji nie bylo - ale kto powiedzial ze non stop musi byc sieka . Jak kazdy odc ten tez byl bardzo ciekawy. Jedno mnie tylko wkurza , dlaczego Sharon nie zapyta Adamy jak naprawde bylo z jej dzieckiem... Przeciez az sie o to prosi odkad sie dowiedziala, ze "Hera moze zyc". Laura mnie coraz bardziej denerwuje - bo chcialaby wszystko niszczyc a tylko dzieki cylonowi zyje...
Adama stracil swoje zdanie... zbyt ulegly sie zrobil.
Ktos pisal - dlaczego akurat Helo ? A kto inny na Battlestarze moglby cos takiego zrobic ?

Odcinek obejrzałem z przyjemnością, jednakże:
- przenoszenie biologicznego wirusa wraz ze świadomością brzmi faktycznie jak nieporozumienie.
+++ Baltar w końcu dostał to, na co zasłużył!

Z tym sie zgadzam. Baltar juz dawno powinien dostac klapsa.

Czesc osob pisze, ze mozna bylo przewidziec zakonczenie - ale zawsze mozna tak napisac po obejrzeniu danego odcinka... Kto sie mogl spodziewac ze to "tylko" grypa . Wprawdzie grypa moze byc powazna choroba nawet dla ludzi z dobra odpornoscia (powiklania po grypie sa najwiekszym problemem) no ale przenoszenie jej na resurection ship to raczej kiepski pomysl... Producenci chcieli dobrze no ale coz... widocznie nie mieli pomyslu w jaki sposob przeniesc grype droga inna niz kropelkowa . Chyba ze to jakas hybryda ludzkiej/ptasiej i cylonskiej grypy a na dodatek dojrzewala 3k lat wiec kto wie, moze wirus uzyskal wyzszy stopien wtajemniczenia i wedruje ze swiadomoscia .

Pozdro

[Gaj]

Odcinek niezły, ale zbyt dyskujny w sferze moralno-etycznej.
Przede wszsytkim jednak to wirus grypy nia ma szans na przeniesienie się drogą downloadu i w tym sensie to 1 tak oczywisty i niewybaczalny błąd w całej BSG. Dotą d wiele rzeczy byłu niedotłumaczonych, lae niejasnych... A tu nagle mamy coś co jest wytłumaczone i nie ma żadnego sensu.

Poza tym jest nieźle, ale pojęcie nieźle to pojęcie do którego BSG nas przyzwyczaiło w odniesieniu do najsłabszych odninków. Reszta była zawsze rewelacujnie dobra. Tym razem jest jakby inaczej.

To nie LOST, gdzie niezły oznaczał najlepszy odcinek seoznu - no cóż, obaczym dalej, ale nie sposób, przy całym szacunku do geniuszzu ywrców BSg, ukryć jednak pewngo rozczarowania tym co nam przedstawiono.

Najciekwszy tekst odcinka, to ten Adamy, gdy mowa o tym , że wirus przypomina ten, który 3000 lat temu spowodował emigrację z KOBOLu.

Oczywiste jest to, że Helo przegiął, ale podobnie Sharon... Obie postaci tym samym stają się groteskowe.

Dałem niestety tylko 8,5 - pozdrawiam innych fanów BSG.

Użytkownik Gaj edytował ten post 12.11.2006 - |06:07|

[Pandora]

Co do kwestii grypy.

Po kolejnym przesłuchaniu jest jeden istotny fragment, który mówi Simon. Ta konkretna choroba dla Cylonów ma działanie biologiczno-elektroniczne. Powoduje korozję ich rdzenia, który odpowiada m.in. za układ odpornościowy. Dlatego w tym ujęciu download miałby rację bytu - do nowego ciała poszedł taki zainfekowany rdzeń, który następnie uszkadza kolejny układ odpornościowy.

[student]

Ktos pisal - dlaczego akurat Helo ? A kto inny na Battlestarze moglby cos takiego zrobic ?

jakiś Cylon. Jest ich prawdopodobnie aż 5 we flocie (Athena oraz "5" bez Baltara), a najbardziej powinni ruszyć d***:
1. Athena - mogłaby się wykraść z ambulatorium (albo zostać wypuszczona) i wyłączyć czujnik. To chyba ją powinna obchodzić zagłada swojej rasy
2. Apollo - chyba nastąpił jakiś zwrot u scenarzystów w koncepcji tej postaci, bo cały czas miałem wrażenie, że to on powinien "bronić" Cylonów przed zagładą, a nie śmiać się głupkowato . Do tej pory to on sprzeczał się z Adamą. A Roslin mogła przynajmniej udawać, że się waha

Po kolejnym przesłuchaniu jest jeden istotny fragment, który mówi Simon. Ta konkretna choroba dla Cylonów ma działanie biologiczno-elektroniczne. Powoduje korozję ich rdzenia, który odpowiada m.in. za układ odpornościowy. Dlatego w tym ujęciu download miałby rację bytu - do nowego ciała poszedł taki zainfekowany rdzeń, który następnie uszkadza kolejny układ odpornościowy.

Możliwe, ale to już lekko naciągane. Do tej pory nie było ST-bełkotu w BSG. Nie wiem kto jest scenarzystą tego odcinka, ale niech producenci wrócą do poprzedniego, bo ten już wyczerpał limit błędów na cały sezon!!

Użytkownik student edytował ten post 12.11.2006 - |11:47|

[Pawel]

Znów muszę dać 10 choć w moim odczuciu odcinek trochę słabszy od poprzedniego.

W sumie było blisko pokonania Cylonów zwykłą grypą ale biorąc pod uwagę że serial musi trwać było wiadome że coś pójdzie nie tak. Swoją drogą takie by to było za proste w moim odczuciu .